Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jacklyn

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez jacklyn

  1. Wiecie co, ze mnie to żadna gospodyni, Wy tu się chwalicie przetworami a ja kurna leniuch na łatwiznę idę albo kupię w sklepie albo zjem jak mamcia podrzuci :) Nieładnie :( Silviak głowa do góry po nacy przychodzi dzień a po burzy spokój Me może popros kogoś coby Ci pomasował brzuszek Mychulec co znaczy zmieniam nawyki, co zamierzasz jeść a co nie albo kidy zamierzasz jeść a kiedy nie Maxmaro fakt krzesła niewiele isę od siebie różnią ale jak chcesz głosowanie to ja oddaję swój głos na Venus
  2. U mnie za oknem znowu świeci słonko :) A ja dzisiaj idę na pogrzeb, zmarł tato mojej szefowej a w piatek mam pogrzeb w Krakowie - mojego wujka. Jak dostanę urlop [o ile szefowa wróci do pracy] to pojadę :( Nie lubię spotkań rodzinnych z takich okazji :(
  3. Witam! Za oknem słoneczko, na biurku kawusia :) Pulsik Tala gratulację, u mnie jeszcze kilka dni i taki wynik tez będe miała :P ale na plusie :( Wczoraj wieczorem moi panowie zażyczyli sobie torcik serowy na zimno z truskawkami [z białego sera] dobra ze mnie kobitka ;) więc postanowiłam im zrobić. Nawet o 19-tej znaleźliśmy jeszcze kobitke sprzedajacą truskawki. Zrobiłam. Ale moje towarzystwo chciałojeść pięć minut po zrobieniu i pytaniami -no już? doprowadzali mnie do furii. Chciałam zalać torcik galaretką i wyjmujac go z lodówki wyślizgnął mi się i wylądował na podłodze ale tak szczęśliwie, że można go było podnieść prawie bez start. Mój usłużny [nie wtedy kiedy trzeba] M wziął go w swoje ręce i tym razem zawartość tortownicy wyladowała na podłodze. Tak się wściekłam, że pozbierałam masę serową z wymieszanymi juz biszkoptami i truskawkami wrzuciłam do tortownicy na wierzch wylałam galaretke i mówię do M że oto jedo torcik, skoro nie mógł sie doczekać to ma misz-masz. I te wstrętne, moje własne chłopy, cała trójka miała ze mnie ubaw, nawet ten najmłodszy chodził za mną i z uśmiechem wołał: mamuś może ukroisz mi placuszka, wrrr Rano wstałam i mówię do M wstawaj placek na ciebie czeka, a on mi na to, że juz o 4 wsawał jeść i faktycznie placek był ukrojony :D
  4. Amito kujonie gratulacje, super. to nie nasze kciuki to Twoja wiedza dała efekty. Podstawiam kubek, polewaj \\_/ do pełna poproszę :P
  5. To na początek zwiewne dziewczątka odrzucamy chlebuś, ziemniaczki i słodycze
  6. Jesti M nie pamiętał o Tobie ale ode mnie przyjmij spóźnione ale najnajnajserdeczniejsze życzenia z okazji imienin i jeszcze A pogoda u mnie ciekawa :P słońce daje popalić, świeci mi w okno cały dzionek a okno mam nad samym biurkiem, dachowe Tala ani jednego pierożka, takiego pysznego :P ech życie :( Silviak ja mam podobnie z moim M i też to lubię :P
  7. Udaję, że nie czytałam ostatnich kilku postów, nie lubie takich dyskusji, wyluzujcie :D Nadszedł dla mnie TEN ostateczny poniedziałek, TEN albo żaden inny, był weekend była imprezka są zbędne kilogramy duupa, duupa, duupa Amito super, że ułozyło sie po Twojej myśli dzisiaj tez będe trzymała kciuki, ale nie stresuj się, to tylko przyjemna rozmowa z komisją :P Hoga to Twój M ma urodzinki dwa dni po moich :) Me fajna imprezka, fajne zdjęcia :) Barbamamo gratulacje dla przyszłego olimpijczyka [ kwiatek] Ktosiu tak trzymaj z dietką, spróbuję dołączyć do Ciebie :) Silviak laska z Ciebie, w takich sukienkach M nie powinien Cię samej nigdzie puszczać :P
  8. Czy już mogę puścić kciuki Amito ? Pewnie nie, to trzymam dalej i ide poczytać kniżkę :)
