BajkaPL

Goniu i inne dziewczątka, no dobrze, jutro rano poproszę misiaka, zeby mi strzelił fotkę dla was specjalnie:D Moze być?? Aprill, nie ma twojego zdjęcia:( Jutro podeślę ci moje, oki??:D Megb- podobno starczą 2 galaretki w tygodniu. Ja już dzisiaj jedną pozarłam. Policzyłam z opakowania, ze całość ma 4,5p, wiec znośnie, jeśli się podzieli 1 opakowanie na 3 części i sie podjda po trochu, bo na raz, to mnie trochę zamul, bo za slodko:D:) Lecę lulu:*

Hejka Aprill:D powiem tylko, ze nie podobają mi sie te plastry szynki. Ja mam za 2 0,5 punkta:D I te kawy- dlaczego za 1,5p??

Oj, Pinokio, co ty pleciesz za głupotki, no przecież nie jestes tu sama;p:D Jestem ja z nową fryzurką. Mama przed chwilą zrobila mi kolejną trwałą, bo moje włosy wołały już o pomstę do nieba:( Więc jestem nową Bajka z dużymi loko- flami.:D Marmolada poszła w odstawkę, droga Goniu, bo ostygła, a chłodna juz mnie tak nie kręci jak gorąca;) Misialinka, a ja myślałam, ze tylko mi sie dziś zaczął okrs i że tylko ja mam nerwa. Ale sie pomylilam kochanie, bo widzę, ze i ty jesteslekko poirytowana;) Wyluzuj, kochana...dorwij jakiegoś faceta z otoczenia, niech ci zrobi masaż stóp lub plecków i od razu będzie lepiej...no przynajmniej u mnie to skutkuje;):D Ech, Gonik, ja też jakoś tak nie darzę dentystów zbytnia sympatią i zaufaniem...Nie, nie...ale życie mnie nauczyło, ze jak trzeba, to trzeba, nie ma co czekać, ze moze przestanie boleć, albo, ze dziura sama jakos w magiczny sposób zniknie. Niestety, zycie jest brutalne.........;) Hihihi, ja teraz czekam na mojego Misiaka. Ma za moment przyjść....:D I jeszcze cos...ech, jednak nie napiszę, bo to same głupoty;):p Pozdrawiam Was serdecznie, moje Klikające strażniczki

Witam strażniczki będące już po obiadku(jak ja) i przed obiadkiem,(jak nie wiem, kto);)BArdzo sie cieszę, ze klikowanko działa i że przynosi jakieś efekty:D:D:D:D:D Cath z tym pierścionkiem Lenki w ziemi w doniczce to ja myslę, ze bylo tak:Lenka miała jeden pierścionek, więc pomyślała, ze skoro kwiatki rosna w ziemi i sie \"mnożą\", to możliwe, ze jak sie wsadzi pierścionek w ziemię, to po podlaniu urosną dwa!!:D Lenka, dobrze rozszyfrowałam Twoje intencje??;) Becik- kuruj się, kochanie, bardzo mi Cię żal, ze taka chorutka jetseś....:( Poglaskalabym cie i utulila, gdybyśmy mieszkały blizej...:) Megb- pracusiu, zrób sobie przerwę na mały relaksik:D:D:D:D:D:D Kate- cieszę sie, ze już koniec pracy u ciebie, prześlij zdjątka, jak wyszedł remoncik:D A ja mam rewelacyjne wieści!!!:D:D:D:D:D Wczoraj przyszła do mnie koleżanka na maicure...Tak sobie siedziałysmy i gadałyśmy i Anka powiedziała mi, ze jak miala problem z rozdwajającymi si paznokciami, to koleżanka kazała jej jeść galaretkę taka w proszku bez wody....I Ania mówi, ze to poskutkowalo!!!!Szok, ja sie męczę a pazurami, a tu taki prosty i smaczny sposób na nprawę płytki....:D:DD:D:D:D:D:D:D:DJak dla mnie bomba, bo uwielbiam suchą galaretkę:D KTO WIE< GDZIE UKRYWA SIE PINOKIO??!!

