Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jacklyn

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez jacklyn

  1. A ja mam problem z wyborem szkoły dla małego, on chce iść do tej, do której idą koledzy z przedszkola, ja nie chcę, bo po 3 klasach zabrałam kiedyś starszego z tej szkoły [być może coś się zmieniło, no ale...] Nie mogę się zdecydować a zapisy już trwają. Mychulec Ty już zapisałaś córcię? Me zdrówka życzę, przegoń wreszcie choróbska od siebie :)
  2. Witam poniedziałkowo z kawką w łapce. Jestin jedź w Bieszczady może do Rzeszowa wstąpicie :) Mam ostatnio doła, nadmiar parcy i wizja, że to się nie zmieni w najblizszym czasie przerasta mnie. Rano jako doping muszę się posilać tabletkami coby nie ześwirować. Nawet nie mam czasu pisać. Bez pracy źle ale jej nadmiar też nie jest najlepszy :(
  3. A ja w pracy miałam śledzie [wkupne od nowej koleżanki] ciacha od Agatki i czekoladki od Dorotki :D Ale jutro dupcia odpocznie :P A teraz mykam na wywiadówkę :( Barbamamo mój syn też zgubił 3 kg a ja 2 niestety ja odbrobiłam :( na szczęście mały odrobił :)
  4. Me qrna ale telefony, na Twoim miejscu też zmieniałabym telefon Behemotko ślij zdjęcia z nowa fryzurką :) Pulsik Gosik super, że masz pracę i nie tracisz dobrego towarzystwa Oponki to ja mam na co dzień w pasie :P i nie mogę się ich pozbyć. Ja kupiłam sobie na wyprzedażach w Reserved motywacyjne spodnie do założenia których nie mogę się przekonać a bardzo mi się podobają :) Mój syn ze względu na pokrzywkę nie chodził do przedszkola, wczesniej powiedział nam, że w piątek ma zabawę więc załatwiłam mu strój od koleżanki, która miała mi przynieść go do pracy dzisiaj. Mały dzisiaj poszedł do przedszkola i rano telefon od pani, że dzieci mają zabawę, mały nie ma stroju i rozpacza więc jak mam jakiś strój i mogłabym przynieść....:( Całe szczęście, że koleżanka nie zapomniała stroju a sekretarka dała mi służbowy samochód. Jak przywiozłam przebranie mały rzucił mi się na szyję \"dziękuję mamusiu\" Wszystko dobre co się dobrze kończy :D
  5. Misiu dobrze, że nie pytasz bo byłoby mi głupio ;) Wydaje nam się, że po jajkach. Wprawdzie jadał wcześniej jajka i nic się nie działo ale w ostatnim czasie jadł ich więcej. Lekarz twierdzi, ze ciężko jednoznacznie stwierdzić po czym, musiałby się żywić przez jakiś okres jednym pożywieniem. Pączka pożarłam, na szczęście jest bez kalorii :D
  6. A moje dziecię wczoraj w przedszkolu wystraszyło panie, bo wysypało go na całym ciele, byliśmy przekonani, że ro uczulenie ale jak wróciłam z pracy [mały spał] i zobaczyłam jego ciałko całe pokryte bąblami to się przeraziłam. Spuchnięte miał nawet wargi i powieki, cały był pokryty czerwonymi plamami. Zadzwoniłam do lekarza czy nas przyjmie, powiedział, ze oczywiście. Mały dostał Encorton-sterydy i dowoedziałam się ,ze taka głupia pokrzywka jest o tyle niebezpieczna, że może odjść do obrzęku wewnętrznego i dziecko sie dusi, brrrrrrrrrrrrrrrrrrrr Ale myślę, że już jest dobrze
  7. Witam z rana! Mam okropne zakwasy, przerwa w ćwiczeniach dała mi się we znaki, chodzę jak cyborg. Wczoraj byłam na basenie, wymasowałam troche mięśnie ale nic nie pomogło. A dzisiaj będę bawiła się w nauczycielkę, przychodzi do mnie bratanek, mam go nauczyć statystyki, wczoraj przeglądnęłam materiały z moich studiów [kiedy to było???] i mam go czegoś nauczyć. Trochę późno się zabiera za naukę, jutro ma zaliczenie a statystyka to niełatwy przedmiot zwłaszcza dla humanisty, do których młody się zalicza :) Kruszyno chlebuś wygląda pysznościowo, mniam, mniam Mykam na kawkę :)
  8. Misiu oczywiście ćwiczyłam i być może równo z Tobą, bo też się spóźniłam, M wrócił z pracy i musiałam podać mu obiad. Później kęciłam hula-hop i jeszcze poskakałm przez nie jak na skakance razy :) Ale co z tego jak dzisiaj rano M przyniósł śniadanie do łóżka to już kolejny raz, mówię mu żeby mnie nie rozbestwił, bo jak w któryś weekend zapomni przynieść to gotowa jestem obrazić się :P Dzisiaj już też zrobiłam 6w a później 8minABS - na brzuch, pośladki, ramiona, uda i naaajprzyjemniejsze rozciąganie :) Na basen wybieram się jutro. Mychulec nie bij, please, a z fermonami wolę nie próbować ;) Hoga zdrówka życzę
  9. No to za pół godzinki zaczynamy z Misiem ćwiczenia :)
  10. Misiu od dzisiaj, absolutnie nieeeeeeeeee od poniedziałku :) Jestem w pracy ćwiczonka juz schowałam do torebki. To jaką godzinę proponujesz, może 17.30?
