Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jacklyn

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez jacklyn

  1. A jednak, ale się Mychulec napracowałaś, ufff :D
  2. Chyba przesadziłam z kwiatkami, rozciągnęłam stronkę, ale co tam :D
  3. Misiu GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  4. Me ale będzie jazda. Na pierwsza przejażdżkę zabierz swojego kolegę z pracy :P i zawieź go do jego panienki. hihihi
  5. U mnie słoneczko za oknem, ale chłodkiem zawiewa brrr. Dorottko dobrze, że jesteś myślałam, że opuściłaś nas już na zawsze.:) Pulsik z jednej strony powinnaś wykorzystać okazję i leciec z M z drugiej strony dzieci zostawić same hmm teraz jak się szkoła zaczęła, lepiej jak będą miały Ciebie blisko. :) Mychulec zdrówka dla M, nie wiem jak Twój ale mój ma baardzo słabą głowę, na dodatek mamy znajomego z dużymi możliwościami i jak się spotkamy a mój M chce dotrzymać koledze kroku to pożal się panie jak biedaczek potem choruje. Me ja odpuściłabym sobie taką znajomość, szkoda prądu za dużo dajesz od siebie a niczego nie otrzymujesz, może kiedyś gostek zrozumie swój błąd. Maxmaro na weselisko to może do Akśaka, tylko ona nie się do nas ostatnio nie odzywa. Tańca z gwiazdami nie oglądałam, bo na jedynce smotriłam na Ławeczkę, ale film mnie rozczarował, no i ostatnie 5 minut przysnęłam a wszystko przez M, bo było mi zimno więc położył się za mną i mnie dogrzewał, no i dogrzał, a końcówkę filmu opowiedział. Dziewczyny poproszę o zwierzenia co która zjada i niech to będą same dietetyczne posiłki, to najbardziej mobilizowało mnie do odchudzanka a załamałam się jak zobaczyłam 2,5 kg na plusie. Na plusie to dobre saldo na koncie ale nie na wadze.
  6. Misiu nie śpisz , ja się wygadałam i zmykam do łóżeczka papa Dobarnoc
  7. Chciałam powiedzieć, że dołączam do Klubu Kobiet Zrezygnowanych. Nic mi się nie chce robić oprócz spania oczywiście. Mam tyle rzeczy do zrobienia, ale za żadną nie chce mi się zabrać a jak już zacznę to nie kończę, bo nie mam siły. Dobrze, że na jutro mam obiad ryż z jabłkami - w tym tygodniu w modzie na naszym topiku - może jutro dostanę kopa do pracy :( Na pewno nie Starszy syn na urodzinach u kolegi, młodszy z tatą coś w łazience szturają a ja idę się umyć i położę się przy TV, może oglądnę pierwszy odcinek nowego serialu na TVN a może usnę. Jutro Wam powiem, jak będę miała siłę usiąść przy kompie i poklikać, bo nawet na to nie mam powera. Zebym miała kasę na zbyciu poszłabym do kosmetyczki albo do salonu odnowy biologicznej - ale nie mam i nie pójdę. No dobra koniec opowieści dziwnej treści. Do jutra.
  8. Jestin super zdjęcia, a te oczy Twoje syna ymmmm, musisz go pilnować. :P Ja chcę żeby już było lato.
  9. Behemotko, ja przeczytalam :) Hoga do mnie już przyszła @ i wczoraj idąc po pracy na zebranie do przedszkola kupiłam sobie 10 dkg ciastek z czelkoladą i Snickersa. Ciastka zjadłam jeszcze przed zebraniem a batona po zebraniu. :( Tak więc nie jesteś odosobnionym przypadkiem. Wczoraj było tak cieplutko, że wieczorem zrobiliśmy grilla z moimi rodzicami. Było piwko, kiełbaski, kęski piwne, ot i całe odchudzanko. :( A dzisiaj pada deszcz.
