Re-ni
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Re-ni
-
Witaj Bielusia, oj my też stęskniłyśmy się za Tobą. Tyle Cie nie było a wpadłas i wypadlaś. Pracy się nazbierało ale jak znajdziesz chwilę to mam nadzieję że nam opowiesz co słychać, jak się masz i wogole. ....Kropciu nareszcie będziesz miala porządek, ale zdziwiłam się ze to az tyle kasy kosztuje. ....Kalusia zazdroszczę Ci takiego spaceru po lesie, niestety nie ma u mnie blisko lasu. Mnie by się samej nie chcialo, ale rozumiem to że czasem ktoś potrzebuje ciszy i spokoju. ..Hej - Asia, Maria, ściskam Was, oczy mi się kleją, nie nadaję się już do pisania. A co dzieje się z Li-lcią, Manny i z innymi- odezwijcie się Dziewczyny. Pa, śpijcie dobrze.
-
Witajcie Kochani .....Kropciu troszkę zaganiana byłam ale do poludnia. Głupio mi bo mogłam chociaż machnąć, jakos tak wyszlo. Po południu przyjechal syn, zaraz potem miał gości, a komputer jest w jego pokoju więc mimo szczerych chęci sama rozumiesz. ....Toogrusia....a czego się spodziewałaś po ludziach co robią przekręty. Chyba nie liczyłaś na podziękowania. Nie jesteś naiwna, zrobiłaś to co powinnaś, zareagowałaś na nieuczciwość. A że obrociło się to przeciwko Tobie, to tak to widzisz jest NIESTETY. Ale broń Boze nie żałamuj się tym, BĄDŻ Z SIEBIE DUMNA. Nie mów że przegralaś, właśnie WYGRAŁAŚ, bo nie jesteś jedną z \"nich\". TAK jak Skorpioś zawsze mozesz śmiało spojrzeć sobie w twarz. Prawda i uczciwość popłaca, wczesniej czy pozniej, ale popłaca. Trzeba wierzyć w te wartości i przekazywać dzieciom. Rozumiem Cię że jest Ci smutno i płakać się chce, ale pomyśl czy od złych ludzi mozna oczekiwać coś dobrego ?. Ściskam Cię mocno-trzymaj się.
-
Witajcie Kochani ....No niestety z ciepłem już trzeba się pożegnać. U mnie też zimnica rano padał deszcz ze śniegiem. Pogody nie ma za oknem ale za to pogoda ducha moze być w nas. Grunt to się nie przejmować ! Zabrałam dziś resztę Pelargoni z balkonu, mowię Wam jak jeszcze pięknie kwitną, nie można się nacieszyć widokiem. ...Wnerwiamy się na nasze dzieci jeśli chodzi o ubiór i odgrazamy się że to..ze tamto. Ale jak zachorują to biegamy koło nich i dogadzamy jak mozemy.Także Skorpioś nie wierzę że corci odmowisz- hi,hi,hi. ...Kropciu moj syn też tak robi i to przez całą zimę. Umyje głowę i stoi w lusterku \"godzinę\", robi coś z tymi wlosami.Więc nie nałozy czapki bo wszystko by się zepsulo.Co mogę zrobic, chodzę i lamentyję. Dziewuszki moje kochane, kawkę wypilam i zmykam. Komu w drogę temu czas. Jadę do Banku po kaseeeee !!!. POZDRAWIAM WSZYSTKICH.- cześć
-
Witajcie wieczorkiem. ....Groby bliskich odwiedzone, płoną znicze. Będą się paliły jeszcze przez całą noc. Na dworze zimno, ponuro co jeszcze bardziej pogarsza samopoczucie w takim dniu. Piję herbatę i oglądam \" Pianistę\" Trzymajcie się Pa.
-
Witajcie Kochani w tym szczegolnym jedynym dniu Wszystkich Świętych. ....Własnie wrociłam z cmentarza i dopiero teraz z wielką przyjemnością napiję się kawki. Rano nie było czasu, wyszłam o 7-ej, trochę mniejszy tłok. Rano pogoda była, nawet słoneczko swiecilo. Na cmentarzu wyszła chmura i strasznie zaczęło lać. Więc długo nie dało się stać nad grobem. Jak będzie pogoda to jeszcze raz pojadę wieczorem. Pozdrawiam, duzo buziaków i ciepłego słonecznego popołudnia.