  9. A gdzie Hoga, tak się zajęła odchudzaniem, że nie ma czasu do nas zagladnąć :(
  10. I ja dołączam do grona kawkujących kobiet :) Wczoraj idac rano do pracy kupiłam sobie na ciuchach sukienkę za 14 zeta, długa ale cienka i przewiewna i w moim ulubionym kolorze, ciemnozielonym. Wyprałam i dzisiaj już w niej przyszłam, fajowa na upalne dni, a w tamtym tygodniu kupiłam sobie klapki za 44 złote i są w jednakowym kolorze co sukienka. Nareszcie trafiłam na coś co mi spasowało i nawet za niewielką kasę. A klapki na koturence 7,5 cm, płócienne, na koturnie z boku wyszywane kwiatuszki i cekinki. Baaardzo wygodne. :):):)
  11. Witam Maxmaro pocztowcy tak właśnie maja wydają listy, przesyłki komukolwiek i mają ciężar z głowy. Mnie to od dawna wkurza, bo nasze przesyłki odbiera teściowa, nawet jeżeli jest z nami skłócona. M już z nią rozmawiał, prosił żeby nie odbierała, ja interweniowałam na poczcie, ale bez skutku. Czasami odebrane poleceone wrzuca do skrzynki i udaje, ze nic nie wie, masakra. Ale to jest walka z wiatrakami Misiu faceci tak mają, że jak za dużo wypiją to im się ulewa i to im się zdarza bez względu na wiek i nie przetłumaczysz, żeby mniej pili :P Zdrówka życzę wszystkim trollom :) Pulsik Silviak dla Ingi i dla Ciebie, masz racje idź na zakupy, bo nic tak kobiecie nie poprawia humoru jak nowy ciuszek, mój M często mówi idź kup sobie coś, bo potem przez kilka dni chodzisz zadowolona, tyle, że ja głupia nie wykorzystuje sytuacji bo 10 razy się zastanawiam czy nie ma pilniejszych wydatków :( Mychulec proszę, proszę fajna praca otoczona facetami :) Behemotko to Ty robiłaś tipsy, które zostały uwiecznione na zdjęciu, no no no
  12. Witam słonecznie :) Rano wyprawiłam synów na wycieczki, mały pojechał z przedszkola do stadniny koni a starszy na dwódniową wycieczkę do Wysowej. Wyjazd weekendowy nawet nam się udał, w sobotę był upał, wynajęliśmy żaglówkę i popływaliśmy po jeziorku, wieczorkiem grill i mała popijawka. W niedzielę niestety pogoda nie dopisala, padał deszcz ale nie przeszkodziło nam to w grilowaniu. Ogólnie było super tylko krótko :) Silviak to dobrze, ze zaświecilo nad Wami światełko nadziei :) dla Ingi
  13. Maxmaro gdzieżbym śmiała wozić psiapsiółkę w bagażniku, zmieścisz się do samochodu, w takim razie jutro 6 rano bądź gotowa :D
  14. Wpadłam coś naskrobać, bo podobnie jak Mychulecowi brakuje mi ostatnio czasu, w pracy zapierdziel - bo urlopy i reorganizacja, w domu ciężko dopchać się do kompa :( W środę odebrałam wyniki cytologi, wszystko w porządku :) natomiast byłam u rodzinnego, bo straciłam głos, dusi mnie kaszel no i dostałam antybiotyk. Wczoraj byliśmy u zanajmych na imprezce urodzinowej ich dziecka, M skorzystał bo ja nie mogłam się alkoholizować więcmiał kierowcę ale dzisiaj ostatnia tabletka a jutro jedziemy w Bieszczady, kolega będzie obchodzil 40-kę więc może nadrobię zaległości :P Mychulec malowaliśmy w domku farbami Dulux Once, fakt jeden raz nie pokryje wszystkiego, trzeba było porawiać, ale te aksamitne farby do łazienek i kuchni dają fajną powłoczkę lekko błyszczącą :) Misiu, Behemotko gratuluje spadku wagi, tak trzymać :) Musze się z Wami pożegnać chyba aż do wtorku, bo dzisiaj muszę się spakować, zrobić zakupy i jutro z rana wyjeżdżamy, wracamy w niedzielę wieczorem a w poniedziałek w pracy nie będę mogła do Was zaglądnąc, bo jestem przydzielona do komisji przeprowadzającej kontrolę więc komp bedzie poza moim zasięgiem :( Życzę udanego weekendowego wypoczynku i słonka takiego jak u mnie za oknem, a daje popalić :)
