Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jacklyn

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez jacklyn

  1. Dotottko Me Behemotko Dzięki za śliczne życzonka i za kwiatuszki od razu uśmiech zagościł na mojej twarzy. :)
  2. Poczatek miesiaca okres sprawozdań, nawet nie mam czasu zaglądnąć. W domu wojna domowa trwa jestem nieugięta, dzisiaj rano mąż jak odwiózł mnie do pracy chciał buziaka, ale się nie dałam złamać. Wczoraj dla poprawy humoru kupiłam sobie na allegro obraz na swoje urodziny, a co. Ja juz chciałam rezygnować z walki ale syn stał nade mną i namawiał no daj dychę wiecej i w ostatnich sekundach wygrałam, ale byłam pewna, że się nie udało bo komp się zwiesił i myślałam, że nie zaliczył ostatniej licytacji. Jak juz sie odwiesił weszłam na stronę z obrazem....no nie przebił mnie ktoś, dałam odśwież i .........wygrałam. A teraz zmykam do rodziców, po małego bo był u nich na wakacjach ;) od poniedziałku
  3. Qrcze ja tu zaglądam co pół godzinki a Wy pewnie grzejecie dupki na słonku :P wracajcie obiadek mężom gotować a przy okazji coś srobnąć. 3MO a gdzieżeś Ty przepadła, już do nas nie zaglądasz?
  4. Behemotko nie bój się, nie chciałam Cię straszyć. Trasa do Chorwacji jest super, przez autostrady w Austrii mkniesz i km ubywają. Nasza przygoda była spowodowana zmęczeniem po całodziennym zwiedzaniu Wenecji, a dzień był upalny. Natomiast do Chorwacji jechaliśmy wypoczęci i było wszystko OK i u Ciebie też będzie.
  5. Witam porannie! Pieknie zapowiadają mi się najbliższe dni czwartek-piatek imprezujemy, sobota-niedziela jedne dochodza do siebie i nne w drodze na słoneczne plaże. :D Behemotko Chorwacja jest piękna, byłam kiedyś, dla mnie jedynym mankamentem są kamieniste plaże, ale piękne widoki wszystko rekompensują. Bylismy w Puli na północy a ponieważ stamtąd blisko do Wenecji zrobiliśmy sobie tam wypad po zakończeniu pobytu w Chorwacji i nie była to rozsądna decyzja, bo po całym dniu zwiedzania wsiedliśmy w samochód i wracaliśmy do Polski, mój mąż usnął za kierownicą i całe szczęście, że nie potrafię zasnąć obok kierowcy, bo w porę złapałam za kierownicę dzięki czemu uniknęliśmy zderzenia z tirem. Gruby Misiu dużo zdrówka dla Wojtusia
  6. Hoga qrcze nie robię pierogów, jak już to uśmiecham się do mojej mamci, ale jeżeli od pierogów zależy Twoja wizyta to zacznę się uśmiechać już od dzisiaj. :D:D:D:D:D Dorottko tak w piątek, ale wpadnij w czwartek na conieco, ode mnie pojedziesz na Pomorze, przynajmniej zwiedzisz Polskę w poprzek. :P
  7. Me szkoda się denerwować, osoby tam piszące nic sobą nie reprezentują, dlatego staram się nie wypowiadać w takich sytuacjach, bo osoby te tylko czekają, żeby odgryźć się jakąś złośliwością, czasami wypowiadają się wbrew swoim poglądom, ważne żeby wywołać głupie dyskusje. Mniej niż zero. Niech się duszą we własnym sosie.
  8. Gdybyście miały ochotę na zapiekankę to zapodaje przepis: ZAPIEKANKA Z RYŻU 1 szkl. ryżu 1 puszka groszku zielonego 20 dkg sera żółtego 2-3 parówki cebula 2 strąki papryki ogórek kiszony 30 dkg pieczarek 1 jajo 3 łyżki oleju tymianek, pieprz, sól Ryż ugotować na sypko. Pieczarki pokroić w kostkę i usmażyć. Pokrojone w kostkę parówki podsmażyć na oleju, przed końcem smażenia dodać posiekaną cebulę. Paprykę i ogórki pokroić w kostkę. Wszystko wymieszać z ryżem, dodać trochę startego sera, groszek, przyprawy. Potrawę włożyć do naczynia żaroodpornego, polać rozkłóconym jajkiem i posypać resztką startego sera. Zapiekać w gorącym piekarniku przez ok. 40 minut. Ja zapiekam w temp. 180-185 st.
