Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lusia

  1. Wiatjcie moje kochane....... Metko, nie masz sie zupełnie czym przejmować......ja poszłam do ginekologa 1 raz gdy moje dziecko miało 6 tygodni i 6 dni od daty ostatniej miesiączki, czyli ponad miesiac od zapłodnienia i tez była tylko kropeczka.......i bałam sie o serduszko czy bije.....Widzisz u mnie było podobnie. Metko kochanie nie denerwuj sie tylko spokojnie czekaj, bo naprawde wszystko jest w porządku...dbaj o siebie i o malenstwo, bo nic złego sie metko kochanie nie dzieje!!! :)) Ewus- moim zdaniem to zacznij sie juz starac.....według mnie to ja zaszłam w ciąże własnie jeszcze przed owulacja...tak mi sie wydaje... Adrianko, szef sie bardzo ucieszył, tylko jakos od rana nie mam odwagi powiedziec prezesowi!!!!!!!!! Moja siostra wczoraj juz pokupowała ubranka dla dziecka, oszalała zupełnie ze szczescia......wzięła od mamy 500 zł i pojechała kupic łózeczko.......dobrze ze ja w pore zatrzymałam, bo juz sama wybrała posciel, jakies baldachimy itd. No a przeciez musze i chce sama wybrac!! Moi pracownicy-malarze juz zaczęli malowanie mojego domku no i oczywiscie od pokoju dziecka.....sliczny niebieski kolor........
  2. Witajcie, Dziękuję dziewczyny za mile słowa.....jest mi bardzo przyjemnie ze tak myslicie......... Zigi- zycze pozytywnych efektów........ Basiczko-to u Ciebie juz koncówka.......ale Ci dobrze.chłopiec czy dziewczynka???
  3. Własnie przyszłam do pracy i od razu napisze wam jak było...tak jak sie spodziewalam, wszyscy oszaleli ze szsczescia, tesciowa płakała, maz mój płakał, ja ryczałam ja bóbr........W domu u mnie to samo, gratulacje i gratulacje bez konca...z tych emocji nie mogłam w nocy spac..... Zaraz powiem w pracy.....tego sie najbardziej boje, choc wiem ze nie ma powodów do obaw........ Wpadne potem.....powiem jak było.....
  4. Zigi.teraz to ja własnie nie moge jesc......zmuszam sie dla dobra dziecka....nic mi nie smakuje.....Ale zaraz na początku ciaży jadłam pizze jednoczesnie i pączki......no i szarlotka bez granic..... Ciesze sie przytyłam bo przed ciąża wazyłam 46 kg, a 2 lata temu jak brałam slub 43 kg, jak dobra gęs..i nigdy sie nie odchudzałam przeciwnie chciałam przytyc......No ale ja prowadze zbyt ruchliwy tryb zycia i nie usiedze na przysłowiowej \"pupie\" :))
  5. Witaj Zigi........trzymam kciuki za pozytywne \"efekty\" Metko 26, pomidoróweczka?? hm hm a u mnie nie wiem co bo mama gotuje, jeszcze 2 miesiące u mamy na garnuszku..a potem ciekawe czy z głodu nie poumieramy jak sie przeprowadzimy!!!!! Dziewczyny ja od ostatniej wizyty u ginekologa czyli 18 czerwca do dzis przytyłam 1 kg.....jak tak dalej pójdzie to bede wyglądała jak słon......
  6. Metko masz rację.....ja tez chodze do lekarza z moim notesem, bo tak to zapomniałabym go o połowę zapytac........Ja mam wizyte dopiero 16 lipca......a juz sie nie moge doczekac zeby zobaczyc co u naszego słoneczka słychac........ile juz urosło, jak serduszko itd. My juz konczymy 3 miesiąc......dokładnie 11 tygodnii i 5 dni...... Metko daj znac jak po wizycie u lekarza............
  7. Witajcie, Niestety takie rzeczy w Polsce sie zdarzają.......ja na przykład badania robię tylko prywatnie.......raz zrobiłam w przychodnii kasowo, no i skonczyło się na awanturze. Pani analityk po prostu pobierając mi krew nie załozyła rękawiczek, gdyz uznała ze to jest zbędne (przede mną było 20 osób)......no cóz........
