Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

waniliowa mandarynka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez waniliowa mandarynka

  1. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Aguś- musiałam coś zmienić bo dłużej tak nie mogłam :(.Boli,tęsknię bardzo ale juz wyglądałam jak smierć..blada,chuda..nie spałam,prawie nic nie jadłam...ile mozna tak żyć?gdy mnie taką widział w pracy,czy podczas tańca od razu się mógł domyślić,że mi go brakuje,że tęsknię i rozpaczam..a teraz nie wie na czym stoi..Dziś robię sobie domowe spa:maseczki,peelingi,kuracja na włosy.Na poniedziałek mam wizytę u fryzjera:ponieważ troszkę zapuściłam włoski chcę troszkę zmienić kolor i zrobić lekkie fale :).Od poniedziałku zaczynam nowe życie tak aby go zatkało aby się zastanawiał dlaczego a może i dla kogo tak się zmieniłam.Wczoraj kupiłam ładną sukienkę,w której wyskoczę w poniedziałek,ładnie się uczeszę,pomaluje.Niech się burak zastanawia co i jak....poprosiłam również mojego kolegę,którego on nie zna by po mnie przyjechał po pracy.Obiecał,że nawet kupi mi kwiaty :P Już się nie mogę doczekać..niech za zakłuje w sercu :P a co!Kobiety w złości nie mają litości :P:P
  2. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    A On własnie wszedł do nas na pogaduchy(mamy taki wspólny program i gadamy w kilu znajomych) pewnie chciał mnie podsłuchać hehe ale powiedziałam,że kończę bo idę na balety.mam 5 drogi,więc czemu nie?A nawet gdybym nie szła nie musi o tym wiedzieć;).Nie odpowiedziałam na jego przywitanie..od teraz traktuje go jak zepsute jajo,niech właśnie tak jak pisała Majka widzi mnie roześmianą,imprezującą i olewającą go na całej linii..hehe pewnie go zatkało :P i bardzo dobrze,niech widzi mnie silną i zechce wrócić a ja powiem "żegnam"!!! i wiecie co?życzę mu kutwa wszystkiego najgorszego.Uczy się do ważnego egzaminu w pracy i jak nikomu nic złego nie życzę tak jemu życzę aby oblał aby błagał mnie o przebaczenie a ja zgniotę jak robaka tak jak on mnie....
  3. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Własnie chciałabym być tak silna jak Ty ale jak sama napisałaś "nie kochałam go chyba nigdy" ja kochałam i nadal kocham...Nie umiem spotykać go codziennie kilka godzin dziennie i nie my sleć,nie czuć nic...
  4. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    majka 26 sama jesteś głupia,bo juz 2 razy wróciłaś do niego.I co z tego,że się starał o Ciebie 2 miesiące? I tak Cię odzyskał pfff... Ja pisze tutaj co chcę,co czuję jak się komuś nie podoba niech tu nie wchodzi i nie czyta proste.
  5. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Witaj Dona . oczywiście,że możesz dołaczyć,mimo że jesteś w trakcie rozwodu i masz dziecko też cierpisz jak my,też masz uczucia i też zostałaś skrzywdzona.pewnie jest Ci nawet ciężej niż nam bo to był Twój mąż,ojciec Twojego dziecka. Dziewczyny macie racje-ja wielokrotnie mówiłam do niego"skończmy to wszystko zanim się znienawidzimy".On też tak uważał a teraz nie wiem co knuje,jakiś taki dwulicowy...Znajomi mówią,że on z nimi rozmawia na temat naszego powrotu,że kocha i chce wrócić,że zepsuł wszystko zbyt pochopną decyzją..a do mnie co innego.Pisze z wyrzutami,że nie ma sensu itp itd..ja nawet tego nie chcę czytać bo i po co? Modlę się o dzień,w którym wróci..Tak wróci niemalże na kolanach a ja powiem: "Żegnaj,nie potrzebuję Cię już nigdy więcej!" I będzie niemal jak w tej historyjce.Sorry za wyrażenia ale cytuje: Na grobie męża żona napisała: "Tu leży mój mąż,co jebał mnie wciąż.Dziś leży tu w dole i ja go pierdolę". Miłego dnia Dziewczyny.Dużo siły zarówno Wam życzę jak i sobie...:)
  6. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    hejka U mnie paskudnie,w pracy jakoś dało się przetwać patrząc na Niego...Boże jak to wszystko boli..dziś miałam koszmarne popołudnie,bo nasz wspólny kolega za wszelką cenę chce nas pogodzić..i wymyslił konferencję na gg..nie mamy w sumie poza praca żadnego kontaktu i nie chciałam...ale jednak nadałam się w końcu namówić...zamiast przeprosić,słowa wyjaśnienia były wyrzuty,żal,pranie brudów,że Ty to,że ty tamto a Ty zawsze uważasz,że ja to specjalnie,że zawsze jestem tym złym i podłym(On do mnie)...kurwica mnie wzięła za przeproszeniem zarówno na pana C.jak i na kolegę...bo znów grzebią tępym nożem w otwartej ranie...jestem zmęczona..Tyle osób mi mówi,że będziemy razem,że kocha,że będzie okey a podczas naszych rozmów widać,że On już podjął decyzje...zresztą nienawidzę Go za to całe cierpienie...kocham i nienawidzę...napisze jutro list i po co?pewnie mnie tam jeszcze bardziej zdołuje i zgnoi z tego co pisał dzisiaj.....Nie mam już siły na nic...Moje serce dawno już przestało bić,dusza zniknęła gdzieś we mgle ale ciało zostało...Niech ktoś wytnie mi serce i wyrzuci....Ja pierdolę...