  10. Tyle słońca w całym mieście, nie widzaiłam tego jeszcze popatrz, o popatrz............ Super, uwielbiam ciepełko, siedzę sama w pracy (inni jeszcze nie zdążyli przyjść) uśmiecham sie do Was i ładuję akumulatorki. Idąc do pracy, przeszłam przez plac targowy i kupiłam małemu spodnie używane do przedszkola za 5 zeta, kupiłabym chętnie jeszcze kilka par w tej cenie, bo z wszystkich wyrósł, a w sklepie dresówki po 18 zł. Kochany wrzesień i związane z nim wydatki buuuu.:( Me uważam, ze powinnaś kupić sobie te butki, espadryle są baaardzo wygodne i będziesz mogła w nich śmigać po Maroko. Ja kiedys pisałam, ze znalazłam espadryle, które mi bardzo odpowiadały bo nie były wiązane tylko z boku miały delikatne gumeczki, no ale kosztowały 120 zł, po przecenie 90, za dużo. Za 65 kupiłabym, ale decyzja należy do Ciebie. Ja nie mogę mieć butów ani wiązanych ani zapinanych nad kostką, bo moje okrąglutkie łydki zostałyby pięknie :( podkreślone. Idę zrobić kawkę, Mychulec już zdążyła wypić a ja jeszcze nie zrobiłam :)
  11. Qrcze dziewczyny co to za smutaski, chyba dopadło Was już przesilenie jesienne, brać kasę i na zakupy, poprawią się humorki :D Pulsik dzięki za adres Me
  12. Mam prośbę przyślijcie mi na maila nowy adres Me, wydawało mi się, że mam, ale przeszukałam pocztę i niestety brak takowego. Maxmaro u nas mnóstwo antykwariatów i dużo używanych podręczników, tak więc mój syn zaopatrzył się w nie. W internecie polecam księgarnię Gandalf, jak porównywałam ceny z innymi księgarniami internetowymi to tam były najniższe i najwieksza oferta podręczników.
  13. Mychulec mówią, że młodszy syn to miniaturka taty, starszy trochę pomieszany oczy ma po mamie brązowe. Powodzenia w szukaniu pracy, mnie tez czasami nachodzi na zmianę, bo w jednej pracuję od 13 lat ale chyba nie ma co psuć, nie jest źle. Tak mnie nachodzi jak mnie wkurzą. Behemotko IrfanView to program do obróbki zdjęć. Me wysłałam do Ciebie zdjęcia, na o2, powinnaś mieć, jak nie to jutro wyślę. Amita u nas też wieje, okno w pracy mam dachowe nad biurkiem, więc na biurku mnóstwo liści i śmieci z drzew.
  14. Nie krzyczcie na mnie, zaśmieciłam Wam skrzynki moimi zdjęciami, nareszcie znalazłam program do zmiany wielkości zdjęć i mogłam je wysłać. Pulsik też miałaś przeżycie, nie ma czego zazdrościć. Na zdjęciach mnie mało, bo nie lubię się fotografować podobnie jak starszy syn, tylko mały i mąż nie protestują. :)
  15. A mojego męża prześladowali wierzyciele faceta, który nazywał się identycznie jak mój małżonek. W książce telefonicznej był podany tylko jeden numer telefonu nasz i w ten sposób osoby chcące ścigać nieuczciwego gościa, nie mogąc go namierzyć dzwonili pod nasz nr Na początku były to telefony z informacją o nie zapłaconych fakturach, któregoś dnia przyszło wezwanie do zapłaty ze Społem wtedy się wkurzyłam i poszłam do ich biur zapytać czyt. opierdzielić skąd mają nasz adres i na jakiej podstawie twierdzą że wysyłają do odpowiedniej osoby. Grubo się tłumaczyli, OK, najgorzej się przestraszyłam jak zapukało do mieszkania dwóch facetów, otwieram, a oni mówią, że chcą rozmawiać z ...podają imię i nazwisko i mówią, że przyjechali z Gdańska z wielkim samochodem z zamówionym niby przez mojego M transportem wina, są wkurzeni bo umówioni byli z nimi 6 godzin temu, a on nie przychodzi, szukają go po całym mieście itd. znaleźli ulicę w książce tel. i dalej rozpytując ludzi trafili do nas. Na szczęści mieli kontakt osobisty wcześniej z gościem-naciągaczem, więc jak podszedł M to zrozumieli, że to pomyłka. Wtedy miałam już dość, usunęliśmy nr tel z książki TPSA i po jakimś czasie był już spokój. Mówię do M a jak, gość któregoś dnia podpadnie za poważne machloje, wyśle ktoś dwóch kolesi zza wschodniej granicy, przyjdą i poproszą Ciebie wymieniając imię i nazwisko i nie będą grzecznie pytać czy ty to ten facet, z którym chcieliby pogaworzyć, tylko wyciągną jakieś rozmowne narzędzie i po Tobie.
  16. Ja też wolę męża, przynajmniej już sprawdzony:)
  17. Misiu może to jakiś tajemniczy wielbiciel, a Ty go zaraz mężem postraszyłaś. :P Do mojej koleżanki co jakiś czas dzwonią geje i rozmawiaja tak jakby była facetem, czasami rozmowa zaczyna się od prozpozycji, czy chciałbyś się spotakć... i tu padają propozycje, że hoho. Najgorsze, że dzwonią też w nocy, przysyłają sms-y sprośne, nie jest to jeden gość ale dzwonią różni faceci. Koleżanka przypuszcza, że któryś z gejów podał przypadkowo zły numer telefonu na jakimś forum i padło akurat na jej numer.
