smerfetka22

aisha, wyjezdzam w piatek po pracy do mojego Zlotka na dwa tygodnie i wraca juz ze mna na zawsze :D :D :D on ma neta, to chasami do was wpadne, chcemy jechac na jakis biwak nod jeziorko, jak pogoda dopisze a ty kiedy wyjezdzasz?? na jak dlugo?

czesc musiaczku, ja takze wczoraj zgrzeszylam, bylam z bratem w miescie i zjedismy lahmacun, taki nalesnik z salatka i miesem z gyrosa :O do kawy byly orzeszki w czekoladzie, tez pare wpadlo mi do pyszczka te wczorajsze bole zoladka to chyba jednak z glodu dzis jest troche lepiej, zaraz zabieram sie za sníadanko juz wszystkie spodnie mi z tylka zjezdzaja, nie musze odpinac guzika ani rozporka, sciagne tak, ale to jeszcze nie to co chce widze po sobie ze gdybym zakonczyla dietke, rzucilabym sie na jedzenie i bylaby kaplica

jak mi jest niedobrze dzisiaj zoladek mnie boli jak cholera, ale to nie z przejedzenia czy glodu, z nerwow :O zero koncentracji, o checi nie wspomne

czesc kochane kolezanki!! weekend minol mi dobrze, bylam u kolezanki na urodzinach, miala zrobione takie Raclette (chyba znacie?) i szamalysmy warzywka podpieczone, byly tez lody i poozniej \"giotto\", skubnelam pore kuleczek ale czuje sie ok. odchudzam sie, ale niechce przesadzac, bo nieraz np. czytalam ze dziewczyny przeziebily sie i odrazu panika bo cukier w tabletkach. pozatym wczoraj brat walnol mi komplement ze czuje sie duzo lepiej.Cos tam opowiadal o nowej knajpce w POlsce, w naszym miescie i mowi ze pracuje tam matka z corka. \"ta corka, taka nawet fajna, taka gdzies jak ty, taka mala\" JA na to ze ja to akurat jestem mala , hehe 178cm :D no ale on jakby tego ie slyszal i mowi, no taka szczupla jak ty\" Ja galy na wierzch i uwierzyc nie moglam: hehe, jak to fajnie jak sam brat mowi ze jestem szczupla ale tak szczerze to juz pomalu sie sobie podobam, tylko troche te bioderka jeszcze :O jade dalej, ale 58 to juz bedzie chyba przegiecie przy miom wzroscie POCZEKAMY ZOBACZYMY wstawac leniuszki

nonanona- witam u nas, najwazniejsze pozytywne nastawienie. Najgorsze sa pierwsze dni a potem juz jak przyzwyczajenie :D Maryska, myslami jestem przy Tobie!! Zycze wszystkiego co najpiekniejsze na nowej drodze zycia!!! Oczywiscie czekam na fotki pieknej panny mlodej. zwijam manele i jade do domu na weekend, jutro kolezanka ma urodziny, hmmm ciekawe jak to bedzie :O pozdrawiam was wszystkie, trzymajcie sie dzielnie, i ja sprobuje. to, ze wskaznik jest juz po lewej stronie 65 daje mi sil i walcze dalei, czeka na 60 a moze i 58, chyba wytrzymam, licze na wasza pomoc i wsparcie

podaje moje nowe wymiary biust: 92cm (-3cm) talia: 74cm (-7cm) biodra: 100cm (-5cm) udko: 56,5cm (-4,5cm) waga 64kg (-7kg] i to przez dwa miesiace, chyba moge byc z siebie dumna.Tylko nie myslcie ze na tym koniec, NIE; NIE, nie zostawie was tu samych. Ciagniemy dalej ta walke o szczuple i piekne cialko!!! mama mi wczoraj powiedziala ze juz wszystkie spodnie na mnie wisza, jestem dosc chuda i moge przestac sie odchudzac ja tylko na nia spojrzalam :D

Maryska, bardzo mi pryzkro z powodu proboszcza. kiedy przyszlam do pracy pchnelam kalendarz na 07.07 i patrze, jutro 08.07. Maryska wychodzi za maz. Widzisz jak my tu o Tobie myslimy :D nie przejmoj sie, ten dzien bedzie dla Ciebie i Towjegho m,eza wyjatkowy!!! Zycze superowej, niezapomnianej zabawy!!!!

