BajkaPL

SARDA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ojejku!!!!!Jak ja się ciesze!!!!!!!Będziesz miała dzidziusia...:):):):):):):):) Wielkie gratulacje i oromna buźka dla Was obojga Niech sie sloneczko rozwij zdrowo i piekniei niech mamusia też znosi ciążę lekko:):):):)Normalnie szok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Heh, brak mi słów, nie wiem, c mam napisać. Ale: Pinkio- niedziela bedzie ok, damy radę:) Roxi- powodzonka na kolosie!!:) SZOK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hihih, biedna Frogus, każda liczy inaczej;) Policz sobie kobitko sama, b jak mówi stare przyslowie: Gdzie kucharek sześć....tam nie policzysz Fixu Knorra;) Mionia, Niusia-Najlepszego dzióbaski, zeby Was się kilasy nie trzymały:):):):) Nad morzem pogoda dopisywala, ale widze, że i wy nie miałyscie najgorzej;) Iwa, witaj pnownie, jest niewymownie;) szybko zjedziesz z tego kilasa, nie bój nic:) Moniaem- waga pół kilo w dół, to wielki sukces:) Wyobraź soie: pół paczki cukru już z boczku znika:):):):) Nowa- jak to milo ze strony Twojej wagi, ze mimo obżartuszaia poszła w dół:) Może prześlesz mi ją na jakis czas, żeby i dla mnie była tak łaskawa??;) A tak na koniec, to powiem wam, ze mam dziś straszną ochocicę na mleczne produkty. Od rana się tym zajadam. Widać organizm potrzebuj, skoro mam takiego smaka;) Dzis wyjadłam 18,5p, a to dlaego, ze mama zapowiedziała pieczenie sernika w niedzielę, a tego sobie nie potrafię odmówić...:) Więc chomikuję, chomikuję...;) Pozdrawiam wszystkie kwiatuszki nie wymienione, ale bedące zawsze w serduchu Bajki i jeszcze raz gratuluję wszystkim, którym waga spadła, a tym, którym sie zatrzymała, lub podskoczyła- życzę wytrwałosci i nadziei:) Będzie lepiej za tydień:):):):):):):):)

Hej z rańca!!!!!!!!!! Mam wielkie zaległosci w czytaniu z wczoraj, bo nad morzem balowałam:] Piękna pogoda była:):):) Moja waga dzisiaj 73 kg a punkty143/140 przekroczone, ale nadrobię:) Widziałam, ze zdjecia do niktórych osób nie dotarły, nie rozumiem, dlaczego?? Ale spoko, postaram sie wysłać raz jeszcze:) Ukochuje Was mocno

Pinokio- to był żurek na kiełbasce, w tabeli miałam za 4 p talerz...;) chleb zjadł mi Michał z tatą na spółke, więc looz Jutr też będziemy tak jedli:) A żur taki ostry, ze gardełko przepalał równo:)

Laski, sprawdzać maila!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Wysłałam fotki z przedwczoraj:)

jestem:) Wiolina- ale mi dałaś zagadkę z tym karpiem....bo nie woem, co to za galaretka, z czego....Cieszę się, ze dobrze sie z nami czujesz:):):) Dziewczyny, nie wytrzymalam i wlazłam na wagę, o ja nigerzeczna....I mam znów 1 kg w dół, czyli 73!!:):)Ale poczekam jscze z wpisem do tabeli do czwartku. Jak to jest...Na początku odchudzania zjeżdzałam po pół kilo tygodniowo, a teraz, po ptrzrstoju leci mi kilos na tydzień. Moze sie organizm skubany jesen w końcu przestawił an moje warunki...??:);) Kusiło mnie dzis naloda włoskiego, takiego z budki, ale nie....żal mi punków...Do konca dnia został mi 1 p i wykorzystam go na banana:)dziś i wczoraj jadlam po 17p, zeby zniwelować jedzonko niedzielne. ale jutro już jem normalnie- 20p:) Roxana- ja też pojadam jak się uczę...:) Pinokio- dobrze gadasz z tym pilnowaniem:):):):) Pozdrawiam Was wszystkie

