wolke
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wolke
-
Anusia,dwa tygodnie tutaj zostaniemy :)
-
Hej....witam serdecznie z Jastrzębiej Gry.... Jakoś dojechaliśmy....korki na drogach długaśne,że hej. Wczoraj słonko śliczne było ...dzisiejszy poranny spacer/gimnastyka/ na plaży w deszczu był....nic to ....:D :D Jedzonko optymalne smaczne nam tutaj podają.....dzisiaj do kawki mają być naleśniki z bitą śmietaną i truskawkami...mniaaaaam. Nawet naszej wybrednaj w jedzeniu córci wszystko smakuje. Porcje każdy ma indywidualnie zbilansowane..... Dzisiaj pierwsze prądy selektywne mamy..... Wczoraj był wykład- dyskusja z lekarzem..... To narazie tyle... Pa
-
hej...ja tam sobie lubię wypić lampkę wytrawnego winka....a czasami i za piwko chwycę;);) wszystko jest dla ludzi...wyliczyć tylko trzeba. u nas dzisiaj wieeelkie pakowanie....jutro po śniadaniu bierzemy azymut na połnoc.......:):)
-
Co będzie jeszcze nie wiadomo....nam dziadkom obojętne to jest. Cieszymy się nieziemsko :D :D Ja akurat chrupię migdały i popijam kawkę ze śmietanką...taki popołudniowy deser dzisiaj mam Pozdrawiam optymalnie. Hej
-
Hej.....optymalni trochę ostatnio dietetycznie zboczyłam z drogi.....ale już wskakuję na właściwy tor. :D :D im więcej węglowodanów człowiek zje tym gorsze samopoczucie...piszę o tym z własnej autopsji.... My od soboty zaczynamy turnus w Arkadii w Jastrzębiej Górze.... Ciekawa jestem wszystkiego.....najbardziej prądów selektywnych ...nooo i oczywiście jedzonka....powinni nam tam każdemu indywidualnie obliczyć zalecane proporcje między b,t.w. Jeszcze podzielę się z Wami fajną nowiną.....za parę miesięcy zostaniemy dziadkami....:D :D.....
-
upały u nas niemiłosierne...... Co do diety...to Ja już tak wszystkiego dokładnie nie ważę...tzn.nowe potrawy tak,ale są posiłki które się powtarzają i tak na oko wiem ile czego zjeść można:D :D Samopoczucie ok. Pozdrawiam optymalnie Hej
-
hej.... serniczek na zimno wyczarowałam...galaretką zalałam.. a teraz trzymam kciuki za Polaków....
-
ja Zaglądam...ale w locie...:) słonko w końcu zaswieciło.....pralka pierze,pierze i pierze...a ja latam wieszam ,zbieram i znowu rozwieszam.... U mnie upały zapowiadaja...już jutro ma być około 30 stopni..... Dzisiaj na obiad była gruba parówka pocięta na cieniutkie plasterki,jajka na twardo pokrojone w ósemki,trochę pomidora,sałaty i drobno psiekanej cebulki....wszystko zalane sosem z octu+woda+olej słonecznikowy,zdzebko cukru ..pieprz,sól do smaku. Do tego po dwa placuszki serowe z masłem i finito..:D :D No jeszcze kawke ze smietanka wypiłam. To tyle ..ide powalczyć z zelazkiem.. Pa
-
ja Zaglądam...ale w locie...:) słonko w końcu zaswieciło.....pralka pierze,pierze i pierze...a ja latam wieszam ,zbieram i znowu rozwieszam.... U mnie upały zapowiadaja...już jutro ma być około 30 stopni..... Dzisiaj na obiad była gruba parówka pocięta na cieniutkie plasterki,jajka na twardo pokrojone w ósemki,trochę pomidora,sałaty i drobno psiekanej cebulki....wszystko zalane sosem z octu+woda+olej słonecznikowy,zdzebko cukru ..pieprz,sól do smaku. Do tego po dwa placuszki serowe z masłem i finito..:D :D No jeszcze kawke ze smietanka wypiłam. To tyle ..ide powalczyć z zelazkiem.. Pa
-
Hej.... A mnie znowu 0,5 kg ubyło:D :D Często waga stoi i stoi i stoi......a potem siuuup i leci w dół.najważniejsze,że nie iw górę :) Pogoda u mnie barowa.....za kotlety z mięsa mielonego się zabieram....boczuś juz zmielony mam........... Wczoraj jedlismy pieczone żeberka z młodą kapustą...to podpowiedż dla pytających co można jeść.....