  11. Misiu może być, ale moja 6-ka została na biurku w pracy :P
  12. U mnie też ferie dobiegają końca i zacznie się nauka :( Mychulec mam nadzieję, że kasiorka dotarła, dzięki, pachnę Amorami :D aż M wieczorem wzięło na amory jak poczuł zapach :P Wczoraj byłam u koleżnki na babskim wieczorze przy butelce Martini, fajnie było tylko, ze ja jedna dzisiaj rano musiałam wstać do pracy, pozostałe na urlopie :( Wydrukowałam sobie 6W ciekawe czy będę ćwiczyć czy po kilku dniach wyrzucę kartkę, bo będzie tylko przekładana ze stolika na szafkę...
  13. Zdrówka dzieciom chorującym życzę I spadam, praca, praca, praca :(
  14. Ja też nie widzę nic złego w stronie nasza-klasa, każdy ma swój rozum i podaje te informacje o sobie które chce podać. Mychulec czekam z utęsknieniem na Amory :P Wiecie co, kobiecie niewiele potrzeba do szczęścia - mi np. dzisiaj poprawił humor nowy płaszcyk na dupci, bluzeczka Reserved [z wyprzedaży, tylko ciiiiiiiiiii] i słowa M z rana: ale ślicznie wyglądasz, chyba się w Tobie zakocham. I tak mi jakoś dzisiaj wesoło na duszyczce :) Wczoraj byłam na basenie oprócz pływania wybiczowałam swoje zastane mięśnie i stare kościska. Fajnie było, szkoda, że tak ciężko jest mi się wybrać na basen ale jak już pójdę to jestem caaała szczęśliwa :) Behemotko zatrudnij kogoś a sama tylko dogladaj biznesu, będziesz miała więcej czasu [dla nas] :)
  15. Witam! Mam nowy płaszczyk ale powiem Wam, że bardziej podniecał mnie czas oczekiwania :) Tak to jest jak się już cos zdobędzie to mniej cieszy :P Maszyny do pieczenia chleba nie kupię, bo jestem okropny łasuch na świeży chlebek a przecież od poniedziałku jestem na diecie :P Nie mogę zaprzepaścic tego co straciłam podczas grypy zołądkowej, skoro tyle mnie męczyło i wytrzymałam to diety nie wytrzymam ;) Aido możesz smucić, my też sobie na to pozwalamy od czasu do czasu :) Mychulec fajnie Ci, że masz urlop, mój syn był na wypadzie trzydniowym z księdzem, ponieważ u nas ciepło to nie zabrał nawet rękawiczek a na miejscu okazało się, że jest dużo śniegu i mieli kulig i ognicho z kiełbaskami. Mówiłam, że się zabiorę z nimi jako opiekunka ale się tylko obruszył, czyżby mnie nie lubił :P Znajomi namawiają nas na ostatki w lokalu, chyba się skuszę, zawsze to dodatkowa motywacja do odchudzania :)
  16. Witam i ja z pracy :) Wczoraj byłam na urlopie, dopadł mnie w sobotę wirus grypy żołądkowej i wymęczył mnie okropnie, jedyny plus [jeżeli można mówic o plusach, to 2 kg mniej]. Dzisiaj jestem taka osłabiona, że nie mam siły wchodzić po schodach, ale damy radę :) Maksiu jesteście jak trojaczki na zdjęciu :) Witam dwie nowe Koleżanki, może zmobilizujecia nas trochę do odchudzania :)
