perełka1983
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez perełka1983
-
Renatinka mam to samo zmartwienie... obawiam się giganta w moim brzuchu, zazdroszczę dziewczynom małych dzieciaczków... zobaczę czego się dowiem na dzisiejszej wizycie... najważniejsze że Twoja dzidzia jest zdrowa!
-
K_Z_Kasia wiem, że na poranione brodawki super działa nasze mleczko, pomasuj pierś, wyciśnij trochę mleczka i posmaruj brodawkę, wiem od siostry, że pomaga o wiele bardziej niż wszystkie maści...
-
nieznajoma a ja od rana o Tobie myślę i kciuki trzymam :P no nic... w takim razie miłego obchodzenia rocznicy ślubu!
-
betix a dlaczego Ty już chcesz tak bardzo przyspieszyć poród? do terminu porodu masz jeszcze trochę czasu a może dzidzia potrzebuje pobyć jeszcze w twoim brzuszku...
-
4sz4 -> super wieści :) SURI -> rzeczywiście miałaś trochę stresów i smutków, nie zazdroszczę... mam nadzieję, że teraz już wszystko ok. co do tego co można a co nie można jeść karmiąc to chyba prawie wszystkiego nie można :P zostaje na początek ryż, gotowane chude mięso i gotowana marchewka ;)
-
Witam z rana! Camisia -> może to złe samopoczucie to kryzys 37 tc podobno jest coś takiego, ja też go chyba miałam, nie nadawałam się do życia... a co do twojego niskiego poziomu hemoglobiny to miałaś badany poziom witaminy B12? on też na to ma wpływ. wiem po sobie, gdyż hemoglobina mi leciała co badanie, łykałam żelazo i nic dopiero moja druga ginka zleciła zbadać poziom B12 i oczywiście wyszedł niski... pobrałam sobie tą witaminę i wszystko wróciło do normy, ostatnio miałam 12,5 :) Nieznajoma jak tam nocka? owocna? ;) meldować się dziewczynki...
-
JoG - > widzę, że masz ten sam ból z terminem co ja... no ale co poradzić można i tak dzidzia zdecyduje ;) a co do oznak to w sumie tylko kłucie co jakiś czas, na ostatniej wizycie miałam szyjkę miękką, rozwartą na jeden palec... i to by było na tyle ale jutro idę do mojej ginki i coś więcej się dowiem ;) pocieszam się tym, że może ja należę do grupy dziewczyn u których poród zaczyna się znienacka np odejściem wód :P
-
JoG -> ja na szczęście nie słyszę jeszcze takich tekstów ale o ten brak romantyzmu po prostu przestałam się czepiać... przyzwyczaiłam się już przez 9 lat :P zobaczymy w przyszłym roku jak mężuś się wykaże jak będzie nasza pierwsza rocznica ślubu i 10 lat bycia razem :P MG29 -> co do mojego terminu to jest niestety zakręcona sprawa, już kiedyś opisywałam ale się powtórzę - z OM miałam na 23.09, z pierwszego USG 06.10, a ponieważ miesiączki miałam ostatnio bardzo nieregularne termin 23.09 był wg mnie nie możliwy... z kolejnych USG wychodziły różne terminy np. 26.09, 29.09 i właśnie na podstawie tych różnych wyników moja ginka po wnikliwej analizie :P wymyśliła termin 1.10... także do wyboru do koloru... mi najbardziej wiarygodny wydaje się ten na 06.10 gdyż wiem kiedy mogło dojść do poczęcia malucha ;) a poza tym podobno terminy z pierwszego USG są najbardziej wiarygodne...
-
JoG to ja mam tak samo ;) mój mąż jest naprawdę wartościowym człowiekiem ale romantyk z niego żaden... jak ja nie zasugeruję to się nie domyśli a tak jak mówisz z niespodzianki wtedy nici...
-
nieznajoma a masz do kogoś nr tel, żeby się pochwalić swoim szczęściem?
-
no nie wiem czy się domyśli ;) chyba ze mamusia mu podpowie :P nieznajoma a co Ty tu jeszcze robisz? na porodówkę marsz! ;)
-
oj boli boli, może nie robi mi się to często ale nieraz jak ukłuje to po pierwsze mam odruch bezwarunkowy zaciskania nóg ;) z czego sama się śmieję a poza tym prawie zginam się w pół. Renatinka super masz mężusia! ja na mojego nie narzekam ale niestety kwiatków do łóżeczka to chyba nigdy nie dostane bo to okropny śpioch! ;)
-
Alla, Dagar -> GRATULUJE! jak będziecie miały chwilkę zaglądajcie do nas!