-
Witajcie .....Nie było mnie cały dzień, teraz też tylko na chwilę pokazać się że żyję. Św. Zmarłych to smutny dzień, ale co zrobić, trzeba jakoś to przeżyć. Ja wybieram się z samego rana, mniejszy tłok i jeszcze muszę kupić wiązankę. Żeby przynajmniej słoneczko świecilo, będzie razniej. DOBRANOC KOCHANI.
-
Bigos gotowy, tak się śpieszyłam. Przyznam się szczerze byłam pewna że nikogo nie ma. A tu proszę jaka miła niespodzianka. ....Manny - witaj w domu, też się do Ciebie usmiecham. Wypoczełaś, jesteś zadowolona więc tylko się cieszyć. Jeszcze się pytasz czy pamiętamy ?,czekałyśmy na ciebie. Biała przypominala ze niebawem wracasz. ...Skorpionku masz rację, kwaszona kapusta jeszcze się nie nadaje na bigos. Ja gotowałam ze słodkiej. ....Asia...cieszę się ze zabieg się udał. Wcale się nie dziwię że się martwiłaś. Nie jest łatwo nie martwić się na zapas, oczywiście innym potrafimy radzić. ...Toogrusia...hej !
-
Hop, Hop, czy jest tu kto ?. Przyszłam na drugą kawkę ale nikogo nie ma. Pewnie wszyscy zajęci po przyjściu z pracy obiadem. Chwilę odpocznę, syn przed chwilą zabrał wnunię, więc jestem padnięta. Zaplanowałam dziś gotowanie bigosu ale chyba przełożę na jutro. ..Miłego wieczoru. Pa.
-
Hej ! Kalusia ....U mnie własnie słoneczko świeci i jest ciepło. Ale rano było O st. na termometrze. W moim rejonie zapowiadają na jutro deszcz ze śniegiem. Więc nie tylko rękawice się przydadzą ale kozaczki i nakrycie głowy konieczne. Teraz moja wnunia słodko śpi, więc wpadłam na chwilę. POZDRAWIAM.
-
Witajcie Kochani ...Jeszcze dobrze się nie obudziłam, Asia kawką częstuje więc i ja wyjątkowo się załapię. ...Zaraz syn przywiezie mi wnunię będzie wesoło i gwarno. Teraz biegnę do sklepu, nie chce się wychodzić takie zimno. Na razie. Pa.
-
Cześć ! .....Ale zimnica,pada i niesamowicie wieje. Wracając z imprezki zmarzłam, zmoklam bo o rozłozeniu parasola nie bylo mowy. Ale za to było miło i sympatycznie, ciasto i jedzonko pyszne. ....Kropciu mam nadzieję że fachowiec szybko upora się z wirusem, nie wyobrazam sobie Tojej dłuższej nieobecności. ....Asia trzymaj się, czasem problemy nas przytłaczają, wiem jak to jest. Musimy się jakoś nie dawać by całkiem nas nie przerosły. Mocno trzymam kciuki za zabieg, będzie dobrze. ....Skorpionku będziesz musiala się poświęcić hi,hi i wąchać, dla dobra sprawy warto. Ja bardzo lubię jeść czosnek, ale żeby nie ten zapach. ....Malisańciu ja dostałam od corki porządną skorzaną torbę. W życiu bym takiej nie mogła kupić rownież ze względów finansowych. DOBREJ NOCY-Pa.
-
Witajcie, Witajcie ....Toogrusia.....ja winko chętnie tylko troszkę póżniej. Przed chwilą wyszedł brat, teraz muszę zrobić coś przy mamie. Wpadłam tylko na chwilę, ciągle mi coś przeszkadza zeby tu zajrzeć. ....Kropciu....szkoda że razem nie mogłyśmy wypić kawki. Na razie -Miłego wieczoru Pa.
