myaja
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez myaja
-
aaaaaaaaaaaaa.... ta pierwsza fryzurka jest CUDNA! i ma taką piękną grzywkę laska... ZAZDROSZCZE... ja mam kręcone włoski, tzn takie mocno falowane bardziej... i też mam grzywkę ale taką 3włoski na krzyż i chcący ją mieć i tak i tak muszę ją prostować ale to zajmuje minutę 8siem:) idę na daniach do fryzjera i Shakurka natchnęłaś mnie na nowość:D może spróbuje?:D hihi.. raz się żyje, wyszłam za mąż i od dawna powtarzam samej sobie że po ślubie zr coś z włosami:) i chyba nadszedł TEN czas:)
-
Hej:) mam swoje naturalne czarne włosy, ale niestety starość nie radość i zaczęły mi wychodzić siwe... :| poza tym niestety z niewiadomych mi powodów zaczynają mi one jaśnieć! kurde... nie farbowałam ich nigdy farbą, używam odzywek balsamów, jedwabiu ect. próbowałam już szmponetek ale to nic nie daje... próbowałam też a'la farbowanie henną Dail** coś tam:D ale to totalny dramat! farba koloryzuje mi każdy ręcznik w domu bo normalnie schodzi z myciem głowy... :| Koleżanka mi poradziła kupić farbę ciemny brąz i trzymać dłużej niż pisze na ulotce, bd ładny czarny odżywiony kolor bez kasku i zniszczonych włosów... Co myślicie? To prawda? Btw. już poczyniłam pewne kroki i zakupiłam farbę L'oreal PARIS Casting Creme Gloss - ciemny brąz... Poradźcie coś:)
-
hej:) wiem , ze to nie miejsce ALE zapraszam na rewelacyjny portal int. http://www.wyjdzzamnie.pl/
-
acha... godz. mszy jeszcze nie mamy ... bylismy ost niedziele u ksiedza pow mi ze chcemy zaklepac date a on mi na to... "eeeeeeeeeeeeeeeeeeeee... Aniele gdzie Ci sie tak spieszy' :D:D:D no myslalm ze padne:D ... powiedzial ze zapisuje dop po nowym roku jakos ale ze date tj. 28.08.2010 zapamieta i godzine rowniez tj. 15sta:) ... mielismy miec 14sta ale moj A. bedzie jechal do mnie ok. 1h a od mojego do domu do kosciola jest max 5 min i tak samo do restauracji gdzie mamy wesele):
-
u nas podoga sie poprawiła a ja nadal mam handre... ehhhh... i pewnie szybko mi nie przejdzie... poporstu od kad skonzylam la5t 18scie zawsze mialam jakas swoja kase na swoje wszystkie wydatki w tym chocby studia... ciuchy.. do domu zasze jakies zakupy zr... i nikt mnie nie utrzymywal a teraz? ... na cale szczescie zostaly mi jakies oszczednosci ale i to z czasem spadnie.. nie che zeby mi moj A. dawal pieniadze a juz tym bardziej moi rodzice.. załamka... ehhhh.... wogole ostantnio przegadlama kilka kaset z wesel (mam ostatnio duzo czasu jak wiecie wiec czlowiekowi sie nuuuudzi:| ) i dodoalam kilka swietnych pomyslow i do naszej ceremoni typu... podczas komuni lu jesszcz nie wiem kiedy poscimy slowa papierza na temat malzenstwa a ze bardzo ale to bardzo sobie sczyce ze mielismy takiego rodaka bylam zachywcona tym pomyslem i juz go wdrozylam w nasza msze:)
-
DZIEWCZYNY u mnie KRYZYS, DRAMAT i OGÓLNE załamanie... i to by najmniej nie chodzi o sama ślub... wlasnie zaczal sie rok studencki... i nie ma pracy i nie ma pracy i wogole nie wiem co się ze mna dzieje… boje się ze sobie z niczym nie poradze… jeszcze teraz mam takie przedmioty na studiach sama matma statystyka itd. itd , jestem wystraszona, zalamana i nie wiem co jeszcze… mam ochote schowac się w domu i nie wychodzic! A wiem ze tak nie można… najgorsze jest dla mnie jednak przeswiadczenie ze gdybym, nie kombinowala z studiami bylaby,m na III cim roku i przed slubem ja skonczylabym licencjat a mój A. mgr i już było by do przodu można by było myslec cos wiecej o zyciu a tak mam wrazenie ze to przezemnie wszystko idzie ‘po gore’ .. nie mogę znalesc pracy bo nie mam wl wyksztalcenia… i chodzi za mną mysl ze wlasnie przezemnie wszystko idzie tak opornie i nie możemy nic wiele planowac wlasnie przez to ,ze ja nie jestem na tyle zaradana – panikuje ? na pewno! … ale od dwoch/trzech tygodni chodze zbita jak pies… ehhhh…. Wszyscy pytaja jak tam studia ze to już koniec lic co dalej a ja? .. mam 22 lata i jestem dopiero na II gim roku… … bez pracy i z wielkimi planami weselenymi… szkoda gadac… … Pzrepraszam ze zanudzam i truje was moimi durnymi problemami… ale sama z soba nie umiem sobie poradzic..
