Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jacklyn

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez jacklyn

  1. Witaj Marzenucha Zostań z nami, będzie nam miło. Jak czytasz topik to pewnie wiesz, że z naszymi dietkami różnie bywa, ale jak pogadasz z Misiem to powie Ci jak brnąć do celu. Myślę, że teraz jak zrobiło się ciepło i można wystawić ciałka do słonka to więcej z nas zaciśnie pasa i nasze gadanie zamieni się w czyn. Damy radę i Ty z nami.
  2. Pulsik zimne piwko w taki upał to nie grzech, nie wolno dopuścić do odwodnienia organizmu :D
  3. Me fajny mailik, powitanie przesłałam w świat. :D
  4. Witam, u mnie też słoneczko pięknie świeci. A ja w piątek i cały przyszły tydzień mam urlop huuurrra. W onecie zapowiadają na przyszły tydzień po 35 stopni. Może się troszke opalę, jak która ma ochote to zapraszam na tarasik na kawkę, mąż będzie w pracy dzieci w szkole i przedszkolu a my możemy poszleć. Mały dostał na dzień dziecka basen (taki jak syn Hogi) więc i dupki możemy wymoczyć. Me ja sie nie smieję bo parkuję podobnie, jak tylko mam możliwość zaparkowania przodem to dlaczego sobie życia nie ułatwiać. Maxmaro qrna ale Ci zazdroszczę tej łąki oczywiście z mężem, ale coś te truskawki kojarzą mi się z jakimś filmem......9 i pół tygodnia. Kiedyś muszę się wybrać w poblize Waszej łączki z lornetką i opowiem co Wy tam naprawdę wyprawiacie. Każda z Was ma hula-hop, skakankę albo stepper a ja ostatnio nawet ABS -ów zaniechałam ale postanawiam od przyszłego tygodnia zaczynać dzień od ćwiczeń i nie ma to tamto, a jak nie to poprosze o pejczyk.
  5. Ja chcę do domu, słaba jestem nie mam siły pracować, co za głupie czasy człek chory, ale co tam praca, praca, praca tyle się teraz liczy. Dzwonił mąż z pracy mówi, że też go rozbiera, przydałby sie jakis dobry program antyvirusowy dla ludzi. Jak któras ma to podesłać na maila. A w przedszkolu jest piknik rodzinny i nie mogę zrobić małemu przykrości, muszę z nim iść, przynajmniej nie najem się, bo nie mogę. Ale odrobię w weekend jak goście przyjadą. Jestin mała śliczna, jak mamusia zresztą. Hoga ja chętnie uszczknęłabym coś z Twego biustu, bo tam najbardziej schudłam. Mój mąż mówi do mnie chudzinko i też mnie wkurza, napewno tak mówi, żeby mi zrobić przyjemność albo nie chce żebym się odchudzała bo boi się, żeby mi moje wypryski całkiem nie zanikły. Ale jak pyta: to co mam ci mówić grubasku też nie jestem zadowolona. I jak tu nam dogodzić chudzinko źle, grubasku źle, może lepiej żeby się nie odzywał. Tak. :)
  6. Barbamamo ja poniedziałem zaczęłam od diety......ale przymusowej, jestem dzisiaj na mineralce, która dołącza do mnie. Małemu przeszły kłopoty żołądkowe ale na mnie i na strszego syna. Moje wczorajsze wyjście szybciej się skońcyło niż się spodziewałam, dobrze, ze mam w domy dwie ubikacje, bo nie wiem czy we dwoje trafilibyśmy do jednego kibelka. Dzisiaj też czuje sie nię najlepiej ale do pracy musiałam przyjść. Młody do szkoły ma iść tylko na dwie lekcje, bo oceny chce poprawić, chyba że nie da rady, a dzisiaj jego urodziny 14. Pulsik, Barbamamo jak ja Was podziwiam, mój mąż jak wychodzi nawet na piłkę i jego powrót sie predłuża to ja cała w nerwach chodzę, czy przypadkiem coś się nie stało, może gdyby musiał wyjechac to jakoś bym to zniosła, chociaż wątpię. Na szczęście obydwoje mamy pracę i na razie jakoś sie kręci. Amito Sudety ja bardzo chętnie bym pojechała, może kiedyś, mam nadzieję, że ten topik prztrwa lata i nasza znajomość też, więc może kiedyś Cie wykorzystam.