  15. Silviak mi też łezki stanęły w oczach, jak przeczytałam. Na pewno wszystko się dobrze ułoży, na początku będzie ciężko ale może córcia będzie mogła jeszcze trenować. dla Ciebie, bo musisz być silna i wspierać małą psychicznie i dla Ingi z życzeniami zdrówka
  16. Misiu spóźnione ale szczere życzenia zdrówka, pomyślności i zgubienia kilogramów ile sobie zażyczysz Nie było mnie przez weekend, bo byłam na trzydniowej prackowej imprezce na siedemset osób. Było super, wyżerka full wypas, tańce do rana i trochę sportu. Ja wprawdzie jako kobic i to bez wielkiego pożytku dla zawodników, bo przed wyjazdem odebrało mi mowę, chyba zapalenie krtani ale pożyczyłam od małego tamburynko i bębenek i w ten sposób dopingowałam moja drużynę. Zmykam, bo właśnie kończę pracę, nawet nie miałam dzisiaj za wiele czasu żeby do Was zaglądnąć ale jutro może nadrobię, może, bo rozpoczął się sezon urlopowy więc i pracy więcej :(
  17. Ale gdyby to np. były gerbery, to zwiednięte mogłyby za mopa służyć, też takie postrzępione :P
  18. Dla Tali Kwiatów nie dam, mimo szczerych chęci. Lecz słowa, które zostaną w pamięci, życzę szczęścia, dużo radości i długiej szczęśliwej przyszłości. Niech los Tobie z oczu łez nie wyciśnie, niechaj się wszystko wiedzie pomyślnie. Wszystko co piękne i wymarzone, w dniu Twych urodzin niech będzie spełnione. A teraz nadstawiam szklanicę, hmm..... co by tu wybrać, może szampana
  19. A u mnie dzisiaj za oknem pochmurno i chłodno brrrr :( Do pracy mam na 16-tą ale wcześniej muszę jeszcze poprasować, spakować się na wyjazd, bo jutro po pracy jadę na imprezkę, autokar będzie na nas czekał pod pracą, muszę rodzince ugotować obiad na trzy dni..................... i jeszcze żeby mi się chciało to wszystko zrobić tak jak mi się nie chce to byłoby dobrze. Ja mam mopa plaskatego i nie wyobrażam sobie sprzątania bez niego, kąty też świetnie myje, moja mama jest cała heepy odkąd namówiłam ją na położenie płytek zamiast wykładziny w kuchni i przedpokoju, a jak jej jeszcze kupiłam mopa do tych płytek to mówi, że może sprzątać codziennie :) Me lepiej już ? Barbamamo bierz pranie i przylatuj do mnie użyczę Ci mojej pralki, nie cierpię prać w rękach :( Dzięki za zdjęcia, córki to już musisz pilnować, ładna z niej dziewczyna [po mamie] :) Silviak to z Was leśne ludki, mój M też chciałby tak żyć, blisko lasu :) Idę zrobić sobie kawkę, bo jeszcze nie piłam :)
  20. Gosik dużo zdrówka, uśmiechu i utraty wagi bez wysiłku
  21. Amito koteczek śliczny :) Ja jednak wolę kotki cudze i z daleka ode mnie a M podobnie jak dziewczyny ma uczulenia na sierść [tylko zwierzęcą :P] Kruszyno zdjęcia śliczne i nie wiem czego Ty sie wstydzisz, jesteś bardzo fotogeniczna.......i bardzo podoba mi się Twoja bluzeczka :) Maxmaro fotel podoba mi sie ten pierwszy, cena trochę mniej, no ale zobaczymy, biały zdecydowanie odpada. Chodniczki są cudnościowe tzn. podobają mi się te dwa jednokolorowe, wzorki odpadają. w dolnej łazience mam dywanik z Ikei beżowy, super się pierze w pralce więc myślałam o podobnym tylko w pomarańczowym kolorze. Nie wiem jak się piorą te których linki mi przysłałaś, bo może bym sie na którys zdecydowała :) Zmykam do domu bo juz prawie 16-ta
  22. Maxmaro spostrzegawcza jesteś :) juz pisałyśmy o naszych podobnych gustach i znowu się sprawdza :) właśnie myslę zeby kupić fotel z wikliny, tylko chciałabym jasny w takim kolorze jak te właśnie koszyczki :) Może rzucił Ci się jakiś uroczy fotelik w oczy :) Tak, tak Kruszyno czekamy na fotki :)
×