-
i jeszcze jedno.. przypominam o tej pracy... gdzie mieszkacie, co robicie iel zarabiaci? :) moze bede miec jakies rozeznanie... :(
-
tzn. tak ja swoja sukienke kupilam i mam juz u siebie tylko dlatego ze oni w tej chwili maja przereabiany i dobudowany 'schowek' na zakuyoione suknie:) ... normanlnie po zakupie przetrrzytmuja je u sibie w potem w ok przed msc przed slubem dokonuje idealnych przymiaer.. w sumie jakby nie patrzyc to jeszcze sporo czasu wiec moge jeszcze schunac czy przytyc wiec bez sensu na dwa razy suknie przerabiac:) a mam nadzieje ze zlece w dol... mam 170cm i chce wazyc 55-57 teraz jestem przy 59;) ... idzie dobrze:D jesli chodzi o sukienke.. to NIE jest moja wymarzona ALE wymarzona z katalogu! jak przmierzylam ZUPELNIE podobna do tej ikatalogowej to myslaam ze padne z smiechu!:D .. wygladalam straaaasznie i boze jeszcze ten tren zwany przez mojego tate 'cholernym ogonem':D ... no dramat ogolny.. :D do tego moja katalogowa ceni sie w granicach OD 4tys.. wiec nie bylo opcji moja miala kosztowac MAX do 1500 i sie udalo:) zreszta ja musze miec jednak ramiona u sukienki zeby mogla przkryc szelki ale te sa piekne takie idealane:) wiec kupoilamzepelnie inna niz byla w planach oi dla mnie jest najpieknijesza i nawe ta wymarzona moze sie schowac:D ...
-
JMS - ehhhh.. niestety moi tez pojechali doradzac ale jak zalazylam ta ktora mam.. najpierw ja sama zaczelam sie jak glupia do siebie uśmiechac:D a zaraz potem spojzalam na rodzicow i bach.. wiedzialam t ai zadana inna:D ... najlepsze jest to ze wogole o takiej nie myslam:) tzn wiedzielama ze musi byc prosta , lekka zwiewa i romantyuczna i taka jest :D ale zupelnie inaczeuj uszyta i z zupenie innego materialu niz myslaam ze bedzie:) ... ciesze sie okrutnie ze juz ja mam:) kosztowala 1500zł bez groszy:) ... czy zmiescialm sie idealne w moim zamiarze:) ... tzn oczywiscie rodzce placili:) a moj A. chce jajko zniesc zeby ja zob:) ale nieeeeeeeeee wolno:) a jesli chodzi o prace zeby bylo smieszniej ja nawet szukalam w tym przedziale typu: sprzedawcy itd. ALE jak pow, ze studiuje zaocznie nawet nie chcieli mnie dalej sluchac ... bo nie chca studentow.. a ulotek przeciez nie bede roznoscic bo z tego to sie raczej nie utrzymam... :(
-
oleum - a ta poza tematem gdzie pracujesz i co wlasciwie robisz? ... ja byc moze udam sie na staz:( ... potem na prace interwencyjna ale to nic pewnego i pieniadze smiesznie niskie.. :( .. ale przynajmniej cos tam bedzie przyjamniej na normalne wydatki i pieniadze z konta nie beda sie rozpadywac! ... bo tak zlaesc cokolwiek inn ego - DRAMAT! ... a jesli was spytam gdzie pracujecie, ile zarabiacie i skad jestescie to bedzie baaaaaardzo nie grzecznie? ... bo np. u nas malopolska okolice limanowa / nowy sacz w sklapie odzieziwym ok. 900zł na reke :( w biurze od 1200zł na reke ale znalesc jakakolwiek robotey to starch sie bac...
