ciepla
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ciepla
-
witam was kochane ,witam oolka ano dlugo mnie u was nie bylo , bylam troche u mamy ,dzis u nas w tym hamburgu to niezly wiaterek zapowiadaja a ja sama siedze i sie boje ,Moj M bedzie dopiero wieczorkiem ,ale mimo tej strasznie deszczowej pogody ktora u mnie jest od rana ,cieplutko i serdecznie was pozdrawiam ,mam zaleglosci w czytaniu topika ale za duzo to tu sie nie dzialo .
-
Witam was wszystkie ,dopiero wrcilam z poslki wczoraj wieczorem od mamy.Mama czuje sie w miare dobrze ,jest w domku ,przed nia od nowego roku kradiolog i onkolog ,ma problemy z sercem do tego.Wierze w to ze bog da sile mamie ,i nam najblizszym na walke z choroba .Pozatym Kochane zycze wam udanego sylwestra ,kto sie bedzie dzis bawil ,i rowniez tym ktorzy beda wypoczywac w domku ,oraz wszytskim zycze szczesliwego Nowego Roku ,pozdrawiam cieplutko
-
dzieki olinku ,walsnie tez mysle tak jak piszesz ze sila do checi do zycia ma duze znaczenie ,pozatym gdybym juz tu nie zagladala bo jutro jade z M do mamy ,to zycze Wam wszystkim dziewczynki Zdrowych ,spokojnych ,radosnych ,pelnych milosci Swiat Bozego Narodzenia .Napewno odezwe sie po powrocie mam nadzieje ze z lepszymi wiadomosciami .pozdrawiam was cieplutko i serdecznie
-
witam was dziewczynki czytam sobie jak u was praca wre przed swietami ,a mnie nawet w tym roku one nie ciesza jakos ,nic w domku nie robie ,dlatego ze jedziemy do mamy ,nie wiem nawet czy ja wypuscza ze szpitala bo ostatnie dwa dni miala problemy z sercem powazne, jak by innej choroby bylo malo . pozdrawiam was serdecznie
-
Witam was dziewczynki,olinek ,oolka i reszta wczoraj w nocy wrocilam od mamy to byly okropne dni jestem zjechana psychicznie jak nic z mama bylo zle z sercem miala ataki omdlenia i bardzo szybkiego bicia serca nie do opanowania raz bylo to przy mnie cos strasznego jestem taka zjechana ze nie wiem co sie dzieje na okolo jak wczoraj wyjezdzalismy z M to juz sie ustabilizowalo ale boje sie wszystkiego okropnie ,mowie wam.mama jest slabiutka a tu czas leci zeby zaczac chemie ogolnie nie jest dobrze iwiem o tym od lekarzy .najgorsze jest to ze mama pyta czy to co ma wie ze jest to rak czy sie wyleczy zeby bylo wyleczalne to co ja przezywam to mowie wam koszmar juz pomalu nie moge tego zniec jestem tak slaba psychicznie ,staram sie myslec dobrze .to tyle co do choroby mamy ,a w hamburgu ponuro chlodno i deszczowo ale mimo to cieplutko was pozdrawiam
-
Oolka dzieki ci bardzo wierze bardzo ze mama sie podniesie z tej choroby bardzo tobie tez dziekuje za modlitwe o moja mame ,pozdrawiam was kochane cieplo
-
hej dziewczynki ,oolka witaj ,wiesci sa takie ze mama nawet czuje sie dobrze juz zaczela jesc mleczne zupy i jakos tak wydaje mi sie ze ogolnie sie nie poddaje i jest dzielna ,dzis jedziemy z M do mamy na dwa dni jak wroce to wam napisze cos wiecej ,pozdrawiam was wszystkie cieplutko
-
Moncia nie martw sie ,i nie zalamuj co kolwiek to jest ,jakos musimy sie wspierac w naszych smutnych chwilach zycia glowa do gory pozdrawiam cieplutko
-
Witam was kochane dziewczynki olinek,oolka,pepper,moncia i reszta dzieki za slowa wsparcia,wczoraj rozmawialam z mama wyciagneli jej sonde to czuje sie znacznie lepiej taka wczoraj byla radosna juz sie sama pomalu rusza na lozku,bardzo sie ucieszylam z tego .Tylko dzis rano znow wstalam z lekiem i strachem ,nie moge tego u siebie opanowac ,dzieki wam za modlitwe o moja mame ,bardzo chche wierzyc w to ze sie uda .A w hh ponuro pada od rana ,ale mimo tego cieplo i slonecznie was pozdrawiam
-
