jacklyn

Witam Was po weekendzie! Nie odstaję od Was w doświadczeniach. Samochodem jeżdżę już kilka dobrych latek, też kombi przy 160 cm wzrostu. Prawko zrobiłam w wieku 17 lat a zaczęłam jeździć dużo, dużo później. Podobnie jak Wy musiałam uczyć się wszystkiego od początku i moja rada dla innych: jeżeli musicie sobie przypominać jazdę to nigdy z mężem z boku (zwłaszcza swoim), ja po kolejnej kłótni na skrzyżowaniu, wysiadłam z samochodu trzasnęłam drzwiami i powiedziałam, że więcej z nim nie wsiądę. Moim nauczycielem został mój ojciec, wystarczyły dwie jazdy, żebym sama mogła jeździć i oczywiście robić mężowi wygodę jak wiozę mu d...sko po imprezie, oczywiście nie jestem Samarytanką on też czasami wozi moje.

Skoro na s tyle z tego regionu, to może wybierzemy się na rowerach do Maxmary, ale schudłybyśmy. Żegnam Was wychodzę z pracy i rozpoczynam weekend, luz blues, imprezki itp. Wam tez życzę udanej zabawy. Zaglądnę tu pewnie dopiero w poniedziałek bo w sobotę, niedzielę chyba nie dopcham się do kompa. Całuchy!!!

Cześć Dziewczątka! Co u Was słychać, bo u mnie dzień nieszczególny, za oknem ponuro, kropi deszczyk a ja do 18 w pracy. Dzięki za linki z ćwiczeniami juz wczoraj spróbowałam, mąż poszedł na piłkę, młodszy syn oglądał bajkę, starszy na kompie a ja mogłam spokojnie pomachać raczkami i nóżkami. Akśak - najgorszą rzeczą przy diecie jest nie jedzenie przez cały dzień, bo później nie można zaspokioć głodu. Dietetycy uważają, że należy spożywać 5 posiłków dziennie, w małych ilościach i oczywiście dietetycznych. Jesti - trochę optymizmu myślę, że te 5 kg zrzucisz do lata. 3MO - nie daj się chorobie Hoga - gdzie jesteś? Barbamama, Maxmara gratuluję rozpoczętych ćwiczeń PaPa

Witam Dziewczyny w ten piękny słoneczny dzień! Maxmara jeżeli jeszcze nie dodałaś sobie tematu do ulubionych to możesz dodać - znajdując ten topik klikasz na plus który jest na końcu po prawej stronie i automatycznie temat jest dodany do \"moich tematów\". Klikając później na Przejdź do wybranych tematów wyświetlają Ci się tylko te, które lubisz. Co do solarium też by mi się przydało, chyba wybiorę się w sobotę, trzeba zacząć coś ze sobą robić żeby odzyskać power. Hoga dzięki za rady, ale nie mogę iść zbyt szybko do pracy, bo musiałabym w pracy brać prysznic a nie jest to możliwe inaczej kolega z pokoju musiałby uciekać. Zbiża się wiosna, więc może wypady rowerowe mi pomogą, mój mąż też chętnie wesiada na rowerek więc przynajmniej mam kompana. Jesti, Akśak ja też mam podobne problemy z brzuchem, nogami i cellulitisem i jestem strasznym leniem jeżeli chodzi o ćwiczenie, ale musimy wziąść się w garść, mnie słońce za oknem dodało animuszu. Muszę coś zrobić ze swym ciałem i koniec!!! 3MO dużo zdrówka dla chłopców. Zazdroszczę Ci Twojego sportowego zapału. Ja nie bardzo mam gdzie biegać. Poza tym na 8 do pracy z pracy wracam około 17, obiad, dzieci i tak w kółko. Zostaje sobota i niedziela może wtedy się zbiorę. Napiszcie coś o ćwiczeniach ABS albo podajcie jakiegoś linka, gdzie można poczytać. Idę ubierać się do pracy, przede mną znowu 3,5 km spaceru Pozdrowionka

Cześć dziewczyny nowe i te, które już znam! Strasznie się za Wami stęskniłam, ale nie miałam czasu na pisanie. Nie było mnie kilka dni a tu tyle nowych osób. Siedzę teraz i nadrabiam zaległości. Ja jak już pisałam zrzuciłam ostatnio 3 kg ale zgreszyłam w tym tygodniu. Koleżanka przyniosła do pracy pępkowe - wielkie placki, ciasteczka - nie mogłam sobie odmówić. Ale od poniedziałku chodzę do pracy na butach ok.3-4 km. tak będzie do piątku bo mam na 10 godz. Może spalę te grzeszne ciacha. Hoga - gratulacje tak trzymaj, będziesz największa laska na balu. Maxmara - ja też lubię piwko ale wolę je pić przy grillu jak jest ciepło, teraz delikatny drink na rozgrzanie (wiem kalorie) 3MO - chętnie przyłączyłabym się do Twoich ćwiczeń, chociaż pod tym względem jestem straszny leniem. Napisz coś więcej o ćwiczeniach - jakie ćwiczenia, jak długo itp. moze się skuszę. Jesti - ja jestem poczatkująca jeżeli chodzi o moja dietę, ale jak moge doradzić to spróbuj na początek odstawić słodycze, pieczywo i ziemniaki no i oczywiście kolacja do 18. Pa Pa

Hoga jesteś okrutna, jak mogłaś opieprzać za drogi prezent, mogłaś opieprzyć za to, że nie taki kolor albo kształt ale nie za cenę. Niech główkuje przez następny miesiąc skąd weźmie kase na życie.

