jacklyn
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez jacklyn
-
No proszę na topiku aż wrze za sprawą jednej męskiej istoty. :) Dobrze, coś się dzieje, byle tylko nie poszło w złą strone, noże proszę pochować :P Misiu, Macius jest cudo, małe dzieciątka sa jak cukiereczki, uwielbiam zapach niemowląt:) to dla Maciusia :) Me ja poprosze o cwiczenia, za chwilę prześlę Ci nr fax-u na skrzynkę prackową :) Idę na google szukać Silviakrezydencji , jak Ona bidula na polu namiotowym w zimie mieszka :P
-
Wpadłam się przywitać i zmykam, bo po urlopie mam mnóstwo pracy, zaległe sprawozdanie a jeszcze w międzyczasie wychodzę na pogrzeb. Ktosiu witaj Silviak znam to uczucie, też nie lubię jak syn wyjeżdża, takie czułe te nasze matczyne serducha :)
-
Zrobilismy sobie w jeden dzień wycieczkę 30 km trasą górską, gdzie, żeby przejść trzeba było wspinać się po metalowych schodkach przyczepionych do skał, pod spodem woda, chwilami miałam strach w oczach ale byłam kwarda :P Dobrze, że w towarzystwie był jeden kolega i koleżanka nie lubiący górskich szlaków więc zabrali dzieci na basen. Widoki na szlaku były przecudne. Niestety w następnym dniu padał deszcz, więc wybraliśmy się na basen, ja z @ więc siedziałam w kafejce na kawce, w niedzielę wyjechalismy po południu, żeby wstapić na zamek, też piękny. Zobaczycie na zdjęciach :) To tak w skrócie a teraz zmykam podgrzać obiad dla M, bo zaraz przyjedzie z pracy :) choć po wyjeździe on też stwierdził, że musi się odchudzać, wyjazdy nam nie służą :P
-
Mychulec to dla Ciebie z okazjii imienin :) Jestin pięknemu w każdej fryzurce ładnie :) Amito :D Zdjęcia wyślę jak zmniejszę ich rozmiary a to trochę potrwa, bo na zewnątrz słońce więc nie chce mi się siedzieć przy kompie. Wyjazd ogólnie baaardzo udany. Chata w której mieszkaliśmy była superowa, na dodatek w wymarzonym miejscu, żeby do niej dojechać trzeba było wjechać w las około 2 km, dookoła cisza, pustka jednym słowem raj. Tu podaje link do tej chaty i nic ma tych zdjęciach nie jest upiękaszane [koni tylko nie było :)] http://www.slovenskyraj.sk/stefana.html Na zewnątrz kominek, w środku kominek, w którym piekliśmy kiełbaski, osobne miejsce na ognisko, staw, żyć nie umierać. Za cały domek zapłaciliśmy 9.000 koron [12 osób] mieliśmy zapłacić 10.500 za 16 osób ale w nocy, dzień przed wyjazdem znajomi zadzwonili, że nie jadą, tato koleżanki był ciężko chory, jego stan się pogorszył. Niestety jutro idę na pogrzeb :(
-
Jestin pod moim nickiem jest adres :)
-
Witam już z kraju :) Dobrze, że dzisiaj jeszcze mam urlop. to zrobie pranie, prasowanie i mam czas żeby nadrobić zaległości w czytaniu, a było co czytać, bo naprodukowałyście kilka stron i oglądać też było co , dzięki za zdjęcia. Barbamamo chyba będę ostatnią spóźnialską z życzeniami ale życzę zdrówka, uśmiechu na codzień i męzusia blisko Ciebie Amito łazienka pikna ;) współczuję ale jak sie remont skończy to zostanie Ci tylko odpoczynek :) Me bardzo twarzowo Ci w wyprostowanych włoskach, poboba mi się fryzurka :) Misiu oczywiście pełen werwy i zapału do odchudzania :) Hoga zaraz dzwonię na błękitną linię, dlaczego każesz dziecku spać w koszuku :P Dla Wszystki ch pozostałych Pań
-
