Daa

Juz uciekam :-)

.....mezu drogi moj ,Ty szczescie moje ,wolniej plynie czas gdy my we dwoje .....trala la :-)

Jesc mi sie zachcialo ,mam Gerberki :-) ,deserki dla dzieci owocowe ,moze sie zadowole ,a moze zrobie druga slabsza kawe i zjem kawalek drozdzowki :-)

Zrobie chlopakom te golonke jesli maja na nia ochote to chocby na rzesach ,ale zadowole ich ,wszak oni duzo dla mnie robia . Nie chce mi sie dzis piec plesniaka ,moze nad wieczorem przyjdzie ochota . Odnosnie lodow ,to u mnie nie za bardzo one maja wziecie ,a teraz po tych Bydgoskich ,to juz zadne nie beda tak smakowaly :-) Zbieram sie za robote jak sojka za morze ,wyciagnelam odkurzac ,zdjelam obrus do prania i musze wyprasowac drugi wyjety z szafy ,nie lubie tych zagniecen po zlozeniu .

Kurcze ,jestem miekka jak gnijacy pomidor ,przepraszam za takie porownanie ,ale posluchalam tej piosenki i sie poplakalam ,dziekuje Ferdzi .Moj obnizony nastroj tak bardzo mnie polubil ,ze sie chyba nie odczepi .Akurat gdy ja sluchalam ,wpadl Ulan i powiedzialam ,ze ta piosenka jest tez dla niego od Ciebie Ferdzi ,kazal podziekowac :-)

Odwiedzil mnie listonosz ,wlasciwie doreczyciel bo nie tylko listy przynosi :-p Moj Ulan upolowal dzis juz duza golonke i zeby nie fatygowal sie tylko po jedna golonke ,kazalam jeszcze zakupic 2 paski zeberek i 1,5 kg schabu :D,ot i bede dzis cos musiala przerobic ,prawdopodobie zeberka ,bo nie zamroze wszystkiego z braku miejsca . Dzis piatek ,wiec na obiad beda rybki do ziemniakow . Wlasnie ,trzeba po poludniu podjechac do sklepu po jakies droiazgi ,tak mysle i tworze juz liste zakupow :-) Teraz musze sie zmobilizowac i poodkurzac mieszkanie i umyc podlogi Ferdzi droga ,kto wie co dentysta Ci zaserwowal ,tez chcialabym cos tak odurzajacego :-)

Dzien Dobry Dzisiaj ja wolam 'gdzie jestescieeeeeeeeeeeeeee ! :-) Wczoraj bylam u fryzjerki ,nowej tzn .dotad u niej nie bylam ,no i fajnie ,ale tak mnie krotko obciela ,ze chyba z miesiac przesiedze w domu . Kurcze ,domofon dzwoni .

Mysle ,ze nadrobilam moja nieobecnosc :-) Teraz sie ladnie pozegnam i do jutra Mili . Dobrej nocy

Hej Saa ,juz dlugo tu nas nie bylo :-) Jak Ci sie wiedzie ?

Ja pracowalam w trzech miejscach ,pierwsza praca to byla dla mnie gehenna ,potem pracowalam w banku i bylo ok.,potem pracowalam w aptece i uwielbialam te prace ,a potem ,gdy przeprowadzilismy sie tu gdzie mieszkamy ,to juz nie moglam pracowac bo zaczely sie choroby dzieci ,potem moje i nastapil koniec mojej kariery zawodowej .

Ferdzi ,chcialabym byc zdrowa na ciele i umysle i tez pojsc do pracy ,a nie siedziec w domu .W domu mozna dostac fisia .Co innego gdy sie ma male dieci ,ale gdy one juz sa na swoim to lepiej byloby przebywac wsrod ludzi ,a jeszcze jesli ktos swoja prace lubi to juz jest szczescie .

