jacklyn
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez jacklyn
-
Behemotko zaproszenie przyjmuję, mam urlop, idę wypić kawkę i pasowałoby zmusić się do roboty coby nie przebumelować wolnego :) Me zdrówka, zdrówka, zdrówka
-
miało być, że mało z krzesła nie spadnę a wyszło mało boki można zrywać :(
-
Hoguś jak Ty już coś napiszesz to mało mozna boki zrywać :D Oczywiście, że Tobie życzymy udanego wyjazdu, wypocznij i wracaj do nas, bedziemy czekać z utęsknieniem :) Kruszyno super wyglądasz, jesień też piękna, marzy mi się wypad w góry w taki piekny, słoneczny dzień. W sobotę byliśmy ze znajomymi na wycieczce rowerowej w lesie. Przejechalismy około 30 km, mój siedmiolatek też dał radę :) Jestin, Amito uśmiechnijcie się :) głowa do góry :) Jutro i pojutrze mam urlop, mały ma jutro pasowanie na ucznia :)
-
Hoga mój M był wczotraj na grzybach i przywiózł cały koszyk podgrzybków i między nimi kilka prawdziwków, i reklamówkę siniaków. Dzisiaj tez pojechał z moją mamą, póki są grzyby :) Nawet nie dużo było robaczywych. A ja zostałam sama, rozleniwiona, nie mam veny do roboty :( Znalazłyśmy z koleżanką osiedlowy klub w którym jest aerobik cztery dni w tygodniu i za darmo :) Byłyśmy pierwszy raz w czwartek, dzisiaj bolą mnie mięśnie brzucha i szyi. W poniedziałek też idziemy. Zmykam na kawkę i pasuje cuś posprzątać, syn odkurzył górę i jeden pokój na dole [tyle ma w zakresie obowiązków :P] a ja siadam na odkurzacz i lecę po pozostałych pomieszczeniach, bleeee
-
Piękne zakupy poczyniłyście :) Hoga wczoraj przejeżdżałam koło lasu i było kilku grzybiarzy z koszamu grzybów, więc i Ty nie wrócisz z pustym :) Zdjęcia podeślę czekam, aż prześlą mi znajomi :) Kupiliśmy karnety na mecze siatkówki naszej drużyny, więc w co drugą sobotę mamy czas zorganizowany, mecz a potem piwko :P
-
Me fajne to Twoje mieszkanko, wydaje sie przestronne i widzę, że kotka znalazła sobie w nim dobre miejsce, na półce jako ozdoba :) Jestin nie machaj tyle, bo się spocisz :P
-
Mychulec, ja kupuję mleko w puszce kakaowe, lub tzw.gotową masę, wylewam do rondelka, dodaję pół kostki margaryny i od momentu zagotowania gotuję przez ok.5 min, jak mam w domu kokos to dodaję, albo mielone orzechy. Prawdę mówiąc to masę zawsze robi mój syn, bo to on jest łakomczuchem i jak ma ochotę na coś słodkiego to prosi, żeby kupić składniki na wafla. Mi pozostaje smarowanie :) Moi synowie mają pasowanie na ucznia [dwóch pierwszaków] ale starszy ma się przebrać za Chińczyka takie będą panowały klimaty na uroczystości. Może macie jakieś sugestie. Chińczyk - 176 cm wzrostu :P
-
Behemotko, spóxnione ale szczere życzenia urodzinowe, szczęścia, pomyślności, uśmiechu, energii do działań i wszelkiej pomyślności Me, to sama przyjemność urządzać coś nowego, żeby jeszcze samopoczucie było dobre :) Kończę pisanie i zaciskam kciuku za Misia :) A gdzie się podziała Silviak? hop, hop
-
Maksiu to są właśnie minusy posiadania prawka, czsami wrobia Cię w taksówkarza :P Mój M też był na grzybach w sobotę, przyniósł 1 prawdziwka i kilka kurek. Oczywiście nie byłabym sobą [czyt. Złośliwą zołzą] gdybym nie wyszła po M z zapytaniem czy trzeba mu pomóc nosić kosze :P Po ile u Was godzina aerobiku?
