oliwia13
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez oliwia13
-
widzę, że pojawił się temat urlopu macierzyńskiego. Mi kończy sięokoło 8 grudnia ale ze względu na to, że pracuję w szkole i w wakacje i ferie miałam zwolnienie to doliczają mi jeszcze 8 tygodni wolnego. To wypadnie gdzieś w lutym a w połowie lutego zaczynają sięu nas ferie, więc na dobrą sprawę wracam do pracy od marca. Piotruś będzie miał wtedy ponad 6 miesięcy ale i tak bedzie mi szkoda zostawić go z opiekunką. Z drugiej strony jednak, jako nauczyciek kończę pracę około14, więc jeszcze nie jest tak źle. No i po 4 miesiącach pracy .... wakację :-D donn korzystając z Twojego przykładu od 2 dni daję Piotrusiowi na wieczór Bebilon1 wypija około 70 ml. Mam wrażenie, ze bardzo mu smakuje :-) Czy też tak macie, ze jak patrzycie na swoje dzieci to was serducha z miłości bolą? Nie myślałam, że dziecko można kochać tak bardzo :-)
-
kpiotrowicz my mamy leżaczek z funkcją bujania i wibracjami i uważam, ze to super rzecz. Piotruś siedzi w leżaczku i puszcza bańki śliny z zachwytu jak patrzy na zabawki a ja mogę coś ugotowa, powiesić pranie czy po prostu posiedzieć na kompie :-) a jak zaczyna grymasić to wystarczy czasami go pobujać :-) Są jednak czasami takie dni, że maluch nie godzi się na leżaczek i kropka. Plusia ciężko mi coś powiedzieć na temat krwawien. Ja miałam regularny okres po 5 tygodniach od porodu, trwał tydzień i był cholernie bolesny i męczacy, teraz biorę Cerazzete i mam święty spokój :-) Może warto poradzić się lekarza? Bo chyba tak nie powinno być, że tak często masz krwawienia.
-
diann dzięki za fotki. Z Michasia kawał przystojnego chłopa :-) pięknie razem wyglądacie. kpiotrowicz oj ty to masz... jak nie urok to przemarsz wojsk. Ale to wszystko minie, głowa do góry. Buziaki dla Ciebie i Twojej rodziny. agula kruszyna trzymaj sie cieplutko, świeta już tuż, tuż.A czy twój mąż pracuje za granicą do jakiegoś określonego terminu, czy nie wiecie ile jeszcze będzie musiał tam czasu spędzić? plusia też martwiłam się o zimne rączki ale skoro prawie wszystkie nasze dzieciaczki marzną w łapki to chyba wszystko w porządku :-) Zazdroszcze Ci leniuchowania, u nas kolejny remont więc raczej jestem w biegu :-(
-
w końcu miałam czas zeby obejrzeć zdjęcia od was. ekinio, padlinka wasze dzieciaczki wyglądają jak takie śliczne elfy :-) evvik bartek przystojniak, od razu widać, ze to chłopiec :-) lonta Twoja Beatka chyba zostanie modelką :-) Przepięknie pozuje do zdjęc :-) ja dziś postaram się wysłać aktualne fotki, szok jak te dzieci rosną. bernatka współczuje stresu. Ja też nie słyszałam, że cerazete są mniej skutecznie jak nie karmi się piersia. diann ja nie mam ani jednego zdjęcia od Ciebie. Jak bedziesz miała chwilę to poproszę o fotki Twoje i Michasia. mail sternek@poczta.onet.pl
-