  8. Witajcie Az cos mi sie robi jak czytam Wasze wypowiedzi.to nieprawdopodobne.....mnie na szczescie nigdy nikt tak nie potraktowal i mam nadzieje ze nie potraktuje, bo chyba pozabijam......Dobrze ze mój lekarz jest wprost cudownym człowiekiem........ Niestety wczoraj nikomu nie powiedziałam o dzidziusiu......zrobie to dzisiaj...tesciowa moja dopiero rano dzis przyjechała ale powiemy jej zaraz po pracy......kupiłam mae sliczne biało-czerwone buciki.......ale bedzie zaskoczenie......... Pozdrawiam
  9. Wpadłam sie tylko pozegnac........uciekam do domku bede w poniedziałek.......dbajcie o siebie i o dzidzie, bądz starajcie sie o nie... Pozdrawiam......Papapa :)) :)) :)) :))
  10. Witajcie..... Inko- dziekuję ja juz sie czuję dobrze, brzuszek nie boli...A Ty biedactwo przeziębiona w taką pogode, wspólczuje i rozumiem jak sie musisz czuc...Jesli mogę Ci poradzic to proponuję polezec troszke w łóżku, no i wykorzystac ten czas wiesz na co :)) :)) :)) Antybiotyki chyba nie przeszkadzaja, chociaz organizm moze byc osłabiony, ale nie wiem czy to ma jakis związek z zapłodnieniem, mam nadzieje ze nie......... Adrianko - a Ciebie to rozumiem swietnie, ja najchetniej zamieszkałabym u swojego ginekologa na czas ciąży, zeby byc pewną ze dzidzi nic sie nie dzieje..a tak dopiero mam wizyte 16 lipca czyli dokładnie za 2 tygodnie....... Grzybku - witaj, mam nadzije ze wkrótce do nas dołaczysz :))
  11. Metko...mnie bolał brzuszek na początku cały czas, skurcze tez miałam ale lekkie, poza tym jakies kłucie w dole brzuszka.....moim zdanie to typowe, ale powiedz lekarzowi o tym........lepiej dmuchac na zimne.......Metko czy ktos u ciebie juz wie o dzidzi??Pochwaliłas się???
  12. Witajcie moje kochane......... Jak tu duzo wypowiedzi od wczoraj..... Malgos- głowa do góry.....następnym razem na pewno sie uda...z tymi 12 tygodniowymi objawami to sie zgadza kochanie... Ewus- juz jestem.......masz rację kochanie do roboty, a na pewno sie uda...... Metko- a jak Twoje samopoczucie??? Mam nadzieje ze juz niedługo wszystkie podzielicie z nami radosną nowiną..zycze z calego serca.......Wiem ze tak bedzie bo na tym topiku jest duzo pozytywnej energii..i ta energia jest dla WAS i dla Waszych przyszłych sloneczek.....bardzo w to wierze i wiem ze Wy tez........ Ja dzis cos nie najlepiej sie czuje.....w nocy bolała mnie głowa a rano troszke brzuszek.......no ale zadnych plamien, więc na razie nie bede dzwonic do mojego ginekologa..Mam nadzieje ze nic sie nie dzieje..... Pozdrawiam, zaglądajcie tu często ja zerkam co pół godzinki......do zobaczenia moje kochane
  13. Oczywiscie Ewus w nowym domku bedzie internet...w starym sie nie opłaca zakladac bo we wrzesniu sie przeprowadzamy...... Inko, ewus teraz za Was trzymamy kciuki.......:)) :)) :))
  14. EWUS - kochanie ty bedziesz następna ja to czuję :)) :)) :)) Adrianko - te 3 miesiące bardzo szybko miną, zobacz u mnie juz 12 tydzien, a jeszcze nie tak dawno pisałam ze do apteki po test biegnę.....:)) Ja juz w niedziele powiem o dzidzi...opisze Wam reakcje mojej rodzinki. w poniedziałek..:))
  15. Witajcie dziewczyny..... Ramcia- gratuluję synka, dlaczego wylądowałas w szpitalu??(jesli mogę wiedziec?) Malgos - mam nadzieje ze bedziesz sie niedługo tak cieszyc jak nasza metka :)) Elfiku - masz rację u mnie jest 12 tydzien, i dla mnie ten brzuszek juz troszke widac, (widze po ubraniach), ale osoby z zewnątrz tego nie dostrzegają jak na razie......... No dziewczyny coraz wiecej nas z brzuszkami...to forum widac pozytywnie nastraja......czekamy na następne :)) Mam pytanko, kiedy zacząc używać kremików na rozstepy?? No i jakich??
