psychiczna tortura22
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez psychiczna tortura22
-
ale sie to ładnie poukładało:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P
-
-
Witam Na moim topicu Nauka w necie-dyskusja ogólna znajdziesz wszystko to co potrzebujesz.:D
-
dziś nie da rady wgrywać.do poniedziałku.
-
Witam pozdrawiam serdecznie życzę miłego dnia na drugi raz przyjdę wcześniej na kawkę pachnąca aga marjola Ania.B kania2a sadny dzien ojejkujejku madziuchna 04 Agnie Jola388 lena111 Julka85 biuralistka 40 Amaranth Anesia1 askap złośliwiec ewenement ta twoja ksywka i pozostałych,których jeszcze nie poznałem a mam zamiar poznać. No gehenna ciąg dalszy ale już spokojniej dziś mam a gdzie tam niedziela.Trwa w moim przypadku do 3-ech dni a póżniej spoko. Ktoś pyta o dossie czy cv więc odpowiadam; jestem z Chorzowa ksywka karminadla.Ksywka żeńska a jestem facetem czyli mogę być też klopsem jednoznaczna nazwa tylko tam gwarowo. życzę wytrwałości wam jak i sobie oraz spokojnego a nie wrzaskliwego przez połowicę dnia.:P:DAle tak maja ciała pedagogiczne skrzywienie zawodowe.:P
-
Tak byłem tam ale oni się wygłupiają,poniewaz uzywają ksiązkowej gwary przedwojennej.Ta gwara już na sląsku prawie nie istnieje chyba że adwersarze mają tutaj po 75-100 lat:P Więc takie wyskoki mnie nie kręcą:D Są wydane ksiązki ale nie wydaje mi się,że u nas.Chyba,że uczyniono teraz po 1989r ale nie spotkałem w księgarniach do 1989r wydań.W antykwariatach szybciej. Były wydania p.t Bery i bojki śląskie gustawa Morcinka ale nie było takich bzdur co oni cytują.Czasem dla rozruszania topicu stosuję takie fortele ale bardzo rzadko.W sumie drugi raz.:P Teraz możesz akceptować lub nie ale już to się stało.A euforka zgrabnie dała sobie radę I nie przyjmuj tego jako reprymendy tylko delikatna konwersacja.
-
Coś ty za PANI mmm,że nie zapraszasz na kawę:P:P
-
A zeby było zabawniej niektóre słowa mają inne znaczenie w innych miejscach.Miałem tak niedawno i musiałem przepraszać.:P:P:D:D
-
Ale ze mnie gapa zapomniałem dodać,że do euforki te zaszczyty dzisiaj(i nie tylko) należą:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
-
to jo sam muszam wos trocha ponagabywać Kaj to sie cisniecie przeca wy sam musicie jeszcze trocha połozprawiać. A maryska kajś to buła jak cie nie buło.Smól to byndziesz terozki inno frelka jak padosz. to ja sam musze was troche pozaczepiac Gdzie to sie cisniecie przeciez wy sami musicie jeszcze troche porozmawiac A maryska gdzies byla jak cie nie bylo czarna bedziesz teraz dziewczyno jak powiesz No nie jest łatwa ta gwara ale jak już próbujesz to się liczy podwójnie. sam= tutaj, cisnąć = pchać smól,smolić= lekceważyć dosłownie ostatnie zdanie----Kichaj to będziesz teraz inną dziewczyną jak mowisz? Ale intencje się twoje liczą i masz podwójne złoto na dzisiaj.:D:P
-
Witam SREBERKO:D
-
do miłego usłyszenia DOBRANOC
-
to jo sam muszam wos trocha ponagabywać:P Kaj to sie cisniecie przeca wy sam musicie jeszcze trocha połozprawiać.:D:D:P:D:P:P:D:D:P A maryska kajś to buła jak cie nie buło.Smól to byndziesz terozki inno frelka jak padosz.:D:D:D Kto się znajdzie,który tylko sens przetłumaczy albo bezsens tego opowiadania?????????????????
