

wolke
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wolke
-
Marhefka...spytaj w aptece o krople zwiększające odporność organizmu. Aflubin się one nazywają......my bierzemy obecnie wszyscy...... Kropimy prosto na język....jak jest się chorym to należy po 10 kropli co 4 godziny brać ...przez 3 dni...a potem wystarczy 3 razy dziennie.....
-
cześć Marhefka.....ja jem białka z warzywami i dużo sie ruszam..... rowerek stacjonarny,kijki....i waga w dół idzie. Zdrowiej nam dziewczyno U mnie dzisiaj na obiad zupka z piersi indyka+warzywka tj.kalafior,kalarepka,marchew,seler,zielona fasolka....upieke do tego białkowe nalesniki ,pokroje w paski jak makaron i finito!!!
-
hej!!! cud pogoda u mnie dzisiaj jest...purrr słoneczko!!!!! na śniadanie z braku czasu znowu jajco se zjadłam... na obiad leczo z chudą szynką,....no i do kawy sernik upiekłam:D Miłego popołudnia
-
Hej!!!:D:D dzisaj na śniadanie tylko jedno jajko w siebie wcisnęłam i to w biegu... do lekarza jechałam a potem na duże bialkowe zakupy....... Na obiad dużą kawę Machiato na chudym mleku se wypiłam,bo głodu nie miałam........:D:D Teraz,to już głodna jestem,ale poczekam na MM,bo on tez na diecie od dzisiaj jest i razem zjemy tzw.obiado kolację..... Sałatkę z porów+ jajka +jogurt+przyprawy i do tego chude mięsko. Chlebek białkowy w mikroweli też już upiekłam... będzie na jutrzejsze sniadanie jak znalazł:D:D Pozdrawiam serdecznie wszystkie Topiczanki. Pa
-
hej
-
hej dziewczyny od poniedziałku wracam do was. Pozdrawiam was wszystkie serdecznie
-
:D
-
Święta Bożego Narodzenia to święta miłości,radości i życzliwości.Dzieląc się z Wami opłatkiem życzę Wam dalszej wirtualnej przyjażni wzajemnego zrozumienia.A Nowy Rok niech będzie dla Was i Waszej rodziny szczęśliwy,bogaty i spokojny. Wolke z rodziną
-
Hej!!!! wpadłam na chwilkę się przywitać..........no ja zeszłam do - 10 kg.......tzn tak do wczoraj było...mama łakoci mam z Polski nawiozła..,ptasie mleczko,grześki,kamyczki........no i dzisiaj nie wytrzymałam i nawsuwałam się jak nic.........:o Pani która dukana po Nowym Roku chce zacząć niech poczeka na mnie razem będziemy sie wspierały.dobrze?
-
Ja przed kazdym oczyszczaniem wątroby,przez tydzień zażywam mieszankę ziół złożona z piołunu,wrotycza,gożdzików i tymianku+ codziennie seans z Zapperem
-
Tulasek,ty nam zimy nie zazdrosć....zawieje takie,że hej mamy...... łańcuchy na kola trzeba wciagać...a gdzie droga prowadzi,to widac tylko po wbitych tyczkach:o
-
hej!!!!! a mnie już o -7kg.mniej jest......wczoraj ostatni dzień soków...... taki zastrzyk z witaminek se przez 5 dzi zafundowalam.Piłam same soki......przez pierwsze trzy dni tylko z jabłek,bo se wąrtobę oczyszczałam....potem wielowarzywane......dzisiaj surowe owoce i żdziebko kurczaka gotowanego w siebie wcisnęłam...coś wam powiem ,że uczucie głodu mi przeszło........no jeść mi się nie chce,sok z ananasa lub winogron se do kawy wypijałam......po trzech dniach organizm zaczyna się czyścić z toksyn...zęby to chyba z 5 razy dziennie myłam...jakiś dziwny posmak miałam......uszy też co chwilkę pucowałam z nosa też jakiś taki śmieszny śluz.......obecne samopoczucie ok.wchodzę we wszystkie szatki,brzucha już wciągać nie muszę....rurki spodnie dzisiaj se ubrałam.....do fryzjerni poleciałam.......i taka piękna i szczęśliwa pojechalam z MM na kawkę. waga wyjściowa 78...obecnie70,7..... w połowie stycznia chcę znowu na dietę białkową przejsć... Pozdrówki dla wsiech. Pa
-
czosnek czuć będzie.....olejki eteryczne czosnku wydzielają się razem z potem........nic tylko albo się nie pocić za bardzo...albo częściej pod prysznic wskakiwać....ja mężowskiemu do pracy to kupowałam mocne cukierki eukaliptusowe do ssania,takie bez cukru. Pozdrawiam
-
-
wizyta w WC wielokrotnie zaliczona...dużo zółtej sieczki i maleńkie zielone kamyczki.....U bratowej też ok...o godz 5,30 zwymiotowała... ale akurat mi zadzwoniła że u niej kamyczki sypią się i sypią.... zadowolona jest z rezultatu....i gorzej to sobie wyobrażała..... Słaby człowiek tylko jest....no ale o 10 sok se zrobię ...... Pa
-
hej!!!!! miksturka wypita...a mi sen odszedł......bardzo mnie tym razem muliło...nie pomogło ssanie plastra cytryny,po północy zwymiotowałam..ale myślę,że rano jakieś pozytywne efekty będą.... bratowa,dzielnie porcje soli wypiła....pożniej miksturę też bez problemu......pewnie teraz chrapie jak suseł bo nie dzwoni......:D
-
trzymajcie się dziewczyny...ja nadal na sokach... samopoczucie ok......piekę juź świąteczne ciasteczka... i sowo harcerza,że jeszcze żadnego nie schrupałam,choć tak pięknie pachną
-
Padma,a czego ty się boisz...rozlużnuj się...... ...nerwówka może zepsuć efekt końcowy
-
w ubiegłym roku robilłam cztery kuracje....posypały się kamyczki,posypaly.....
-
Hej...witam wszystkich bardzo serdecznie....w środe oczyszczam wątrobę.....od dzisiaj jestem na sokach....
-
o...nowe panie mamy...serdecznie was witam....... z topikiem łatwiej kryzysy wam przejść będzie....... No..muszę wam powiedziec,że mi się wzoraj udało w końcu sproszkowane mleko dostać i to takie z 0,9 proceny tłuszczu.... zakupiłam i odolejone kakao... ślicznie wam dziękuję za miłe przyjęcie zgłosze się za około miesiąc.. Pa
-
hej
-
Marhefka,to może lewatywę se zrobisz?
-
Hej! na dukanie będe do niedzieli,od poniedziałku na soki przechodzę.... taka ze mnie trochę czarownica jest i wątrobę chcę se oczyścić.. Do diety białkowej powrócę w nowym roku....pasuje mi jak nic.... o diecie mowa....a wiele rożnych już wypróbowałam... Mamcia do mnie zjeżdza i zapewne z miesiąc zabawi u nas...... Jak stanie przy garach ,to nie ma mocnych aby czegoś zakazanego nie skubnąć..:D:D Ja dzisiaj wyczaruję rybkę pod pierzynką z jogurtu....MM bardzo smakowała+ surówka z kapusty kiszonej i finito! Pa
-
Qurde...no nie mam polskiej klawiatury....piszę na wyczucie.... literki mi się poprzestawiały:D:D