  16. METKO SERDECZNE GRATULACJE........NAWET NIE WIESZ JAK SIE CIESZĘ.........JESZCZE RAZ WSZYSTKIEGO DOBREGO DBAJ O \"NASZĄ\" DZIDZIĘ NO I O SIEBIE...................SUPERRRRRRRRRRRR :)) :)) :))
  17. Witam, Szczesliwa- witamy serdecznie :)) Metko- koniecznie jutro daj znac.....mocno trzymam kciuki:)) Wpadłam się tylko pożegnac......biegnę po prezent gdyż dzisiaj są imieniny mojej mamy. własciwie to powinna otzrymac na prezent informację ze bedzie babcią......no ale nie utzryma tego w tajemnicy, wiec poczeka do niedzieli Pozdrawwiam wszystkich serdecznie...do zobaczenia jutro
  18. Metko zrób kochanie test jutro rano.......wynik juz powinien być miarodajny......ale sądząc po Twoich objawach to chyba niedługo bedziemy Ci składac gratulacje :)) :)) :))
  19. Wiatj małgos....... Trzymam mocno kciuki na \"TAK\" Malgos ja całkiem niedawno przechodzilam ten etap czyli pozwolenia itd, gdyż budowę domku zaczęlismy w lipcu temtego roku, i mam nadzieje ze w lipcu w tym roku będzie gotowy... Podołacie na pewno.......tych formalnosci jest troszke ale jakos to pójdzie...... Co do kredytu to wzielismy niewileką sumę, tzn niewielką w stosunku do tego ile ten dom kosztował, bo 50 tyś...Drugie tyle podarowali nam rodzice męża, ja miałam troszke oszczędnosci, mąż równiez, okrągła sumka z wesela..no i cały czas oboje pracujemy...wprawdzie ja zarabiam tak sobie, maż jest nauczycielem, więc wiadomo jaka jest jego pensja....jakos jednak dajemy sobie radę...mieszkamy póki co u rodziców...więc tak zwane \"zycie\" nic nas nie kosztuje. Niemniej jednak spłacam samochód (jeszcze 2 lata). ale dzięki Bogu starczyło mi pieniażków na to zeby kupic mable kuchenne, sprzęt, meble do salonu, sypilani i dla dzidziusia. Łóżeczko na pewno kupi mama a wózeczek tesciowa, tak to było ugadane dawno (nawet wtedy o dzidziusiu ptaszki nie ćwierkały). na pewno od lipca będzie mi ciążej bo zaczynam spłacac ten kredycik hipoteczny, ale jakos sobie damy radę. Nie jestem sama na tym swiecie............
  20. Witam ponownie....... Własnie odebrałam wynik...z moim gardłem wszystko ok..nic złego się nie dzieje......nie musze odwiedzac laryngologa...na szczęscie. Nie moge sie po prostu przeziębiac.....kamień spadł mi z serca..... Moze to wam sie dziwne wydaje ze ja do konca 3 miesiąca ukrywam te ciażę.....ale chce byc pewna ze wszystko ok. No i mój lekarz powiedział ze to dobry pomysł - lepiej byc pewnym ze z dzidzią wszystko ok. Adraian nie przejmuj się.....niech sie szef nie cieszy i tak Ci umowe musi przedłuzyc do czasu urodzenia dziecka.....teraz najwazniejsze jest to dzieciatko w Twoim brzuszku i nic innego sie nie liczy :))
  21. O ciąży wie tylko mój mąz no i mój ginekolog.......ja nikomu nie powiedziałam. Ogłoszę to oficjalnie rodzinie w niedzielę, a w pracy w poniedziałek. Cos tam się domyslają bo ja juz ze 3 kilo przytyłam, ale i tak to bedzie niespodzianka.......W pracy nie bedzie problemu, ja pracuję 4 rok i umowę mam na czas nieokreslony. Poza tym moja pozycja jest dosc ustabilizowana i ciągle wszyscy mnie pytają o dziecko. Powiem po niedzieli, jeszcze nie wiem jak ale powiem.....
  22. Witam wszystkie kobietki a szczególnie te \"nowe\"... Ja mam dzis strasznie duzo pracy więc wpadłam sie tylko przywitac... Miłego dnia zyczę......Moja dzidzia ma dzis 11 tygodni :))
  23. Esterko.......wiem jak bardzo kochasz to dziecko, bo ja czuję to samo. Piszesz ze mąż bedzie Cie wspierał finansowo- to dobrze, ale napisz dlaczego on nie chce tego dziecka???Czy dlatego ze nie mieszkacie razem??Nie jest gotowy na dziecko.....A moze to tylko szok i zaraz minie??? Witaj Mała Mocco...zaglądaj do nas częsciej :)) Ja juz konczę pracę, i jede do domciu. jeszcze jakies małe zakupy.........Jutro wielki dzien...odbiore wynik z wymazu gardła i zobaczymy co za cholerstwo tam siedzi....pewnie i tak trzeba bedzie zaczekac do konca ciaży z leczeniem.......Nie bedziemy juz dręczyc mojego maluszka antybiotykami.......Zobaczymy co pan doktor powie........ Zycze wszystkim miłego popołudnia i do zobaczenia jutro pa :))
  24. Metko mam nadzieje ze do niej nie dojdzie.....masz podobne objawy jak u mnie więc mozeeeeeeeeeeeee...........
×