-
hej dziewczyny:):):) ojjjj dawno mnie tu nie bylo!:):):) a i u nas przygotowania troszke a nawet sporo ruszyly:D bo UWAGA! KUPIŁAM SUKNIE ŚLUBNA!:D:D:D hihihi.. zupelnie nie spodziewanie, zupelnie nie nastawiona na zakup:D razem z rodzicami pojechalismy raczej na powszechne ogledziny itp.:D tym bardziej ze sa teraz wyrzedazde! bo jak sie okazalao NOWE modele sukien slubnych do salonow wchodza lub w listopadzie MAX grudniu! wiec teraz pozbywaja sie starych kolekcji:D bylam w krk - nie bylo nic! a jaeli juz to koszt OD 1800 - zaq beznadziejna tzn no dla mnie! jak zob te wsyazeczki, treny, koraliki i bog wiec co jeszcze ! to az mnie ciarki przeszly acha i kolorem powszechnie panujacym w krkr jest zloto, krem, sepchia , ecru i bog wie co tam jeszze jesli chodzi o suknie! .. a ja chcialam BIALA i w miare prosta:D... przez bochnie, brzesko dodarlismy do tarnowa:D i w ostatnim sklepie kupilam ja! idelana... piekna.. slicvzna.. prosta!:D i uwaga z kolekcji 2010:D ... bo to jest firma ktora sama projektule i szyje suknie wiec uszyli kilka probnyh sztuk zeby zob jak sie sprzedaja i te wlasnie sztuyki w roz. od 36 do 42 w pojedynczych okazach byly z benefitem:D sama ni wierze w to co widze4 w szafie i teraz tlyko mi zal ze taj dlugo musi siedziec w szafie:D ... hihihi...
-
1. http://www.youtube.com/watch?v=cX1wlJnXJNI&feature=related 2. http://www.youtube.com/watch?v=WGjBHHoB-hs&feature=related w drugim - TYLKO ten poczatek do momentu kiedy jest czarne tło:)
-
Hej dziewczyny:) U mnie nadl nic z praca i mam dosc tego wszytkiego... :( .. ehhh.. mam nadzieje ze jakos sie ułoży... teraz mamy ciezki dylemat do rozgryzienia... ale to sie wyjsni później... mamy pewien pomysl ale nic nie pisze bo jego realizacja zajmuje sporo czasu... albo i nie.. niewiem zob... :( ACHA i jeszcze jedno przekopuje youtube w poszukiwaniu SENSOWNEJ czołowki filmu slubnego i tak sklepjam sklaejam i znalazma jedn fajny choc ja sama mam juz kilka dodatkowych pomysłów i zmian ale sama idea wydaje mi sie najsenswonijsza z wielu tych kiczy na stronach int... :)
-
maada - i wcale sie nie dziwie... my z moim A. jak tylko sie da zaraz poo slubie chcemy wyjechac.. innej opcji na dorobienie sie czegokolwiek nie widze... a studiowac bede nadal w Pl... bede dolatywac... innego wyjscia nie ma... skocze lic. i zob co dalej napewno bede robic. mgr. ale jzu w krk wiec z lotniska do szkoly bedzie minuta osiem.. przynajmniej tak ustalilismy... a na miejscu bede chciala skonczyc tez jakis cooeage i zrobic test pastwowy... zobaczymy - jak widac plany wielkie.. .ale nic poza tym..:( taki piekny dzien a ja najchetniej bym sie zakopala pod kołdra i juz nie wstawała... wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
-
wogole przepraszam ze przynudzam! w koncu to temat gdzie same radosci powinnismy wpisyawac.. ehhhh... ale opowiem wam jeszcze cos ... bylam w pon na ozmowie kwalifikacyjnej - uwaga na posade telemarkera:D .. za 800zł msc... ehhh.. na co moj przyszly szef pyta czy jesem w ciazy, czy planuje, ze po przyjeciu musze podpisac klauzule, ze w ciagu min 2lat od popisania umowy nie zajde w ciaze w przeciwnym razie on nie jest zoboiwiazany do wyplacania mi tych wszytkich nalezynych mi zreszta swiadczen i najlpesze: do kompletacji dok przy pod umowy ma byc pismo od ginekologa potwierdzjace ze nie jestem w ciązy ... PORAŻKA! ... wyszlam z tamtad... nie wiem czy dobrze zrobiłam bo to w koncupratycnie 2 rozmowa od msc ale facet mnie tak zaskoczyl i byl taaaaaaki oblesny ze zrobilam to odruchowo....