Nie wytrzymałam, LENKA!!!Tak sie cieszę, ze znalazłaś ten swój pierścionek!!:D I to w takim miejscu. Szok w trampkach!!Naprawde ci się poszczęściło z tym kwiatkiem;) A co do wlosków, to jest mój naturalny kolor i tak \"zjedzony\"nieco prze słoneczko. Jak bylam w przedszkolu, miałam tak czarne wlosy, ze aż granatowe i wychowawczynie na początku sie oburzaly , ze co ja mam za matkę, że takiemu maluchowi włosy farbuje....A to moje naturalne....;):DAle powiem ci skrycie, ze zawsze chcialam być blondynką, ale jak sobie zrobiłam pasemka, to wyglądałam ptwornie. Nigy wiecej sie na to nie skuszę....:D ieszę sie, ze przekazujesz tego Klika:D:D:D:D:D

Witam z rana, zapraszam na kawencję:D:D:D:D:D:D:D:D:DD:D Stwierdziłam, ze wszystkim nam przydałoby sie troszke sloneczka, więc, moje kochane zaczynam akcję naprawczo-poprawiającą humory i przesyłam :D:D:D:D!!!!KLIK!!!!:D:D:D:D:D do kolejnej osóbki, która się nam pojawi na forum Klika proszę przekazywać dalej, co by podnieść na duchu to nasze smutaskowate forum;):D:D:D:D:D:D:D Alex- tak bywa z nami babami, ze miewamy napady głodu, ale to oznacza tylko tyle, albo aż tyle, ze nasz tluszczyk się denerwuje i nie chce być spalony:D- nie chce zniknąć. JAk sie jest upartym i nie daje sie oszukać tłuszczykowi jedząc, to on wtedy dla uznania naszej silnej woli- znika:D Nie daj sie napadom glodu!!!!!!jesteśmy z tobą!!:D Baloonik miłego dzionka!!:D Cath- ten KLIK to też dla Ciebie, Słoneczko moje To ja na razie lecę, bo trzeba łóżko pościelić....I powiem jeszcze, ze rodzice wczoraj zrobili 3 wieeelgachne gary powideł. Obżeam sie w ramach punktów oczywiście, ale są przepyszne!!!Uwielbiam gorące powidła:D

Frogus-a oże i dla mnie sie jakieś miejsce znajdzie??sauna, solarium, ftness, basen.....WOW!!!!!!!!!!!!!!GRATULUJĘ TAKIEJ PRACY!!!!!!!

HEjka!!! Spojrzałam na tą stronkę, którą wkleiła Misialinka i pod artykułem znalazłamcoś takiego: MAM 171 cm i 39 kg. ZA DUŻO WAŻĘ ? Pomóżcie. Chłopak powiedział mi ostatnio: \"ty grubasie\". Jestem załamana ! ~Jola, 29.08.2006 14:19 Zalamałam sie. Jak mozna być aż tak głupim??...Brak słów.... Misialinko!!!GRATULUJE!!!!!!!!!och, ajk to fajnie być już po zdanym egaminie, nie?? Szalija- witaj, mam nadzieję, e sie bedziesz dobrze z nami czula i szybko osiągniesz sukcesy:D Bambasia-A ten pomysł z fotami??Super!!!!!:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Gdzie Pinokio i reszta strażniczek??Frogus, Roxi??