Mimo wszystko jestem zadowolona z zakupów, robienie profesjonalnych zdjęć ostawię fotografom, myślę, że jak podeślę Wam fotki np. z ogrodu zoologicznego to odróżnicie mnie od słonicy lub pawiana :P Hoga cieszę się, że zapiekanka smakowała :) Zdjecia oblukałam jak dla mnie pikne, zauważyłam na jednym drzewko migdałaowca, powiedz ilu letnie to drzewko. Mam zamiar kupić ale te, które ogladałam to jakieś takie zabidzone a nie wiem ile lat trzeba czekać, żeby było reprezentacyjne :) Maxmaro to Ty teraz zamiast na spacery do lasu to do sklepów chodzisz ;) Żegnam się z Wami do poniedziałku, życząc udanego wypoczynku. Ja jutro o 5 rano wyruszam na Słowację a dzisiaj jeszcze zakupy i pakowanie
-
Witam u mnie słoneczko za oknem ale powietrze chłodne :( Maxmaro nie jestesmy profesjonalistami, gość w MediaM polecił nam ten sprzęt i mam nadzieję, że będzie sie dobrze sprawował, zapłacilismy 799 zł http://www.eukasa.pl/aparaty-cyfrowe/sklep/256242/casio/casio-exilim-ex-z600/ Jakby mnie M zobaczył w takich majtaskch z nogawkami to padłby ze śmiechu, wolę nie ryzykować :P Misiu jeszcze raz całuski dla caaaałej rodzinki, dobrze, że jestes uzaleleżniona od kafe :D i możesz miec z nami łączność :) Amito może znajdziesz jeszcze płytki, które sobie upatrzyłaś w innym sklepie :)
-
Huuura :D ja też dziś urodziłam z tym, że kamyczek, teraz już wiem,że to on był powodem moich okropnych bóli przez ostatni miesiąc. Zatkał mi przewód moczowy i kaleczył przemieszczając się. Teraz mogę czekać na USG do 15 maja, już mi się nie spieszy. Mam tylko nadzieję, że był tylko jeden kamyk :( Dzisiaj byłam z M na zakupach w Praktikerze i zarezerwowaliśmy sobie stół i cztery krzesła z drzewa eukaliptusowego, jutro M ma iść załatwić zakup na raty, bo dzisiaj system informatyczny w sklepie nie działał, więc zapraszam na kawkę :) Na tym zdjęciu widać stół i fotele http://www.praktiker.pl/praktiker-international/html/pl_PL/47541/index.html#anker_47541 Zmykam w ciut weselszym nastroju niż ostatnio
-
Jestin czy to na pewno nasz Miś, jeszcze 0 10:28 pisała :) Misiu jeżeli to prawda, to spieszę z gratulacjami dla Ciebie i dla maluszka
-
Dorottko :D bajka jest the best
-
Maxmaro mój syn twierdzi, że pani na biologii uczyła ich, że wyrostek jest po prawej stronie :P Też ostatnio miałam ostre bóle i syn mnie uczył anatomii człowieka :P Przecież ja miałam biologię tak dawno ;) Ja cały czas mam bóle z prawej strony ale myślę, że to kamica nerkowa. Mam skierowanie na USG ale najblizszy wolny termin to 15 maja, nie wiem czy wytrzymam do tego czasu chyba pójdę prywatnie :(
-
Byliśmy dzisiaj na zakupach i...... kupiliśmy cyfrówkę, nareszcie :) Będę mogła przesłąć Wam zdjęcia z weekendu w Słowackim Raju, o ile uda mi się zrobić jakieś zdjęcie :P Wiecie jesteśmy prawie jak siostry, ja też mam na głowie czekoladę :P Byłam w piątek u fryzjerki i zmieniłam kolorek :) Gosik nie trujesz nam, wszystkie dzielimy się tu swoimi problemami, więc pisz bez krępacji U nas w nocy też przeszła okropna burza, tak się błyskało, że w całym pokoju robiło się jasno, nie cierpię takich burz
-
Wpadłam się przywitać w przerwie w sprzataniu Niestety moje samopoczucie nadal do dupy :(
-
A miał być upał na weekend majowy :( troszkę humoru Przychodzi góralka do matki i mówi: - Mamu? poradz mi jak chłopa wyrwać, jaki on ma być - Córko przede syćkim to ma być łoscędny, troche psygłupi i nierusany... Za pare dni córka wpada do domu i krzyczy do matki: - Mamu?, mam chłopa idealnego, mój ci on bedzie... Byłam z nim w hotelu na trasie... - I co? - pyta matka - No i jak weszli my do pokoju to stały dwa łózka, a on mówi złączymy oba co by z dwóch nie korzystać\" - No to łoscędny - mówi matka - a psygłupi troche?? - Mamu? psygłupi, bo poduske zamiast pod głowe, to pod tyłek mi podłozył... - A nierusany??? - pyta matka - Mamu? na pewno ci nierusany bo jesce folijke miał na siusiaku!!!