1.agata_27....Szymon....14/3...........2900,51.......6150g/62cm 2.annaa20 3.gorcia_27....Maciej.......13/3........2950g,54cm....ok4760g/66 cm 4.Kotunia......Aleksander....13/3.......3050g,54cm...... 6300g/70cm 5.justa29......Patryk..........13/3......3470,54cm.....ok6000g/60cm 6.Donn..........Aurora.......3.miesiące.3190,56cm.....5700g/ok64cm 7.Blondi-ania 8.Bernatka130......Bruno.......13/3........2820, 54cm.....5660,61cm 9.Livmar 10.Justynka307......Igor.....10/2.....2800g,50cm.....5570g/ok.58cm 11.Agula30 12.Agata2424 13.Jagna25......Marta.....12/2........3040g,56cm.....5700/ 14.Stokrotka_26 15.edusia 16.Kika27......Natalia........11/2........3300,52cm........4800/60cm 17.BE_B.........Michaś.......12/2........4550g,59cm......7480g/64cm 18.Evvik.........Bartuś.......10/2.........3090, 53 cm......6260/58cm 19.Maggiem 20.Basia_26.....Dominika....9/2..........2750g,52cm......4300g/56cm 22.Diann.........Michaś.......14/3.........3350g,57cm.....6100g/65cm 22.zuza29.......Pawełek.... .9/2.........3440g,55cm.......5900g/61cm 23.Roxelka......Vanessa......9/2..........2730g,48cm......4720g/62cm 24.Doris.........Alicja.........10/3........3460g/57cm....ok5100/65cm 25.Katienka....Weronika.....11/3........3300/56cm......5540/65cm 26.agula-kruszyna...Kasia....10/3.......2970g,51cm.......5000g/62cm 27.ali32 28.Tati78 29.Kati75....MAXIMILIAN....7/1,5....4860g,56cm..........6080g,62cm 30.joanka 31.Oliwia13 ...Piotr..........10/2,5 3270,59cm ..........5620, 65cm 32.Plusia....Maximilian.......9/2....3475g,53cm..........6000g/58cm 33.agulka28 34.Kasia 35.Kpiotrowicz 36.Basia23.....Paulinka......6/1.5.......3400g,56cm......4600g/62cm 37.ToYaB 38.marsjanka 39.padlinka.......Emilka.........6..........3260g,59cm.............4700g 40.z daleka A.....Kacperek.....9...........2940g...................5180g 41.ekinio.........Ksenia.........6...........3160g,53cm............4400g 42.Lonta.........Beatka........8............4150g,58cm............
-
joanka dzieki za poradę :-) wysłałam kilka zdjęć mailem, ale przyszła mi informacja, że coś tam się nie powiodło. Dajcie prosze znać, czy ktoś fotki dostał ok?
-
szkoda że link kiepsko funkcjonuje :-( w takim razie postaram się jednak przesłaćpo prostu kilka zdjęć mailem. plusia ja używałam już kremiku z filtrami jak było ostre słońce i chciałam też używać w zimę takiego na mróz. Zapytam lekarza, co on o tym myśli. Bardzo romantyczna historia z Twoim mężem :-) Podoba mi się bardzo :-) zuzia ja karmię na razie tylko piersią ale mały zakrztusił się przy witaminach, widok okropny, pół dnia się nie mogłam uspokoić i wolałabym żeby się to nie powtórzyło. Byliśmy u pani doktor, stwierdziła, że węzłami absolutnie nie ma się co przejmować :-D Hurra, od razu poczułam się dużo lepiej :-) Piotruś waży 5600 co jest dokładnie w środku normy natomiast mierzy 65 co wykracza sporo poza normę :-) Będzie z niego wysoki, szczupły facet :-)
-
evvik ja z Piotrusiem spaceruję około 2 godzin dziennie, chyba, że jest jakiś okropny wiatr, wtedy staram się nie wychodzić. Kremu jeszcze nie używam ale będę musiała o tym pomyśleć. Jadę dziś z Małym do pediatry, może będę mogła uzupełnić po wizycie tabelkę :-) Troszkę się denerwuję, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. diann doskonalę Cię rozumiem bo ja mam obsesję na tym punkcie, że mały się zachłyśnie a ja nie będę wiedziała co robić. Muszę uważnie przeczytać rady, co należy w takiej sytuacji robić, może wtedy mi przejdzie. Buziaki dla Michasia :-) ekinio wysłałam do Ciebie link, jeśli nie doszedł daj proszę znać, spróbuję ponownie. A tak w ogóle do kogoś dotarł ten link???