-
acha... no buty oczywiscie klasyczne czarne, sznurowane... z nie przesadnym noskiem:D zebysmy sie w tansu tymi noskami nie pozabijali:D i pewnie bez polysku bo co za duzo to nie zdrowo jak to mowia;)
-
dziewczyny... my tu gadu gadu nad nami A ZASTANAWIALYSCVIE sie jak powienien wygladac wasz przyszly maz?;) w koncu on tez gdzie tam w kadr wejdzie to i wygladac 'jakos' musi:D:D:D hihihih... obojdu podoba nam sie popularny teraz grafitowy kolor ale cimny i nie za blyszczacy kolor garnituru... czyli zwykly i prosty z lekkim połyskiem ale nie odbiciem lustrzanym bo takie wygladaja TRAGICZNIE na zdjeciach wiem to po obejzeniu zdjeciec z wesele nasazych znajomych juz na weselu mowilam ze garnitutrn za jasny i za bardzo szklaacy a zdjecia to potwierdzily... :) ... i wlasnie ostatnio podoba mi sie SAM garnitur i zwykly prosty krawat dobrany do garntutu... koszula biala bo i ja chce sukienke biala.. i tyle bez kamizelki.. przejdzie? :) moj A. w saumie nie zglaszal:D zadnych sprzeciwow bo w koncu doszedl do wniosku ze i tak z nerwow bedzie pocic sie jak mysza a do tego kamizelka jak dojedzie to juz wogole mala saune bedzie miec zainstalowana:D ... hehehe
-
oleum - no nie do konca moje okolice;D bo ja w druga sytrone od ns jestem;) .. choc nie powiem ze grodek n/d i jeziorko znam baaaradzo dobrze;) ... księznicko - my zabralismy sie z mojej inicjatywy i troszke z przypadku ponoiewz zadzwonilam z ciekawosci w stycnziu czy sala w ktorej chcemy miec wesele ma jakies wlne terminy na sierpien / wrezsnien a jak pani mi powiedziala ze zostaly tylko DWA to nie byloi sie co duzo zastanawiac:) /... i tak poleciala reszta, dzis mamy wszystko najwazniejsze nawet alkohol i poszukujemy obraczek... do dzis nie wiem jakim cudem udalo nam sie zgrac orkiestre, termin, druzbe / wodzireja itd. z data bo naprawde juz wtedy bylo NAPRAWDE bardzo ciezko znalesc co kolwiek wolnego na okres od maja do wrzesnia... wiec nie ma na co czekac:) zreszta dla mnie to sama przyjemnosc... ;) planowanie, szukanie... ehhhh... bajka:D
-
dziewczyny wasze suknie sa baaaardzo ładne:) i jak to znajoma mojej mamy powiedziala: kazda panna mloda wyglada pieknie w zupelnie innej sukiejce... :) sama sprzedaje w salonie sukien slubych i mowi ze nim cokolwiek kupimy powinnysmy przymierzac przymierzac i jeszcze raz przymierzac az w koncu pojawi sie ten blysk w oku i powiemy sobie: TO TA! ZADNA INNA!;) ... a to podobno widac;D ... ehhhh ja juz sie nie moge doczekac szperania po salonach slubych ale z tego co widze to bede szyc suknie bo jej zakup nie wchodzi w gre... dac ok 4rech tys zlotych odpada;) .. ehhhh... zobaczymy;) gozej bo juz mam \'dodatki\' (które i tak zreszta sa w znikomych ilościch;) ) itd a sukienki tak naprawde brak:D
-
wracamy dopiero poczatkiem września:) wiec jeszcze chwile:) ale praca nie najgorsza wiec nie ma co narzekac:) ... ehhhh... wlasnie jakos nie mozesz dotrzec do tego \'naszego\' salonu:D.... ciekawe czy onm wogole jeszcze istenieje!:) ... ale rozumiem Cie bo pogodzic wolny czas, prace, studia i egzaminy dwoch osob jest naprawde ciezko wime to sama po sobie:) ... wlasnie znalazlam chyba cukiernie dla siebie!:) ... zaraz jak przyjedziemy jedziemy wyprobowac ich ciasta.. polegajac na opinii ok 15stu osob produkty powinny byc wysmienite.. a terminy maja w rok 1,5 do przodu:):):) mam nadzieje, ze sie wcisnimy kalendarz;)