Wlasnie pomyslalam ,ze jutro na te rocznice upieke plesniaka z wisniami ktory u mnie wszyscy lubia .Drozdzowka prawie zjedzona bo dalam polowe synowi .Chlopaki sobie wymyslili ,ze chcieliby na sobote golonke ugotowana i potem upieczona ,wiec M jutro od rana musi ja upolowac :-) Wczoraj gdy sie polozylam do lozka nagle dostalam skretow jelitek i musialam wstac i potem jeszcze siedzialam do pierwszej w nocy i czekalam na rozwoj tych objawow :-) ,no i byl .Nawet chcialam jeszcze pokiwac Saamowi i Cal ,ale zabraklo mi slow .

W sobote sobie 'wyprawimy 'te rocznice :-) Ferdzi Droga ,ja malabym sie pogniewac na Ciebie i za co ? Traktuje Was jak przyjaciolki ,no i Saama jak przyjaciela i mysle ,ze sie nie zawiode :-p

Moje mysli kraza tylko wokol jednej sprawy i jestem zdolowana na maksa . Wiecie ,dobre sobie :-) ,dzwonila teraz rodzinka z zyczeniami z okazji entej rocznicy slubu mojego z Ulanem :-),a mysmy zupelnie o tym zapomnieli ,he ,he .

Jechalam z Cal tramwajem i autobusem :-)

Nie chce przeskoczyc na nastepna strone . Cal ,jak to mozliwe ze piszesz z telefonu i jestes na niebiesko i z awatarem :-)

Jeszcze skocze i musze troche podczernic oko :-)

A niech to ,post mi uciekl Ferdzi ,niby juz podjelam decyzje odnosnie 'tej sprawy 'i mysle o tym nieustannie od kilku dni i ryczec mi sie chce ,no i gdy rozmawiam z M o tym to rycze .Chyba bedzie lepiej gdy bedzie jak teraz ,choc nie moge sie z tym pogodzic .W przyszly czwartek pojedziemy do Poznania i tam zapadnie ostateczna decyzja ,ale to raczej zalezy ode mnie .Tak czy siak ,znow bede musiala byc operowana ,nie wiem czy to zniose glownie psychicznie .Moja 'niebieska 'w takim przypadku nic nie zdziala . Nie jechalabym teraz do Pily ,ale kobieta nalega bo niby idzie na urlop ,choc wydaje mi sie ,ze to nie o urlop chodzi ,bo 2 miesiace temu tez tak nalegala .Mysle ,ze ma malo klientow i tym samym mniej kasy . Odnosnie sasiadow to ta az bardzo glosno nie dyskutuja ,ale przy otwartym oknie i tak slychac ,a sie nie zamkniemy . W sumie to najpierw myslalam tez o rosole ,ale jednak zmienilam koncepcje :-) Ferdzi ,Twoj Ulan postepuje identycznie jak moj Ulan :-) ,jesli chodzi o dolegliwosci i leczenie ,jesli juz to klade go na sile ,ale wowczas prywatnie co kosztuje niemalo,ale co mam zrobic . Teraz tez tak powinnam zrobic bo juz byl zarejestrwany na 1 czerwca ubieglego roku do szpitala na gastroskopie i nie poszedl bo praca wazniejsza .To bylo w ubieglym roku !.No i cicho siedzi i nie powiedzialby gdyby cos go bolalo ,tak jak kiedys ,polecial do kardiologa bo nie mogl oddychac a mi nic ne powiedzial ,ja po czasie dowiedzialam sie od lekarza ,ktory zpytal sie 'jak maz sie teraz czuje '.Wiecie jak ja sie poczulam w ty momencie ? :-) A M dostal taka z.....ę ,ale czy to cos dalo ,nie .