-
Me byłabym Ci wdzięczna, może być mail lub jak wolisz podam Ci faks prackowy, więc jak?
-
No widzę, że u Was już maj w sercach w głowach natomiast świntuszenie :P Me, mam do Ciebie pytanko, Ty chyba wykonywałaś jakieś ćwiczenia na kręgosłup, czy masz może specjalny zestaw takich ćwiczeń :)
-
Jestin jak mogłaś, ani torta, ani szmpana :( Wybaczymy Ci, jeżeli obiecasz nam, że będziesz tu częściej wpadać :P Me masz rację, faceci popełniają mnóstwo błędów za kierownicą ale tego nikt nie zauważa :)
-
Mychulec huśtawka drewniana, nie ma w niej nic nadzyczajnego ale nowa to cieszy :P jak zakupię aparat to podeślę zdjęcie, właśnie poddałaś mi pomysł aby namówić M na zakup aparatu przed wyjazdem na Słowację, znajomi mają aparaty, robią zdjęcia ale trzeba mieć cierpliwość aby doczekać się na nie :) Ja dzisiaj po pracy idę do fryzjera, więc niech towarzystwo samo się martwi o obiad, mają w lodówce jednego kotleta z kurczaka i sera, jedna usmażona rybę niech się podzielą, a co :P
-
No ładny referat wyszedł, mozecie go ominąć. Wczoraj wieczorem przywieźli mi huśtawkę, jest super, zapraszam na kawkę i małe bujanko :P
-
No nareszcie udało mi się wejść na pocztę, Behemotko ślicznie wyglądałaś, naprawdę bardzo ładnie bez niepotrzebnego przepychu ale elegancko :) Wczoraj miałam urlop ale byłam tak zabiegana, że nie miałam czasu do Was zglądnąć :( Rano byłam zrobić sobie pazurki a potem załatwiałam różne sprawy. Byłam u lekarza, wyniki nie są niepokojace jak stwierdziła pani doktor, w moczu mam erytrocyty, które ponoć świadczą o jakimś zakażeniu, może to być np. schodzący piasek ale może być cuś inszego. Mam skierowanie na USG może ono coś wykaże. Wydaje mi się, że nadaję się już na złom coraz częściej mnie pobolewa w różnych miejscach. Od łuższego czasu mam bóle w okolicy krzyża ale caly czas z jednej, lewej strony, lekarka stwierdziła, że mogą to być bóle od kręgosłupa i kazała ćwiczyć i zobaczyć czy bóle miną a inną ewentualność jaką podała to przerzuty nowotworowe, których nie kazała brać pod uwagę ale jak nie brać jak boli i nie przechodzi :( Na domiar wszystkiego jadąc wczoraj samochodem stwierdziałm, że kobiety (z wyjatkami) powinny mieć wydłuzony kurs prawa jazdy. Najpierw na przejściu wyszedł stopek (pan przeprowadzający dzieci) ja jadąc lewym pasem zatrzymałam się, bo przechodził chłopiec a BABA jadąca prawym pasem bez zwalniania wjechała na przejście i zaczęła hamować dopiero za nim, całe szczęście, ze drugie dziecko nie zdążyło wejść na przejście. Facet zrobił do mnie gest stwiedzający, że kobieta ma niepokolei w głowie. Nie ujechałam zbyt daleko może 500 m i cudem uniknęłam stłuczki, głupia