  7. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    A ja mam gorsze dni...Ogladam pówtórkowe odcinki Magdy M. i czuję się tak jak ona,wszędzie widzę Jego(w sumie rzeczywiście też widuję)...tęsknię...pragnę...przechodząc przaz park wracam do wspomnień jak całowaliśmy po raz pierwszy na mostku..idąc ze znajomymi do klubu..powraca jak razem tańczyliśmy..jak mnie obejmował w tańcu...jak widzę go w pracy pamiętam nasze pierwsze spojrzenia z iskierką w oczach...Tak bardzo Go kocham...tak bardzo się chcę przytulić..tak bardzo chcę Go takiego jak kiedyś..ale nic już takie nie będzie...nie ma już nas..nie będzie już nic takie samo...nienawidze Go jednocześnie..wiem,że muszę być silna i nie pozwolić mu wrócić,że zachował się jak ostatni cham zostawiając mnie...jak to boli.... :(
  8. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    aulait- czas nie leczy ran tylko przyzwyczaja nas do bólu... Jeśli czas leczy rany to daleczego kiedy Cię widzę szwy pekają na moim sercu? :(
  9. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Witaj Shell :) Ja nie wiem dlaczego faceci to takie chamy...przeważnie oni odchodzą i to w taki sposób aby jak najbardziej bolało... Aga- sorki może to pisała enri juz sama nie wiem.Chodziło mi o to,że na cafe nie powinnysmy się wypłakiwać...jak ktos nie chce jego wola..ja chcę i będę!Bo mi tak łatwiej i lepiej... Nie chcę jutra..nie chcę Go spotkać w pracy..patrzeć na Niego,rozmawiać jak dobrzy znajomi,czuć jego wodę toaletowa..słyszeć głos....całą noc nie spałam bo mnie tak coś w sercu ściska po prostu no....
  10. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Bezimienna- wiem ale jak stoi w pracy czy na sali obok mnie i patrzę na Jego twarz,słyszę Jego głos pęka moje serce....Mam ogromną ochotę podejśc i się przytulić,pocałować....Cholernie sobie nie radzę już :(
  11. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Dokładnie. Aga mnie też jest cholernie źle i sorry ale Twoje wywody są nie dla mnie...każdy przeżywa inaczej..zależy ile czasu byłaś z chłopakiem,jakie były relacje..Wiesz fajnie jest za przeproszeniem zabrać dupę w troki ja sobie a Ty sobie od dziś..ale co zrobić,gdy mieszkacie razem,pracujecie,prowadzicie zajęcia taneczne,macie wspólna knajpę?Ja tak mam i mimo,że nie jesteśmy juz razem i chcę o Nim zapomnieć nie mogę..bo ciagle go widzę a to na zajęciach, a to w pracy....i wtedy wracam wieczorm do domu i mną cholera trzęsie :( poza tym nie jestem robocikiem,który dziś ma guziczek "kocham i tęsknie" a jutro nacisnę "nie kocham i nienawidzę" ...