Dzien Dobry Cal ,niby wczoraj czmychnelam wczesniej do lozka ,co nie znaczy ,ze od razu spalam ,nie ,mialam ,a raczej mielismy z Ulanem 'robote':-p. Nie ,nie :D ,nie ta o ktorej myslicie :-) Oczywiscie jestem niewyspana ,wnocy 'ktosie'przechodzili pod oknami i rozmawiali ,rankiem sasiedzi i sasiadka znow dyskutowali na balkonach Po poludnu musze isc do rodzinnego po recepty i wniosek i potem pojedziemy do Pily . Zupelnie nie mam pomyslu odnosnie obiadu ,przydalaby sie juz jakas zupa ,ale boje sie ,ze szybko skwasnieje .I w tej chwili wyjelam piersiatka ,mam surowki i buraczki ,wiec bedze szybki obiad .Mam zamrozone jeszcze golabki ,ale teraz juz za pozno . Jutro bedzie grochowka ,to juz raczej wiem ,no o ile dozyje bo normalnie sie dusze . Co prawda Ferdzi podala i kawke i inne dobroci ale jeszcze chce mi sie kawy z mlekiem ,wiec ide sobie zrobic . Kurcze ,cos mi sie brzuchol wypial ,a tak malo jem ,nie chce ,lepiej niechby poszlo w d..ę :-) Cal byla u Was burza ?

Hej Mili ,niech te upaly juz sie skoncza ,ja nie potrafie w takim czasie funkcjonowac . Przesiedzialam w fotelu cale popoludnie ,bolal mnie tez globus i chcialo mi sie spac ,ale sie nie kladlam z obawy zarwania nocy .A niech nas o swicie znow obudza sasiedzi to im j...a oberwe :D Saam ,dzis juz nie poczekam na Ciebie ,ide do wyrka . Dobranoc

hop

Wczoraj musialam pobrac moja kartoteke z przychodni na te kamisje ,a i tak nie zagladaja do niej i potem w domu ja sobie przegladalam .Mamamija ,przez te lata odkad tu mieszkam ,czego ja nie bralam ,tzn.chodzi mi o leki ,a szukalam antybiotykow ktore mogly mnie uczulic ,bo lekarz nie mogl odszukac .Kiedys czesto zapadalam na zapalenia oskrzeli i byl okres ,ze bralam 3 rozne antybiotyki pod rzad i dostalam okropnego uczulenia w postaci czerwonych babli ,a tak swedzacych ,ze szok .Najpierw leczylam sie u jednej dermatologiczki ,potem u drugiej i dopiero smarowanie ciala Pudrodermem lagodzilo ten swiad ,ale mieszkanie ,lozko bylo jak osypane cementem ,trwalo to 1/2 roku . Wczesniej bralam jakies zastrzyki na odczulanie i bodajze po 3 dostalam prawie zapasci ,zrenice mi sie powiekszyly i usta momentalnie napuchly ,ile bylo strachu ,musialam siedziec pod okiem lekarza w przychodni . No i wczoraj odszukalam nazwy tych antybiotykow ,tylko ktory mnie uczulil nie wiadomo ,pewnie brany jako ostatni ,a to jest wazne aby wiedziec ,bo wszedzie pytaja .U mnie jako ostatni byl Cipronex .

Poszlam do lazienki ,cos tam machnelam ,przyszedl drugi kurier z wielgasna paka 30 kg i znow mi sie nic nie chce ,czuje ,ze oprocz obiadu nic nie zrobie ,a ciagle mam wyzuty sumienia ,ze mam za malo ruchu .Ide obrac ziemniaki bo syn bedzie o 14. Mam dylemat ,musze podjac pewna decyzje .ktora bedzie juz nieodwracalna i nie wiem co robic ,eh . 'wyrzuty'

Wczoraj ,gdy pisalam wieczorem ,ze zamykam to okienko ,rodzinka zadzwonila na skype i tak gaworzylismy do polnocy i tym sposobem moglam kiwnac jeszcze do Saama ,a tak prawde mowiac to wylaczam to ustrojstwo dopiero gdy ide spac .

Bosz,pisalam w zwolnionym tempie ok 40 minut ,a Ferdzi juz odpoczela i w tym czasie napisala Podziwiam Cie ,chcialabym miec tyle sil. Przerwal mi kurier ,przyniosl paczke dla syna .