Witam! Wczoraj waga pokazała 3 kg mniej, mówie Wam jaka jestem dumna, rano do pracy poszłam w skowronkach nie wiem może to skutek tych straconych kg a może to słoneczko za oknem, tak czy siak jest mi wesoło. Ale na tym nie poprzestanę, będe walczyć dalej. Hoga nie kłóć się z kolegą bo nic Ci nie kupi na Dzień Kobiet. Moje placki tak jak i Twoje niestety są kaloryczne, ale w sobotę muszę upiec, bo mój ślubny kończy 38 i niech tylko spróbuje grymasić, ech z facetami.

No ładnie wszystkie balowały na ostatki, tylko akśak wstała z rana, pozostałe śpią. Tobie maxmara się nie dziwię, należy Ci się dzień odpoczynku po ciężkiej harówce ale reszta - wstawać!

akśak powiedz mi co jeszcze robisz dla swojego ciała, bo pisałaś, że jesteż na diecie MŻ, ale co ograniczyłaś tylko ilość jedzenia czy może coś wyeliminowałaś

Cześć Kobietki! Hoga - w zupełności zgadzam się z Barbamamą, najważniejsze jak my się czujemy z tym co mamy, co osiągnęłyśmy, pomyśl o tych biednych dzieciach, które całymi dniami przebywają z jakimiś nianiami, od nich uczą się pierwszych słów, przy nich stawiają pierwsze kroki a mama z tatą ubiegając się o kolejny awans muszą być dyspozycyjni, i poza pieniądzem i karierą świata nie widzą - szkoda straconego czasu, tak więc życze Ci osiągnięcia wymarzonej wagi i z uśmiechem na twarzy baw sie na balu. Akśak - powiedz jaką herbatę kupujesz, bo jakoś nie mogę trafić na taką, która by mi smakowała, i przy tym spalała ten wstrętny tłuszcz Maxmara - Ty masz siłę, ale jak skończysz i usiądziesz w takiej pięknej kuchni to tylko Ci pozazdrościć Barbamama - z tymi strunami, to będzie ciężko wczoraj wybrałam się pobuszować po sklepach i co? mierzę sobie jakieś spodnie dresowe i widzę jak Ty to określasz kalafiory - odechciało mi się zakupów, więcej nic nie zmierzyłam, a dzisiaj jestem tylko na wodzie mineralnej i podjadam słonecznik bo zawiera B-karoten Całuski

Sorki na końcu wkradła mi się jakaś puszka, nie trzeba jej dodawać do sałatki. PaPa

Już mi Babeczki lepiej na serduchu. W takim razie :\"Niech moc będzie z nami". Ja też chcę wiedzieć jak się wysyła kwiatuszki, bo chciałabym Wam wysłać, świeże nie chcą mi się zmieścić w kompie.

Barbamama i Hoga ja wiem, ze może się Wam wydawać, że moja waga nie jest okropna ale ja źle się z nią czuje - kiedyś przed urodzeniem dzieciaczków ważyłam 51-52, ale to było jeszcze w ubiegłym stuleciu - się rozmarzyłam. Ale tak naprawdę to powiem Wam, że czasami ktoś waży więcej, ale wszystko jest jakieś proporcjonalne, a ja wyglądam jak kontrabas, dołem szeroka z tym, że jeszcze z przodu i z tyłu wypukła, mały biust grube nogi i ten brzuch. Mam nadzieję, że mimo wszystko będziecie mnie wspierać w odchudzanku, bo moja silna wola jest bardzo słaba. Na razie całuski PaPa

Witam Dziewczyny! Bardzo mi sie podoba Wasz topik, czytam go od początku może się dołączę, tym bardziej, że mam podobny problem ODCHUDZANIE i tak jak Ty Maxmara 35 - wiek 37, dwoje dzieci i od kilkunastu lat tego samego męża (jakoś tak sie do niego przyzwyczaiłam). Ja przy wzroście 160cm ważę 59kg, a chciałabym zejść do 53. Zobaczymy jak to będzie wyglądało. Od paru dni staram sie wyeliminować z mojego jadłospisu węglowodany, dieta o tyle dobra, że można jeść bez liczenia kalorii, należy ograniczyć spożycie chleba, ziemniaków, makaronu i ryżu. Wielu rzeczy dowiaduję się czytając topik Dieta nisko węglowodanowa od jutra! Polecam. Na razie pozdrawiam PaPa