perełka1983

witam dziewczynki! u mnie też śnieżyca dzisiaj :( czekam z utęsknieniem na wiosnę...

ja to albo mam prace na głowie, albo szkołę w weekendy albo przygotowania do ślubu, który jest za miesiąc więc najczęściej nawet nie mam czasu się zastanawiać nad jakimiś fazami... ;)

ja tak samo, to chyba musi być bardzo przyjemne uczucie... ale dzisiaj u mnie pogoda... śnieg z deszczem :( ładna mi wiosna... a jak u Was?

na fundusz

tak, ja te wszystkie badania miałam na samym początku, z tym że za większość z nich sama płaciłam

ja to oprócz morfologii, moczu i glukozy miałam cały stos dodatkowych rzeczy, z tego co pamiętam to na pewno toksoplasmoze, różyczkę, hiv, przeciwciała...

mnie w sumie nie ciągnie na basen ale jakby tak było to nie wiem czy w ciąży bym się odważyła na niego pójść. moja koleżanka miała taką sytuację, że facet kopnął ją w brzuch na basenie... na szczęście nic się złego nie stało

a mi lekarz dała jakiś lek, który podobno spokojnie można brać w ciąży i mam 2 opakowania zużyć... nie pamiętam nazwy

mazia112 nie martw się ja też dostałam tabletki...

beagle ja mam identycznie z brzuchem... rano go prawie nie ma a wieczorem - szok! ;)

brzusiowa czuła przepraszam, że tak późno odpisuję ale siedziałam na uczelni w weekend... tak, lekarz mi powiedziała, że to najprawdopodobniej chłopak ale wiadomo, że to jeszcze nie na 100% ;) po prostu za każdym razem jak widziała dzidzie przodem to coś jej między nóżkami się jeszcze pojawiało ;) aż się sama dziwiła, ale wiadomo że to mogła akurat pępowina się tak układać... Agatek-gagatek gratuluję zdrowego maleństwa!!! mówiłam, że będziesz się cieszyć tak jak ja ;) Witam nowe koleżanki! Dziewczynki jak tam wasze samopoczucie dzisiaj? Ja jak na razie śpie na siedząco w pracy... w weekend nie miałam okazji się wyspać a to dla mnie katastrofa jest...

ja tam nie mam jeszcze koncepcji na dzisiejszy obiad :/ Agatek-gagatek będzie dobrze! też trzymam kciuki! zobaczysz jaka będziesz szczęśliwa po badaniu... tak jak ja teraz ;)

a co do porodu to tak się go boję, ze wole na razie o nim nie myśleć ;)

ja chodziłam do różnych lekarzy, nawet częściej do facetów, ale jest mi w sumie wszystko jedno, najgorsze były początki żeby ogólnie przełamać wstyd...

Bulba ja to wszystko wiem i nie nastawiam się ;) ale lekarz sama się dziwiła, że w kółko jak dzidziuś ułożył się przodem widziała nóżki i coś trzeciego po środku ;P ja byłam pewna, że dzisiaj jeszcze się nic nie dowiem w tej sprawie ;) a jestem w 12 tygodniu więc może coś już widać... zobaczymy na kolejnym usg... ;)

dziewczynki właśnie wróciłam z usg ;) było super! wszystko jest ok, pani doktor wszystko obejrzała, z pół godz. mnie trzymała ;) i tatuś sobie obejrzał pociechę, nawet więcej widział niż ja... no i co jeszcze ważne chyba naprawde będzie chłopak, ten wstręt do słodyczy jednak ma jakieś znaczenie ;)

dziewczynki jeśli chodzi o melisę to ja miałam taką sytuację: lekarz kardiolog powiedział żebym ją piła bo też jestem nerwus natomiast jak powiedziałam o tym w aptece to pani magister powiedziała, że ona nie poleca pić ziół w ciąży bo one mogą uczulać i potem urodzi się alergik...i jak dam radę to lepiej żebym się powstrzymała. więc wzięłam to sobie do serca, wypiłam może ze dwie i od tamtej pory staram się być spokojna ;)

;)

ze mną to jest tak, najchętniej bym poszła na zwolnienie ale w sumie to czuję się już ok, mdłości mi minęły wiec pewnie jeszcze trochę popracuję ;) najgorzej jest jak dzwoni budzik :( ale jak już jestem w pracy to jakoś leci, nieraz mi się dłuży, tak jak dzisiaj np... standardowo tak ok 14 kończą mi się siły i chęci w pracy i wtedy żałuje, ze nie jestem w domku bo bym sobie spokojnie np. obiadek ugotowała ;) Jak masz ciążę zagrożoną Renatinka to nic dziwnego, że urzędujesz w domku...pozdrawiam Cie gorąco!

bulba to dopisuj się szybciutko do tabelki ;)

Dziewczyny ale wam zazdroszczę, że jesteście sobie w domku... ja siedzę w pracy i czekam z utęsknieniem na 16... A tak w ogóle to jesteście już na zwolnieniu lekarskim?

a nie 2009 przypadkiem? ;)

ja wg moich obliczeń jutro zaczynam 12 tc ;)

ja też się przymierzam do ugotowania dziś pomidorówki ;) z tym, że zrobię to dopiero po pracy... :(

trzymam mocno kciuki!!! na pewno będzie ok!!! ja mam usg w piątek...