-
Ja jeszcze nie śpię, moze wpadnie Manny wypoczęta i uśmiechnięta. Tymczasem poczytam zaległości. Toogrusia....mam nadzieję że nie zastanawialaś się zbyt długo i zdecydowałaś się na ten babski wieczór. Trochę szaleństwa nigdy nie zaszkodzi, tym bardziej że w pracy masz ciężkie dni i są powody do stresu. A stres wiadomo, tylko czyha na nasze zdrowie. Ale my się nie damy prawda ? Skorpioś...zazdroszczę Ci tego przypływu odwagi.Matko jak ja się boję dentysty, na samą myśl boli mnie brzuch.Ostatnio chodziłam z córką, razem było nam łatwiej. Przed wyjazdem musiała zrobić porządek, a też panicznie się bała. Chciałam jej ułatwić i udawałam bohatera, było to ponad moje siły.Jakimś cudem udało mi się pokonać strach, ale to dzięki niej. Najgorsze jest zacząć, potem jakoś da się wytrzymać. ..NIKA....ściskam Was mocno. Zbliżające się Św. zmarłych to dla Was szczegolnie smutny dzień. Przykro mi że coś takiego musicie przeżywać. Myśli wracają i będą wracać.....Bardzo Wam wspołczuję. Dobranoc Kochani. Bądzmy dobrej myśli że jutro będzie lepiej. Pa.
-
Witaj Asia, mam nadzieję że wszystko u Ciebie w porządku. Ciekawa jestem co u Ciebie słychać, ale jak milczysz to myślę że masz powody.Pozdrawiam - trzymaj się. Nie zapominaj o nas.
-
Jestem nareszczcie, mogę spokojnie usiąść. ...Skorpionku.....wszystko co miałam dziś załatwić załatwiłam i to pomyślnie, jestem zadowolona. Udało się w końcu skompletować dokumenty, wniosek o rentę zlozony. Teraz tylko trzeba być dobrej myśli i czekać na decyzję ZUS-u. Dziękuję Skorpioś za pamięć. ....Kropciu....właśnie mama jest w domu, tak bardzo prosiła zeby ją zabrać ze szpitala. Lekarz się zgodził chociaż długo się zastanawiał, bo cały czas ma stan przedzawałowy i powinna jeszcze być na obserwacji dla jej dobra. Ale to nie docierało, płakała, blagala. Trochę odżyła, przed chwilą mi dziękowała za to że zabrałam ją do domu i jest mi wdzięczna. ..Dzięki Kropciu że pytasz jak sobie radzę, bo to znaczy że mnie rozumiesz.Robię co mogę żeby nie zwariwać, jak była córka blisko to mogłam się przynajmniej wygadać. No ale na szczęście mam Was i bardzo się cieszę.
-
Witajcie Kochani ....Ostatnio i ja zabiegana, dziś mam parę spraw do załatwienia i w związku z tym głowę zajętą. Jak przeżyję załatwianie formalności związanych z rentą męża to będzie dobrze. Za każdym razem trafiamy do innej pani w ZUS-e i każda wymyśla po swojemu. Ale mam NERW, dla jednej dokument jest dobry, dla drugiej zły. Bądż tu człowieku cierpliwy. No ale ważne żeby zachować spokoj to damy radę. ..Ściskam Was mocno, Pozdrawiam i miłego dzoinka życzę. Kropciu dzięki za pyszną kawkę, Biała szybciutko wracaj będzie nam smutno bez Ciebie. ..Malisńciu.....coraz więcej agresji w szkołach, dużo się dyskutuje na ten temat, ale problem wciąż istnieje. I jak do tej pory nie ma na to rązwiązania. ..Trzymajcie się - Li-lcia, Skorpioś, Jagqdusia nareszcieeeeeee się pokazałaś. Tych co nie wymieniłam -TEŻ O WAS MYŚLĘ. pa,pa,pa,pa
-
Hop !, Hop ! - Witajcie .....Niedawno wrociłam do domu, w tej chwili nie mam czasu poczytać co u Was słychać. Muszę zdążyć coś jeszcze załatwić. POZDRAWIAM - Pa.
-
Malisańciu....o jej !, 24 godz. na nogach to nic dziwnego ze jesteś padnięta. Odpoczywaj - niech coś Ci się przyśni miłego. Kropciu.....jak ktoś jest skłonny do anginy, to wiem że nie wolno pić nic gazowanego nawet w najmniejszych ilościach bo to może być powodem między innymi.. No ale o tym to chyba wiecie. Ja w każdym razie miałam tak z synem, też często chorował na gardło. Teraz dzięki Bogu wyrósł z tego. DOBREJ NOCY - KOCHANI pa.