-
kati Piotruś też jak sobie popurtuje to czasem płacze ale teraz to już bajka. Jeszcze jakiś miesiąc temu było okropnie, krzywił się i strasznie krzyczał przy robieniu kupki. Koleżanka poradziła mi wtedy kropelki na wzdęcia dla niemowląt. Chciałam Espumisan ale mieli wtedy tylko Bobotic,. Espumisan podobno jest świetny ale Bobotic też pomógł. evik wydaje mi się, ze do Ciebie też link wysłałam ale jeszcze sprawdzę :-)
-
diann Piotruś krztusi się bardzo rzadko, najczęściej zdarzało mu się to przy witaminkach, najbardziej po Cebionie. Przy jedzeniu nie ma tego typu problemu. wysłałam do tych osób, których mam adresy mailowe link do zdjęć Piotrusia, bedę na bieżąco uaktualniać o zdjęcia swoje i malucha :-)
-
z daleka anglia Piotruś zasypia około 20 po kąpieli i jedzonku, ostatnio śpi do 2/3 a potem do około 7 a potem ponieważ ze mnie jest straszny suseł śpimy razem do około 10 :-) Smoczka używamy do zasypiania w ciągu dnia, jak mały zaśnie porządnie to go wypluwa. donn ja już tez powoli chciałabym spróbować dawać wieczorami mieszankę, ale chyba jeszcze troszkę z tym poczekam. martwi mnie to , że maluch ma ciągle troszkę powiększony węzeł chłonny z tyłu główki. Chyba we wtorek pójdziemy prywatnie do pediatry ale póki co napiszcie mi czy któraś z waszych pociech miała/ ma podobnie, bo się zamartwiam nocami. kasia jak ja Cie doskonale rozumiem, na poczatku nie chciałam karmić piersią a teraz tak sie do tego przyzwyczaiłam, ze ciężko będzie mi przestać ale też wiem, że dokarmianie butlą da mi troszkę wiecej swobody. Więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
-
agula 30 współczuję kamieni nerkowych, słyszałam, ze to naprawdę niezbyt przyjemne. evvik witaj po długiej przerwie :-) przykro mi, że z chrztem nie wyszło tak jak być powinno. My Piotrusia chcemy ochrzcić dopiero jak skończy 6/7 miesięcy i to też nie u nas w parafii, bo my mamy ślub cywilny a nasz proboszcz robi straszna łaskę takim ludziom jak my udzielajac chrztu. ja jego łaski nie chcę, przekupować nie mam zamiaru, więc pojedziemy tam, gdzie nas będą chcieli i będą się z nami z tego wydarzenia cieszyć. Kasia tak mi przykro, że Gabusia tak ma ciężko od samego początku. Wierze jednak, że Doris ma rację i że lekarze straszą trochę na wyrost. Buziaki dla Ciebie i dla Malutkiej. Doris dzięki za wyjaśnienie :-) Fajnie wiedzieć, że nie ma się czym martwić. basia ja bardzo chciAŁAM CHODZIĆ Z MAŁYM NA BASEN ALE NASTRASZYLI MNIE GRONKOWCEM, WIĘC TERAZ JESTEM W KROPCE :-( Nie wysłałam zdjęć, ponieważ w pocie czoła tworzę albumy intrnetowe, jak tylko uda mi się skończyć to podeślę wam linki :-)
-
zuzia mój chłopak identycznie tak samo, główkę trzyma pięknie jak leży, ale w noszeniu go podtrzymuję bo mam wrażenie, ze jeszcze łepetynka mu leci. A dostaje 2 krople wit D dziennie. Piotruś właśnie siedzi w leżaczku, po raz pierwszy zawiesiłam mu zabawki i fascynacja pełna :-)
-
oczywiście \"przeszłabym\" :-D
-
kasia ja też nie wyobrażam sobie nie jedzenia mleka, jogurtów itd i pewnie gdyby Piotruś miał skazę pszeszłabym na butlę. basia fajnie, że poruszyłaś temat czestego jedzenia i od razu dzięki za odpowiedź plusia, piotru wczoraj jadl prawie co godzinę i zaczęłam się niepokoić. plusia chyba nie powinnaś mieć żadnych wyrzuów sumienia skoro Max potrafi zając sie sam sobą. W mojej mądrej książce wyczytałam, że częsta ingerencja, wtedy jak maluch sam sie czymś zajmie spowoduje w przyszłości, że dziecko nie bedzie potrafiło zorganizować sobie samo ani chwili zajecia. A w końcu dzieciom też należy się odpoczynek od ich mamuś. Piotruś od piątku ma zatkany nosek i powiększony węzęł chłonny z tyłu główki. Lekarz stwierdził, że to skutek infekcji i należy tylko obserwować, czy z uszkiem coś złego się nie dzieje, bo wtedy trzeba dziełać antybiotykami. Na razie podaję mu tylko zwiększoną dawkę witaminy C i używam soli fizjologicznej do noska. Wczoraj był numer, bo malutki zaczął pokasływać, my już załamani, ale wpadłam na pomysł i opięłam mu guziczek pod szyjką ........ i kaszel minął :-) To jak w tym kawale z wytrzaszczem oczu u dziecka, kiedy lekarz mówi, żeby pluzować warkoczyk ;-D Do tej pory nie wysłałam Wam żadnych zdjęć, dziś nadrobię zaległości i wyślę kilka fotek Piotrusia.