Hej kochane ,dzis dzwonilam z kuzynka i mama czuje sie nawet dosc dobrze juz sama sie porusza narazie tylko na lozku ale zawsze to cos zaczyna ja jej podawac herbatke ,wierze w to ze teraz bedzie dobrze sie robic ,ja mieszkam w hamburgu a mama w katowicach jest tam na miejscu brat ja jak tylko dam rade to bede kursowac teraz jade z M w czwartek do mamy na 3 dni, tak sie uklada ze tu mam prace i tak caly czas nie dam rady tam przebywac niestety .naraie mame czeka dlugie leczenie jak mowil lekarz nie wyjdzie wczesniej z chirurgi dopoki sie nie pogoi tam wszystko jelita saposzyte i trzeba czasu na goienie a potem mama idzie na onkologie i bedzie chemia martwie sie tylko tym zeby serce dalo rade bo ma chore ale tak jak mowicie wiara czyni cuda dzis nawet z mama zamienilam slowo to slyszala sie dobrze naprawde oby tylko tyki stan dobry byl i sie polepszal pozdrawiam was kochane ,u nas tu w hh slonko pogoda ladna to nawet tak nastroj sie polepsza
-
Dzieki wam kochane bardzo , staram sie myslec pozytywnie ze bedzie dobrze tylko przygnebia mnie mysl ze lekarze mowia ze nie da sie pomoc ,i caly czas mam czarne mysli nie moge sie odpetac od nich napewno bede pisac do was ,ze to najgorsze stadium ,boze jak ja mam dalej funkcjonowac sma anie wiem ,kochane dziekuje wam za wsparcie napewno to mi duzo da za tydzien znwu jade do mamy mam nadzieje ze bedzie lepiej dzis gadalam z tata to mama jest slaba a przeciez potrzebna jest jej sila i boje sie zeby ona sie nie poddlaa psychicznie ,tak bardzo chche wierzyc w to ze bedzie dobrze ,pozdrawiam was i dziekuje
-
hej batlanek i reszta ,nie bylo mnie teraz pare dni bylam u mamy,i jestem bardzo przygnebiona i zmartwiona .Badania wykazaly ze mama ma raka jelita grubego ,jest po operacji i jest tak zaawansowany ze jest najgorsze co moze byc sa przezuty na jelitach ,lekarz wycial co mogl ale duzo zostalo tego tam u mamy ,boze ja jestem zalamana tym co wiem i co lekarz powiedzal nam mama nie wie tak wszystkiego jak ja ,jest bardzo slaba ,do tego dochodzi to ze pol roku temu miala chore serce migotanie przedsiankow to ja dodatkowo oslabia a musi sie podniesc po tej operacji jelt zeby zaczac brac chemie bo bez tego sie nie da ,lekarze sie boja zeby wytrzymala kardiologicznie to wszystko ,dziewczynki ja nie wiem jak mam dalej zyc i funkcjonowac caly czas mysle o tym ze wiemtakie zle rzeczy ,czemu sie przytrafilo mamie to co najgorsze ,naprawde nie wiem jak mam sobie radzic z myslami nic mnie nie cieszy boje sie kazdego dnia martwie sie o moja babcie ktora prawie nic nie wie a odchodzi od zmyslow .to tyle co wam chcialam napisac pozdrawiam was papa
-
Ale pusto ,a ja wlasnie robie popoludniowa kawke i nie ma z kim sie napic .u mnie zaczelo padac jak ja nie lubie takiej pogody ,chyba zaraz tez wyrusze do miasta trzeba jakies zakupy male zrobic i cos na obiad a pomyslu nie mam wogole ,pozdrawiam
-
Dziekuje Wam Moncia ,Olinek nawet nie wiecie jak lzej jest teraz jak was czytam,musze sobie tak tlumaczyc wlasnie ,ze bedzie ok i przestac sie juz denerwowac bo i tak nic to nie daje w efekcie .Caly czas marudze mojemu M ,troche jakby sie wylaczylam z naszego zycia ,a w sumie tak tez sie nie da .Takze czekam cierpliwie na dobre wiesci .dziekuje Wam kochane za wsparcie ,pozdrawiam was cieplutko
-
Dzieki batlanku ciesze sie oby tylko sie udalo wszystko to juz bedzie dobrze
-
Witam was kochane ,pogoda u mnie w hh nie najlepsza ,wlasnie wstawiam wode na kawke i zapraszam was ,pozdrawiam cieplo.tak sobie mysle o tym co napisala olinek i podpisuje sie pod tym ,bo tak wlasnie ludzie reaguja ,wiem sama po sobie jak teraz mam niepokoj co do mojej mamy to uciekam nawet nie chche mi sie siasc do kompa ,ale trzeba to przerwac coz nic co do wynikow nie jest zalezne ode mnie a one beda jutro ,tak czy tak operacja mame czeka bez wzgledu na wynik .
