BajkaPL

Dziendobry:) Mam już podwojny powód, żeby niecierpliwie czekać na czwartek:):):):):):):):) JUPIIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!! Poszłam spać wczesnie, bo mnie zmuliło....Czasem tak mam...;) Piękny dziś dzień:)

wybaczci mi, ale idę spac...czekolady nie jemy, nie...moje leża i czekają na lepsze czasy....ale kusza niemilosiernie.... Pytce wytłumaczyłam, mówila, ze zrozumiała. Cieszę sie:) Słodkich snów, kobitki

Pinokio- ja też mam wszystko \"powyżej\"-nadwaga i za dużo tłuszcz, wiec sie kobieto nie lam, bo nie jesteś sama;) Pyszczku, damy radę. Jak nie jak tak.

Pytka, jak ja ię dorwe w moje łapki, to......Niefajnie, ze zjadlaś smutki czekoladą. Ja też mam kryzysy, szczególnie, gdyjuż miesiac moja waga stioi, ale to nie powod, zeby szamac czekolade. Jak masz doła- ćwicz, idx na basen. Wierz mi, to o niebo lepiej podnosi na duchu niż czekolada, po której zjedzeniu masz jeszcze większwe wyrzuty sumienia i koło sie zamyka. Kochana, obiecaj mi, ze juz nigdy, ale to nigdy więcej tak nie zrobisz. Podaję ci (i innym) mój numer GG, w razie problemów, czy doła- pisz, nie zostawimy cie samej 8694783

Pinokio- na razie nie zapeszam, ale czekam do czwartku z niecierpliwościa;) Lecę na spacer- papapa

Hejka:) Nowa111- o matko, 19 kg!!! To przecież 4- letnia Wiki waży chyba już 16...Nie do wieary!!!!!!! Ja chcę juz czwartek!!!!!!!!!!!!!!

Ale tutaj ruch od rana, i Viola się nawet pokazała:) U mnie jak na razie brzuszek troszke sięuspokoil. Na obiadek robię sobie groszek z marchewką i zraza:):):) niam mniam Ja mam ten sam dzień iminin co Bambasia- 4 grudzień- Barbórka:) Beyonce- wiesz, ja też jakoś sie nie mogę smakowo przestawic na te wszystkie herbatkowe specyfiki. No po prostu nie mogę. Ja jakiś czas na spalanie tluszczu łykałam L- karntyne, ale nie widziałam efektów i odstawiłam:( Za to efekty widzę tutaj ale o tym napiszę w czwartek;) Sarda- w sumie z tą cytryną jest jakiś sposób;) Ja dzis rano z mała dla zabawy po 1 kropli cutryny brałysmy na jezorki i która dłuzej się nie skrzywi. Milusio:) Arnika- gratki wytrwałosci rolkowej:) Naprawde wielki szacuneczek Carlaa- ty rodzince podrzucasz zasady i tabelki WW?? I jaka reakcja?? Bo ja też chciałam kuzynce dać, bo ona taka zawsze....kobitka sobie byla, ale nie wiem, jak zareaguje.... AnDa- strasznie mi przykro z powodu Twoich klopotów z pieniażkami. Tak niestety czasem bywa, ze ta zła passa łapie sie człowieka i nie chce puscic, skubana...A z tym Oriflame...To nawet nieźle, taka niezależność...Możesz coś wiecej na ten temat napisać??Bo ja ciekawe babsko jestem;) Witaj brzoozo, ja nie potrafie ci na to pytanko odpowiedzieć....Zobacz sobie na początkowe stronki, tam powinno bycć napisane jak co wyliczyć;) Reszte starżniczek pozdraiwa serdecznie

nowego w sumie nic brokuły i kalafior jedynie, ale to co jakiś czas jem i mi nie szkodzi...Dzieki Sardelku:* i powodzonka w ćwiczeniach:)