Wiolinko słuchaj dziewczyn, one mają rację:) a szybciutko zobaczysz efekty innego odżywiania. Nie chodzi mi tu tylko o kilogramy, ale o cerę i o samopoczucie:) Pinokio- znowu dołkuesz??Nie stój w kącie, bo tam stoi się za karę;) wyłaź na środek pokoju WW i dziel sie z nami tym, co Cię męczy. My sie tym nie zrazimy a i Tobie będzie nieco lepiej. Chociaż szczerze powiem, ze i ja od kilku dni łykam tablety ziolowe na uspokojenie, bo taaaka nerwowa chodzę....sama nie wiem czemu....Może przedwczesna menopauza??;) Depilator kupiłam.:):):):) Kurde felicja! Wszyscy ówią, że to boli. A mie nie!! To mnie łaskocze!! Milutkie to takie...:) A sado- macho nie jestem;)

hejka:) Od ranka sprzątanko, teraz mialam sie zabrać za pisanie streszczenia książki, ale zaczęłam Was czytać i pomyślałam, ze coś skrobnę. Za to moje wczoajsze obżarstwo dejmę sobie do czwartku po 2 p i będzie git:) Jadę sobie dziś kupić depilator Philipsa, bo nie mam juz nerwów borykać sie z tym cukrowym badziewiem.... Janta- z tą butla to faktycznie mogło dojść do prawdziwego nieszczęścia...Uff, ze się skończyło jak się skonczyło...Bardzo milutko, ze w taką psią pogodę przesyłasz nam kwiatki, ja Ci przesle buźkę;) Wiolina- witaj:) Życzę powodzenia Sarda pracusiu, nic sobie nie chcesz dpocząć?? aż mi cię zal... Oki , ja lecę pisać...Milego dzionka i dużo uśmiechu!!:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)l

No to chyba wszystkie mamy dziś dzień niecniechcenia....Porazka....

hej pieszczochy:) Wczoraj byłam nad morzem, ciągle lało, ale to mnie nie zrazało. Uwielbiam ten żywioł. Czułam sie tam cudnie, i 3 maja jadę znowu:):):) Dzis przejadłam pukty, nawet wolę nie mysleć o ile, ale na pewno przejadłam.... DZIEWCZYNY, która robiła już sobie ta depilacje cukrową?? nech mi poda proporcje,i jak długo gotować... Ja robię już 4 ty raz i albo mi wychodzi klejaca papka karmelowa, albo klejąca papka odnita i lejąca. Ja juz sama nie wiem, co robię źle...:(:(:(

Hej:) Wróciłam cała i zdrowa, ale padam z nóg. jutro wszystko Wam napiszę Punktow dziś nei przekroczyłam- wyjadłam ich 19:)

Frogus- myślałam, ze za oknem pada i napisałam na oknie.....o LOL, a mialo być oczywoście na ścianie o ja roztrzepana baba;)

madach- jestes pozytywnie szurnięta, ale takich ludzi potrzeba nam jak powietrza:):):):):):):):):):):) A fantazje trzeba spełniać......w łózku przede wzystkim...;):) Frogus- soczewka...na oknie...:):):):):):):)dawno się tak nie śmiałam...:) A w okularkach naprawdę ci do twarzy...:) Pinokio- ale cie córcia podsumowała;) Kate- BOSKO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A córka jakie śliczne oczka ma:)!!!!!

Frogus, Sada- dzięki za śliczne fotosy jak ja coś będę miala, to też podeślę:) Frogus- jak oglądam te foty, to sobie wspominam dawniejsze wypady do Zakopca...mmmm:) Aha, i też wazę sie rano i dokładnie z tycha smych powodów, co Ty;)

Sardo- puscić komuś strzałkę, to znaczy puscić komuś sygnał na komorkę;) Zaskoczylas mnie tym pytaniem...:):):):):) I już się nie smucę:):):) Niusia- masz rację, ze jak sie mocno zaprzesz, to dasz radę wrocić do starych strażniczkowych nawyków, tylko bądź dzielna!!:):) Frogus- jak fajnie, ze mialas taka śliczną pogode w Zakopanem....:) Ja jutro wyjeżdzam nad morze i tak nieśmiało patrze za okno, bo u mnie od rana leje...ale mam nadzieję, ze do jutra przejdzie:) Koniecznie prześlij fotki z wyjazdu, nie mogę sie ich doczekać:) Kate- ja też proszę o fotki:) No to teraz napiszę raz jeszcze moje wypocinki. Mało mnie, bo jestem ostatnio zalatana- kupiłam nowa komorkę i podpisałam nowa umowę, zalatwiłam sobie perwsze w życiu praktyki i od razu tam, gdzie chciałam- w dziale Public Relations:):):):):):) mała właśnie sie pakuje i jedzie spowrotem do swoich rodiców...ufff Toszke odpocznę:):):):):) Wiecie co? Zaczełam się naprawdędobrze czuc we własnej skórze...To wielki sukces jak na mnie i bardzo się z tego cieszę:):):) To na razie tyle, moze pod wieczór nabazgram wiecej papasiu

