jacklyn

Ja też Mychulcu poproszę o maila, może i ja zastosuję dietkę. Muszę sobie sztywno ustalić godziny jedzenia i też oduczyć się przegryzania między posiłkami. Byłam na Kochaj i tańcz, film taki sobie, lekki, na sobotni wieczór może być. Hitem nie jest, ale żeby ocenić trzeba było pójść.

Misiu rewelacyjne zdjęcie, rewelacyjna historia, łezka mi się zakręciła w oku, bo ja taka głupia, wrażliwa jestem. Gratulacje dla Ciebie Hoga życzę wytrwałaości w dążeniu do celu. Maxmaro powinnam się czerwienic czytając Twoje pochwały o mojej silnej woli. Fakt słodyczy sobie do świąt odmówiłam i trwam w postanowieniu ale jedzenia w mniejszych ilościach innych produktów nie mogę na sobie wymusic Wracam z pracy głodna i nadrabiam zaległości niejedzenia. Chciałabym jeśc 5 razy dziennie o określonych godzinach ale nie mam silnej woli by wdrożyc to w życie. Starm się i będę się starała a artykuł o Misiu jeszcze bardziej mnie motywuje, tylko czy podołam :( Nic to, idę zrobic sobie kawkę i zabiorę się za sprzątanie bo dzień urlopu minie na nic nierobieniu :P

Choróbsko mnie rozbiera :( Miałam nadzieję, że ominą mnie przeziębienia, do tej pory trzymałam się, a tu klops. Jutro biorę dzień wolnego, może trochę się podkuruję. W sobotę idziemy do kina na Kochaj i tańcz, w niedzielę na urodzinki 6-latka, a ja nie jem słodyczy, będę musiała odmówić zjedzenia torta :( Ja też muszę w końcu umeblować pokój, tylko zawsze jest mnóstwo innych wydatków :( Stronka z meblami fajna, muszę poszukać u nas w sklepach tych mebli, bo wolałabym najpierw pooglądać w realu.

Misiu jak dzisiaj zdrówko rodzinki, lepiej Płaszczyki ładne, byłam ostatnio w defacto i widziałam różowiuteńkie, chyba w tym sezonie róż będzie na topie. Wprawdzie nie jest to mój ulubiony kolor ale kupiłam sobie zwykłą prostą koszulkę różową, taką jak na ostatnim zdjęciu z allegro. http://www.allegro.pl/item564588805_wiosna_2009_gladka_bluzka_z_krotkim_super_bluzki.html Mój mlodszy synek chwali koszulkę ile razy ją widzi :) Przynajmniej on pochwali :P A dzisiaj piątek więc woda i suchy chlebuś albo sucharki :) Maksiu fajne to hula-hop napisz czy spełnia swoją rolę, czy dobrze masuje, może warto zainwestować w takie cudo :)

A ja narazie wytrzymuję w postanowieniu, w sobotę byliśmy u znajomych, było tyle słodkości, a ja nic, ani jednego ciasteczka ani jednej czekoladki :) Za to nadrobiłam trunkami :( i nie wiem czy nie lepiej byłoby gdybym zamiast wypitych drinków zjadła czekoladę :P Ból od kamieni ja znam bardzo dobrze i nikomu nie życzę :(

Hej, Gosik napisz co u Ciebie słychać, bo dawno sie nie odzywałaś :)

No proszę wpis wyżej to już skutek braku słodyczy :P Pomyslałam sobie, że może by tak przez post w piatki jadać sucharki i pić wodę, spróbuję :) Widzę, że schodzimy na właściwe tory, odchudzanie, ćwiczenia po trzech latach wracają na łamy topiku :P w górę serca :) Mychulec na zdjęciach nie wyglądzasz na 103 kg :P Jak zdrówko chorujących?

amita...............69,0..............59,0.............. ...168.......34 barbamama.......72,0...............63................... 169.......38 Dorottka...........50................48-50................160........38 gruby miś.........65.................59,0................. 167........34 hoga...............69..................59...................155.........40 jacklyn............61..................57...................160.........39 jestin..............68.................63....................170.........33 maxmara37.......52.................52....................162.........37 me_36.............67.................60....................170.........38 Gosik39...........86..................75...................156.........38 behemotka.......54......cel osiągnięty ................165.........38 pulsik ............ 70..................55...................165.........33 mychulec .........63,5...............59...................170.........33 silviak.............57..................54...................160.........36 Tala................69................60/63................170.........32 Kruszyna..........75................59...................168..........36 Uaktualniłam moje dane, choć nie było łatwo :( ale motywacja musi być, dołączam do Was, słodyczom - STOP, przynajmniej do świąt

Hoguś, Ty to potrafisz rozbawić. Może 61 kg nie jest tragedią, ale przybranie na wadze 5 kg w ciagu roku to juz brzmi mniej wesoło :( Ale nic to, nic to, damy radę. Jak zobaczę Misia w TS to będę miała ideał, do którego będzie należało dążyć, bo jak narazie to w kusej kiecce mogłabym występować tylko ciemną nocą, na dodatek jak nikogo nie byłoby w domu :P Talu piszesz, ze wiosna blisko a u nas rano było -13 st. brrrrrrrr, ale na aerobiku widać wzmożony ruch, we wtorek spóźniłam się 5 minut [bo nie mogłam z domu do drogi wyjechać, pod kołami miałam lodowisko] i już nie było miejsca dla Jacklyn, musiałam wciskać dupkę między inne :P A do niedawna był luz-blues.