Janta, ugotowałam sobie kalafiorka;) Mam pytanie: jeśli ugotowałam go w ociupince kostki rosołowej i przyprawach, potem wodę odlałam i zjadłam tylko kalafiorka to muszę za niego jakieś p policzyc??Bo ta kostka t tylko dla zapachu byla...A i tak mi polowę kolacji mała wijadła, bo jej ładnie pachnialo;) Wiki śpi, udalo mi sie ja uśpić już 15 minut po końcu wieczorynki. Szok!! Nigdy u nas o tej porze nie zasypia. Może wiedziała, ze jesteśmy same w domu i że powinna ładnie słuchać ciotyldy;) Janta, Pinokio- ja tam bym takiego świństwa nie mogła, ale jeśli czujecie, ze Wam to pomoże, to będę trzymała kciuki:):):) Roxana, zazdroszczę Ci, ze mimo wszystko poszło o pół kilo w dół. Ale i ja cierpliwie czekam...:) Sarda- te cwiczonka, to przysiady z piętami razem, palce stóp skierowane do zewnatrz, kolana przy przysiadzie też na zewnątrz, ale pięt nie odrywać. Aha, najlepiej stać cały czas na palcach. Przysiadów na początek 15, codziennie zwiększać liczbe, według uznania i siły:) Aha, dziewczyny, mam maly problemik: Nie wiem, coś chyba sie rozregulowało:( Zaczęłam nawet w nocy kupkować, a wcześniej tak nie mialam i wogóle mam biegunkę lekką..Myślałam przedwczoraj, ze to od marchewki, ale to nie nadal trzyma....:(co o tym myślicie??

Roxi- napisałam na razie na wydruku, ale ok, moge podesłac, jak napiszę w tabeli;)papasiu. Ja dzis dyżuruje z Wiktorią, znów chora. Rodzice pojechali imprezować a ciotka siedzi z małą...no pięknie...żeby mi tylko szybko i ladnie zasnęła...:)

Pinokio- cieszę się, ze są efekty ćwiczonek. Gratuluję wytrwałosci:) Kate- bidulku , cos widzę, że ta głowa to cię często boli. Moze pójdziesz więc do jakiegos specjalisty, skoro to tak nawraca i z taka siłą... Beyonce- wielgachne dzięki za tabelkę jaest niesamowita, tyle różności....punkty zaokrąglałam przez 2 dni...uff, ale juz skończyłam:] Becik- każda motywaca do odchudzania jest dobra i pożądana:) No to trochę o mnie...Wyjadąłma juz wszystkie punkciki i jestem przeraźliwie głodna, chyba sobie ugotuję brokulki.... Pozdraiwam Was

Hej wam:) Własnie wrociłam ze spaceru. Beyonce- czy mogłabyś i mi wysłać tego maila, co wysyłałaś laskom??Z góry dzekuję Faktycznie sobota dzisiaj przepiękna, od rana już byłam na spacerku, zjadłam obiadek i za moment znów lecę na dwór...Heh coś dzisiaj nie za bardzo mogę punkciki wyjeść, ale mam do końca dnia jeszcze czas, wiec Mój jadłospis jak dotąd: śn-jogurt+płatki-2p słonecznik- nawet nie za 0,5p, wiec licze 0p, jabłko 2 śn- 2 kanapki z szynką, pomidorem i maslem roślinnym-4p kawałek twarogu za 0,5p obiad-kapuśniaczek;)-2,5p kiwi, słonecznik- znów poniżej 0,5p,ale później zjem jeszcze trochę, to jescze podliczę do 0,5p wiecie...tak mnie ta piękna pogoda zmotywowała do sprzątania...i wywaliłam ciuchy z szafy...ile ja rzeczy juz nie noszę, prawie 3/4 zawartosci mojej szafy!!!!!!!!!!!szok!!!!!!zapakowałam to do wora i później wyniosę biednym do PCK, bo te rzeczy są w dobrym stanie, po prostu tego już nie noszę...kilka ciuchów dam przyjaciólce, jeśli zechce. Mamy taki system, ze od czasu do czasu wywalamy zawartość szafki i dajemy sobie nawzajem te ciuchy, których nie nosimy, jeśli tej drugiej sie podobają, zeby nie bylo monotonii. Dzis np. dostałam dżinsy super opięte, bordowa bluzeczkę z wieeeelkim dekoltem i bluzę z kapurem:):) Milo tak sie powymieniac, bo po co wyrzucac dobre ciuchy, prawda? Pinokio, ty sie złota nie nerwuj, śliczna pogoda, idź na spacerek. Dobrze ci to zrobi Nowa- to i ja sie do kawki przyłączę. W koncu zaczęłąm ja pić bez cukru;) Kate- bardzo lubie twoje podejście do różnych spraw Pozdrawiam Was wszystkie piękne laski