  7. Ja protestuję, już się oflagowałam, nie możecie tak dużo pisać jak mnie nie ma. Co włączę kompa to kilka stron do przeczyrania, zanim skończę czytać to już jestem wzywana i nie zdążę nic naskrobać, otwieram następnym razem znowu kilka stron, jesteście bez serca. Tak być nie może. W piątek wieczorem mój młodszy zjadł pierogi, te za które tak przepłaciłam i chyba mu zaszkodziły, całą noc wymiotował a potem jeszcze go czyściło. Cłą sobotę przespał z przerwami na picie. W długi weekend mam gości z Krakowa, więc wczoraj planowałam co upichcę, a dzisiaj robiłam zakupy, co ja bym zrobiła gdyby w niedzielę nie handlowali. Tyle zdążyłam naskrobać i już zmykam na spacer ze znajomymi, gdzieś pod parasole. Jedno piwko skończyłam a następne na spacerku. Nic nie czytałam, że ono tuczy i brzyszek się zaokrągla, u mnie w tym miejscu gdzie pisałyście o tym były białe plamy. Całuski zmykam
  8. Behemotko a jak Twój syn przyjmuję karę, tak spokojnie beaz słowa, dobrze mamusiu i już.
  9. Zapewne to zdjęcie w lesie, na którym mężczyźni szukają swoimi różdżkami źródełka, czy też prawdziwki opłukują z igliwia, dokładnie nie widać, nie wiem dlaczego MO nie robiła zdjęcia z przodu wtedy wszystko byłoby jasne :P
  10. Znalazłam 99 -119 zł w zaleznosci od ilości wkładów z woskiem, qurcze trochę dużo, ale i tak taniej niż wizyty w gabinecie kosmetycznym. Rano świeciło słonko, przed chwilą padał deszcz, okropność. Zjadłam drugie śniadanie, robione przez męża, bo ja nie mogłam się rano pozbierać. Kanapka z chleba pełnoziarnistego cztery ziarna z zieloną sałatą i żółtym serem. W onecie jest artykuł zalecający picie zielonej herbaty, więc idę sobie taką zrobić.
  11. Jestin ja robię pizze, która wszystkim smakuje ale przepis mam w domu, może przełóż sobie robienie pizzy na jutro :)
  12. Misiu napisz proszę cos wiecej o Twoim wosku ile kosztuje, jak go podgrzewasz i czy łatwo się ten zabieg przeprowadza samemu. Ja jestem zacofana i golę sobie nogi i to zawsze w ostatniej chwili przed jakimś wyjściem albo jak mi już włosy tak urosną, że mam kilo do przodu ;) Do kosmetyczki chodzę na regulację brwi i tego co pod nosem urośnie woskiem, ale sama nie próbowałam z nogami a może warto.
  13. Barbamamo może skrobnę jak będę w domu, bo z głowy nie pamiętam, a nie chciałabym nazmyslać, żebyście potem nie utyły po 10 kg zamiast schudnąć :P
  14. Maxmaro ja z reguły też nie kupuję kolorowych pism, ale chciałam być w temacie i wiedzieć o czym dziewczyny dyskutują. Dietkę przeczytałam, pozostałe kartki przeglądnęłam i gazeta leży. A mąż kupuje tylko Rzeczpospolitą, a mecz chyba oglądnę ale jakby co to w przerwie mogę się napić winka. :D
  15. Ja też już wstałam i jestem przy komputerze, z tym, że w pracy. Jak nie znajdziecie Pani Domu, to ja zakupiłam, wprawdzie nie lubię się ściśle dostosowywać do diet, ale poczytać warto. Ja dzisiaj na śniadanko zjadłam twarożek z ogórkiem, niestety posolony ze śmietaną ale bez chlebusia. :( Właśnie dzwoniła koleżanka, robią zrzutkę, bo kolega odchodzi z pracy, idzie na stanowisko dyrektora, szczęściarz 35 lat. 3MO fajne zdjątka, kiedy twój syn ma urodziny, bo mój 12 czerwca, ale chyba nie zasłużył ostatnio na prezent, szajbus-odbijantus. Bosze niech on już wyrośnie z tego głupiegi wieku. Mąż przypominając sobie swoje lata młodzieńcze twierdzi, że to dopiero początki. A takie z niego było złote dziecko, ze panie na podwórku nie mogły się go nachwalić. Qrde nie można przeskoczyć jakoś dwóch lat w rozwoju. Idę zrobić sobie kawkę, bo potem jakaś mała imprezka się szykuje.
  16. Ale ze mnie głupia pinda. Kierowniczka szła do Świata Pierogów i pyta komu kupić pierogi. Pomyślałam, że ja z mężem zjemy dziś młode ziemniaki, których dzieci nie lubią, więc jak kupię pierogi dzieci się ucieszą a ja będę miała obiad z głowy. Poprosiłam o 20 pierogów. Zapłaciłam za nie.........6,60 zł a pierogi są wielkości dużych truskawek. Ale się najedzą. Mądry Polak po szkodzie, już więcej nie będę taka wygodna.