Tyle się napisalam, a ktoś mi puścił strzałke i się skasowało:(:(:(:(:(:( Już mi się nie chce pisać. Napiszę później:(:(:(:(:(

oki, już mam, ma 5 p

Lasencje!! Zjadłam Twixa, całe 2 paluszki. Ile to może mieć p?? Poratujcie:)

moniu- licz tak, jak podali na opakowaniu:)

hej hej, cukiereczki::):):):):):) Moja waga to: 74 kilo z tendencją spadkową, ale nie bede jej zapisywć, niech mam sobie lepszy wynik za tydzień. Moje tygodniowe punkciki: 141. Nie jest źle:) Janta- cieszę ię, ze waga spadła, widzisz, nie ma się co martwić na początku ćwiczenia.: I rozumiem, ze i ta \"oponka\" Spadła, tak?? Mam nadzieję, ze w tym tygodniu już lepiej będzie z marcepanami i drinkami;) Żarówka- seler- a fe:p ;) Tosieńko- moja mała też choruje... Taki jeakiś kiepski czas dla dzieci...Cieszę sie, ze z Twoją malą już lepiej. Co jak co, ale dzieci to powinny czas spędzać na zabawie, a nie na chorowaniu... Sarda- już nie biegam, niestety, bo zaczęłam mieć problemy z kolanem. stary uraz, ale po bieganiu sie odezwało i niestety nie moge kontynuować joggingu...:(:(:( Jestem szczęśliwa jak nie wiem co:) W koncu, po miesiacu ta wredna waga sie ruszyła:) I to o cale kilo:):):)Brzuszek mam płaski, bioderka sie ladnie zmniejszyły...Żyć nie umierać:) Nowa nadzieja we mnie wstąpiła... Gratuluję wszystkim, ktore straciły choćby 300 gram

Sarda- nie malo mnie, bo dużo małej mam teraz w domu;) Marcheweczko- ja jak do kogoś piszę, to zawsze się upewniam, czy o właściwą osobę chodzi. Nie mylę, już Was, i właściwie sama nie wiem, jak mogło mi sie pomylić, skoro jeszcze dla pewnośći patrzyłam do archiwum. Wybacz mi , kochana. Naprawdę jest mi bardzo przykro , ze srtrzeliłam taaaką gafę Aha!! A co do tej cukrowejdepilacji, to mi sie zrobił karmel. I nic sie nie wydepilowalo:(

Hejka Lasencje:) U mnie tez sloneczko daje równo:) Bambasia- dla maluszka najlepszego ode mnie i Wiki:) No to się okazało, ze jednak nie jedziemy nad morze. Sila wyzsza. Ale nic, przynajmniej nie bedę miała żadnych przeciw kupowaniu rolek. Może w koncu trafie na jakąś normalną parę.... Nie mogę sie doczekać jutra, oj jak bardzo nie mogę:):):):):):):):):) Na dzis już wyjadłam wszystkie punkciki, ale za chwilę lee na korki do wieczora, wiec nawet nie poczuje glodu...:) Mała szaleje, nosi ja ta piekna pogoda. Szkoda, ze nie wzięłam z jej domu rowerka, moze by sobie pojeździła. JA na rolkach- ona na rowerku. wie śmieszne baby:):):):):):) Oki, zbieram sie. Pzrepraszamże tak krótko, ale jakos tak....zwariowanie mam, jak Wiki w domu;) Pozdrawiam

hexa- jeśli to poranne dolegliwości, to.....idź moze do odpowiedniego w tych kwestiach specjalisty...;)??

Tak kusiie z tymo rolkami....Ja miałam w zezłym roku. Taaaa.Kupiłam 1 parę, założyłam 2 razy i sie rozlecialo łozysko...dobra poszłam z gwarancją, wymienili mi na nowe. To samo, tyle, ze po 3 jazdach. Dostałam 3 pare. Pojeździlam 2 tyg i się rozpadły. Pecha miałam, kasę mi oddali i wiecej rolek nie kupowałam. A to nie były jakoeś G***Tylko normalne, takie z lepszej półki i wcale nie tanie. Sama nie wiem... Pech normalnie. Ale jeśli jenak moj wyjazd nad morze z Menem nie wypali, to kupie sobie to tałtałajstwo. Moze tym razem się nie rozwalą.... Humorek mam świetny, tylko troszkę skwaiło mo go żalenie sie 14 letniej dziewczynki narzekającej na swój wygląd. Może tak kochana lepiej poczekasz aż się twoja sylwetka kobieca zacznie kształtować, a nie narzekasz tak od razu?? Każda dzewczyna tak źle wygląda, jak zmienia sie w kobiete. Tu za dużo, tu za mało. Ale to mija i zostaje tylko piekno. Nie niecierpliw sie.:) Roxana- a wiesz, że spróbuje tej cukrowej deplacji?? uż mi sie ugotowalo, teraz stygnie:) Zobaczymy, co z tego będzie;)

Aha, Janta, tą stronkę co podalaś dodałam właśnie do zakladek:):):) Dziekować