baba wyjechała z pobocza, chciała przejechać przez dwa pasy ruchu, żeby zawrócić, ja jechałam lewym pasem, drogą, którą nie da się jechać 40km/h, do głowy by mi nie przyszło co ona chciała zrobić, nie patrząc wjechała na mój pas i w ostatniej chwili odbiłam na pas zieleni i ją ominęłam ale jak się zatrzymałam i doszło do mnie, że mogła mi zabić dziecko (mały jechał z tyłu) to się rozryczałam, nogi trzęsły mi się jak galareta. Widziałam, że zatrzymała się ale nie miałam jak do niej wrócić, dwupasmówka, wylotowa na Kraków, ledwo dojechałam do domu, zażyłam tabletkę uspokajającą i jakoś doszłam do siebie. Sorki., że Was zanudzam moimi problemami ale lepiej mi pisać niż mówić o tym.
-
Witam i ja U mnie za oknem piekne slońce i ma być ciepełko. Przedwczoraj pisałam rano na topiku, bo raz udało mi się wejść ale wpisu niet, a Maxmara posądziła nas o dezercję, no,no, no Maxiu ;) Próbuję wejść na pocztę i wyskakuje błąd, coś ostatnio tlen szwankuje :( Silviak Amita już podała Ci przepis na obiad \"na łatwiznę\" a Hoga na kurczaka w cieście kokosowym więc ja życzę tylko smacznego :) Mój M 12-13 maja jedzie na szkolenie do Krakowa, szkoda, że tam żadna z Was nie mieszka, bo wybieram się z M. Mamy tam znajomych z ubiegłorocznych wczasów, poznanych na forum, więc wstapimy na kawkę, mamy rodzinę, którą odwiedzimy jak wystarczy czasu i planuję skok na sklep IKEA :)
-
Amito ten Twój obiad \"na łatwiznę\' brzmi smakowicie mmmmmmm jak zjadłabym młode ziemniaczki :) Moi synowie niestety nie przepadaja za nimi, będę musiała gotować satre i młode, dla kazdego coś innego :) Hoga jak robisz ciasto kokosowe, czyżbyś do ciasta naleśnikowego dodawała kokos, to danie chyba smakowałoby moim miłym ;) panom
-
Silviak dzięki. Masz rację musimy przetrwać ale będzie ciężko, bo nie raz człowiek ma ochote walnąć w tą głupia łepetynę, żeby sie opamiętała a z drugiej strony co to da, wzbudzi jeszcze większy bunt i poczucie niesprawiedliwości w podrostkach a w nas poczucie winy za brak opanowania :( Żeby był jakis sposób na dotarcie i przetłumaczenie, na postępowanie z taką dziatwą, a to jest jak z dietą - jest ich tysiące tylko albo nieskuteczne albo brak silnej woli albo łatwo ją przeczytać, gorzej zastosować :(
-
Witam, za oknem deszcz i pochmurn :( W domu atmosfera taka sama, mój syn wpadł w jakąś złą fazę, nie może się dogadać z M, chyba nigdy nie mógł a teraz jeszcze pyskówki urządza albo ich wytłukę albo sie wyprowadzę na jakąś bezludną wyspę :( Ja też od lat robię kotleciki drobiowe tak jak Silviak z żółtym serem, właśnie dzisiaj mam je robić :) Barbamamo bez wzgledu na pogodę będziesz miała gorący weekend :P