-
Witam Kochaniutkie! Maksiu super praca, może taka praca zmobilizowałaby mnie do ćwiczeń :P Ja jeżdżę combiakiem i powiem Ci, ze na poczatku wydawał mi sie okropnie długi, bałam sie gdziekolwiek zaparkować, a teraz nie wyobrażam sobie innego autka :) I masz rację lepiej jeździć samemu, osoba obok to dodatkowy stres. Kruszyno gratuluję, rewelacyjny wynik Behemotko fajne zdjęcia, super na nich wyglądasz Me zdrówka życzę, jak zwykle, chyba powinnaś się wybrać do jakiegoś sanatorium Hoga u Ciebie pogoda się klaruje a u mnie cały czas pada, już mam jej dość. Zmykam do pracy, bo ostatnio nie wyrabiam :(
-
Dzień Dobry! Mnie choróbsko rozbiera a w piątek mam imprezę wyjazdową weekendową na drugi koniec Polski, będę koło Silviak. M już zaciera ręce, że jednak nie pojadę ale kuruje się gripexami, rutinoscorbinem i innymi lekami ogólnodostępnymi, bo oczywiście do lekarza daleko ;) Gratulacje Dziewczyny, topik powraca do tematu dietetycznego :)
-
Dziewczyny dzielcie się swoimi sposobami na dietkowanie, może jak będę Was czytała to wreszcie i we mnie wstąpi silny duch odchudzania, bo jak na razie to wstępuje tylko wtedy kiedy jestem po dobrym jedzonku. Wtedy myślę koniec, odchudzam się ale to mija jak brzusiu jest pusty
-
ZImnooooooooooo, brrrrrrrr ciekawe czy będzie jeszcze ciepełko. Behemotko Barbamamo powtórzę za Dziewczynami kuchnia - ekstra. Misiu gratulacje u mnie z waga jest odwrotnie, sięgnęła zenitu. Muszę szukać jakiegoś sposobu na szybkie odtłuszczenie :( Po wypłacie kupuję karnet na ćwiczenia, bo w tej chwili cierpie na brak kasy, wrzesień wydatki szkolne, M kupił płytki do garażu, no i pasuje przerejestrować autko a to też chłonie kasy nie mało. Kruszyno autko fajne, zgrabne :)
-
Me, zdrówka życzę, i to duuuuuuuuuużo Dziewczyny trzymam kciuki za przetrwanie na diecie :)
-
Pulsik nareszcie dałaś znak życia, co u Ciebie słychać jak sprawy sercowe, pracujesz, jak odpoczywałaś na wakacjach. Napisz cuś :)
-
Maksiu, i ja ślę spóźnione ale z serca płynące życzenia imieninowe i gratuluję zdanego egzaminu U mojego mojego młodego są cztery klasy pierwsze, u niego w klasie jest 19 osób. Zadania już też odrabia, przedwczoraj jak się dziadziu zapytał czy odrobił zadanie to stwierdził, że zdąży odrobić następnego dnia przed lekcjami, a codziennie ma na 8-mą :) Fakt, że mieli tylko wyciąć dwa zdania, przeczytać je i wkleić pod obrazkami. Wczoraj już odrobił lekcje po szkole, bo chciał zagrać na komputerze, więc nie miał wyjścia najpierw obowiązki potem przyjemności :P Z czytaniem bywa różnie, proste słowa potrafi przeczytać całe ale trudniejsze składa, czasami zamienia y na u czytając. Zmykam oglądać zdjęcia z wakacji i do roboty ;)
-
Maksiu, no nie zaakceptowałaś mojego zaproszenia, musisz wejść na pocztę i zaakceptować :) Jestin no właśnie rzut beretem i nie wpadłaś :( Mychulcu mała poszła z rogalem do góry czy do dołu, bo mój mały niezadowolony, że musi siedzieć na świetlicy, sprawdza podzial godzin i najlepszy dzień to ten, w którym ma najwięcej lekcji, bo najkrócej jest na świetlicy.