  9. Tak proponuję, żeby conieco stanowiło podstawę imprezy a reszta dodatki :D Teraz zmykam bo koniec pracki.
  10. Mychulec przestań, bo ja też bym zjadła najchętniej snickersa, albo nawet trzy. I chyba zjem, bo potrzebuję potrójnej dawki magnezu. Weszłam na ścieżkę wojenną z moim mężem, wykopałam topór wojenny i jestem gotowa go użyć jak trzeba będzie. A może to zbliżające się 37 urodziny wprawiają mnie w bojowy nastrój , to już w piątek. Nie, nie będę ujmowała zasług mojemu mężowi to on mnie wkurza i nawet niech nie próbuje składać życzeń, bo i tak nie przyjmę. Was za to zapraszam na kawkę, torcij i małe co nieco.
  11. Zmykam bo mały z kuzynką chcą grać w Smurfy.
  12. Barbamamo szkoda, że tak daleko bo mogłybyśmy się odstresować razem, może jutro wyjdzie słonko i nam też będzie weselej. Dobrze, że tu się mogę wygadać i nawet krzyczeć mi się nie chce, jakaś dziwnie spokojna jestem :)
  13. Gdziekolwiek jedziesz zyczę ładnej pogody i przyjemnego wypoczynku. Ja zmykam do domciu, nareszcie.
  14. Amito :D gdzie jedziecie, chyba pisałaś, ze nad morze ale nie jestem pewna i na jak długo?
  15. Witam z pracki, mąż w domciu ogląda mecz racząc się piwkiem a ja biedna muszę haru-haru. Wy z resztą też nie pościcie i nawet nie proszę Was o piwko bo samochodem będę wracać. :( Truskaweczki dzisiaj zaliczyłam. Wiecie wstyd się przyznać, ze mój garnek z Zeptera do gotowania na parze schowany gdzieś głęboko w szafie, a ja wyszukuję przepisy dietetyczne :(, ale obiecuję sobie, ze już jutro garnek wróci do łask tym bardziej, że mój mąż lubi zarówno jeść takie warzywka jak i gotować. Jutro zaprzągnę go do garów. :D
  16. Behemotko mam do Ciebie pytanie zawodowe po ile u Was CHF w sprzedaży? tak dla porównania chciałam wiedzieć.
  17. Dzień dobry! Wstałam wcześniej, żeby poczytać co tam wczoraj naskrobałyście, bo bałam się, że jak znowu macie wenę twórczą to mi dnia braknie na czytanie. U mnie dzisiaj leje i wieje wiatr, mąż pojechał do pracy zawożąc małego do przedszkola ostatni dzień. Ja do pracy na 14, ale w domu czeka mnie prasowanko. Poczytałam i chyba pójdę położyć się jeszcze na pół godzinki. To narka
  18. A mnie to zdjęcie kojarzy się z tymi co mailami krążą ze stronki funny pictures
  19. Barbamamo wszystkie zdjęcia super, ale na fotelu jest THE BEST :D
  20. To przyjeżdżaj pojedziemy do Łańcuta potem do Krasiczyna a potem do Hogi, ewentualnie zahaczymy o Lwów. :)
  21. Zobacz Maxmaro może za złotówkę do Rzeszowa, to zapraszam
  22. Witam słonecznie! Mychulec :D rozesłałam mailem w pracy, bo kolega z naprzeciwka dziwnie na mnie patrzył jak śmiałam się do kompa. Hoga jeszcze tydzień wytrzymasz, a potem luzik i nich Cię w pracy cmokną. ;) Pani nauczycielka z reklamy mówiła: ja ci się ponawydurniam a Jestin ponakupowała :D
  23. kosi-kosi kto kogo wy...kosi. Już mnie nie ma
  24. Wystarczyło trochę pokrzyczeć i Amita usłyszała. Pulsik
×