jacklyn
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez jacklyn
-
Mychulec i całe szczęście :)
-
Me :D Dzisiaj rano przed 7 termometr za oknem wskazał 4 st. brrrrrrrrr
-
Ja też witam. Trochę nam sie problemów na topiku pojawiło ale przecież razem damy radę je rozwiązać. Mychulec Ja się nie bedę wypowiadała co do sposobów odchudzania sis, bo myślę, że dziewczyny dały Ci dużo mądrych rad, martwię się tylko czy Ty to wszystko udźwigniesz, pamiętaj żebyś nie zostawiła swoich problemów gdzieś w tyle, zbawiając innych myśl też o sobie. Wiem, że sis musi ktoś pomóc i super, ze Tobie się chce ale pamiętaj kontroluj też swoje życie. Ja trzymam za Ciebie mocno kciuki, mam nadzieję, że wszystko skończy się jak w każdej bajce - happy endem. Jestin z Amitą kurka franek co to za smutasy w Was zamieszkały, zamiast zmieniać proszki czy też pralki trzeba zmienić lodówki na mniejsze :P Poproszę o uśmiechy na ślicznych buźkach :) A ja, niecierpiąca żadnych płatków kupiłam sobie wczoraj płatki Fittnes z mocnym postanowieniem, że bedzie to moje coddzienne śniadanie. Dzisiaj zjadł M, ja nie dałam rady, stały mi w gardle. :(
-
To i ja się witam przykawkowo. Wczoraj Was poczytałam o czym dałam znać łapką ale wiszace nade mną stwory [czyt.M i syn] nie dały nic napisać. Wy ogladałyście Dziennik BJ a ja Wzgórze nadziei ta sama aktorka Rene Zellweger tylko w innych rolach, jak sie skończył przełączyłam na BJ ale mi się przysnęło. Sobota zleciała mi na sprzatanku a M na rąbanku drzewa a wieczorem po drineczku. Zrobiłam sernik ma zimno te moje żarłoki ze mna na czele pochłonęły go w jeden dzień, a na drugi kazali mi robic następny ale sie nie dałam. Kurcze musze kończyć bo mi się po pokoju kręcą.
-
Mychulec ja oglądam jeszcze raz zdjęcia Me. Jak chcesz się dowiedzieć czegoś o Basiku wejdź w jej preferencje :)
-
Misiu fajnie nosić takie młe serduszko pod swoim :) Basiek witaj Taką dietę jak Twoja stosowałam i na niej schudłam 6 kg ale ostatnio trochę sobie odpuściłam i efety ujemne widać. Mam nadzieję, że, jak będziesz pisała o swoich efektach to i ja się zmobilizuję :)
-
U mnie jeszcze ciepło ale przygotowania do chłodniejszych wieczorów już (tzn. dopiero) poczynione, dzisiaj przywieźli nam drzewo do kominka, M ma na jutro zajęcie - cięcie drzewa :) a mnie czeka sprzątanko w samotności, wolę jak M mi pomaga zawsze to szybciej. A wieczorkiem zobaczymy, może jakieś spotkanko ze znajomymi ;) Hoguś a co Ty się nie odzywasz, chandra jeszcze Cię trzyma? Mychulec ja sądzę, że te kalorie, które wchłonęłaś w łóżku, w łóżku też podwójnie staciłaś :P
-
W temacie wafla ja nie gotuje mleka w puszce przez dwie godziny, bo jak pomyślę ile mi to prądu zeżre... to ho ho :) Kupuję mleko w puszce skondensowane, słodzone, czekoladowe wlewam je do garnka, dodaję pół kostki margaryny i wiórka kokosowe lub zamiast wiórek 10 dkg mielonych orzechów. To wszystko od momentu zagotowania gotuję przez 5 min i jeszcze ciepłym (nie gorącym) smaruję wafle. Szybko i smacznie.
-
Pulsik wyślij dzieciaki do mnie u mnie obydwaj mają zapalenie gardła zrobimy prywatną klinikę :D Mychulec do mnie zdjęcia doszły, fajna fryzurka. Nie wiem dlaczego u Was takie zimno u mnie w pracy okno cały czas otwarte, przyjeżdżajcie :P Pakuję się do domciu bo M już czeka pod pracką a kupił jakiś likierek na osłodę życia. Papatki
-
Hoga ja też mam wisielczy humor, jeszcze jestem w pracy a tu taki zapier....l, że nie mam czasu myśleć o niczym poza pracą ale wieczorem wracam do domu i tu mnie dopada...a płaczę sobie jak idę wziąść prysznic, tam przynajmniej spokój. Mam nadzieję, że odejdzie @ i zły humor razem z nią. :( Amito ponoć rozdajesz bigos, ja też nadstawiam miseczkę i wyciągam poń uwielbiam taki kwaśliwy jak to mówi moje dziecko. Okazuje się, ze nie tylko maluszki chorują, w południe dzwonił starszy syn ze szkoły, mówił że źle się czuje, ma temperturę. Wczoraj byłam z jednym u wracia jutro idę z drugim :( chociaż ten mógłby już sam iść. Komary mnie też wkutwiają, te obecne są takie upierdliwe, mój mały ma codziennie kilka śladów po ukąszeniach, na dodatek w tych miejscach robią mu się guzy jakby się uderzył. Jakieś komary mutanty nas atakują. Tala3 witam, mamy kilka cech wspólnych ja też nie znoszę swoich bioder i nóg zupełnie mi nie pasują, myślę, że gdybym je wymieniła mogłabym siebie zaakceptować :P Również słucham Psalmu do Ciebie Rubika, kilka razy pod rząd. Na koncercie zagrali ten utwór na bis, poprostu cudo. Me zdjęcia piękne, przeglądnę je jeszcze raz na spokojnie i idę na pocztę.