-
a plusia świetnie Ci z grzywką :-) donn wyglądasz rewelacyjnie! kati dziękuję za zdjęcia, elegancki facet z tego Twojego smyka :-)
-
hej nie odzywałam się masę czasu ale maluch pocghłania tyle energii, że nie mam ochoty czasami włączyć kompa. Dzisiaj jednak nadrobiłam zaległości w czytaniu i nareszcie wiem co u Was słychać. Kapitalne macie pomysły z prowadzeniem blogów internetowych i sama chciałabym sobie taki założyć. Mam tylko pytanie: czy każdy może tam sobie wyjść i poczytać co piszę? czy tylko Ci co dostaną namiar? Piotruś skończył 19.10. 2 miesiące i jest przeuroczy i jesteśmy w nim zakochani po uszy. Gaworzy, uśmiecha się, przepięknie trzyma główkę jak leży na brzuszku i uwielbia być noszony na \"samolot\" Zwiedza w ten sposób całe mieszkanie :-) Potrafi przewrócić się z brzuszka na plecy i w ogóle jest bardzo, bardzo ruchliwy. plusia dzielna kobieto, jesteś niesamowita. Buziaki dla wszystkich mam i dzieciaczków, szczególnie dla tych zakatarzonych :-)
-
aa plusiu poproszę zdjęcie z grzywką :-)
-
cześć dziewczyny :-) joanka Piotruś na wadze ładnie przyrasta, bo po skończeniu 6 tygodni ważył 4930 a ciuszki jak już pisałam nosi na 68 i juz powoli robią się za ciasne. Myśle jednak, że przyrost wagi to sprawa indywidualna, skoro Malutka wygląda na najedzoną to chyba wszystko w porządku. A co lekarz na to ? Ubranie na spacery Piotrusia: body z długim rękawem, skarpetki, śpiochy albo dresiki, polarowa bluza z kapturem, czapeczka z nausznikami, na to kocyk polarowy, a w deszcz folia przeciwdeszczowa. Dziś na Allegro kupiłam rajstopki, myślę, ze jeszcze troche i skarpetki przestaną wystarczać. martwię się bo maluch ciągle zalewa się mlekiem (nieważne czy przed karmieniem odciągam, czy nie) i cały czas zalega mu coś w nosku. Stosuję sól fizjologiczną, czasami nawet próbuje gruszką, ale po każdy karmieniu jest to samo. Atmosfera w domu nie jest najlepsza, bo wkurzyłam się, ze mój mąż cały czas poza domem, jego mamusia traktuje go jak chłopca na posyłki, a on mimo tego, że go to złości, ostatecznie i tak robi to co ona chce. Póki byliśmy sami to mnie to złościlo, ale teraz to już przeginka, bo nasz synek niedługo zapomni jak jego ojciec wygląda. Uff a na początku myślałam, ze fajna mi się teściowa trafiła ... No cóż ... samo życie ..... ale teraz naprawdę mam już dość.
-
donn ja też mam całe potrzaskane piersi od rozstepów, ale myślę, ze po karmieniu trochę zbledną. Piotruś uwielbia spać na brzuszku, lepiej chyba wtedy trawi i mniej ma problemów z brzuszkiem. My mamy jednak monitor oddechu, bez tego pewnie cały czas siedziałabym przy łóżeczku. Dzięki temu sprytnemu urządzeniu mogę spac spokojnie.
-
donn ja rozmawiałam z lekarzem o szczepionce przeciw pneumokokom i on mi powiedział, ze dziecko szczepi się około 2 roku życia. Wcześniej podobno nie wolno. dziewczyny piszcie co wasi lekarze na to, bo ten mój to raczej kiepski jest, ale chciałabym wiedzieć, czy tym razem akurat nie ma racji.