Witajcie, jeśli pozwolicie, moje kochane, to przyłączę sie do kawusi:) Od rana mam jakiegoś takiego ogromngo lenia. Nic mi sie ne chce. Nawet jeść... Pinokio- dlaczego mowisz, ze nikt nie czyta i nie zauważa Twoich wpisów!!!TO NIEPRAWDA!!!!!!!!Ja i jestem pewna ,z e i pozostałe dziewczyny czytamy je dokladnie, a ja analizuje sobie,co mi moje guru napisalo mądrego:D;) Megb- wysyłam zdjęcia, wiec w wolnej chwili zajrzyj na pocztę (wrtualną;) ) i odbierz:D Bambasiu- u mnie też od rana leje jak z cebra, czlowiek by tylko spal, więc Twoja druga kawusia na pewo sie przyda:D:D:D:D:D:D Becik- zdrowiej szybciuteńko, szkoda czasu na chorowanie. Mówisz, ze te husteczki są rewelacyjne??Nie próbowałam ich jeszcze, ale skoro je tak gorąco polecasz, to wypróbuję przy najblizszej okazji:D Ja nie lubie czosnku....feeeee....ALe wiem ze jest zdrowy, aiec jedz go, kochana, moze szybciej staniesz na nogi. Zdrowka!!!!!!! Cath- jaki mam pomysł??o taki, ze sweterek bedzie wiązany w pasie, będzie mial długie, dzwonowate rękawy i będzie miluci. Narusowałabym go Tobie, ale nie wiem, jak tu zamieścić zdjecie, wiec pozwól, ze zrobię sobie w nim fotke, jak bedze gotowy- czyli pewnie za jakieś pół roku:) Anido i Alex- zazdroszczę Wam, ze jesteście z jednego miasta:D:D:D:D:D:D:D. Niestety jeszcze mi sie nie zdarzylo,z eby ktoś był tutaj Z Bygdoszczy jak ja....:( Okejowo, to ja lecę na kawusie, papaki!!!!!!!

Witajcie, kochane Zaczę odpoczątku. Mama i tata wrócili znad morza, mama jak murzyn, czuje sie przy niej jak córka młynarza...Ach.....śliczna jest taka nadmorska opalenizna....:D Ostatnio mam szał pieczenia...począwszy od pierników a skończywszy na torach z galaretka. Sama nie wiem, co mnie napadło....A Miś sie cieszy....lubi jak gotuje i piekę, bo moze się wtedy poobzerać pychotek, jak on to mówi...:D Funiasta- kochanie, Twoje maleństwo jest taaaakie slodziutkie, ze aż sama ślinka leci, zeb je schrupac:DTaaakie śliczniusie, malusie...Masz na pewno mnóstwo radości z tej kruszynki. Gratuluje!!!! Marchewa- mówisz, ze nie widzisz tych 70 kilo??To moze widzisz te 71,5, które mam. Ja kochana mam 179 cm wzrostu i ta waga jednak jest jeszcze troszkę przyduza, ale czuje sie juz dobrze we własnej skórze....Dzieki:D Katie- nie dołuj, nie ma sensu...Popatrz na fniaste śliczności i od razu gębusie ci sie uśmiechnie:DKochana, zlae dni mijają ani sie obejrzysz:D Tosiu- ale masz zdolna córeczke:DGratuluje!!! Marchewa- kuruj sie ładnie...Tak czytam co napisałaś o tych obrączkach....Bardzo mądre słowa, świetnie ujete... Lubię te Twoje wpisy:D Pinokio- kochanie, ty też ze złym humorkiem??Kochanie, bedzie lepiej, zobaczysz:DAha, jeszcze mi sie przypomniałam,z e zastosowalam Twoją radę i znów wyjadam 20p dziennie...Moze coś ruszę...na razie waga kolejne pół kilo w góre, zle sie nie zniechęcam, zrzucę to !!!DAM RADĘ!!!!!!!!!!WSZYSTKIE DAMY RADĘ!!!!!!!!!!!!!!JEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Cath- dzięki, ale jeszcze sie za ten sweterek ne zarałam...na razie mam w głoówce zamysł jak ma wyglądać. Czas się beędzie zabrać za szukanie włóczki....Heh...to najtrudniejsze....;) Aylinn- niezły niefar z tym kompem..Tak wogóle to chyba ostatnio wielu osobom sie komp psuje, nie?? Sarda- jak fajnie!!!!:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:DW którym jesteś dokładnie tygodniu??Czekam na zdjęcia!!!ichał, śliczne imie dla chlopaka- tak jak mój Mis;) Frogus- to już tak schudłaś??!!Zazdroszczę!!!!:D Aalex- witaj, bardzo fajnie, ze od razu tak sie z nami jakos \"splątałaś\":D:D:D:D:D Pozdrawiam, Wasza Bajkowatość:D;)