Hoguś, tak się zaczynają bajki: dawno, dawno temu ... i tu można tworzyć co kto chce, np. Jacklyn ważyła 57 kg, ale zła czarownica kusiła Dzieweczkę różnymi przysmakami, a że Dzieweczka do zapartych nie należy, ulegała namowom złej czarownicy... Teraz biedaczka płacze nad swoimi 61 kg w oczekiwaniu na dobrą Wróżkę, która odmieni jej ciężki los :P Nie chciałabym aby tą wróżką okazał sie lakierowany szalik :P

Misiu, poczuj się Gwiazdą, teraz sesja do TS potem CKM się zgłosi :P a ja jak nie zabiorę się do dietkowania to mogę liczyć tylko na występ w Klubie Kwadransowych Grubasów :(

Behemotko najważniejsze, że wszystko w porządku :) Kciuki trzymam za wszystkie zdające Piękności :)

Misiu, my już jesteśmy z Ciebie dumne :) Me, zdrowiej nam Kochana [kwiatek}

Ale z Was Świruski :D Barbamamo nic dodać nic ująć, super. Nie przesadzajcie z tymi wpisami, nie nadążam z czytaniem :P

znamy się jak łyse konie :P

Kopenhaska powiadacie, hm muszę o niej poczytać, bo nie wiem na czym polega. Z Mychulcem miałam kontakt mailowy, mam nadzieję, że się wkrótce do nas odezwie. Misiu dostałaś maila z propozycją? Ty się najlepiej nadajesz na przykład dla innych.

Witam, Ja też mam nadzieję, że nas grypa ominie. Ferie trwają, ja w przyszłym tygodniu mam urlop i nie chciałabym spędzić go w domu. Obiecałam małemu wyjście na lodowisko i do kina.

Ach te diety, nic z nich nie wychodzi, nawet to, ze za dwa tygodnie idę na bal nie jest w stanie mnie zmobilizować. Totalna masakra U mojego syna w klasie na 19 osób, do szkoly chodzi 8-9. Na szczęście choróbska nas omijają (tfu, tfu), nawet mały chodzi na basen, może pójdzie w ślady syna Barbamamy :P Gratulacje dla Medalisty

A my już znaleźlismy domek na weekend czerwcowy na wypad do Słowackiego Raju. Będzie to juz trzeci rok kiedy w Boże Ciało wyjeżdżamy do Słowackiego Raju. Za każdym razem idzie się innymi szlakami, odwiedza się inne baseny. Już nie mogę się doczekać. Ekipa 25 osób z dziećmi. Po Sylwestrze spodobały nam się zabawy, więc i na wypad już zbieramy hasła do kalamburów i myślimy nad sprzętem do karaoke. Dzisiaj idę na zabawę karnawałową do pierwszoklasisty. W niedzielę jadę do Bełchatowa na mecz siaatkówki, w połowie lutego nasza ekipa wybiera się na bal sportowców. Nie mam za wiele czasu na nudy :) Co do odchudzania to macie jakieś pomysły :P

Me, moje zdanie takie jak i Twoje

Witam mroźnie, Maksiu każdy musi zaliczyć jakąś stłuczkę, ja niedługo po zrobieniu prawka miałam wypadek z dachowaniem, facet wiozący kosze wiklinowe na dachu wyprzedzał mnie [na moście], zajechał mi drogę i musiałam chamować, nie zapanowałam nad kierownicą, zarzuciło mnie na bok [na szczęście już był zjazd z mostu] no i dachowałam. Facet sie nawet nie zatrzymał. Czas się dłużył, tysiące myśli czy zatrzymam się na dachu czy na kołach, co powie tato, skróty myslowe z całego życia. Długo miałam doła, mama prosiła koleżanki żeby namówiły mnie na jakieś wyjścia ... kino, dyskoteka. Myślałam, że nie usiądę juz za kółkiem, ale jeżdżę i uważam, że jeżdżę dobrze, nie straszne mi dalekie trasy w Polskę czy za granicę. Zabawa Sylwestrowa udała się, było superowo. Było karaoke, tańce, kalambury. Wszystko nagrywane na kamerkę. W Nowy Rok były poprawiny, dojadanie i dopijanie tego co zostało i ogłądanie naszych wygłupów. naskrobałam, teraz zmykam popracować

nikt mi nie pomoże Ale ja siedzę w pracy do 18-tej a M niech się głowi :P Żyszczę Wam udanej zabawy Sylwestrowej i szczęśliwego Nowego Roku :)

Witajcie :) Święta minęły, dzień w dzień w towarzystwie, do samej niedzieli a zarzekałam się, że w niedzielę odpoczywam. Nie wytrzymałam zaprosilismy znajomych na omawianie imprezy sylwestrowej, która odbędzie sie u nas. Będzie to bal przebierańców i kazda para ma przygotować jakąś zabawę, brat przygotowuje karaoke, kolega kalambury a ja myślałam żeby do baloników wrzucić kartki z poleceniami, każdy wylosuje balonik, przebije go i będzie musiał wykonać polecenie z karteczki. Brakuje mi tylko pomysłów na polecenia, może Wam przyjdzie coś do głowy, poproszę o podpowiedź. Może np. pokazać jazdę figurową na łyżwach, pozostali muszą odgadnąć, lub prarodiowanie kogoś (kogo?) lub wykonanie polecenia (odbicie glową piłki kilka razy) Pomóżcie :)