-
Tak Kruszyno odszukaj Maksię w naszej klasie, ale napisz ktoś Ty, bo mnie łobuziara nie rozpoznała po zdjęciu, tylko pyta czy się znamy :( Moje pierwszaki mają juz pierwszy dzień za sobą, jak ja nie lubię roku szkolnego :( Jestin opowiadaj jak było Kruszyno za Twoje niemiłe przeżycia
-
Witam, Me no to do dzieła :) Barbamamo czekamy na fotki. Mychulec zaglądnij na pocztę, pilne :) Tyle mam roboty, że nie mam czasu na nic ppoza pracą, która zabieram nawet do domu :( Dzisiaj mam spotkanie w szkole u pierwszaka. Całuski
-
Misiu ktoś musi dać zarobić firmie, zdasz będziemy mocniej trzymały kciuki :) Barbamamo wrócił M, było gorące powitanie :P Me super, że kasa załatwiona, teraz formalności zakupowe i parapetówa :P Maksiu pokaż egzaminatorowi jak potrafisz sznurować (zwłaszcza ostatni sposób) i pozwoli Ci zdać a jak nie to co nieco zawiąż mu na słupełek :D Hoga podziel się sposobem na kurację, najlepiej zdawaj relację co parę dni, zacznijmy topik jak na początku, dzięki niemu schudłam wtedy ok. 4 kg a teraz jestem gruba i nie mam w czym jutro iśc na wesele.
-
Barbamamo oby :) Nas nawałnice ominęły, przeszły raczej przez południe ale to na zachodzie
-
Ło matko co się dzisiaj w nocy działo, jakie błyski jakie pioruny, myślałam, że umrę. Wczoraj mojego M nosiło, poczuł weekend i koniecznie chciał kogoś zaprosić. I zaprosił, ściągnął znajomych z knajpki o 22-giej. Posiedzieliśmy do 1.30, do tej godziny jeszcze było przyjemnie, ciepło. Rano budzę się M nie ma, tak jak przypuszczałam okazało się, że pojechał na grzyby :) Dzisiaj jedziemy na imieninki a jutro przychodzą do nas znajomi pooglądać mecz siatkówki mężczyzn, a jak już zobaczymy jak się gra to i my zagramy, pogrilujemy, podrinkujemy... oby była ładna pogoda. Ja jutro trzymać muszę dyżur, młody wraca z obozu o 22.30 i muszę pojechać po niego na dworzec, więc zostaje mi grill i siatkówka i basta :)
-
Witam! Siedzę sobie w domku na krótkim urlopie ale taka jestem rozleniwiona, że nic nie chce mi się robić :( Misiu dużo zdrówka dla M z okazji ...lecia Maksiu ja Cię zapraszam :) przyjeżdżaj, zrobimy wypad nad Solinę :) Zakupy szkole w toku, małemu kupiłam tornister i przybory szkolne. Pozostałe rzeczy - do kupienia, komplet książek do I klasy \"Wesoła szkoła\" 150zł, do angielskiego 50zł i jeszcze informatyka i religia. Starszy wraca w sobotę z Mazur, książki dla niego będziemy kupować na początku roku ale wydatek chyba będzie większy, niby też I klasa ale liceum ;) I u nas dzisiaj pokrapuje, a mamy zamiar zaprosić znajomych na grę w siatkówkę, może jutro będzie ładniej. Dzisiaj ogladałam chłopaków jak grali z Serbią, piękny mecz, jeszcze tylko Brazylia i Rosja i mamy medal :P
-
Kciuki już zaciskam :) będzie dobrze Maksiu Kruszyno ja mojego syna całą podstawówkę namawiałam, żeby pojechał na kolonię ale nic z tego. Gdybym go i teraz namawiała to odmówiłby, trzeba bodźca w postaci kolegów. Niestety w Onecie czytałam, że jeziora na Mazurach puste a jachty czekają w portach aż minie załamanie pogody, a moje dziecko jest niedostępne pod telefonem :( Nie pojedzie nie dobrze, pojedzie to się martwię, oj taki żywot rodziców.
-
Me szalona jesteś :) Talu opowiadaj co sie stało. Jestin fajnie Ci w tej fryzurce :) Kruszyno czekamy na fotki z wakacji :) A mój syn w piątek wymyślił, że pojechałby na obóz żeglarski. Już wcześniej kolega, który nie maiał z kim jechać namawiał go na wyjazd, ale ten zdecydował się dopiero w piątek. Więc cały piątek i sobotę było szaleństwo związane z załatwieniem wyjazdu i zakupami (wyjazd w niedzielę rano). Przez dwa tygodnie będzie pływał po Mazurach, spał na jachcie iiiiiii sam przygotowywał sobie jedzenie. No, jak wróci to doceni może mamuśkę :P