Hej, hej, hop hop!!!!:D:D:D:D:D:D Witajcie kochane Strażniczki!!!!!!Co tam u was??Zapraszam na śniadanko z poranną herbatką:D Anido- niestety nie słyszałam nico specyfiku, którego masz zamar uzyć..., moze zapytaj kosmetyczki, ze niby coś ci sie obiło o uszy i hciałaś doradzić koleżance, która sie na to skusiła....Coś tam wymyśl:D A co do fotek....to we wrześniu powysyłam tyle, ze będziesz miała mnie dość;) Pinokio- znam ten ból....Mam za sobą już kilka sweterków, a noszę raptem 2, bo pozostałe jakos sie nie układaja.....[beksa ] Ale wiesz co??Natchnełaś mnie do zrobienia klejnego. Moze tym razem wyjdzie jakoś fajnie:D Becik- ta sytuacja z koleżanką faktycznie wyglada na trudnąi masz racje, zeby nic nie doradzać. To są decyzje życiowe i człowiek powinien je podejmować sam. A swoja drogą, to co to za narzeczony, jak wychodzi z inna lafiryndą na wesele i w dodatku nic nie mówi....ech....Faceci.... No, to ja zmykam. Dzisiaj przyjeżdzaja moi znad morza, przed chwilą dzwoniła mama, ze za chwilę sie będzie pakować. Buziaki

Chciałam jeszcze powiedzieć, ze zdjezia właśnie sie przeslały. Sprawdzać skrzynki1!!!!:D

Wiesz, tygrysu, to ww to chyba skrót będzie od \"wyżej wymieniony\", czyli coś pewnie na początku mialo napisane powiedmy 3 punkty, i dalej ktoś wpisywał np 4 ww. Ale to tylko moja mala teoria, wiec mogę sie mylić. Balooniku dzieki za śliczne fotoski A piesek, to jaka rasa??Bo śliczniusi sie wydaje:D Tygrys- chcesz moje foty??

heja:D Za jakies 2 godzinki sprawdzcie pocztę, wysyłam moje ostatnie fotosy. Kto nie dostanie, niech sie do mnie zgłasza, to podeśle:D Tygrysku- ja też nie wiem, ile ma p corny, ale moze spróbuj poszukać w necie. Powinno sie cosik wyświetlić. JA tak robię, jak nie mam czegoś na opakowaniu i w tabeli:D

Witajcie wieczorem:D Byłam dzie, kochana Pinokioo nieobecna, bo rano wyprawiałam tate nad morze, później odsypiałam wczorajszy wypad na darta i karaoke, potem zjadłam współnie z MIśkiem obiad, a zaraz po obiadku leciałam na ślub do Ani(z mojej grupy na studiach). Ach, było tak ślicznie, Ania, jak ja tata prowadził do ołtarza, płakła......Jejka, jak ja lubię śluby.... Anno d--uszku kofany, nie załamuj sie, masz w brzuszku maleństwo i to powinno teraz być własnie Twoja ostoją. Musisz być silna, a wiem, ze nie jesteś z tym sama...Kochanie, deprecha p[rzejdzie, Cath pewnie ma rację, ze to od tabletek....one czaserm tak działają na ludzi...Jesyeśmy z Tobą, kochanie Baloonik- ja też sie wkurzam na wagę, ale sama chciałam, przejadałam punkty i mam za swoje:p Och, to obżartuskowanie Jak na mojego maila dojdą fotki z dzisiaj, to je wam przesle, papaśki

