

BajkaPL
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez BajkaPL
-
I ciąg dalszy: Nie poszłam jednak rozdawać tych ulotek, bo co sie okazało?? Że tam trzeba przynajmniej raz w tyg. Stac od 6 rano i raz do 22 wiewczorem. No sorki, ale ulotek to chyba o 22 juz nikt nie weźmie....Eeee tam, nie żal mi nawet, to miały być takie dodatkowe pieniążki, nie ma to nic. Od października dalej będę \"moim\" dzieciaczkom udzielać korepetycji, to i kaska zacznie naplywac:) Teraz lecę na kawke, papaski:)
-
Witajcie śliczne!!!!!! Od początku: Elisa- nie chcesz znać dokładnego przebiegu \"testowania\" kanapy. Wierz mi, kochana na slowo. Grunt, ze nie skrzypi:) Pinokio- ja tez CHCĘ w końcu zobaczyć tą cholerna \"6\" na wadze, a ona sie głupia zatrzymała. I tak:raz mam 70, raz 71 kilo. No jasnej ciasnej dostaje już kolajny dzień z rzędu!!! Jose, dzięki za śliczne fotki Ja moje prześlę w połowie wrzesnia:) Aha, przy okazji, ANIDo-przesyłam ci starsze zdjęcia- z zeszłego oku z wakacji.::)I jedź do mężulka, dobrze wam to zrobi:) Kate- nie daj sie grypce, no co ty??W wakacje??Dużo porzeczek jedz, a szybko ogólne rozbicie minie, zobaczysz wieeelka buźka:) Goniu- a dokąd o jedziesz nad to morze??Ja dopiero za półtora tygodnia....ale z każda chwila zbliza sie ten upragniony moment:) Dorotka- baaaardzo sie cieszę, ze cię ubywa (w kilogramach oczzywiscie;) )Zazdroszczę ci troszkę, bo moja waga uparci od 2 tygodni stoi jak zaklęta.....Ale z nia już tak jest, ze schodzi jak chce, czasem sie obrazi i stoi, ale potem znowu rusza w dół:):):):):) Bambasia- taki szybkowar to bardzo fajna rzecz, a jaka panga z niego dobra....:):):):):) OOOoooooo widzę, ze i Baloonikowa waga stoi....Widzisz, Piokio, nie jesteśmy same!!Walczymy razem dla balonika Misialinka, jak ci pacnę!!!!!;) Ja mam 22 lata,kobitki maja różnie, ale jesteśmy jak siostry, a do sióstr sie nie mówi per pani. mam racje BABECZKI????;)
-
CZeść wieczorkiem. Najpierw chciałabym złozyć najserdeczniejsze życzenia urodzinkowe dla Jose i Dorotki Anido- jak przeczytałam Twój wpis to mi sie powornie żal zrobiło, ale racje maja ci, co mówią, że trzeba umieć znaleźć czas jedynie dla siebie. ak choćby godzinkę dziennie. To moze se wydać trudne, ale jest na 100% wykonalne.Moja waga też nieustannie wariuje i często jedyne, co przychodzi mi do glowy, to ja chwycić i ciepnać przez okno, zeby sie roztrzaskała w pył. Ale to nie zmieni nic. Wagi takie juz są, potrzebują cierpliwości jak dzieci, a w koncu uda nam sie je wychować, zeby pokazały to, co chcemy;)Aha, i jeśli chodzi o foty, to kochana wstrzymaj sie jeszcze miesiac, a dostanies ztakie najaktualniejsze po powrocie znad morza. Poczekasz ?? Janta- to mam coś wspólnego z Twoim meżem, też uwielbiam botwinkę :D Baloonik, walcz o kompa, kobietkom też sie należy!!:D;) Mroowka- nie masz z czego juz zrzucać tyh kilosów. Jak ja bym tyle ważyla, to bylabym chyba przezroczysta;)Ale mi to nie grozi;) Misialinka- a ja chyba nie dostałam od ciebie fotek. Jeśli masz, to czy mogę poprosić??:D Jose, to z mezem przed ślubem bylaś 8 lat??Ohohoh, to jest ktoś, kto mnie prześcignał:D:D:D:D, ja na razie mam 7n letni staż, ale na ślub to sie nie zanosi... No oki, nie zanudzam wiecej, papaski, miłego wieczoru