  17. Jeszcze raz dzięki Behemotko, nie ma to jak kobitki, mąż zaraz, a do lekarza się już zarejestrowałaś, a ja mu kilka razy tłumaczę, że @ musi sie skończyć. Niestety mam taka głupia naturę, ze byle problem to ja mam czarne myśli. Ale....wróciłam z poczty, przesyłka nadana, na zewnatrz ostre słońce.........i zimno. Kupiłam młode ziemniaczki, jeszcze w tym roku nie kupowałam, bo ja nie jem, dzieci nie lubią, tylko mąż mógłby je jeść, ale dzisiaj chyba się na nie skuszę. A wiecie po ile u nas truskawki?..........Po 10 zł, Maxmaro u Ciebie po 5 zł, kupuj hurtem i przyjeżdżaj do mnie będziemy handlować. :D
  18. Behemotko dzięki. Ja ponad miesiąc temu robiłam cytologie i wyniki sa w porządku, potem miałam wymrażaną nadżerkę, teraz mam iść do kontroli, ale bola mnie krzyże i jeszcze cuś w środku, przecież od czegoś ten ból musi być i to mnie wkurza, u facetów wszystko jest na zewnątrz a my kobitki nawet nie mozemy popatrzeć gdzie i okresl tu lekarzowi w którym miejscu cię boli. A co zabezpieczeń to ja podobnie jak Hoga jestem zwolenniczką trójpaka z Biedronki, nigdy nie stosowałam innych środków, a co mam robić dobrze facetowi.
  19. Witam z pracy. U mnie dzisiaj zaświeciło słonko :) aż przyjemniej, może tchnie we mnie trochę energii, bo ostatnio mam jakiegoś doła, czytam Was a nie mam natchnienie na pisanie, mąż planuje wczasy w Bułgarii a ja nie wiem czy mam ochotę na wyjazd, wszystko mi jedno. Fakt, że mam @ i brzuch jak balonik nie tłumaczy mojego nastroju, czeka mnie wizyta u gina i trochę sie boję, bo ciągle coś mi dolega, stara jestem chyba. Dobra dosyć narzekania idę na pocztę wysłać bluzy z małego, udało mi się sprzedać na allegro za 10 zeta - dwie polarkowe bluzy - ale ze mnie businesswoman. Ale zawsze to w garderobie więcej miejsca. Jeszcze muszę zapłacić wpisowe, bo wybieram się na zjazd absolwentów z mężem, bo jestesmy absolwentami tej samej uczelni. Też nie wiem czy chce mi się iść ale dzwonią koleżanki i mnie nękają, więc idę. Imprezka na świeżym powietrzu -jak pogoda dopisze - autokary nas dowiozą, może będzie dobrze. Misiu dla Ciebie WIELKIE GRATULACJE, za dietkowanie, jesteś nie do pobicia. Tak trzymaj, ja również jestem zwolenniczką niskowęglowodanowej, to dzięki niej zrzuciłam od marca 6 kg i nadal nie jem jasnego pieczywa, ziemniaków i makaronów. dla Wszystkich
  20. Berry Berry witaj Pulsik napisz ile kosztowała wga, którą kupiłaś, ja też musze sobie sprawić, bo narazie ważę się jak jestem u rodziców. Ja chcę już wakacji, do szkoły nie chodzę ale roku szkolnego mam po uszy. Wczoraj chciałam oddać dzieci do adopcji, bez prawa powrotu. Już same nie wiedzą co wymyślić, młodszy nie chce jeździć do domu autobusem, bo go nogi bolą jak idzie z przystanku do domu ok.5 min, drugiemu zbuntownemu aniołowi nie chce się chodzić za gliną plastyczną tylko dzwoni, żebym ja mu kupiła, a on w tym czasie przed kompem. Chyba im się w głowach popieprzyło, czas wprowadzić codzienną musztrę i zacząć ich trenować. Ale kto to zrobi ja już nie mam siły.
  21. Barbamamo wchodziłam na aukcję z aparatem, ten gość ma 3 negatywy i tam właśnie ludzie piszą, że oddali sprawę na policję. ja osobiscie robie zakupy na allegro i płacę przed wysyłką, ale są to niskie kwoty, gdybym miała kupić taki sprzęt to tylko za pobraniem, czyli płatne przy odbiorze. Raz tak właśnie zrobiłam kupujac perfumy dla męża na prezent, nie chciałam żeby przesyłka przyszła do domu i listonosz trafił na męża więc podałam adres zakładu pracy. Akurat jak przyszła paczka miałam urlop i dobry kolega zapłacił za przesyłkę i odebrał ją, więc gdyby tam była cegłówka to nie wiem kto miałby zapłacić ja czy dobroduszny kolega. Ale nic koledze nie mówiłam, podziękowałam za fatygę, na szczęście przesyłka była OK.