Witaczki!!!Zapraszam na śniadanko i poranną kawusię Wlazłam jednak dziś na wagę i nie okazała ona miłosierdzia dla moich ostatnich poczynań...:( Mam aktualnie 71,5 kg. Bilansu nie podam:p bo po prostu nie mam pojecia jaki byl.... Jednak sie nie poddaję i mam zamiar szybciutko pozbyć sie tych zbędnych kilogramków....Ble!!!!:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P Amała juz pojechała do rodziców, w piątek wyjeżdzają wszycy z moim tatą nad morze....Już sie nie mogę doczekać tego spokoju i ciszy.....:D Mtofik- witaj, zapraszamy do wspólnej walki. Widzę, z masz niewiele do zrzucenia, wiec jestem pewna , ze pójdzie ci ślicznie:D

Hej, hej!!:D Wlazłam rano na wagę- beznadzieja!!!LAe mam za swoje przekraczanie unktów:p Cath- grzybki sie suszą i czekaja na lepsze czasy- czytaj pierogi i zupki:D Do kawusi się oczywiście przyłączam:D|_____|

Hejka!!!!:D ooooo, widzę , ze Roxi wróciła:D:D:DWiatczki Opowiadaj jak było!!!!A co do tych kilasów- to fakt, ze jesli sie człowiek sam ze sobą czuje cool, to po jaką cholerę dietkować??;)Masz rację:D Pinokio- no u nas z grzybkami roszkę lepiej niż u Twojego M;D:D;)O matko 2 grzyby w 2 godziny??To gdzie on poszedł??Do parku w środku miasta??My uzbieraliśmy wiaderko w półtora godziny. Wikulec sie tak zmęczyła, ze eraz walczy, ale sen już ja morzy. Co chwila mi tu patrzy z wyrka, co robię, a , ze pisanie na klawiaturze to żadne fascynujące zajecie dla czterolatki, więc zwiesiła głowę , klapnęła na poduchę i posapuje...Mam nadzieję, ze szybko zaśnie...Jutro ją odwozimy, a w piątek jedzie z rodzicami i dziadkiem nad morze do mojej mamy(która w niedzielę wraca z sanatorium gdzieś tam spod Koszalina). Przynajmniej na kilka dni bedzie chata wolna i będę sobie mogła odpocząć od tego wszystkieo. Taka chodzę zmęczona, zen na wszystkich warczę, nie wyłączając Misiaka....:(;)Ale do piątku......odpoczne sobie:D To odpowiedzi zaczne tak-ej, ja juz włąśsciwie zaczęłam, tylko, ze tak sie rozpisałam dalej o sobie, ze jakoś sie tak pohahmecilo...;) Lenka No wiadomo, ze jak trzeba, to trzeba. Lekarz też człowiek, niejedno w życiu widział, a jeśli to znajomy, to ja tak sbei w tym moim małym móżdżku myśle, ze to, co zobaczy zachowa dla siebie i podejdzie do sprawy profesjonalnie, wiec sie niczym nie martw, tylko poddaj sie zabiegowi, zdrowie najważniejsze:D Pinokio- ale mi smaka narobiłaś eraz na wieczór tymi pierogami....Ojojojojojojoj!!!!:p Ale musały być pyszniutkie, przeslij mi jednego na posmake na maila;):D Gonia 8 godzin...sama prowadziłaś?? To dużoooo....Witaczki!!:D Aprill-nie zanudzasz nas jadlospismi:) Dobrze sobie je pisać, alepiej widać, co sie jadlo:D Kochana, ja za 100g margerity mam 7p, nie wiem, jak tam ta Twoje pizza wypadała. Podaję, bo znalazłam Kaie- tak liczę i liczę....i mi wychodzi,z e skoro za niecale 3 tyg chcesz urlopować, to będziemy odpoczywaly mniej wiecej w tym samym czasie!!!!:D JAk milusio!!!!:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Janta JAk masz fajnie, ze masz brzoskwiki.....:D Nasze niestety obmarzly juz w fazie kwitnienia- bo mamy tą wczesną odmiane i nam się ....Spie.....khę....tego... khę...No i nie miałam brzoskwiń....:( Ale za to znów zajadam sie buraczami gotowanymi!!!:DZ działeczki już są, wiec sie obżeram:D Frogus A co to dokładnie ma być za praca??Trzymam kciuki za powodzenie akcji!!!!! Aaaaa, i powiem ci,z e ja siebie też często gęsto nie rozumiem, wiec, nie jesteś sama:D o ja zmykam, mała zasneła...zauważyłam, ze stukot klawiatury działa na nia nader usypiająco....:D:D:D:D:D:D:D:D::D:D:D:D:DI dobrze, przynajmniej łączę przyjemne z pożytecznym:D