-
Witajciekochane słoneczka!!Ja tylko na moment, wieczorem wpadne na dłuzej:D No dobra, kanapa spisała sie super- nie skrzypi;)więc sąsiedzi mogą za dnia i nocą spac spokojnie;):D Tosiu, dzieki za radę, zaraz skoczę do apteki po ten dziurawiec. Mam nadzieję, ze okaże sie skuteczny, skoro u ciebie sie sprawdził:D Rozmowa o pracę poszła ok:DOd środy zaczynam rozdawać ulotki, wypłatę dostane do 20 września, wiec jak wrócę znad morza, to będę miała od razu kasiorkę na dzieńdobry:D Całkiem fajnie. A ja mam dzis na obiadek zupkę pomidorową. Uwielbiam ja:DIdę szamać, papaski
-
Hej, hej dziewczyny!!!Przepraszam, ze ne odpisałam wcześniej, ale jakoś tak latałam, najpierw mamę zawieźć na miejsce spotkania, bo wyjechała dzis na 2 tg nad morze na turnus rehabilitacyjny koło Koszalina, potem zakupy z tatą i kościół i spacer z misiakiem i jakos tak wyszlo, ze dopiero teraz mam chwilkę:) Kanapa na razie nie skrzypi, ale jutro jej zrobie chrzest bojowy;););) Jutro też idę rozmawiać o ta pracę na 2 tyg z ulotkami, no w sumie to mam ja juz załatwioną, tylko jadę umowę podpisać i codziennie bedę po 4 godzinki sobie stala;):) Pinokiouszku, bardzo mi szkoda, ze za długie te rękawy, sama co roku robię na drutach swetry zimą i wiem, co to znaczy pruć i robić od nowa. Przyznam sie, ze czasem to juz po prostu nie mam siły pruć i najnormalniej w świecie wszywam to, co jest nie tak, albo podwijam. Moze i tobie sie taki trick uda??;) Frogus- te 10,5 kg to chyba same moje....zderzaczki ważą...;) Megb- nie, nei pochrzaniło ci sie. Na kanape czekałam 2 ty, bo akurat tak sie zlożylo, ze w tym zakładzie mieli tygodniową przerwę i przez to musialam poczekać na łóżeczko jeszcze 1 tydzień. No to teraz mój raport: dzis wyżrłam 18,5p, znowu męczą mnie wzdęcia...Juz sama nie wiem od czego. A te moje przypuszczenia o przytyciu to sie, Pinokio, na wadze nie sprawdzają.Może to przez to , ze mam dzis cały dzień wzdęty brzuszek mimo,z e nic takiego nei zjadalm w sumie.... Jutro na 9 rano ruszam na basen z siorą micha...staram sie ja przekonać, zeby juz w ym roku szkolnym zaczęła normalnie chodzic z klasą na basen, skoro sie już nauczyła ajako tako pływać samodzielnie. A ona nie i nie. No i jak tu dotrzeć do dzieciaka, jeśli miala złe wspomnienia z poprzednią instruktorką ze szkoły??Heh...cos wymysle. Na razie lecę zrobic herbatke. Któraćś chce też??Malinowa!!:D
-
Ja sie chętnie wproszę na kawkę do Kate;) Meg- bardzo fajnie, ze jednak zostałaś, gorsze dni zawsze lepiej przeżyć wspólnie z branimi duszyczkami niz w samonosci. Wieeelka dla ciebie No, wreszcie moja nowa kanapa do mnie wczoraj po południu dojechała. Jest wielka, twarda i badzo jestem z niej dumna!:DDali mi do niej 2 podusie:D hihihihihi:D Wiecie, nie przekraczam punktów, a mam wrażenie, ze tyję... Co jest?? pada znowu....co u was słychać?