-
hehehe.. madzilek - no to chyba wlasnie tylko ta mysl jakos mnie pcha do przodu w podjeciu decyzji:D ...i dzis sie dowiedzialam ze jesli skoncze studia to jest ta szanasa i powiedzialabym ze spora ze po tym zatrudeniu interwencyjnym moge zostac tam na stale!:) al nie ma sie co cieszyc \'na przód\' bo to jeszcze nic nie wiadomo... zobcazymy doiero koncem wrzesnia... teraz i tak wyjeżdzamy.. brrrr... to juz jutro!:)
-
no wlasnie ... 1200zł droga nie chodzi... ehhhh... sama nie wiem... moj A. bedzie prcowal w tym samym miescie i konczy prace o 16 w domu jest na ok 16:30 nnajpóżniej.. moglibysmy nawet razem wracac...moj przyszła \'mamusia\':D .. pracuej na popoluidniuowa zmiane od 13 - 19/20 zalezy.. czasem poniej wiec w sumie widziec sie z nia wiele nie bede... ALE zawsze jest to mieszkanie przed slubem..n narazie z ta praca to nic pewnego ale jest szansa i powiedzialabym ze dosc spora. a poślubie npewno nie bedziemy mieszkac z rodzicami bo chcemy wyjechac i budowac swoje gniazdko... ehhhh.. zobaczymy. w wrzesniu idziemy do ksiedza o termin i jesli \'nasza\' godzina 15sta bedzie zajeta to przez miesiac bede trabic :\"A NIE MOWILAM??!! \" bo jak tluke zebysmy szli teraz to słysze .. eeee jeszcze duzo czasu ... tragedia z tym moim chłopem:) oleum - wogole jeslio mozge spytac - gdzie pracujesz?:)
-
oleum - ns:) .. wkakuje odrazu na II rok... byle do III go i potem cos bedzie - BA MUSI BYC:) wogole chyba mamy mały kryzys... jestem okropna i nie wytrzymuje a to sie prowadzi do opiepszania mojego A. czy zawiny czy nie dostaje mu sie, czasem nie slusznie, wiec przeprosze... ale wszytko aż sie gotuje.. a zapalnikiem tej atmosfery sa wydatki, wydatki i raz jeszcze wydatki... do tego jeszcze moj brak pracy.. wogole i tu nie wiem co zrobic... jest szansa na prace dla mnie... za biurkiem od pon-pt od 7:30-15:30 praca papierkowa... narazie na interwencje pózniej na przedlużenie umowu.. wiem ze cudów nie ma:) ale dla mnie to i tk duzo.. soatwac 1200zł na reke to nie jest źle przy dzisiejszym kłopocie z praca... ALE (zawsze jest to cholerne ALE :( ) ...musialabym sie przeprowadzic do mojego A. i zamieszkac u niego w domu... poniewaz praca jest w 10minut od niego a ja sama musialabym dojeżdzac od siebie ok. 1,5 h bo z przesiadkami itd... i zastanawiam sie co zrobic.. na weekendy zawsze meldowałabym sie w domu to jasne... ALE jakos tak nie moge suie za bardzo z jego matka dogadac.. tzn no ajna kobieta nie mam nic do niej zawsze pocieszy zawsze pogada ALE ona zawsze musi miec racje i to czlowieka DOBIJA... mieszkąlabym u nigo MAX rok... poźniej i tak wyjeżdzamy... i czy pisac sie na to? ona ma do pracy na popołudniu wrac pozno nawet ok 20... wiec tez czesto sie nie bedziemy widziec... co robic? czekac na cud ze znajde robote na miejscu czy pisac sie na tą u A? :( ... choc i ta nie jest na 100% pewna ale szansa jest... POMOCY...