  12. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    A ja sobie przestajje radzić :( Zaraz po rozstaniu było duużo lepiej niż teraz...mam wyrzuty sumienia jak spedzam czas ze znajomymi...Dopiero własnie zaczyna docierać do mnie,że nas już tak naprawdę nie ma :( Mam doła na całej linii a jeszcze pan C.na gg ma opis do piosenki Ira"Cały Twoj świat" nie wiem dlaczego...Boli :( http://www.youtube.com/watch?v=TwzHSKUdjsw
  13. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Mam potworny mętlik w głowie...chciałabym wiedzieć,co On sobie w ogóle wyobraża..dziś pisał mi na gg,że wyśle mi mejla co i jak ale nie wie jak sie do tego zabrac aby mnie urazić...Powiedziałam,że nas juz nie mam i mam w dupie co myśli-ja zamknęłam drzwi i nie chcę ich tak ciągle otwierać i zamykac...Kocham Go i nienawidzę :(.Pisze mi smsy jak do kumpeli a dziś wnie wkuwił bo powiedział na zajęciach,żebym się martwiła bo poznam lepszego i w 3 minuty zpomnę...a co moje uczucia to były ściema,czy ja taka kuźwa kochliwa jestem i "łatwa",że od razu za innym polecę...obraził mnie,bo odczułam to tak,jakby mnie pchał w ramiona innego bo On już ma jakąs na oku ale ja mam wyjśc na dziwkę i pierwsza znaleść nowego faceta....Mam tez dosyć pytań co chwilę "co z panem C." ? Powiedziałam koledze w żartacgh,że chyba plakat powieszę,że nas juz nie ma ;) Kumpel mi powiedział tylko abym niczego nie robiła i pogadamy jutro,bo niby rozmawiał z panem C. ech...zdurniałam juz... :(
  14. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Może i źle zrobiłam ale chodziło o to,że on tak jakby chciał mnie jako koło zapasowe.Nie jesteśmy razem ale niestety mamy kontakt,bo wspólne zajęcia taneczne,praca itp.I tam sie zachowuje jakby nigdy nic,rozmawia,usmiecha się,jakby flirtuje..bada mnie,czy nadal coś mam,więc mu powiedziałam wprost,żeby nie udawał teraz kumpla bo jest zwykłym bezdusznym dupkiem.Kolega z grupy mi powiedział,że on chyba przemysli sprawę i zechce wrócić...zapytał mnie o to co by było gdyby..to ja mu na to,że nie mam mowy bo to co mi zrobił to szczyt wszystkiego i nie umiem mu wybaczyć ale nadal jest dla mnie kimś ważnym,później poprosił o meila z moimi odczuciami itp to napiasałam...poryte to wszystko... Dobranoc Kochane do jutra :*
  15. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Dzięki Kochane :) już lepiej i znajomi mi powiedzieli: "Jesteś zajebistą laską a on sobie przemyśli i jeszcze za Toba zapłacze"... i mimo,że nadal Go kocham powiem-nie. U mnie nie pierwsze rozstanie,pierwszy chłopak prawie po 8 latach bycia razem zdradził mnie i ma dziecko z inną,są juz po ślubie...później miało być tak pięknie..nie było kłótni,zdrady,w sumie było wszystko okey i nagle "to koniec".... Ale jestem twarda,znajomi,mówią,że przemyśli sprawę i zechce wrócić..obym do tego czasu była juz tak silna,że powiem-już Cię nie potzrebuję...
  16. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    A ja dzisiaj na zajęciach tanecznych powiedziałam znajomym,że już nie jesteśmy razem....wszyscy w szoku,że jak to,że taką byliśmy świetną parą...własnie byliśmy.Pan C.na zajęcia nie przyszedł,więc jak pytali co się stało powiedziałam,że nie wiem bo już w sumie nie mamy kontaktu i wydało się,że już nie ma nas..jestem albo ja..albo on... ciężki dzień :(
  17. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Dobrej nocki kobietki
  18. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    a ja nie wiem juz co mam myśleć...spotkałam go po pracy,poprosił o chwilę rozmowy....próbowałam jakoś uciec ale nie udało się...Trzymałam się dzielnie...powiedział,że nadal jestem dla niego bardzo ważna,że zawsze pomoże mi w potrzebie...że liczy na rozmowy,smsy i telefony od czasu do czasu....powiedział,że oboje mamy wiele spraw do poukładania,musi minąć trochę czasu aby mój żal,ból minął,że musimy poukładać sobie pewne sprawy i zobaczymy co dalej będzie...nie wiem z nami czy jak???? po tym spotkaniu czuję sięlepiej,mam nadzieję,że skoro chce kontaktu to może kiedyś wrócimy do siebie?nie wiem...