-
Nooooo, bałam sie, ze będzie gorzej, a tu:22,66, heh, calkiem nieźle Gonia- gratuluję spadku wagi i bytku cm
-
Ja juz sie obudzilam, umyłam główkę, więc kochana kate sama nie jesteś....no moze kawkesobie jeszcze za moment zrobie, a póki co zajadam się płatkami z jogurtem:D Wiesz, Kate, z ta grą na gitarze to jest tak, że jetem samoukiem, nigdy nikt mnie nie uczył profesjonalnie grać, wiec znam tylko wszystkie chwyty, ale z nut nie zagram nic (no, chyba, ze z tabulatur)A w gronie przyjaciół to właśnie ja jestem takim \"chłopakiem od grania na ogniskach\" bo nasi chlopcy nie potrafia niestety grać;) Tak mnie zaciekawiłaś z tą miarą tłusszczyku w organiźmie, zaraz idę policzyc, poapaski póki co
-
Jestem jestem:) Zaczbę od początku:Wylali mnie wczoraj rano z pracy- rwdukcja etatów, zwlniali na razie wszystkich zatrudnionych czasowo na zastępstwo za tych, którzy są na urlopach. Troszkę sie wścieklam, bo miałam pracować do końca sierpnia, a kasa z tego 2 miesiaca miałaisć na wakacje, ale nie ma juz obaw- okazało sie, ze kasa , którą sobie wcześniej odłożylam wystarczy na wypad nad morzem i jeszcze dziebko zostanie...Ufff.... Humor wiec troszkę lepszy, a w poniedziałek ide jeszcze w 1 miejsce zapytać, czy chcą mnie do rozdawania ulotek na 2 tygodnie. Zawsze to jakieś dodatkowe pieniadze na szaleństwa:D;) Nie lubie długo siedzieć i plakać nad rozlanym mlekiem- jestem kobietą czynu;):D Aha, no i dzisiaj pierwszy raz od słuuuugiego czasu pograłam sobie na giarze elektrycznej. Ale wypasior, jak ja dawno tego nie robilam!!!!Juz zapomniałam jakie to przyjemne:D Baloonik- wieeeelka dla ciebie, podziwiam cie za naukę języka i decyzję o wyjeździe. To była naprawdę odważna decyzja!!!:D Dziołcchy- co wy takie sprzątajace dzisiaj??!!czyżby jmi sie cos pokickalo i była juz sobota??;) Janta- naprawdę nie mówisz po niemiecku??No przestań!!przecież coś napewno potrafisz, kochana moja Kate- no no no, z ta rejestracja, to dobrze, ze cie olsnilo przed kontrola drogową;) Aha, Pinokio- ty pisałaś, ze używasz kremów do cycuszków, tak??Który, kochanie uważasz za naskuteczniejszy??Bo chyba coś będę musiała sobei kupić.... Na razie spadam, zajrzę jeszcze później
-
Kochane dziś mój dzień ważenia:waga:10,5, bilans 126/126. Straciłam pracę, redukcja etatów:p Jutro, jak mi złosć przejdzie, napiszę wiecej.papaśki
-
Jose- mleko ile proent mialo, bo to różnie sę liczy?? i jeszcze, nie rozumiem, dlaczego policzyłaś kalafior i fasolke za pół punkt, ja to liczę za 0p. Reszta ok, jak na moje;)
-
Hej hej melduje sie wieczorkiem, nie było mnie wcześniej, bo byłam u misia..:) Dostałam dzisiaj zaproszenie na ślub i wieczór panieński kumpeli z ggrupy- 25 ślubuje:DWybaczcie, ale w wieczor panieski punktów nie zamierzam liczyc, bo nie przystopuje i tak z drinkowaniem;) Pinoio- ta kara dla Kate est świetna, faktycznie jak sie przyjrzałam, to często je na obiad zupę- troszke mało wartoścowy obiadek..;) april- nic się nie martw, nawet jeśli na 1 ważeniu waga podskoczy, to później bedzie juz tylko lepiej, bo organizm przyzwyczai sie do normalnych, wartościowyh posiłków:):D Wiec nie zrazaj sie szybko, bo tu naprawdę można ładnie zgubić kiosy.Tak nawiasem mówiąc, to na WW namówilam kolejna osobę:D- siostrę chłopaka kumpeli z pracy. Skomplikowane, nie??;) Viol- ohoho dawno cie nie widziałam;)Cieszę sie, ze tu zajrzałas, zawsze lubie czytać Twoje wpisy:D A Żarówka kiedy wraca do nas?? Frogus- uściskaj swojego mena od nas, niech szybko dojdzie do siebie:) Teraz siedzę i sie śmieję, bo na obiadoolacje zjadlam gotowaną mlodą kapuchez bułka tartą i teraz mam taaaaaki brzuch wzdęty, ze wyglądajak pilka....sama z siebie nie mogę:D:D:D:D:D:D:D Na razie lecę, jeśli wstane odowiednio wcześnie, to coś skrobne rano, a jesli nie- to do jutra wieczórSłodkich senków!!!!!