  18. Wyjazd był superowy, Pulsik miałaś rację nie było czasu na spanie. Zabawa w piątek i sobotę praktycznie do rana, nawet była nauka tańczenia salsy. Jedzenia było fuuuullll, sałatki dania gorące, wędlina, ciasta, owoce itd, piwa - rzeka no i kilo do przodu. W niedzielę w drodze powrotnej zwiedziliśmy Jaskinię Raj koło Kielc. Do domu zawitałam około 18 i nawet mój małżonek się nie dąsał, domek posprzątany, chyba tęsknił. Muszę częściej wyjeżdżać. :P Dzisiaj mały poszedł do przedszkola po dwóch miesiącach przerwy, nie wiem jak minął mu dzień, bo jeszcze jestem w pracy. Rano szedl uradowany, w szatni śmiał się ale jak wchodził na swoją grupę to widziałam, że jego kąciki ust chyliły się ku dołowi. Pani jednak natychmiast zareagowała mówiąc do dzieci zobaczcie kto przyszedł, jak urosłeś, tęskniłam za Tobą... ja zaś nauczona doświdczeniem szybko opuściłam salę, zeby się nie odwrócił do mnie i nie rozżalił się. Postałam na korytarzy, płaczu nie było słychać. Uff, myslę, że było dobrze. W czwartek pierwsze zebranie i czyszczenie portfeli. Zaczął się kochany rok szkolny.
  19. Maxmaro spóźnione ale serdeczne życzenia z okazji imienin Marzeń, o które warto walczyć! Radości, którymi warto się dzielić! Przyjaciół z którymi warto być! Nadzieji, bez której nie da się żyć!
  20. Powoli wyłączam sprzęt, miłego wypoczynku weekendowego. Do usłyszonka w poniedziałek. Całuski
  21. Mychulec, dzięki. Ja już za Wami tęsknię. Ponieważ podróz będzie trwała ok 6 godz. zamówilismy sobie obiad z dostawą do pracy. Zeżarłam placki ziemniaczane po węgiersku, porcje jak dla chłopa po ciężkim wysiłku fizycznym, jest mi niedobrze bleee. Ale na podróż mam dwa piwka, może wspomogą trawienie, a jak zwymiotuję to nie będzie wiadomo po czym. Będa się ze mnie śmiać, że mi dwa piwka zaszkodziły, o nie, co to - to nie. :)
  22. Witam! Sprawdźcie proszę czy dotarł do Was listonosz z I częścią zdjęć, bo przy wysyłaniu pokazał się błąd.
  23. Witam miłe Panie! Jestin Moje dzieci nie brały żadnych preparatów witaminowych. Starszy w przedszkolu [10 lat temu] chorował często na gardło, ale tam limit wyczerpał i w szkole miał juz spokój z anginami, natomiast młodszy jest odporny na choroby przedszkolne Właśnie pół godz. temu przyjechałam ponownie do pracy i po drodze zatrzymała mnie policja z suszarką, przekroczenie o 25 km/h - pytanie gdzie się tak pani spieszy, ja - do pracy, a on na to dokumenty i radiowozu. Na trzęsących się nogach podchodzę do radiowozu a przy nim drugi policjant mówi: O cześć! Na szczęście okazało się, że to mój kolega, dzięki któremu mój mąż uniknął kiedyś mandatu, no i mi też się udało. Uff.
  24. Gosik, Mychulec dzięki za zdjęcia - super, podpisuję się rękami i nogami pod tym co pisały wcześniej dziewczyny. To, że na topiku same laski to tylko my wiemy, bo mamy zdjęcia a odchudzać możemy się całe życie, przynajmniej od czasu do czasu możemy sobie pofolgować zeby było z czego się odchudzać :P Maxmaro, czy wyjazd się uda to się okaże, bo chętnych z całej Poslki jest ok. tysiąc osób, zobaczymy czy to nie będzie wielki spęd, choć ośrodek sportowy tyle pomieści. Zdam relację jak wrócę, a na pracodawcę nie ma co narzekać, bo pod koniec września mamy wyjazd do Wiednia dofinansowany przez ZFŚS. Relacje zdam jak wrócę. Mychulec - Jestin, z tego co kojarzę wyjechała nad morze i chyba nie chce wracać. :)
×