-
Me witaj, pisz i fotki ślij. Behemotko super zdjęcia ja też chcę się pobawić Mychulec zdawaj szersze relacje z weselicha i zapodaj nam zdjęcia z tatuażem ;) Pulsik gratulację, z lampką na szampana zaczekam aż zdasz jazdę. Mój mały też ma anginę i to dosyć ostry stan. Goraczkował w piątek wieczorem i sobotę, w niedzielę już mu przeszło, więc nie szłam do lekarza tym bardziej, że nie lubię chodzić na izbę przyjęć do przypadkowych lekarzy, wczoraj rano chciałam go zarejestrować do naszego pediatry ale już rano nie było numerków więc poszłam dzisiaj no i dostał antybiotyk Amoksiklav. Na szczęście nie ma już temperatury a i z jedzeniem nie ma kłopotów. Za tydzień do kontroli. A już kilka miesięcy był spokój z chorobami. Co do perfum z Allegro to ja za bardzo nie wierzę, że te w niskich cenach są oryginalne. Sama czasami zamawiam bo tanio ale mam świadomość, że są to dobre podróby. Będąc w Bułgarii mogłam kupić prawie każdy perfum za 24 zł, zapakowane jak oryginały, niestety tak zwlekałam, przekładałam na następny dzień, że w końcu nie kupiłam. Smutasków topikowych chyba nie pocieszę bo sama ostatnio mam huśtawki nastrojów moze to @ sprawiła :(
-
Ponieważ nie miałam czasu na neta przez weekend to chciałam nadrobić zaleglości i złożyć serdeczne życzenia urodzinowe, Behemotko dużo uśmiechu na codzień, żeby wokół Ciebie znajdowali się sami przyjaciele a troski oby odeszły hen daleko, daleko Barbamo również dla Twej córci przesyłam zyczenia duuuużo zdrówka i taty na codzień :)
-
Czy Wy dzisiaj nie jesteście na jakimś haju, że takie uchahachahane:D Behemotko tylko odświeżyłam i kolor i długość ale zawsze to włosy innaczej wyglądają jak zetnie się te wysuszone końcówki. Ja bidula w pracce jestem :( a Wy już pewnie w łóziach.
-
Mychulec koniecznie niech Ci ktoś zrobi zdjęcie z tyłu, zebysmy mogły zobaczyć to cudo. :) Pulsik podnoszę łapkę do szampana. U fryzjera byłam dzisiaj, jak zawsze jestem zadowolona, włoski przycięte, kolorek strzelony od razu lepsze samopoczucie. Jutro idziemy z M na imprezkę z mojej pracy, zaprzyjaźniony zakład zaprasza nas na turniej siatkówki. Wczoraj byłam na pierwszym zebraniu u syna w szkole jejku jak tym rodzicom ciężko dogodzić a to podział godzin zły a to nie tak a tamto srak. A moj młody tzn. ten z przedszkola był na wagarach, powiedział mi, że nie poszedł na angielski bo on nie chce chodzić, pytam czy pani go wołała, mówi, że tak ale on i tak nie poszedł. Co to będzie w szkole. Starszy jak to usłyszał to pyta czy on też moze nie iść na niemiecki. A czy ja mogę nie iść do pracy. :P
-
Witam W teście podobnie jak Amita z trudem ale prześlizgnęłam się w stronę nieba :P Jeszcze dzisiaj jestem pod wrażeniem wczorajszego koncertu, nie ma takich słów, które oddałyby atmosferę tam panującą. Jak zagrali pierwszy utwór już miałm ciarki na ciele, potem łzy, radość. Nie da sie tego opisać, każdy utwór kończył się kilkuminutowymi owacjami. Koncert trwał 2,5 godziny, trzy razy bisowali, pełna hala ludzi słuchała bisów na stojąco. Jeżeli tylko będziecie miały okazję iść na ten koncert to wykorzystajcie ją, jężeli macie M wrażliwych, potrafiących wsłuchać się w tekst utworów to weźcie ich ze sobą, to jest ogromne przeżycie. Mychulec zwłaszcza Ty z M powinnaś być na tym koncercie, Miecznikowski [z Leszczy] zaśpiewał piękny utwór, podczas którego właśnie o Tobie pomyślałam, nawet słowa mi utkwiły, mniej więcej było to tak: Nic tak nie boli jak ból czyjejś zdrady, Który nie zniknie nawet pod blizną, Nie...nie cudzołóż z cudzą kobietą, Nie...nie cudzołóż z cudzym mężczyzną.
