akocz83
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez akocz83
-
mój mały bezwstydnik to już w trzecim miesiącu pokazywał co tam ma, na początku to mogła być jeszcze pępowina, ale juz już były przypuszczenia, że to synuś
-
I jak tu człowiek ma być zdrowy jak lekarz na dzień dobry wkurzy. Ja jutro idę na usg podejrzeć moje dziecię. Kręci się jak nie wiem co. Dzisiaj byłam zrobic wyniki jutro odbieram i wzięłam zwolnienie bo przeziębienie mi jeszcze nie przeszło i do końca tygodnia sobie posiedzę w domku. Rozmawiałam też z położną z mojej przychodni, ale tylko tak krótko bo pytała czy pod wskazanym adresem mieszkam czy jestem tylko zameldowana i takie tam. Bo potem to ona do mnie przyjdzie do domu. A ztego co się słyszy to dużo dzieci się owija pępowiną i rodzą się zdrowe. Monia fajnie masz, że niedługo rodzisz. U mnie jeszcze tyle czasu :(
-
ja wiem, że johnoson & jojhnoson jest nie za dobry, z tego co słyszałam to wysusza dzieciom bardzo skórkę, zresztą jak sama kiedyś używałam oliwki to rzeczywiście rewelacji nie było. A Oilatum jest podobno super i Nivea też dobra
-
cześć dziewczynki, dawno nie pisałam, ale czytam Was Ja dostałam kilka kartonów ciuchów od mojej szwgierki, te najmniejsze juz poprałam, poprasowalam i poukładałam. Mam też trochę większych, ale narazie leżą w kartonach. Muszę kupić tylko kilka nowych rzeczy. Ale najważniesze, że ona rodzila mniej więcej w tym samym czasie co ja (w lutym a ja w grudniu). Mam dwa kombinezony, jeden na zimę taki z dziurką na pasy do fotelika, a drugi taki już na początek wiosny. Mam też fotelik ten pierwszy 0-13 kg. Zabawki (matę edukacyjną, karuzelkę na łóżeczko itp.) mi też chciała dać, ale ja nie mam narazie tego gdzie trzymać. Wózek to gdzieś w listpadzie chyba kupię, a łóżeczko może niedługo albo też gdzieś w listopadzie. jakieś kocyki, rożki, pościel i te wszystkie rzeczy to już po mału zacznę. A co do pleców, to też mnie bolą, od października albo od połowy października na zwolnienie, bo jest mi już ciężko. Jednak siedzenie cały dzień przed komputerem męczy. Teraz będziemy miały trochę więcej pracy więc nie zostawię dziewczyn samych. Przytyłam 10 kilo, co u mnie to 1/4 masy normalnej, więc sporo. Na USG idę albo w piątek albo we wtorek w przyszłym tygodniu.
-
tak monia, liczy się okres od marca 2009 do marca 2008
-
ja na początku września pójde do szkoły rodzenia spełniona te mdlości mogą minąć, ale nie muszą, moja kuzynka codziennie przez 7 miesięcy wymiotowała, ale nastawiaj się, że u Ciebie minie, ja tez nie mogłam otworzyć ani lodówki ani zmywarki bo mnie mdliło i teraz to już wogóle o tym zapomniałam Byłama dzisiaj w ZUSie, i tak: 1. można być całą ciążę na zwolnieiu i w tym roku kobiety w ciąży nie ma prawa wzywać żaden lekarz orzecznik czy jak on się tam nazywa, 2. zasiłek macierzyński liczy się: średnią z całego roku wstecz od pierwszego zwolnienia, czyli jak ja byłam w maju pierwszy raz to liczy mi się od kwietnia rok wstecz, średnia oczywiście 3. na wychowawczym Państwo płaci składki chorobowe i emerytalne od najniższej krajowej, więc okres składkowy nie zostaje przerwany Bardzo miła Pani była i powiedziała, że nie opłaca się pracować kobietom w ciąży teraz bo dzieci są ważniejsze, byłam w szoku ale naprawdę tak powiedziała. pozdrawiam
-