-
HEj, jestem juz w domku, właśnie wrócilam z pracy- 11 godin, bo mieliśmy inwentaryzację. Jeestem skonana, a jutro jeszcze mamy przyjsć o roboty wcześnie, bo ma być jakaś kontrola....:( Dzieki dziewczyny za taki odzew na moje pytanie Mój brat nie umie (nie chce?) rozmawiać z żona, woli isć gdzieś do baru albo po prostu wychodzi na szlajanie i nie wraca do póóóóóźnej nocy. Bratowa próbowała nijednokrornie z nim rozmawiać, on przepraszał, ale nic si nie zmieniało. Znam mijego brata, i wiem, ze nie dorósł do małzeństwa i ojcostwa, on zupełnie sie pogubił w wartościach....To mnie boli, ze on tego nie zauważa, a jak próbuje z nim o tym porozmawiać, ze widzę, ze coś jest nie tak, to mnie olewa,albo mówi, zę jest wszystko okej. A tak nie jest!! Bratowa ostatnio mi się popłakała....Cieżko mi z tym, ja wysłucham zawsze tego, kto chce z sibei zrzuciccieżar milczenia, ale ja to potem biorę na siebie i bardzo cierpię bólem innych...Moze to brzmi smiesznie, ale ak jest. Teraz juz nie potrafie o niczym innym prawie myśleć, niz o tym, że tam jest źle, a ja mogę tylko stac z boku i obserwować, ewentualnie wspierać psychicznie...Tak mam zawsze.... No dobra, teraz to ja sie wygadałam i jest troszke lżej.... Na basenie z małą(córka brata) było extra, mała pływa jak ryba, a bałam sie, ze bedzie miala opory, ale wlazła nawet sama do basenu sportowego-25m i sama go w całosci przeplynęła. Bylam w szoku. Wiki nie moze sie doczekać, kiedy znowy pójdziemy. No to moze znów w niedzielę??;) april- witaj, cieszę sie, ze do nas dołączasz:D Frogus- masło orzechowe schowaj do szafki za jakieś zdrowe jedzonko, niech ci nie stoi na oczach!!!;):p to będzie łatwiej;) No to ja sie pochwale:wlazłam dziś na wagę i bło 70 kilo :o szok!! Mam nadzieję, ze do czwartkowego ważenia sie utrzyma;) Lecę pod prysznic, papaski Kocham Was, przyjaciółki mojeco ja bym bez was zrobiła?
-
Cześć dziewczyny.... A ja mam takie pytanie:czy jesyteście szczęśliwe w swoich małzeństwach??Bo ja coraz bardziej dochodzę do wniiosku, ze to bez sensu, wszystkie młode małżeństwa, które znam się sypią, albo już sie posypały....Jest mi smutno, bo i u mojego brata szykuje się coś takiego.... Ja bym chciala naprawić ten choleny świat, ale jak mam to zrobic??!!