Ja chciałam tylko powiedzieć, ze wczoraj jednak ta głupia marchewka mi zaszkodziła...:( Jak zaczęłam latać na kibelek, to juz do wieczora nie mogłam przestac...:( a juz sie cieszyłam zę zjadłam marchwetke bez żadnego ała.... Zdrowe tłuszcze wyjadam, bo np. kanapki snaruje masłem roślinnym a nie zwykłym, i pojadam sobie słonecznika w ciągu dnia po kilka nasionek. Stoją u mnie w kuchni , ale trzeba je łuskać. Wczoraj pojadłam je sobie ogladając Harrego Portiera;) Dziś na śniadanko poszedł jogurt naturalny za 1p i płatki fitness za 1 p. Razem 2p:) Teraz siedzę i zaczynam pisac charakterystykę Kmicica dla kolegi do szkoly, później streszczenie 2 książek i jeszcze muszę przeczytać w końcy Pannę Winczewską do pracy na XX lecie międzywojenne... Ugłaskałam mojego mena masażem....zaczął się odhudzac, je czarny chlebek, ograniczył wogóle jedzonko... Jestem z niego TAAAAAKA DUMNA!!!!!!!!!!:):):):)

Beyonce- chyba nic tu nie jest zakazane;) Miło, ze mam tu rówieśniczkę Oto mój dzisejszy jadłospis: śn- płatki z mlekiem-4,5p 2 śn-banan, 2 trójkątne krakersiki Salsa i kawalek chlebka z pomidorkiem-4p ob- ziemniaczki z twarożkiem i kefirem-6p podw. nic kolacja- jeszcze nie wiem, ale na pewno kawałek chlebka z czymś i twarózek później, bo punktów nie wyjem;)

Becik- leniwe tylko mam, za 100 gram masz 4p, wiec podejrzewam, ze kopyka mają tak samo, bo większosć takiech kopytkowych ma tyle) Witam wszystkie nowei życzę wytrwałosći:) Aha, muszę sie pochwalić:) Bylam w mieście i zglodniałam. Nie kupilam drożdżówki, tylko banana:, a póżniejj w domu zjadłam marchewkę:) Na obiad mam twaróg za 3 p, kefir za 1p, ziemniaki za 2 p, wiec moja obiadek ma razem 6p, to juz w sumie mam na dziś 12,5p zjedzone:)no, obiad to za godzinke, ale już policzylam:p Jestem wredną cipką, wiecie??Nawymyslałam mojemu facetowi, ze ma wielki i gruby brzuch, ze się zapuścil, i wogóle że jest leń, nic nie robi, tylko śpi i siedzi przed kompem. Zrobiłam mu tym przykrość, zaraz przeprosilam, ale nadal mi z tym źle:(:(:(:(:(:( Jak ja mogębyć taka okrutna....Ale on am dopiero 22 lata i wcale się nie rusza!to mnie przeraza!!jego tata miał zawał, boję sie że i jemu to grozi....:(

Ja też wlazłam na wagę i znów 75....wiecie...powoeli chyba zaczynam sie do tego przyzwyczajać...;):p aha, wczoraj znalazlam w gazeie świetny artykuł o reklamacjach np. u fryzjera, jak przysiade , to go przepisze, bo jest warty przeczytania. pozdrawiam- Bajka Na śniadanie było: mleko 3,5 %-3,5p płatki fitness 10g-1p Dobrze??

Ja właśnie obkładam kanapki nie tylko wędlinka, ale jeszcze ogórem i pomidorem, a ze napisałam osobno, to nie naczyy, ze jem to osobno;) No dobrze, to zjem jeszcze dzis kawal twarogu za 4 p i będzie równe 20:)

No to ja staje do raportu: śniadanie- 1 kaw. chleba z margaryną i plasterkiem chudej karkowki- 2p jogging 1 małe jabłko-0p 2 śniadanie (na zakupach) -drożdżówka-4p obiad- talerz kapuśniaczku- 2,5p(tak miałam w tabei od Roxanki) kolacja-2 kaw chleba z szynka i margaryną- 4p surówka od wczoraj- 2p(bo mama duzo oliwy dała) Razem 16 p i więcej juz dzisiaj nie zmieszczę białka nie było, bo jutro na obiad mam twaróg z kefirem i ziemnieczkami:):):) i dużo mam zamiar zjeść:) Roxi- dzieki za rade, faktycznie moze zamiast drożdzawki zjm banana... Aha AnDa, mi chat nie dziala, bo mam Javę spieprzoną:/ i opóki formatu nie zrobię będzie klops, nie pogadam sobie:/

