Czołem babeczki, jaki miły topik. zazdroszczę Wam starych domów, ja mieszkam w bloku. 3 lata temu stałam sie posiadaczką 80-letniego kompletu mebli dębowych- ogromna szafa z mosiężnymi dodatkami, duży stół, 6 krzeseł, 2 kwietniki, 2 szafki. Zabrałam to wszystko do siebie i rozparcelowałam w 2 pokojach. Wcześniej już zbierałam stare osłonki na doniczki z mosiądzu i świeczniki oraz pasjami kupowałam w lumpeksach serwetki i zasłonki. I jeszcze stary kredens kuchenny, taki z szybkami, który był wielokrotnie malowany lakierem na biało. Zdarłam to wszystko, pomalowałam lakiero-bejcą i teraz stoi na honorowym miejscu w kuchni. Zrobiłam tez galerię zdjęć rodzinnych, niektóre są bardzo stare. Najbardziej wyeksponowany jest portret ślubny moich dziadków ma ok 73 lata. W takich wnetrzach czuję się najlepiej.