-
A ja znów dzieńdoberkuję i zapraszam na poranną kawunię:):):):) Frogus- no wieelkie gratki za te 900 g Dziękuję wszystkim za piękne fotoski chudych babeczekJa moje fotki z wrześniowego wypadu przesle po powrocie- czyli jakoś w 3 tygodniu września:) Mam tylko cichą nadzieję, ze nie bedzie takiej pogody, jaką mam okazje właśnie w tej chwili podziwiać za oknem....:( Dzisiaj o 11 wybieram sie z Wiki po raz pierwszy na basen. Mała nie moze sie doczekać, tym bardziej, ze powiedziałam jej, ze bedziemy zjeżdżać w rurze do basenu. Juz od wczoraj chodzi po domu i o wszystkio wypytuje, a gdzie jest ten basen, a jaka długa ta rura, a czy do bąbelków(jackuzzi) też pójdziemy....itd itp. Kochaniutki ten szkrabik;) katie, słońce, ja też ostatnio chodzę i sama nie wiem, ale ciągle bym jadła. Tak mysle, ze to z powodu niższej temp powietrza. Jak jest gorąco nie chce sie jeść. Jak tylko zrobiło sie chłodniej- chodzę i szukam co by tu schrupać.... Ale damy radę, kochanie, trzeba być silna, bo inaczej ten cel, który sobie obrałyśmy zamiast sie przybliżać, będzie sie oddalał... Ja na razie lece, papaski:*
-
Hello śpiochy!!!!!!!!:D Jak tam z rana??U mnie świetnie, wcześnie obudziła mnie bratanica, wlazła do lóżka i sie przytuliła...Jak słodko....:D Wczoraj wieczorem byłam pograć z kumplami w darta, ale było fajniutko, lubie takie wspólne wypady....:D Zapraszam na poranną herbatkę zakrapianą deszczem i słodzoną miłoscią, ktoś sie przyłączy?? No to ja teraz mykam do pracy, papaśki!!! Aha!!Na kolacje szykuje dzis z Miśkiem chińszczyznę, mniam mniam:D
-
HEjka lasencje!!:):):)Mam od rana świetny humor, mimo, ze za oknem pada deszczyk... Do kawki śniadankowej się dołączam:):):) Cath- ale wiesz, tego mojego wytłumaczenia na słodkie, to nie można stosować zbyt często....tak raz na pół oku...;) Ok, lecę do pracy...Jeszcze tylko 3,5 tygodnia.....i ....wakacje!!!!!:D:DD:D:D:D:D:D::D
-
Alex- ja na razie stracłam 7 kilo, a moje piersiaczki nic, ani troszke nie chcą się zmniejszyc...:(;) Ale wiem, ze to zależy indywidualnie od ciałka, wiec nei wiem, czy coś się u ciebie zmieni po utraie kg...;) A co nie chciałabyś stracić rozmiaru, co?;)
-
Witajcie- humorzasta jestem nadal, ale juz jakby nieco zelżało.....;) Na początek moja waga- dzis rano 71, kilka dni temu- 70,5 kg. To pół kilo w górę to @ spowodowała, ale Pinokio, nie wpisuj, bo będzie mi milej, jeśli się okaże o kilo mniej za tydzień w czwartek:):):) Cath- kryzysy nachhodzą niestety każdego, trzeba je dzielnie znosić, nie dawać sie, a wszystko szybciutko wraca do normy....zreszta...wiesz, wszystko jest dla ludzi wiec 1 dzień jakiegoś lekkiego lasuchowania nie jest aż tak koszmani wstydliwe... alex- witaj, dołączaj, chudnij!!!!:D:D:D:D:D:D Anno D. szkoda, ze nuella nie zalicza się do zdrowych, prawda??;) Pinikoi- nie martw sie o mnie, daję sobie radę...;)
-
KATE_ WIEEEEEELKA BUŹKA Z OKAZJI ŚWIĘTA!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam nadal podly humor...@ sie zaczęła, ale jutro juz będzie znacznie lepiej jak znam siebie...;) Idę lulu, juro z rańca skrobne coś więcej, bo zaległosci w czytaniu juz adrobiłam, kochane moje panny i mężatki i młodzieńcze A brzuch mam po prosu taaaaaaaaki, o:(
-
Witajcie kochane...ja tylko na moment, jutro poczytam zaległe posty, dzis po prosstu nie mam do tego glowy. Jutro dostanę @ i dziś caly dzień na zmianę ryczę, wściekam sie i śmieję. Nawet mnie to zaczęło denerwować. Jestem bardzo niemiła dla ludzi, więc wolę sie nie odzywać i przeczekać ten humorzasty czas. Ściskam Was mocno- Bajkowa Baba Jaga;) Dzis rano miałam na wadze70,5 kg, ale w ciagu dnia pożarlam tyyyyle, ze w czwartek nie mam co liczyc na cuda....no ale takie są już uroki mojej, ze mam napad smaku na coś czekoladowego i nie ma zmiluj- po prostu muszę. Pa...załamka.... Mam nadzieję, ze jutro będzie lepiej...