-
Hej...... I ja wszystkim mamom serdeczne zyczenia składam...... U mnie dzień matki obchodzony jest zawsze w drugą niedzielę maja :) Rano śniadanko :chleb biszkoptowy z masłem ,jajecznica na bekonie + papryka czerwona.Póżniej wymarsz w góry(fotki do garnka wrzuciłam) tam po piwku wypilismy.Po powrocie w domu obiado-kolacja...ryba ,dorsz usmażony na smalcu,szpinak z owczym serem(dodałam śmietanę i masło) i parę plastrów opiekanych ziemniaków. Pozdrawiam optymalnie:D Pa
-
hej i u mnie wsio ok....... dzisiaj też jemy jarzynową na mięsie z masłem + placek z masłem+ kawka ze śmietanką(b- 22.14,t- 57.27, w-20.33 czyli ( 1 : 2,58 : 0,91 ).Sniadania nie jadłam,bo glodu nie było... Pozdrawiam wszystkich serdecznie
-
Anusiu ,nawzajem... Dzisiaj odsypiamy wesele....:D
-
U mnie dzisiaj na śniadanie Bułka białkowa.masło,ser żólty gouda (14.18, 27.81, 3.62) Proporcje 1:1.95:0.25 Obiadokolacja Łopatka wieprzowa w sosie grzybowym Mięso'+sos+ziemniaki+mizeria z ogórka na smietanie ( 29.2, 56.14, 23.36 ) Całosc to: 43.38. 83.95. 26.98. (1:93:0.62) Plus kawka ze smietanką to: 44.38. 101.9. 26.98 (1: 2.29:0.60) czyli jeszcze mozna coś zjesć....np deser. Bita śmietanka z owocami... pozdrawiam optymalnie Hej
-
Przy problemach z kolanami najlepszy jest rower...stacjonarny lub jazda na łonie natury
-
Ej....No jak się podjada chleb,lody.....(muuultoooo węglowodanów !!!!!)+ do tego tłuste optymalne jedzonko,to nie dziwota,ze waga nie spada.....uważaj,bo wątrobe se możesz otłuścić.... Dużo tłuszczy +dużo węgli=otyłosć Niestety tak to wygląda..... Pozdrawiam Cię serdecznie....kup sobie gorzką czekoladę z dużą zawartością kakao......filiżanka kawki ze śmietanką(dużo) +dwie kostki czekolady...mnie to zupełnie wystarcza....
-
U mnie Gosiu dokładnie tak samo...dwa posiłki,czasami dodatkowa kawka w ciągu dnia....:)
-
Hej.....opisałam mój sposób na optymalne zywienie...... Odrazu przeszłam ma dwa posiłki dziennie....węglowodany staram się trzymać w granicach 50g dziennie (zdrowotnie) Do podliczeń uzywam kalkulatora optymalmego...często też spisuję zawartość b,t,w z opakowania zakupionego towaru.....plus trochę sportu....ot i cała moja filozofia optymalna.. Polecam przeczytanie ksiązek......tam podane są również przepisy z wyliczoną już proporcją.....w zasadzie jesć mozesz wszystko......wybór zalezy od Ciebie .....czy zjesz talerz zdrowych warzyw dziennie,,,,czy tylko jedno średnie jabłko.....
-
Jemy optymalnie...z deserów serniki optymalne,bita śmietana z truskawkami lub malinami...wszystko liczymy...jemy dwa posiłki dziennie...pijemy duzo wody.....i duzo ruchu...(fitnes studio...step,intervall + ćwiczeniw siłowe) jak pogoda fajna jest...to wedrówki z kijkami lub rower......no i wada spada,,,:) Hej
-
Gosia ...wzorowałam się na przepisie z netu.......nazywa się to : sernik delikatny....ja dodałam mniej cukru...ale za to wsypałam rodzynki...no i dodalam jeden budyń waniliowy ,dla tego u mnie więcej węgli jest niż w orginale. Sernik delikatny(przepis orginlany) 500g twarogu 270g masła 160gjaj całych(około3 st) 160g żółtek(około10 st) 40gcukru Upiekłam z podwójnej porcji....pokroiłam i zamroziłam W100g: b-15.04. T-37.34 w-6.84 1:2.5:0.5
-
Aha....bo zapomniałam..Jak u Ciebie z wypróżnieniem...nie masz zaparć? Na początku takie się zdarzaja...organizm musi się przestawic.... Ja nie miałam z tym problemów...ale MM pił na poczatku herbatke ziołowa...obecnie wsio się unormowało.
-
Pączuś,wczoraj rozmawiałam z Pania ,która mi powiedziała.ze u niej dopiero po dwóch tygodniach waga ruszyła w dół....i to dość ostro. Też załamana była,jadła prawidłowo...wszystkie produkty wazyła i przeliczała bardzo dokładnie...moze ty tez tak masz? Poczekamy na Anusię ...moze ona spyta Pani Wandy Mnie w ubiegłym tygodniu znowu 1 kg ubyło.... MM jest juz o 15 kg mniej:D....zacznij mierzyć swoje obwody...czasami waga stoi A nową dziurke w pasku nową dorobic trzeba.......
-
http://www.garnek.pl/wolke1/20872411/optymalny-deser-sernik-bita
-
Hej...sernik optymalny tym razem upiekłam. Proporcje w 100g B-11,30 t-30.32,w-8.56 Studzi sie jeszcze w piekarniku....póżniej napisze jak smakował:D :D
-
Hej... Gosia,ale fajnie...co?.:D...cieszę się razem z wami ze spadku wagi.. Pierogów z mięsem(+boczuś)nalepiłem .... Miłej środy..... pa