-
nieznajoma to koniecznie daj znać kiedy będziesz do szpitala wyruszać żebym wiedziała kiedy mam kciuki trzymać ;) u mnie cisza... jutro idę do ginekologa więc się dowiem co tam "na dole" słychać...
-
nieznajoma a masz skurcze?
-
Pultaska ja tak mam zawsze jak stoje, nigdy nie miałam tego kłucia jak np leżałam, ja to odczuwam tak jakby mi maluch główką napierał na szyjkę macicy...czuję taki ciężar "tam" na dole i nieraz przeszywające ukłucie... lubila ja się nie znam ale może wody Ci się sączą... kiedy masz wizytę u lekarza? może dobrze by było go zapytać...
-
ale tu dzisiaj spokój...wszyscy rodzą??? :P Pultaska mnie też nieraz tak kłuje Mewka powodzenia! trzymam kciuki!
-
ale super!!!!!!! Angela gratuluje!!!!!! brzusiowa -> gratuluje siostrzeńca :) co do kosmetyków to w szkole rodzenia mówili, że na początku im mniej tym lepiej, żadnej oliwki a już na pewno nie bezpośrednio na skórkę, ja mam do kąpieli płyn Oilatum, dolewa się go do wody i nic więcej się nie używa, ale fajny pomysł z tym krochmalem i mlekiem, nie ma to jak natura! do pupci mam bepanthen bo przy okazji jest też na popękane brodawki, a ubranka maluszka piorę w płynie Bebi, poleciła mi go doświadczona siostra, podobno nie uczula, fajny i niedrogi ;)
-
nieznajoma -> super wieści :) chociaż wiesz, że te męczące Cię bóle czemuś służą ;)
-
Dorka jak najbardziej zgadzam się z Tobą!
-
witam dziewuszki! brzusiowa -> trzymam kciuki za serduszko Malinki! Mewka -> nic dziwnego, że przeżywasz! ale fajnie, że jutro będziesz już miała swoje maleństwo! nieznajoma -> trzymam kciukasy żeby Ci się udało! Agatek-gagatek -> moje GRATULACJE! ja też miałam wczoraj dziwny dzień...myślałam, że może w nocy się coś zacznie... a tu cisza :( wczoraj miałam totalny brak apetytu gdzie w ostatnich dniach normalnie buzia mi się nie zamykała ;) jak nie ciasteczka to lody jak nie lody to kanapka i tak w kółko ;)
-
ja to bym mogła jutro urodzić :P taki prezent imieninowy by był dla tatusia...
-
Renatinka mój maluch to już od jakiegoś czasu się tylko przeciąga lub rozprostowuje nóżki, śmiesznie nieraz to wygląda jak pod skórą pojawia się taka górka i się przesuwa po moim brzuchu a nieraz znika i gdzieś się chowa ;) na pewno mój szkrab ma różne dni...nieraz prawie się nie rusza i ja wtedy oczywiście się niepokoję i próbuję go co jakiś czas rozbudzić a nieraz tak mi w ciągu dnia rozciąga brzuch, że na koniec dnia wszystko mnie boli od tego naciągania...taki jest urwisek ;)
-
współczuję nieznajoma, okropne jest takie czekanie... mogło by się coś rozwinąć co? bo tak to człowiek jest taki zawieszony...nie wiadomo czy w tą czy w tą... u mnie za to cisza... ani bóli ani skurczy, czop też jeszcze mi nie odchodził jedyne co to kilka dni temu opuścił mi się brzuchol no i nieraz mnie coś "tam" przeszywająco zakłuje... przez te kłucie to mam jakieś schizy, boję się wychodzić w domu bo zaraz sobie wyobrażam że mi w takim momencie mogą wody odejść :P trzymaj się dzielnie, mam nadzieję że już niebawem zostaniesz mamusia :)
-
nieznajoma daj znać co tam bo nie wiem czy już mam trzymać kciuki za Was :P Renatinka ja mam tak samo - też bym chciała tak jak Kasia...