-
ech dziewczynki....kanapę kupiłam, ale dowiazą mi ją za 2 tyg w sobotę, bo robią na zamówienie, gdyż kolory obić, które akurat mieli bardzo mi nieodpowiadały, więc zamówiłam sobie taki ładny, haftowany beż.:):):):)Ale obiecuję, że jak dojedzie, to wam napisze, jaka jest;) Mam tylko małą nadzieję, ze ta nowa nie bedzie skrzypiała, bo przypuszczam, ze sąsiad z dołu czasem dostae już bialej gorączki....:D Przepraszam, ze na razie więcej nie skrobnę, ale oczka mi sie kleją, wiec tylko na taki krótki i wyjaśniający wpisik mnie stać. Do juterka Aha111Zmniejszyłam o 2 p, bo od 71 w dół powino sie zjadać 18p, a od 71 w górę 20 p. Dlatego zmniejszyłam, bo mam juz tendencje spadkową, ale i tak dzisiaj pożarłam 19p:p Słodkich senków wam wszystkim!!!!
-
Hejka!:):):):):):):D:D:D:D:D Wita was uśmiechnieta od rana Basieńka:):) Idę dzis kupić nową kanape do mojego pokoju- w końcu sprężyny nie będą mi wchodziły w d...i inne części cialka;) Od wczoraj szamam 18p bardzo en brak 2 p odczuwam, wczoraj to juz wogóle miałam żarty dzień, ale póki co dzielnie sie trzmam i mam wieeelką nadzieję, ze w czwatrek waga będzie dla mnie łaskawa:) Janta, Anido- witam witam No pewnie, ze ilość kasy nie ma dla mnie większego znaczenia. Cieszę się, że choć na tą kanapę starczy- a nawet troszke zostanie:) Janta- widzisz??Pięknie, ze tak ci się dzieje z waga, tylko pozazdroscić:) Becik- trzymaj się, wspaniale, ze dostajesz wsparcie od M. Goniu- 6 kilo!!!Toż to piekny wynik!!!!Mnie sie jeszcze nigdy nie udalo takiego osiagnąć, ale chyba juz taki mój los, ze ciałko nie chce się w szybkim tempie rozstać z tłuszczykiem;) Frogus- jak cie znam, to szybko dojdziesz do siebie po wakacjowaniu- jak cie to pocieszy, to ja też chodzę głodna od wczoraj;) Kate Misialinka- nie daj sie, najwazniejsze to wpaść w rytm WW, a później to juz samo leci. Jak masz problemy, to pisz, u nas dostaniesz wsparcie, po to jestesmy, zeby nikt z tym nie został sam, by się zawsze można było podzielić problemami (nie tylko z przestrzeganiem zasad ww) Obiecaj, ze dziś już sie ładnie za siebie weźmiesz:) Pinokio- nie mogę sie ciebie doczekać:) To ja na razie lece, papaski
-
Becik- najszczersze wyrazy współczucia... ...