He dziewczyny, widziałam, że nie które z Was robiły swoim maluchom testy.Ja ostatnio byłam u alergologa i stwierdził, że moja córka a ma już prawie 5 msc jest za mała żeby zrobić testy i tylko z moich obserwacji stwierdziła, że moja córka ma skazę białkową.Kurcze to już nie rozumiem...?Ostatnio byłam na pobraniu krwi i pielęgniarka nie mogła pobrać bo nie znalazła żyły jestem w szoku a zarazem się cieszę , że jej nie pobrali bo byłam tak zdenerwowana tą sytuacją.Czy wasze dzieciaczki miały pobieraną krew bez problemu?Słyszałam , że pobiera się także w takich sytuacjach z paluszka.Nie wiem co mam robić...