Daa

Dzien Dobry Cal ,tak glosno wolalas ,ze Cie uslyszalam :-) U mnie leniwa niedziela .Jeden men wstal wczesniej ,ale dopiero poszedl pod prysznic ,a ten 'najmlodszy wstal pol godziny temu i po kapieli pije kawe bo nie oplacalo sie mu jesc sniadania ,poniewaz obiad dzis bedzie na 13 :00. Tez ogladalam i slyszalam wypowiedz pani dietetyk i powiem ,ze sie mocno zdziwilam a nawet zbulwersowalam ,szczegolnie jesli chodzi o pepsi czy Cole . Potem wroce ,musze nastawic ziemniaki .

Moi Drodzy ,po poludniu poczulam sie tak oklapnieta ,ze prawie caly czas przelezalam na boku ogladajac Tv.Ugotowalam te golonke (od 18 do 2o:45),ale juz jej nie pieklam ,tego byloby juz za wiele przy takiej temperaturze .U nas byla burza ale krotka i troche popadalo . Poznan zalalo bardzo mocno . Ide do wanny sie ochlodzic i do lozka . Dobrej nocy zycze

Jak mi sie chce polozyc na boku :-) i chyba ide sie legnac ,trzeba wyprostowac te stare kosci :-)

Ferdzi ,nie otwieraj im drzwi :D Czekam ze zmywaniem na syna ,bo przyjechal i zaraz pojechal do kosciola i jeszcze nie jadl obiadu .

Ferdzi ,mysle ,ze skoro marchewka jest mloda i groszek tez mlody ,to chyba ugotuja sie w jednakowym czasie .

Ferdzi ,ja nie lubie z grysikiem ,kiedys jadlam u kogos ciasto na ciastkach i z grysikiem ,myslalam ,ze zw.....e :-) Mowisz o takim ; http://www.kwestiasmaku.com/sites/kwestiasmaku.com/files/stefanka-01.jpg

Ja mialam groszek z marchewka z mrozonki ,razem .

He ,he ,Ferdzi ,plesniak to moje ulubione ciasto i jemu sie nie opre :-) Tylko nie lubilabym z powidlami jak to wystepuje w przepisach ,daje same wisnie ,pychota ,a jeszcze polany czekolada :D Zjadlam obiadu jak ptaszyna ,aby bylo miejsce na plesniaka :-)

Ferdzi Ty Nasza Droga ,i tu juz znow chce mi sie ryczec ,eh,miekka jestem ,szczegolnie od tego roku . Moi ludzie nie kaza mi piec****ewnie gdybym nie ugotowala obiadu ,tez by mi lba nie urwali :-),ale ja dopoki bede mogla to chce to wszystko robic ,uwazam to za moj obowiazek dla chwaly Ojczyzny :D No dobra ,musze obudzic mojego Ulana ,bo zasnal gdy wrocil z kosciola ,a bylo dzis dluzej bo u nas jest odpust .

Moj obiad tez juz podany ,stygnie ,ziemniaki ,zeberka w sosie ,groszek z marchewka (przed chwila ,gdy go odcedzalam oparzylam reke i to przez rekawice :-) ),buraczki i woda z sokiem wisniowym ,ktory zostal po wisniach uzytych do placka i maslanka :D

No wlasnie ,goraco jak w piekarniku ,ale jak juz zaplanowalam to nie ma odpusc .Och ,zeby mi sie udawalo robic to co zaplanuje ,to bylabym szczesliwa i wlasciwie dlatego nie planuje na dalsza mete .To trzeba miec samozaparcie aby zdawac tyle razy co kolezanka :-),niejedna osoba by sie zalamala i zrezygnowala . Od poniedzialku ma byc chlodniej i moze bedziemy tez narzekac na pogode :-)

Dzien Dobry Choc od wczesnego rana juz tu zagladalam ,wolalam sie nie odzywac bo ....no wlasnie ,nie chcialam psuc tak radosnego nastroju jaki wprowadzila Ferdzi :-) Ferdzi tak sie napracowala podajac nam wszelkie napitki i deser ,no i opowiadajac dowc**y ,srodkowy najlepszy :-) Coz ,nie moge dzisiaj 'dojsc' i jestem zla .2 godziny czekalam z tym dojsciem i w koncu stwierdzilam ,ze nie zdaze sie wyrobic z zaplanowana robota i wzielam sie za robienie ciasta .Robilam 'na oko ' ,pomyslalam ,co bedzie to bedzie ,najwyzej bede jadla saama :-).Sypalam make i reszte sladnikow bez miary i przed chwila dziubnelam i na szczescie jest dobry i mam nadzieje ,ze nie bede musiala sama go wchlonac ,bo jadlabym ze dwa tygodnie :-) Zeberka juz tez 'dochodza ' ,lepetyna umyta ,oko zrobione i siedze :-) Cal ,no coz ,szkoda ,ale na szczescie nie stalo sie nic gorszego ,bo wczoraj pomyslalam o czyms innym .To pewnie nie bedzie pociecha ,ale saama wiesz ,ze niektorzy podchodza do egzaminu wiele razy .Chcialabym i zycze Ci z calego serducha abys za trzecim razem wreszcie zaliczyla ten egzamin i tak bedzie ,mowie Ci Zycze Wszystkim Mile spedzonego dnia