-
Ładna, młoda dziewczyna poszła ze swojej wsi na targ do pobliskiego miasteczka na zakupy. Pobyła jednak przy straganach dłużej niż zamierzała i musiała wracać po zmierzchu. Traf chciał, że w tym samym czasie tą samą drogą wracał do wsi także rosły, cichy chłopak z sąsiedniego gospodarstwa . Idą, idą dłuższą chwilę, po czym dziewczyna rzuca: - Wiesz, zastanawiam się, czy słaba i bezbronna dziewczyna, taka jak ja, powinna wędrować po ciemku z silnym, wielkim mężczyzną, takim jak ty. Chłopak ignoruje ją i nic nie odpowiada. Idą dalej i za kilka minut ona znowu zaczyna: - Prawie mi straszno tak iść samej z tobą, w tych ciemnościach. Jeszcze przyszłoby ci coś do głowy... - Słuchaj - mówi chłopak - wracam z targu, w jednej ręce niosę kurę i łopatę, a w drugiej trzymam wiadro i sznurek, na którym prowadzę kozę. Jak miałbym ci coś zrobić? Dziewczyna po dłuższym namyśle odpowiada: - Przyszło mi tylko tak do głowy, że gdybyś wbił w ziemię łopatę, przywiązał do niej kozę, a kurę przykrył wiadrem - to wtedy byłabym dopiero w tarapatach! ........................................................ .............................. Pukanie do bram raju. Otwiera św. Piotr. Przed nim piłkarz stoi - Ktoś ty? - pyta św. Piotr. - Jestem piłkarzem polskiej reprezentacji! - To jak trafiłeś do bramy? Miłego wieczoru .rewq okey. uciekam francja za chwilę na skajpa się odezwie.Czuję że żona ma więcej z tego niżli ja:P:D
-
rewq nic nie ubędzie mi jak to wyjaśnię:P WW jak by to wyglądało,że ksywka żeńska a facet się oddzywa:D nastapiłaby konsternacja i tego typu pytania:P Seti moja żona wstyd przyznać nie potrafi NIC na kompie mam ją uczyć.:D:D:D Śmiech i wołanie na puszczy jednoznacznie.
-
Witam SETI. Gdzie to tak baraszkowała:P a nam dzikie swawole w głowie były.:P:P:P
-
Ponoć załozyli jarkowi84_ bransoletki.:P
-
wiesz rewq,ze zdrowo musiałem się napocić aby nie urazić uczucia seti w tych żartach.Nieraz musiałem całe akapity wykasowywać,ponieważ doszedłem do wniosku,że żart tutaj byłby przekroczony.:P Moze dobrze,że tak się skończyło nie wiadomo co za dzikie pomysły by nam wystrzeliły.:D:D
-
Dosyć tej powagi:D:D:D Przy łóżku umierającej żony siedzi facet. - Może coś ci potrzeba kochanie - pyta smutnym głosem. - Chciałabym - odpowiada cichutko żona - żebyś mnie jeszcze raz przeleciał. - Oj taka słaba przecież jesteś, no ale jak bardzo chcesz... I gość włazi do łóżka, robi co żona sobie zażyczyła a potem przytulony do niej zasypia ze zmęczenia. Budzi się po jakimś czasie a żona w świetnej formie krząta się po kuchni przygotowując obiad. Facet zrywa się z pościeli i woła: - Kochanie co się stało ? Przecież taka chora byłaś? - A to ten seks z tobą tak mi pomógł - informuje go z uśmiechem kobieta. Facet siada ciężko na stołku i smutnieje. - Co jest, nie cieszysz się że wyzdrowiałam? - Nie o to chodzi - mówi mąż - tylko jakbym wiedział, że mam takie możliwości to i babcię Zosię bym uratował i wujka Ździśka...
-
rewq chciałem zabawić się i dobrze nam szło ale wyjechałeś na tematy,które b.dorze się znam i zabawa sie skończyła.:P To nie zarzut ale ty po niemiecku popisałeś więc gwoli trzeba ci było pewne sprawy wytłumaczyć.
-
rewqi i seti na kery mum rychtować tyn gyszyng.Pomozecie chiba niy Kaj ta delegacjo muszymy sam sie z innymi dogodać a więc rewq nie każdy ślązak ma zapatrywanie pro niemieckie.Tutaj właśnie jest pokręcona historia mało uwydatniało sie w szkole podstawowej o polskim śląsku. Teraz tłumaczę z ;naszego; na nasze; rewqi seti kiedy mamy szykowaćten prezent ślubny.Do pozostAŁYCH ZWRÓCIŁEM SIĘ O POMOC.Gdzie jest ta delegacja,gdyż musimy się naradzić.
-
toś rewq sie pomyluł jo je POLSKI ŚŁĄŻOK i niet ponimaju po russkij jak i deutsch.To je polski yno gwarowo.:D:P
-
Co to będzie:POJOJOJOJOJOJOJOJOJOJ chyba sam niy dum rady.:P:P:P:O:O:P:P amoze dum pierun wiy :D:D:D
-
to zmienia postać rzeczy a jak mnie kiwasz to co?:P
-
Kochani czy ja jestem MASOCHISTĄ:P:D. Wypiłem 3 kawy i dalej się chce palliiiiiiiiiiiiććććććć. Wpadam w drugą skrajność.:P Uzaleznienie od kawy.:P:O Żeby tak się chciało jak się nie chce to by się dopiero chciało.:P