co do włosów to ja robię odrosty co miesiąc na blond, pytałam fryzjerki i powiedziała, że to już nie te farby co kiedyś, prędzej od wąchania można się zatruć niż od nałożenia na głowę. A co baraszkowania to u mnie też był celibacik, narazie raz bo juz mozna, fajnie jest z takim brzucholem :))
-
przytyłam 7 kilo, trochę w tyłek też i w nogi, przynajmniej ja i mój mąż to widzimy bo nikt inny nie
-
to gratuluję, czyli jednak nie taki wstydzioch :))
-
jesli masz ciężką pracę to powiedz o tym lekarzowi i się nie przejmuj, ja jakbym miała coś targać lub stać cały dzień na nogach to też bym poszła na L-4. matakusia - Każdy przesąd ma w sobie jakąś cząstkę prawdy, ja mam syfki, więc pewnie mój synek będzie śliczny bo mi teraz trochę urody zabiera :)))
-
a nie chciało wcześniej nic pokazać? wstydzioch? bo mój to nogi na boki i wszystko pokazuje za każdym razem, nic się nie wstydzi cycuś mały
-
Wszystko jest ok, mój synek (po raz trzeci się potwierdziło) ma ponad 20 cm i waży 332 gramy, jest zdrowy, wszystko ma na swoim miejscu. Jak badała serduszko to tak dlugo trochę i mój mąż już sobie wyobraził, że chyba jest coś nie tak skoro tak długo i tak zbladł nagle, że aż gin się przestraszyła. Przez chwilę był normalnie zielony. Gin powiedziała, że do porodu to on się chyba nie nadaje, hihihi. Tylko na ten mocz mi dała urosept, coś na skurcze w nogach i hemoroidy (bo mi wyszedł malutki). Ja przytyłam 7 kilo w sumie. A i jeszcze powiedziałam, że mnie tak po boku kłuje brzuch, ale to normalne, a to że jestem taka szczupła to dlatego mogę mocniej odczuwać. I dzisiaj mój synuś tak dość ostro plumkał, kopnięć jako takich jeszcze nie doznałam, ale plumkanie już znam. A nowe forumowiczki jak najbardziej zapraszamy!!! :)) pozdrawiam
-
a ja wogóle nie mam archiwum na gg, tzn. tak sobie ustawiłam, bo w pracy jak czasami sobie cos piszemy ze szwagierką na teściów to lepiej zeby nikt tego nie widział, nie Ale tez nie lubię jak odzywaja się do mojego męża jakieś tam byłe dziewczyny, chociaz teraz to już chyba nie,ale na początku naszej znajomości to taka jedna dzwoniła często do niego.
-
no leciutki, ale mnie przerażają te małe kółeczka, na nszych chodnikach :))
-
to może będzie synuś, czy u Ciebie miałabyć córeczka? Ja też jestem w 19 tygodniu i jak raz mnie kopnął, tak do tej pory nic, chociaż go proszę i gadam do niego i tatuś też prosi, ale czekam cierpliwie. Uparty osiołek.
-
Chodzi o to, że nie masz płaconych składek do Zusu, a ZUS sobie potem liczy okresy składkowe i nieskładkowe. I wychodzi mniej jak jesteś na zwolnieniu. Ja też dokładnie nie wiem, ale moja szwagierka dostała kilka stówek mniej przez to, i wogóle jak ona rodziła to kilka dni przed porodem weszły nowe przepisy i brali pod uwagę cały rok, a wcześniej 6 miesięcy.
-
przenoszę się z Wami dziewczynki. Co do prac domowych, to ja też robię wszystko, ale muszę przyznać, że mi bardzo pomaga mąż (nie tylko jak jestem w ciąży). Mamy mieszkanie dwupoziomowe więc jak sprzątamy to każdy jeden poziom. Dzisiaj sama wszystko robiłam bo mój mężuś jest chory, ma gorączkę i wogóle źle się czuje. Śpimy osobno żeby Nas nie zaraził. Ale powiem Wam szczerze, że pracować mi się nie chce. Na zwolnienie nie idę bo potem będę miała niższe maicierzyńskie bo teraz by mi nie płacili ZUSu. Oczywiście nie mam ciężkiej pracy, bo jakbym miała stać cały dzień to pewnie też bym poszła. Daję radę tylko z chęcią gorzej. Macie skurcze w nogach? Mnie wczoraj cały zień łapały w palce od nóg i łydki a dzisiaj tak dziwnie bo pod piszczelem, aż się zdziwiłam!! Całuski