-
Czesc Wam kochane ,witaj Moncia staram sie myslec pozytywnie ,ze bedzie ok i wszystko sie uda .Z radosniejszych wiescie to moja sasiadka wczoraj wieczorem urodzila synka ,bylismy z M ja dzis odwiedzic,fajny taki ,chociaz mowila ze porod miala ciezki .Pozdrawiam was cieplutko
-
Hej dziewczynki .dopiero teraz zasiadlam,olinek oby tak bylo jak piszesz ze te 90 procent jest ok i moja mama w nich sie znajdzie.oolka ,no ogolnie atmosfera jest nerwowa i takie czekanie nie wiadomo na co.Wyniki beda dopiero we wtorek takze jeszcze nerwowki bedzie ,pozdrawiam Was cieplo
-
Dzieki batlanku i wogole wam ciesze sie ze tak piszecie jakos lzej jest jak sie napisze do was ,tez mam taka nadzieje ze bedzie ok. zagladaj do nas batlanek ,z tym zasileniem szeregow to mam nadzieje ze nie na dlugo ,Pozdrawiam Was cieplutko
-
Dzeki ci bardzo oliimpi ,oby twoje slowa sie sprawdzily .Jakos sie probuje zajac to tym to tamtym ,ale te mysli uporczywie wracaja.No wiem tez ze musze przestac tak myslec bo zwariuje ,mysle tylko o tym zeby wyniki byly dobre ,bo cos tam lekarz tacie mowil ze to duzy guz ze trzeba moze bedzie przed operacja naswietlic ,a to napewno na mame dobrze nie wplynie.Narazie wie od lekarzy ze to zwezenie i trzeb awyciac chory kawalek i niech tak bedzie ,jeszcze raz dzieki oliimpi
-
Czesc Dziewczynki i olinek ,juz daje znak ,chociaz jakos od wczoraj nie umiem sie zorganizowac ,jakos czas mi sie ciagnie i jestem rozbita,pisalam wam o tym ze moja mama miala isc na badania zoladka do szpitala.otoz jest tam od 3 dni i gastroskopia wykazala wynik ujemny czyli dobry.Ale niestety te badanie drugie przez odbyt wykazalo nie bardzo dobre wiadomosci ma zwezenie swiatla jelita i guzek ,sa pobrane badania czy to nie jest zlosilwe ,ogolnie podejrzenie jest o nowotwor .Wyniki beda za trzy dnia ,a ja jestem tak nerwowa ,wygasl moj optymizm,jakos chodze od wczoraj do tylu M mnie pociesza staram sie myslec ze bedzie ok ale wiecie jak to jest nie zawsze sie da. Tak czy tak operacja ja nie minie zeby ten chory kawalek jelity wyciac,mam tylko nadzieje ze to nie ejst nic bardzo zlego.do pojutrza chyba zwaruje ,pozdrawiam was cieplutko
-
No Moncia chyba Cie poslucham ,co najwyzej skocze sobie do ciotki w ramach malego relaksu ,oo nagle przebija slonko ,jest szansa ze okna troche przezyja czyste.
-
Witam Was ,no tak jakby ollka czas zaczac od wczoraj laze do tylu,chyba mnie dopadlo ogolne oslabienie albo ,depresja sie zaczyna jesienno zimowa hihi ,walsnie zrobilam kawke zapraszam i pozdrawiam .Oczywscie ja to mam pecha jak wczoraj przerobilam wszystkie okna ,to dzis musi pokrapywac
-
Hej dziewczynki ja dopiero zasiadlam do kompa jeju jaki dzis mialam zwariowany dzien ,musze jeszcze was poczytac ,duzo pisalycie ale narazie sie melduje ,dzis u mnie bylo wilekie sprzatanie nie czuje rak i krzyza ,:Olinek najlepsze zyczenia dla ciebie i m z okazji rocznicy ,pozdrawiam cieplo
-
ja sie chyba nie naucze nie gubic literek ojoj