-
A ja jeszcze godzinka w pracy i do domku, a na godz.18 idę na koncert Piotra Rubika Tu Es Petrus. Bilety były po 100 zeta ale mąż koleżanki dostał z pracy dwa bilety po 40 zł, niestety [dla niego] nie może iść bo ma spotkanie służbowe, więc idę ja. Huuurrra
-
Mądre słowa Barbamamo, mądre. Zamieńmy je w czyny. To mówiiłam ja Jacklyn :D
-
Witam już nie porannie ale przy kawce. Hoga ja też sie chcę odchudzać ale nie wiem co z tego wyjdzie narazie wpiep...m wszystko to czego sięga mój wzrok. Dzisiaj jak stanęłam w bieliźnie przed lustrem to moja matko.... mówię do mojego M popatrz jaki mam brzuch, a że on stara się być miły to odpowiedział: agdzie ty masz brzuch. a jeszcze kilka dni temu przypomniał mi, że zaniedbuję ćwiczenia czyżby wtedy chodziło mu tylko o moją kondycję ;) Behemotko zdjęcia od Hogi, te o których pisała dostałyśmy już dawno, teraz tylko Hoga je przypominała. Jestin Mychulec ma rację powinnaś zachęcić jakoś męża do tego abyście spędzali ze soba więcej czasu, to naprawde jest potrzebne. Niech bierze przykład z męża Maxmary, pikniki na trawce, wyjścia do pubów itp. Mychulec z tatuaży, które przysłałaś mi podobają się nr 36, 20 i motylek 07 ale wybór jest trudny za dużo wzorów, może pani z salonu pomoże Ci w podjęciu decyzji.
-
To teraz o mojej wyprawie na Wiedeń. Wycieczka była super, ciężką podróż zrekompensowało to co zobaczyłam. Nie będe Wam opowiadała o zabytkach powiem tylko, że najbardziej zachwycił mnie Schonbrunn letnia rezydencja cesarska a zwłaszcza jej ogrody. Mniej zachwyciły mnie ceny niby takie jak w Polsce, różniły się tylko walutą, u nas 1 PLN w Austrii 1 EUR. Jak tylko wgram zdjęcia do kompa to Wam podeślę. Najlepsza zabawa była na Praterze, tu odezwała się we mnie dusza dziecka i troszkę poszalałam, czasem z duszą na ramieniu i prawie pełnych gatkach ale warto było. Wróciliśmy w poniedziałek o 6 rano, do 9 pospałam, szefowa pozwoliła mi przyjść 2 godziny później, nawet w pracy nie czułam zmęczenia. Ponieważ z soboty na niedzielę spaliśmy w Bratysławie to mogliśmy ciut poimprezować tańszym kosztem. I to był telegraficzny skrót mojego weekendu. Co do dnia faceta to uważam, że to jakiś dziwny stwór, wymyślony przez nidowartościowanych panów, którym żal, że my mamy swoje święto :P
-
Tak, tak Misiu samych spokojnych, słonecznych dni i ślicznych, zdrowych Misiów
-
A jednak witaj, świetnie że do nas dołączyłaś, wprawdzie z brzuszkiem sobie nie radzimy ale radością życia możesz się z nami dzielić, co do ćwiczeń to pora je wznowić po letnim okresie lenistwa, razem damy radę. :) Behemotko wcale nie musisz każdej z nas osobno odpisywać, ja wiem, ze każda czyta wpisy pozostałych a to, że nie odpowiadamy na każdy, nie świadczy o tym, że ich nie czytamy. Nie zawsze jest tak, że możemy się wypowiedzieć na każdy temat, wystarczy, ze znajdzie się jedna, dwie osoby która coś podpowie i to wystarcza, zmęczyłybyśmy się i zniechęciły, gdybyśmy na siłę zastanawiały się co odpisać, bo np. nie wiemy jak się do danej sprawy ustosunkować, najlepsze są rady te spontaniczne od serca. Tak więc nie przejmujmy się, że nie odpowiadamy na każdy poruszany temat. Qrna ale się wymądrzam :P
-
Ja wolałabym na plecach taki właśnie wychodzący spod sukienki. Szalona :P
-
Qrcze Mychulec mam nadzieję, że Twój M wie jak Ty go kochasz. Tatuaż czemu nie mały, delikatny zwłaszcza ten z henny, ja osobiście wolałabym czarny nie kolorowy. Więc zaszalej. :D Dostałaś ładnego powera :D
-
Tak, tak Mychulec, jak czytam Twoje ostatnie posty to się uśmiecham a jeszcze rano łezka mi się w oku zakręciła, dobrze, że sama siedzę w pokoju, bo jakby ktoś wszedł to mógłby pomyśleć, że czytam Harlequiny w internecie :D Tak trzymaj :D