W razie co daj znac ,pogadamy i moze lepiej sie poczujemy choc na troche . Zrobil Ci 'ktos' cos ?

https://www.youtube.com/watch?v=S87NBwV_hcI Bella bella donna :-) Smutno cos dzis u nas https://www.youtube.com/watch?v=KK3TrtnB0Q0

Z tego wszystkiego zapomnialam zyczyc Ferdzi Dobrej ,Spokojnej ,Przespanej Nocy ,co teraz czynie

Ferdzi .mowisz ,ze dzis nie ma postu ? i moj Ulan nic nie powiedzial ? Moze zapomnial ,a w moich kosciolach nie ma ogloszen :-) Zaraz sprawdzwe na stronie internetowej mojej parafii .

Cal ,dziewcze Ty Nasze ,przelej swoje smutki na mnie ,mam ich tyle ,ze i Twoje udzwigne ,bede co najwyzej wiecej ryczec . Ferdzi ,oj zebys wiedziala jak ja swietuje .Wlasnie przed chwila Ulan sam pojechal na zakupy .bo ja nie moge sie ruszyc z domu i ze zlosci sie poryczalam (i nie chodzi o to ,ze nie moglam tez pojechac na sklepy ,nie ).Ach ,chcialam cos jeszcze napisac ,ale wstrzymam sie ,bo uznacie ,ze jestem 'kopnieta'.Po prostu tez mi niewesolo .

Saam zapewne tez zjadlby tluscutka golonke ,nie dzis bo tez posci ,prawda Saam :-) Tak mysle o Cal ,poniewaz jesli wczoraj pracowala do nocy ,to dzis chyba nie pracuje od rana ,a nie pokazala sie .Cal ,daj jakis znak ,prosze :-) Joli tez nie ma :-o Ide nastawic ziemniaki i smazyc to co jest do usmazenia :-)

Oj Ferdzi ,ja mam tak saamo z kurzami ,po prostu sie zmuszam do tej roboty No teraz sa lody ,mniam ,wygladaja smakowicie :-)

Ferdzi ,tak ,kupil 1 golonke duza na 2 chlopakow bo jednego prawdopodobnie nie bedzie .Po poludniu gdy pojedziemy na te 'male ' zakupy ,rozejrze sie za bardziej tlusta golonka fuj :D:D:D ,ale pewnie nigdzie juz nie bedzie .

Ferdzi ,gdzie te lody ? :-) Ja dzis zasluzylam na nagrode :-) ,odkurzylam ,pozmywalam podlogi .wyprasowalam obrus ale nie zostawilam przedzialka :D,obralam ziemniaki ,rybki sie odmrozily ,usmaze tez jajka ze szczypiorkiem .Jeszcze musze zetrzec kurze ,ale to potem . Zadzwonila do mnie sekretarka z Zespolu do Spraw Orzekania o Niepelnosprawnosci ,ze musi mi zmienic orzeczenie bo sie pomylila ,tzn. nie wpisala drugiego symbolu niepelnosprawnosci .Powiem szczerze ,ze bylam zdziwiona ,ze przyznano mi te karte na ten stary symbol .

O Olivier nas w przelocie pozdrowil :-) Pozdrawiamy nawzajem

Juz odkurzylam ,teraz łapie oddech i bede zmywala podlogi . Wkurza mnie rura od odkurzacza -teleskopowa ,od jakiegos czasu zaczela sie skladac w czasie odkurzania .Poradzilabym sobie z nia tzn .z umocowaniem jej na stale ,ale musze ja skladac ,aby ja schowac do szafy . Teraz ja w ramach rewanzu zagram ,tylko prosze nie placzcie :-) https://www.youtube.com/watch?v=sb1_b8y5XZ0

Jeszcze na dobre nie wystartowalam z robota ,poporcjowalam mieso i schab zamrozilam ,zeberka zrobie jutro na obiad ,a golonke beda mieli na popoludnie ale nie wiem czy sie nia zadowola bo ona ma malo tluszczyku ,a im wlasnie o ten tluszczyk chodzi ,fuj :D Ja kupilabym im odpowiednia ,a Ulan moze sie dobrze nie przyjrzal jej ,albo nie bylo wyboru . Ferdzi ,nawet dobrze gdy oczy od czsu do czasu sobie poplacza ,przeczyszczja sie ,a mi prawie od poczatku tego roku tych przeczyszczen nie brakuje .Jak widac mam zmienne nastroje ,najpierw placz ,a za chwile radosc :-),w myslach teraz nuce sobie te piosenke :-) To mi zadalas zagwozdke z tym obrusem i nie wiem czy tez nie zostawie tego srodka nieprzeprasowanego :D Nigdy nie skladam do szafy ,a raczej do szuflady komody obrusow nieprasowanych . Nie robilam drugiej kawy ,zjadlam kawalek drozdzowki do herbaty . Teraz juz ide odkurzac :D