-
kasiu tak się cieszę, ze wyniki Gabrysi są dobre. Ściskam was mocno. kati ściskam kciuki, żeby wszystko było w porządku. Piotruś od wczoraj się uśmiecha i buzia mu się śmieje i oczy :-) Martwię się trochę, bo mamy monitor oddechu i dziś po raz 3 włączyło sie pojedyncze pipniecie informujące o 15 sekundowym bezdechu. bardzo się ciesze, ze mamy to urzadzenie ale okropnie jest słyszeć sygnał informujący, ze coś jest nie tak. Oj mam nadzieję, że dziś to był ten ostatni raz. Piotruś rośnie jak na drożdżach, waży 4930 i nosi ubranka na 68 a i te robią sie jakby przyciasnawe. Kawał chlopa :-)
-
cześć dzielne mamy :-) basiu mam nadzieję, że z mężem juz się sytuacja wyjaśniła. :-) Odezwij sie co u Ciebie. zuzia ja mam okres już od tygodnia, niech to diabli. Jak nie urok to przemarsz wojsk. :-( A biorę też od tygodnia Cerazzete. dzis byłam z Malutkim na szczepieniu. Wynikła idiotyczna sytuacja, bo miałam wykupioną szczepionke kompleksową i leżała w ośrodku zdrowia w lodówce. Pech chciał, ze akurat jak byliśmy w zabiegowym, przywieżli faceta, któremuzgruchotała rękę jakaś maszyna :-( biedak strasznie cierpiał. Pielęgniarka z tego wszystkiego nie zapytała o szczepionkę i zaszczepiła Piotrusia tymi z funduszu, czyli był kłuty 2 razy, co zniósł bardzo dzielnie, a ja nie protestowałam, bo myślałam, ze tak trzeba. Jak w końcu zgadałyśmy się z pielęgniarką o tej szczepionce, to strasznie si e przejeła i było jej strasznie głupio, a ja leciałam do apteki po dodatkowa szczepionkę, żeby Mały miał już komplet szczepień. Trzecie kłucie tez zniósł bardzo dzielnie, płakał tylko przy kłuciu. za to w domu chyba wszystko mu się przypomniało i zaczęła sie histeria za każdym razem jak się wybudził. tak nie płakał jeszcze nigdy, było strasznie ale jakoś przetrwaliśmy. A zapomniałabym si,ę pochwalić. wczoraj maluszek pietrwszy raz powiedział A GUU :-D buziaki, uciekam, bo Piotruś popłakuje
-
a plusiu odnośnie butów, mi tez ciągle ciasno, ale nie mam kiedy pojechać kupić nowych butów, więc czekam z nadzieją, że może jednak stopy wrócą do normalnego rozmiaru.
-
plusia kochana faktycznie leć do psychologa. Po to oni są, żeby takie traumy leczyć i żeby się te rany na duszy pogoiły. Trzymaj się cieplutko. Jadę dziś z Piotusiem do prediatry. 2 tygodnie temu wysypało mu buzię, byłam u lekarza pediatry w mojej miejscowości , zapisał mi Elocom, maść sterydową. Stosowałam przez tydzień, nic nie pomogło, a dziś dowiedziałam się, ze niemowlęta nie mogą być na bużce maścią sterydową smarowane. To już mnie wkurzyło, a poza tym drażni mnie, ze lekarz próbuje leczyć skutki, zamiast szukać przyczyny. takie eksperymentowanie na dzieciach, może pomoże, może nie. Uh złoszczą mnie takie konowały. Tą dzisiejsza panią pediatrę polecało mi kilka osób, może okaże się warta zaufania. Jutro wybieram się do gina, niestety niektóre szwy się jeszcze nie rozpuściły, nie bolą wcale ale są. jestem ciekawa co lekarz na to. Chciałabym też żeby zapisał mi jakąś anykoncepcję, bo mimo strachu już nie mogę się doczekać :-D moja babcia zabrała prawnuka na spacer, wiec mam troszkę czasu dla siebie. Zaraz wskakuje do wanny (pod prysznic ;-) ) z maseczką i bedę się relaksować :-) oj jakbym chciała gdzieś sobie pojechać. Marzy mi się weekendowy wypad do Poczdamu, jak mały skończy 2 miesiące. Odetchnęłabym innym powietrzem, a poza tym to uwielbiam robic zakupy w niemieckich centrach handlowych. A i chciałabym wybrać się do kina ale to wszystko w swoim czssie ;-) ściskam i mamy i dzieciaczki