-
Witam Wszytkie Dziewczynki!:) Dorwałam pc-ta u mojej znajmoej i tak troszke po łebkach (bo czas spieszy:) ale nadbrobiłam zaległości:) mam nadzieje, ze deszcze nie porobiły wam zadnego balaganu na podwókach.. u mnie cisza zadnych powodzi nie widac - na cale szczecie!:) * mam mały sukces na moim koncie:) od października zaczynam studia a raczej wraca ma studia:) skoncze choc lic. a p[otem obaczymy:) i tak osotani rok bede konczyc juz z UK wiec bede tylko dolatywac..:) acha.. czy myslicie ze 4000zł za rok to duzo? .. szkola na poziome w sumie znana na wiksza czesc kraju:), zajecia TYLKO w sob/nd .. i 20km odemnie... wiec nie place za nocleg, za jedzenie i codzien jestem w domu... * ... po wakacjach kupujemy OBRĄCZKI! przekonałam mojego .A. :D ... tyle dudniłam ze idziemy i kupimy:) tylko musicie doradzić które? ... bo mnie sie wszytkie podoba najbardziej 1 model ale sa tez dwa które mopj A. uwaza za ladne... 1. http://obraczki-slubne.pl/index.php?d1=133&d2=136&d3=-1&d4=0&id=157&p=0&x=0&p1=0&p2=0&session=r6bqYT24&k=0&dd=5&pp=1 2. drugie sa identyczne tylko maja ściete rogi - one sie podobno mniej niszcza... 3. trzecie tez identyczne tylko po odbu stronach cienutki rowek... Ja obstaje za 2gimi... * ... 03.07. wyjezdzamy na dwu miesieczna emigracje:D targam z soba laptopa wiec dzieki Bogu przynajmniej bede miec kontakt z Pl i kafeteria.pl:) - przezyje:D
-
Dziewczyny.. musze siewas cos poradzić bo ja sama juz wariuje:( ... wiem ze to temat wogole nie powiaznan y z slubem.. ale wiem ze wasze opinie moze mnie oslwieca.. bo sama juz nie daje rady:( ... w przyszlym roku slub.. w czerwcu moj A. broni mgr. i zaraz w wrzesniu najpozniej pazdzierniku chcemy wyjechac za granice aby zarobic na domek i gabienet dla mezusia:) ... bedziemy tam tak dlugo jak dlugo bedzie odbra praca ale tez max do ok 5 lat:) ... iiiiiiiiiii.. to pojawia sie moje pytanie... w zeslzym roku skonczyalm pierwszy rok zarzadzania mialam przerwe i teraz zastanwiem sie nad powrotem.. ale czy earto skoro i tak mamy wyjechac na tak dlugo?:( ... z drugiej stromny jak juz wrocimy zostałby mu wtedy tylko rok... najgorsze jest to ze moj A. w pierwszym semstrze od pażdziernika ma 16zjazdów wiec idzie na kasa kasa i raz ejszcze kasa... do tego stuia... ehhh.. a moja uczelnia krzyknela sobie teraz nie bagatela 4 600zł! za rok (10mscy) ... i co robic? ..:( isc i walczyc ... czy pojsc na wymarzony kurs areobiku (chocbny w zwiaku z wyjazdem mzoe znajede tam, prace przy czyms podobnym... sama nie wiem) i j. wloskiego a w miedzy czasie podszkalac jezyk..:( ... POMOCY:(