  17. A ja miałam wczoraj urlop, poszwędaliśmy się z M po wyprzedażach, zrobiliśmy małe zakupy i złożyliśmy duże zamówienie - na skórzany płaszczyk, nie powiem żeby był tani ale M chciał mi kupić to nie oponowałam :P 3MO będzie dobrze, głowa do góry a huśtawka nastrojów towarzyszy kazdej kobiecie w ciąży :) Kruszyno właśnie szukam znajomych w naszej klasie :) Me dla Ciebie
  18. Maxmaro super zdjęcia i Ty na nich. Te domki niedawno pokazywali w TV. Mój mały dalej chory, wczoraj przespal prawie cały dzień, myślałam, że w nocy nie da nam spać ale i noc przespał, miał za to siłę zeby matce powiedzieć ale z ciebie grubasek :D odchudzam się A teraz mykam zrobić kawkę
  19. Witam Behemotko zdjęcia poszły :) Dzięki Wam za życzenia dla małego, dziś już nie ma problemów żołądkowych ale trzyma go temperatura nawet do 36,5 st. Mychulec tam gdzie chodzę robić pazurki zdobienia robią tylko ręcznie a tak w ogóle to paznokcie zdobi facet, po szkole plastycznej w salonie wiszą jego obrazy :) Hoga to już się coś wykluło, czy dopier nad tym pracujecie ;)
  20. Witam :) Muszę zadzwonić do pracy i poprosić o pół dnia urlopu, maly złapał chyba wirusa żołądkowego, rano wymiotował a później spędził godzinę na kibelku, teraz usnął. 3Mo trzymaj się dzielnie jak urodzisz to docenisz słodkość małego \"szkodnika\" a chłopaki Ci pomogą. Gosik, Kryszyno fajne zdjęcia, widać, że poszalałyście :) Kruszyno figurki do szopki sama robiłaś?, są cudne. Me smutki precz, przyjdzie czas i poznasz właściwego faceta dla którego będziesz całym światem :) Amito też chciałabym płaski monitor a syn jeszcze bardziej, może kiedyś .............. Misiu mojemu M też w tym roku stukną 4 dyszki :) Goście już nam się zapowiadają :) Muchulec wypieki jak z piekarni, może faktycznie jakiś biznesik otworzysz ;) Zapomniałam Wam powiedzieć, że w piątek przed Sylwkiem byłam robić paznokcie a ponieważ byłam wkurzona po pracy więc kazałam sobie namalować coś wesołego i ..... mam na paznokciach pingwinki z płatkami sniegu. A co
  21. Witam z pracy :) Wczoraj byłam na poprawinach Sylwestrowych, dojadaliśmy to czego nie zjedlismy w noc Sylwestrową ale od dzisiaj KONIEC, czas przejść do działań :) Behemotko ja te z tak mam, ciągle coś mnie boli i wymyślam choroby, choć może warto byłoby zrobić badania, ale zawsze brak mi czasu. Silviak, no u Ciebie to bym się nie spodziewała takiej atmosfery ale to może skumulowały się jakieś napięcia, rozładowaliście je na koniec roku i w Nowy wstąpicie w lepszych nastrojach, czego Wam gorąco życzę
  22. WItam w Nowym Roku jeszcze gruba ale, ale z postanowieniami :) M jeszcze śpi, małe dziecię z nim a starszy jeszcze nie wrócił. Poszedł do kolegi [cztery przecznice dalej] na imprezę urodzinowo-sylwestrową, każdy kolega wziął śpiwór i mieli zostać spać [towarzystwo tylko męskie - na szczęście]. Przynajmniej komp wolny :D Zabwę miałam udaną, pośmialiśmy się do łez, zabawa z balonikami też się podobała. Szkoda, że jutro już do pracy :( A za oknem śnieżek ślicznie prószy :)
×