Daa

Ja bede miala obiad za ok .25 minut ,wiec poki co jestem na glodze ,a raczej o glodzie :-) Przed chwila gotowalam budyn dla M na podwieczorek ,bo jakos nie ma checi na sernik i jak juz ugotowany przelewalam do miseczki ,przypomnialo mi sie ,ze nie poslodzilam mleka i wsypalam cukier i wymieszalam i jest ok.:-) Dobrze ,ze mi sie przypomnialo gdy byl jeszcze goracy :-) No fakt ,pomylilam prazone z prazuchami bo to wyrazy bliskoznaczne :-)

Ferdzi ,ja nigdy nie robilam prazuchow ,ale przypominam sobie ,ze mama tak .Przelecialam po przepisach i widze ,ze one sie roznia ,tzn .w niektorych odlewa sie wode po ugotowaniu ziemniakow do miekkosci pozostawiajac ok. 1/2 szklanki w garnku i wowczas sypie sie make ,a w innych przepisach ,po dziesieciu minutach gotowania ziemniakow juz sypie sie make bez odlewania wody ,co wydaje mi sie troche dziwne ,bo za duzo w tym wody .Nie interesowalam sie jak mama robila te prazuchy .Pamietam ,ze juz kiedys pisalas o prazuchach . Pamietam rowniez jak postanowilam zrobic swoje pierwsze szare kluski ,ulubione jeszcze z domu rodzinnego .Bylo to wiele lat temu .Natarlam ziemniaki i wsypalam make i ciasto bylo rzadkie i tak dosypywalam tej maki tyle ,ze wnet mialam cale wiadro :D:D:D,w koncu to wyladowalo w kibelku :D.Oj smieje sie teraz z tego .

Tak w koszu tez sprawdzalam ,nie ma .Doprawdy nie mam pojecia co przypadkowo wcisnelam

Ferdzi ,tak caly

He ,he ,tyle widzialam Saama ile Twoja poprzednia @ Ferdzi :D Pojawia sie i znika ,jak w piosence Beaty :D Ja mam dzis na obiad Karkowke pieczona i jestem w trakcie przygotowywania surowki i buraczkow . Otrzymalam @,dziekuje .

Dzien Dobry Ferdzi ,dziekuje za loda :-),orzezwienie z rana bardzo sie przydalo ,wplynelo na otrzezwienie bo nie zmruzylam oka przez cala noc ,a co dziwne zonkil rowniez nie mogl spac .Gdybysmy byli troche mlodsi moglibysmy zadzialac i stworzyc w ciagu nocy wiele .....ątek :-) Pogoda zapowiada sie znakomita ,wiec kto lubi i moze wyruszy pewnie w plener . Ferdzi Droga ,nie wiem co powiedziec ,tak mi glupio :-o Prosze ,zerknij na @ Zycze Wszystkim Bardzo Dobrego Dnia

Ja tez sie pozegnam na dzis . Dobranoc Mili

Ide wyciagnac 2 pranie z pralki .

Na wiesc o tej chorobie (ok 15 lat temu )w ciagu 2 tygodni stracilam 12kg i potem postanowilam tak trzymac ,musialam bardziej dopasowac sie do zonkila :D

Ferdzi ,figure mam 'dzieki chorobie ',kiedys wazylam o wiele wiecej .

Przepraszam ,juz Wam nie bede przeszkadzala :-) Bosz ,Ferdzi ,ja moze bylam i piekna ,ale w innym zyciu :D

Zdjecia ktore wyslalam sa z wesela z ubieglego roku ,z tegorocznego wesela sa jeszcze bardziej niekorzystne :-)

Ferdzi ,tez tak myslalam jak Ty ,ale w koncu uznalam ,ze wygladu nie zmienie ,niestety :-)

Ferdzi [beksa ] :-(

http://deichmann.scene7.com/asset/deichmann/t_product/p_detail/Modne+sanday+na+koturnie+-++-+Dostawa+gratis--1276430_P.png?defaultImage=default_dsd