No to kawkujemy??:D Już mi znacznie lepiej:DWziełam sie za siebie i mimo, ze waga podskoczyła, nie poddam sie i do czwartkbęde walczyc, żeby chociaż wróciła do poprzedniej z ważenia:D Wczoraj z tatą i Wiki pojechalismy do lasu na grzyby. Pierwszy raz od wielu lat jest tyyyle borowików!!!Szok!!!Juz sie umówiłam z przyjacielem, ze jak Wiki pojedzie do domu, to kolejnego dnia o 6 rano ruszamy na grzybki!!!Jahoooooo!!!!! Lenka, Pinokio i inne dziewczyny, dziekuje waz za dobre słowa, odwdzieczę sie, kiedy bedzie tylko okazja, i oby jej za szybko nie było:D lenka- gratuluje wagi, zazdroszczę niesamowicie, ale uwazaj, wezmę sie za siebie i cie dogonie!!;) Tosieńko, nie przejmuj sie majstrem, jak ktoś jest głupi, to nic na to nie poradzisz, i masz całkowitą rację, ze tak zrobiłaś. Nie tylko ty powinnaś sie starać. dla ciebie!!:DA mojee waga szaleje tak samo...chyba jak zaczne znów w październiku dawać korki, to pierwsze o kupie, to będzie waga elektroniczna Katie- to super pomysł, powiem o tym Ance, na pewno też sie jej spodoba:D mAsz taki specjalny zegarek do joggingu??oooo Baloonik- nie daj sie, ja też sie biore za siebie, idź cos ze sobą zrób i od razu poczujesz sie znacznie lepiej Aprill- waga ruszy, trzeba tylko cierpliwie czekać, zobaczysz:D To ja na razie lecę do Wiki, papaski, do później:)

Hej dziewczyny, mam małą na dyżurze, wiec na razie nie mam za bardzo jak tu do was zaglądać, bo jednak Wiki jest bardzo zbsorbująca. Liczenie punktów jakos mi ostatnio nie idzie, przekraczam, a co przekroczyłam to juz nie liczę....mnie chyba też dopadło to zmęczenie i niechcica, zniechęceniem poganiająca. Waga nie chce zejść nic w dół, w dodatku zaczęła rosnąć, mam problemy w rodzinie...Ech....nic sie nie chce......I jestem niewyspana. Nie wiem, jak mam sie wziąć w garść , jak zacząć od nowa liczyć te cholene punkty, skoro od dluższego czasu nie ma żadnych wyników, czy liczę dokładnie, czy nie... Kurna no, nie lubię przekazywać brzydkij energii, ale po prostu mam potrzebę sie wygadać i jakos włąsnie tutaj zawędrowały moje myśli...A moze to znak nadchodzącej jesieni...?????. No dobra, dzis wyzarłam juz 8 punktów...postaram sie do końca dnie juz pilnować ładnie i nie przekroczyć ej mojej limitowanej 18. Aha!!W sobotę byłam na wieczorze panieńskim- było......WSPANIALE...!!!!!!!Jednak co jak co , ale wieczór babski to jest świetna sprawa...Te ploty, gadanie o facetach, makijażu itp itd...Trzeba takie rzeczy częściej organizować- takie spotkania babek w swoim gronie...:D Toja na razie lecę, muszę coś jeszcze w necie sprawdzić, papa A Wiki siedzi w pokoju obok i śpiewa na całe gardło jakąś wymyślaną na poczekaniu piosenkę o księciu....Nie ma to jak twórczosć własna;)