Hexa, nie przejmuj sie, dasz radę;) rozumiem, ze to było zamiast obiadu??;)

No dobra, jakos sie pozbieralam: Pojechałam kupić sobie rybaczki ociupkę za ciasne, ale nie tak, zeby mi sie tluszcz wylewał, tylko opięte po prostu. To będzie moj miernik sylwetki:) Owoce- 2 razy dziennie po 1 jabłku malym Warzywa- najcześciej marchewka i kapusta kiszona, no jeszcze pomidorki i ogorki świeże:) weglowodany- na śniadanie 1-2 kromek chlebka razowego, poten obiad, jesli są ziemniaczki to okolo 2 szt i kupa surówki, nio i na kolację tez 1 kawalek chlebka razowego, Czasem drożdżowka, ale to jakjestem na mieście i po prostu kiszki mi tak marsza grają, ze w Gdańsku słychać;) Postaram sie jeszcze bardziej ograniczyć slodycze- czyli do zera. Tak sie zastanawialam, czy nie skończyć z bieganiem, bo skoro mam sie smucić, ze w mieśnie idzie, a waga stoi to po co? Ale pomyslałam po chwili, ze jak nie będe ćwiczyc, to mi skóra obwiśnie i będzie jeszcze gorzej, a przed chwila w gazecie przeczytalam, że ćwiczyć najlepiej rano, bo organizm wykorzystuje zapasy energii nie wykorzystane z nocy i wtey efekty ćwiczeń są lepsze. Ach sie napisałam.. Dziekuje Wam bardzo za wsparcie, jesteście wspaniałe, co ja bym bez Was zrobila

A moja waga nadal stoi. To kuz 4 tydzień Ryczę jak bóbr i nie mogę sobie dać ze sobą ady. Biegam nadal, licze i nic.......To chyba nie mam sensu...Mój organizm chyba po prosu nie chce mieć mniej niż 75 kilo, bo tyle miałam bardzo długo...:(

jestem za propozycja Janty dot. wpisania daty urodzinek przy tabeli:)Ja się urodziłam 12 marca 1984, a co:) daty sie nie mam co wstydzić:) I czy nadobrze zrozumialam, ze i Janta masz dzis urodziny??Jeśli tak, to najlepszego a jeśli nie, to też najlepszego a co , miej sobie Beciku- kuruj sie ladnie Roxana- ja tez lubię rowerek i tak wogole to zawsze byłam krótkodystansowcem, sama nie wiem, co mnie napadło, ze zaczęłam tak biegać, ale na razie nie mam zamiaru z tego rezygnować:) Dziś punkty przekroczyłam jednak o pół, bo zjadłam 1 cukrowe jajeczko...Tylko nie bijcie...;) pozdrawiam Was serdecznie

1 śliwka-0,5 p

A ja mam propozycję. Od wczoraj sobie biegam 2 km. z rana po parku. Kto do mojego nowego zwyczaju dołączy??:) Hexa- faktycznie nie jedz tej zupy:p po co?? Ja już wyżarłam wszystkie punkciki na dzisiaj i jestem niepocieszona, ale sama chciałam zjeść 3 kostki czekoaldy i mam za zwoje;P

Hexa- 4p ma paczuszka, a na ile były podane te dane? na 100g, cy na paczkę? bo zazwyczaj są podane na 100g, więc jeśli paczka mna o połowe mniej, to o 2 p mniej:) Ciesze sie, dziewczyny, ze sie ruszyło:):):):* Pinokio WIERZ W LEPSZE JUTRO DELEKTUJ SIĘ PIĘKNYMI WSPOMNIENIAMI KOCHAJ NA ZAWSZE CAŁYM SERCEM I Z KAŻDYM POWAŻNYM KROKIEM ŻEBYŚ ZAWSZE MIAŁA Z KIM, MIAŁA GDZIE, NADZIEII W SERCU WIARY W SAMĄ SIEBIE! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!