Pewnie sie nie wklei ,ale sa tam bardzo ladne buciki na koturnie http://www.okazje.info.pl/fs/odziez-i-obuwie/sandaly-damskie/ceny,nakoturnie--podeszwa,3904.html?utm_medium=partner&utm_source=gazeta&utm_campaign=gazeta&utm_term=hp_moda_sob&utm_content=HP_boks_technologie#BoxBizECom

Ferdzi ,chyba jednak pojade do Bydgoszczy ,jezeli syn po mnie przyjedzie :D.Wole jechac tam ,bo on ma taka prace ,ze moze wpadac do domu na kawe ,czy na sniedanie czy ot tak sobie .Nie siedzialabym sama wiele godzin ,a miejscowy syn pracuje normalnie czyli od deski do deski 8 godzin .W sumie wole byc w bloku anizeli saama w calym domu ,jeszcze ktos by mnie wystraszyl :D

Zuza ,mozna zrobic kompoty ,dzemy ,konfitury itp.

Cal ,no od poczatku mowilam ,ze to zloty chlop :D Uwazajcie z ta wycinka drzew ,bo kary sa ogromne . Moj Gdanski ,a bardziej Sobieszewski brat zawsze wekowal mirabelki a jego 4 corki nie mogly patrec na ten kompot :D Ferdzi ,cos Ci wyslalam na poczte ,z pewna niesmialoscia :-)

Czytam to moje pisanie i widze byka 'zdjecie':-)

:Dprzeczytalam zonkilowi to co napisalam o lodowce i powiedzial ,ze nie da mi wyplaty przez dwa miesiace i tym sposobem wszystko sie oprozni :D

Ferdzi bardzo dziekuje za zdiecia ,brakuje mi tylko Twojego selfie z wnusia:-) Wysportowana dziewczynka ,wlasciwie to juz duza panienka :-) Wiele tam atrakcji ,sama bym sie tak pobawila ,weszlabym do paszczy tego dinozaura ,a szczegolnie fajne to musi byc w tej plywajacej PIłCE,swietne :-).Skorzystalas tez z tych atrakcji ,mysle ,ze tak :-) Pytasz dlaczego mam tak duzo pracy w sobote :-).Otoz ,dla kogos bardziej sprawnego ,pewnie byloby to nie za duzo ,ale ja juz nie jestem taka silna jak nascie lat temu i szybko sie mecze ,w sumie najslabsze mam nozki :-) W sobote zawsze robie obiad na ten dzien i przygotowuje mieso na niedziele .Dzis nie pieklam ciasta bo mam jeszcze sernik .Nastawilam pranie ,odkurzalam ,mylam podlogi ,po obiedzie i zmywaniu na troche polozylam sie na boku :-) bo znow mnie globus rozbolal .Wzielam teraz tabsa i czekam na efekty . Mialam w planie z zonkilem umycie kafelkow w lazience ,ale juz nie chce go meczyc bo nadzwigal sie kaloryferow i innych materialow potrzebnych do domu brata ,ktore pakowal do busa . W poniedzialek jedzie ze wspolwlascicielem i pracownikiem do Gdanska . Meczy mnie mysl o odmrozeniu lodowko-zamrazarki ,ale jak to zrobic gdy wciaz zapelniam zwolnione miejsca w zamrazarce :-) Moznaby na upartego wszystko przeniesc do drugiej ,ktora stoi w piwnicy ,ale trzebaby latac kilka razy z drugiego pietra ,poczekam jeszcze troche .Musze powiedziec zonkilowi ,aby wystosowal mi jakas kare gdy bede chciala cos dokupic do zamrazarki :D Jak Wam mija dzien ?

Witaj Jolu Przykro ,ze masz syna tak daleko i nie mozesz go czesciej odwiedzac Skoro nie jest tak tragicznie tzn.nie pratkuje moze szybko wroci do domu ,gdzie bedzie mogl zazywac antybiotyki ,ktore mu wreszcie dopasuja . Jestem glodna jak wilk ,a musze czekac na M z obiadem :-) Cal robi dzemiki ,Ferdzi tez ma zapewne pelne rece roboty ,nie wspomne Saama ,ktory nawet nie ma czasu ? :-) sie przywitac ,oj Ty,Ty :D

Widze ,ze pisze jakbym byla po kilku glebszych :-)