-
Buberku.....dzięki Maria......kawusia gorąca bardzo chętnie, własnie wrociłam zmarznięta ale pomnik wysprzątalam na glanc. Serniczkiem rownież nie pogardzę, siadam wygodnie i odpoczywam.
-
Kręcę się jeszcze po chacie, a dawno powinnam juz wyjść.Jakoś nie mogę się zebrać. Skorpioś....dobry człowieku, masz rację ale wiesz jak to jest. Nie licz na innych, licz na siebie. Ja też tak jak moje rodzeństwo nie pracuję, więc głupio mi coś im kazać. Jednego dnia to prawie cały dzień siedziałam przy mamie i nikt nie zaproponował ze mnie podmieni. Mąż się nade mną zlitował, co najmniej bym się spodziewała. Przykuśtykał do szpitala, przyniosł mi herbatę i kanapki. Moje siostry były zbyt zajęte, ale powiedz im że nie tak jak trzeba się interesują to by cię\"zjadły\" Li-lciu...pozazdrościłam Ci w tym momencie spacerku z pieskiem. Zmykam bo zaraz się rozpłaczę.
-
Witajcie Kochani ...Ale u mnie wieje mało glowy nie urwie, a ja wybieram się sprzątać na cmentarz. Zwykle nie jadam śniadań, ale w tym wypadku muszę solidnie się najeść tak by wiatr mnie nie porwał,hi,hi,hi. ..Kalusia.....tak więc nie tylko Tobie przydałoby się parę kilogramow. Trzymajcie się, miłego dnia.
-
Zapomniałam powiedzieć DOBRANOC Do jutra kochani pa,pa
-
Bielusia....cieszę się ze wyniki są dobre. Ten kłopot masz z głowy, a to powod do radości. Ja jeszcze nie mogę się cieszyć, mama nadal w szpitalu. Jest jako tako ale wciąż się obawiam bo to już i wiek. Toogrusia....Ty tez masz problemy ze zdrowiem mamy, wspołczuję Ci. Nie martw się wszystko będzie dobrze, takie operacje się udają. Asia...witaj Jak sie masz ?. Chętnie bym Cię częściej widywała,mam nadzieję że u Ciebie wszystko w porządku. Wpadaj w miarę możliwości, tęsknimy za Tobą Mario....jak sobie radzisz, myslę że teraz to będzie już coraz lepiej. Człowiek przywyknie do wszystkiego jeśli musi.POZDRAWIAM. Mialczek....chciałam Ci powiedzieć że pamiętamy o Tobie "Wypięłas"się na nas i tyle. Tylko nie wykręcaj się brakiem czasu. Wracaj - czekamy.
-
Rutkoś Droga.......jeszcze się pytasz czy Cię pamiętamy ????????? Caly czas ubolewam że nas już całkowicie olałaśśśśśś. Cieszę się że żyjesz i masz się dobrze, mogłabyś \"wredoto\" częściej nas odwiedzać. Na twoj widok pojawia się uśmiech na twarzy. Tak fajnie wpadalaś i wypadałaś jak burza, brakuje nam tego. POZDRAWIAM, duża bużka, mam nadzieję ze nie będziesz wykręcać się brakiem czasu.
-
Malisańciu.....tęsknisz za babcią i dziadkiem, masz przynajmniej mile wspomnienia, widocznie byli dobrymi ludzmi i bardzo Cię kochali. Wiesz że nie kazdy ma to szczęście. Ja jednych dziadkow nie znam, nie bylo już ich na świecie jak się urodziłam. Drugich tez miło wspominam, ale nie jezdzę co roku na grob z powodu duzej odległosci. Kiedyś było więcej pociągow, obecnie w jednym dniu nie ma czym wrocić. Kropciu.......ja przed chwilą opchnęłam 15 pierogów, nie mogę się ruszyć. I to nie takie male, bo wycinane szklanką, ha !..ale mam mozliwosci, prawda ? A pomysł na szybki obiad ?, chyba nie ma szybszego jak makaron z serem, ale nie wiem czy Ty to jadasz. Nic w tej chwili innego nie przychodzi mi do głowy.