  19. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Niedawno rozmawiałam z kumplem,który stwierdził,że pan C.jest ciekawy co u mnie ale boi się odezwać,powiedziałam mu "to niech się boi" Jakieś 5 minut temu dostałam smsa od pana C.(no nie wierzę!) :"Cześć,co słychać jak sie czujesz?" Pewnie za namową kumpla naszego do mnie napisał ehh...kurdę najgorsze,że nie wiem na czym stoję..mam mieszane uczucia:kocham go on niby nadal kocha mnie,niby chce być ze mna-niby nie.Ja też chcę ale narazie nie chcę bo się zachował okropnie i sprawił mi ogromny ból...mam potworny mętlik w głowie..jestem zmęczona :(
  20. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Napewno możliwe.Ja też stwierdziłam,że chcę pokochać kogos kogoś kto mnie nie zrani,z kim założę rodzinę...I gorąco wierzę w to,że się uda :) W końcu nie pierwszy raz zostałam sama a jakos sie podniosłam i zakochałam w panu C. a że i On okazał się skurwysynem to już inna bajka..ale wierzę,że dla mnie i dla wszystkich tutaj Kobietek zaświeci słoneczko i szczęscie zagości w nasze progi :)
  21. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    a co tu taka cisza? :( Trzymajcie się Kobietki
  22. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Ja własnie też chciałam obejrzeć kilka filmów ale było coraz gorzej,więc wyłaczyłam :( Ja siedzę sama w domku po szpitalu,po samotnych urodzinach,po stracie kogoś bliskiego a on pewnie się dobrze bawi z kolegami :(. Staram się myśleć pozytywnie,nie płakać.Za dnia jest jeszcze okey bo rodzina,bo coś robię ale wieczory są straszne:zabijają wspomnienia,nadzieja,żal,ból i łzy...wszystko naraz...kocham i jednocześnie nienawidzę..chcę by wrócił a jednocześnie nie mogę mu wybaczyć,że zawiódł mnie jak ostatni kutas...
  23. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Zaza- zarąbisty utworek. Ja własnie widziałam mojego byłego przez okno szedł chyba do knajpki koło mnie z kumplami :(.Popłakałam się,kiedyś skręciłby do mojej klatki i do mnie a dziś przeszedł tak całkiem obojętnie...Kumpel mówił,że nadal mnie pan C.kocha,że zrobił błąd i chce wrócić.Tylko jak mam w to uwierzyć jak nie dzwoni,nie pisze...najkrwawiej zachodzi miłość....:(:( Dziś znalazłam fragment wiersza w swoim notesie: "Nie mogę dla Ciebie zrobić wszystkiego, Nie mogę dla Ciebie zrobić wiele. Mogę dla Ciebie zrobić coś - jak najciszej zamknąć za sobą drzwi..."
  24. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Dziewczyny ja czuję tak jak Wy :( Chociaż z drugiej strony pewnie jakby zadzwonił...rozkleiłabym się całkiem i znów miała nadzieję,że może mnie jeszcze kocha i wrócimy do siebie....a to byłoby jeszcze gorsze niż jak milczy a ja pomału oswajam się,że Go już nie mam.... Dzwoniłam dzisiaj do Babci- bardzo się wzruszyła jak się dowiedziała co się stało,powiedziała"Ile razy możesz mieć poranione serce" i zaczęła płakać a ja z nią....Teraz mi ciężej po tej rozmowie niż rano :(.Przedwczoraj jeszcze pisał do mnie normalnie jak do koleżanki ale nerwy mi puściły i powiedziałam,żeby nie udawał kumpla,że całe jego uczucie to była jedna wielka ściema bo inaczej by mnie nie zostawił praktycznie bez słowa,że mam ogromny żal i zachował się jak bezduszny dupek....I teraz już całkiem się nie odzywa...ehhh :(:(
  25. waniliowa mandarynka

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Podlemisamej- doskonale Cię rozumiem :( Ja w czwartek skończyłam 26 lat,koleżanki maja już mężów,dzieci i są szczęśliwe a ja ciągle nie mam swojego szczęścia.Byłam w związku 8 lat(14-22 lata) ale była zdrada(dziecko w drodze) i pierdykło wszystko,później kilka prób związkó bezskutecznie aż w końcu pan C. :(.Też myśłalam,ze może w końcu dla mnie też zaświeci słońce...Miało być tak pięknie a wyszło ja zwykle...
×