Ja idę spać, wybaczcie, ale 2 baseny dziennie to dla jednej Bajki za wiel. Padlam.... Slodkich senków kochane Strażniczki

hej hej dziewczątka!!!:) Za jakiś oment jadę drugi raz na basen, wiec się deko streszczę. Wczoraj wyjadłam o zgrozo 21,5p, ale nie odliczalam sobie za te 2 baseny. Dzis postaram sie utrzymać w tych 18 p, ale jak plywam, to jestem wilczo glodna.;):) Miałam dziś świetną pobudkę o 7 rano- przyjechali robotnicy i zaczeli rozwalać mlotem pneumaycznym chodnik pod moimi oknami. Wyobraźcie sobei ten chałas . Myślalam, ze sie blok wali...:)Ale cóż, mam nadzieje, ze chociaż ten chodnik szybko robia i bedzie ładniej niż jest:) Ratownik- nie odezwła sie do mnie slowem, nawet nie podchodzi;)Przestraszył sie bidaczysko, ze go zgwałcę gdzieś w kanciapie;) Cieszę sie, ze Anido jednak wyjechała. Jestem pewna, ze po powrocie będzie cała w skowronkach :) Bambasiu- My na razie też tylko ogóreczki zaprawialiśmy, bo i tak z zeszłego roku zostało nam multum zapraw:) Ale rodzice sie wycwanili i z porzeczki robią winko....:):D JantaKochanie, nie bądź zła...złość pięknu szkdzi KAte- dzieki wielkie za pozdrowienia od Megb:0Pozdrów ja teżż od nas!!!!:) Frogus- cześć:)Dawno cie nie bylo....Walcz walcz z kilosami, moze chociaż tobie sie uda....:D To ja na razie lecę, papaśki!!!!!!!!

o dobra, po basenie, a po południu kolejny raz na basen- tym razem z bratową:):DAle mam maraton. I jutro to samo;) Bilans:126/126 Ratownik ył dzisiaj inny, ale po południu moze znowu bedzie ten sam co wedy i Wam powiem:):P Dupka, Pinokoo, zrobiła się faktycznie całkiem śliczniutka, co przy każdej okazji podkresla mój misiak;) Kofny...Mówi na mnie:chudzielec:D Jak jest fantastycznie!!Słoneczko świeci....Ach uwielbiam lato....:D Pinokio- dzięki za tą najbardziej dla mnie korzystną opcje wagi... Idę sobie potańczyć.Papapapapapapa

Witam z rana, za moment ruszam na pływalnie...:) Waga od rana chyba ma humor jak ja- niepewny. RAz pokazuje 70 kilo , raz 72, raz 74.Nie jest elektroniczna, wiec nie zwalę na wyczerpane baterie....O co do cholery chodzi??Pinokio, wpisz....wagę, która ci sie najbardziej podoba. Entliczek, pentliczek, malowany stoliczek....Dupa... Anido- nie bój sie, jedx do męża, naprawdę... Cieszę sie, ze zdjęcia ci sie podobały:D Elisa- a ja myślałam, ze mnie potępicie...Dzięki słońce

No to i ja, już po spacerku z przyjaiółmi mówie pap, jak Teletubisie;) Jutro przed śniadaniem lecę na basen (na 9 rano). Ale muszę wam powiedzieć, ze sie troszkę obawiam, bo ostatnio jak blam, to mnie pan ratownik na kawę zapraszał....a ja, zeby sie zamknał, powiedziałam, ze wolę szybki sex. Zamurowało go, wiec wykorzystałam okazję i czmychnęłam. A teraz nie wiem, jak jutro zareaguje....Oj, jak ja coś palnę, to....szkoda gadać... No , tym jakze optymistycznym akcentem kończę moje dzisiejsze strażnikownie. Słodkich senków, kochane