  22. Me dzieki za fotke, jestes najmilszą wampirzycą jaką kiedykolwiek widziałam :) Przez weekend nie miałm nawet czasu zaglądnać do Was w sobotę rano sprzatanie, od 16 na pierwszych urodzinkach u dziecka znajomych, póxniej byłam tak zmęczona ;) , że nie miałam siłey na siedzenie przed kompem. W niedzielę u mnie byli goście, wiec od rana pieczenie, robienie sałatek a potem imprezkowanie. Maż chwilę imprezował w garażu, z łopatą, wylewał wodę tak ok. 5cm. Tak więc weekend absolutnie nie był dietkowy jak to w weekendy bywa. Hoga Wisłok faktycznie ma wysoki poziom. My mieszkamy daleko od rzeki. Moi rodzice mieszkają w centrum i nad Wisłok idą ok. 10 min, ojciec mówił, ze niewiele brakuje żeby zalało planty. Ale jest nadzieja, że woda zacznie opadać, u nas nieśmiało wychodzi słonko.
  23. A ja wolę jak coś z czegoś wynika, lubię raczej przedmioty ścisłe ekonometria, rachunkowość, matma. Ale różnie z matmą bywało, w podstawówce OK, w liceum braki i uwstecznienie. Jego skutkiem była jedna poprawka na całych studiach - z matmy. Wykładowca jedną ręką pisał zadania, drugą mazał, myślałam, że nie przebrnę przez matmę. Zebraliśmy grupę 3 osoby i as-matematyczny, kolega z roku uczył nas nocami matmy, praktycznie od podstaw, nawet sprowadzania do wspólnego mianownika, ale efekt był piorunujący, na poprawce wykładowca dyktował zadania a ja w międzyczasie jedno z nich rozwiązałam i puściłam w obieg. I nawet było dobrze. I uważam, ze kolega ze studiów był najlepszym moim nauczycielem. A teraz pracuje w rachunkowości, tutaj ciężko obejść się bez liczenia. :D
  24. DLA MISIA W dniu Twojego święta Jest ktoś kto o Tobie pamięta Pamięta o Tobie I śle Ci życzenia By spełniły się wszystkie Twoje marzenia Żyj w szczęściu i radości A uśmiech niech Ci życie uprości
  25. Jeszcze wszystkiego nie zdążyłam przeczytać co dzisiaj napisałyście, doszłam do Barbamamy z godz.8,18. Barbamamo noe pozwól, żeby nauczycielka skrzywdziła Twoje dziecko, gdyby chciała, mogłaby ja wyciągnąć na pięć. A jestem bardzo zbulwersowana, bo miałam taki przypadek. Mój syn jeden z najlepszych uczniów (ale to było w podstawówce, dawno temu) w trzeciej klasie też z angielskiego miał oceny pół na pół 5 i 6. Tylko moje dziecko albo nie usłyszało, albo jak twierdził pani nie mówiła mu przed końcem roku jaką wystawi mu ocenę. Wracając z nim z zakończenia roku, niosłam świadectwo i dopiero zobaczyłam na nim 4 z ang., byłam bardzo zdziwiona, a syn jak zobaczył to się rozpłakał i oznajmił, że nie będzie się już uczył angielskiego. Nie zostawiłam tego, ponieważ nauczyciele jeszcze przez tydzień pracowali w szkole, napisałam pismo iż nie zgadzam się z oceną, z dziennika wypisałam wszystkie oceny (5 i 6) skserowałam zeszyt do przedmiotu, w którym też były oceny za zadania domowe i napisałam, ze jeżeli moję dziecko będzie czuło się szykanowane przez panią w przyszłym roku to sprawa trafi do kuratorium. Myślałam, że będzie musiał zdawać język przed jakąś komisją, ale dyrekcja powiedziała, że oczywiście wychodzi mu wyższa ocena a pani od angielskiego stwierdziła, że miała dać mu 5, tylko pomyliła się wpisujac ocene do dziennika, a później i arkusza. Na początku nowego roku przepisali świadectwo a ja dostałam pismo z przeprosinami. Mimo wszystko przeniosłam dziecko do innej szkoły z czego byłam bardzo zadowolona, on tez bo przeniósł się z kolegą z klasy (odeszło dwóch najlepszych uczniów). Wygrałam sprawę, ale to co przeszedł mój syn nie życzę nikomu, było mu naprawdę bardzo przykro. Teraz pewnie by nawrzeszczał, nawymyślał do mnie na nauczycielkę i koniec, ale wtedy był na to za mały. Ale się opisałam, sorry
×