witam was dziewuszki no dzis to jest juz duzo lepiej. pod wieczor byla burza, deszcz podlal kwiatki i ochlodzil powietrze waga pokazala dzis rano niecale 65, HURRA!!! ale gloda troche chodze, to musze prtzyznac, wczoraj zjadlam serek wiejski i troche salatki warzywnej, na kolacje troche ryzu :D i duzo wody

no i patrz, ja tu przychodze z nadzieja ze sobie poczytam a tu nic, zadna sie nie odezwala. co wy kurde robicie caly dzien?? usprawiedliwiam tylko nieobecnosc Maryski i Anku, a reszta gdzie????? ale juz mi sie tu meldowac, co do jednego :)

musiaczek i ty dopiero teraz nam to mowisz??? kurcze, 7kg w 3tygodnie, to super ja od poniedzialku na owocach jestem dzis mam warzywa i twarozek na cwiczenia jest za cieplo, leje sie ze mnie jak z wodospadu :O moze dzis wieczorkiem sie ochlodzi to cos wymysle

musiaczku, pracuje 41godz/tygodniowo, duzo jak na uczennice, a urlopu malo :D dlatego zaczynam predzej zeby predzej skonczyc, robie takze duzo nadgodzin ale jest ok

tak, tak, wplyw ma slodkie tez ale narazie to ja wogule nie chce o nich myslec :D

mi sam wyglad nie odpowiada, dlatego nie jem, niemcy to glupieja na ich punkcie :D

:D

widac tylko jej twarz, niektore sa ladne ale niektore to naprawde nic specjalngo, ale to zecz gustu musiaczku nie mozemy porownywac sie do modelek, oen nigy nic nie jedza, bynajmniej nic pozadnego, pala tylko pelno fajek i wode pija- to jest wszystko z czego zyja jak dostaniesz ta prace zobaczysz jak one zaja, ja dziekuje za taki tryb zycia. ich cialo to ich zarobek a gdzie ich zdrowie ?????

musiaczek, jak zwykle masz racje. Nawet niewiem co mam pisac....

co z tego ze do 17tej jadlam same owoce jak w domu nazarlam sie tego ryzu, ja nie potrafie juz odmowic, powiedziec NIE

u mnie dobrze dopuki jestem w pracy :( w domu katastrofa, znowu wchrambolilam loda i ryz z jablkami jestem taka zdolowana, szkoda gadac

i znowu cisza, nikt nie daje znaku zycia to ja spadam do domku na czeresnie do jutra

ja juz nawet nie pamietam kiedy ostatnio cwiczylam a taka parowa u nas ze hej, na dodatek ciote mam, w takim upale, nic mi sie niechce

anku, dobrze ze do lodowki nie biegalas MAM NADZIEJE

anku, dlaczego nie spalas?? nerwy??

nie moge w to uwierzyc, jest 9, mam przerwe sniadaniowa i nie jestem glodna, wypilam kawe i szklanke soku pomaranczowego. na nogach jestem od 6tej jak zawsze- tylko ze zawsze o 9tej bylo jakies jedzonko.Ciesze sie lecz niewiem jak zakonczy sie ten dzien. mam zaplanowane maslanke i salatke owocowa dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki

czes laseczki, az sie ucieszylam keidy zobaczylam ile przez ten weekend nastukalyscie, az milo sie czyta ja przyznaje sie ze nie dotrzymalam obietnicy i nie biegalam, dupa ze mnie, ale kurcze caly tydzien wstaje tak wczesnie to chociaz w sobote chce sie wyspac. Wymowke sobie kurde znalazlam, tak to ja nigdy nie schudne jedzonko bylo takie sobie przez ten weekend, byla zupa owocowa (z kluskami) byl pasek czekolady i lodzik ze slonecznikiem (pierwszy raz takie cudo jadlam, i przyznam ze ten slonecznik najsamczniejszy byl z tego wszystkiego) Maryska26, ufff jak mi dobrze ze nie tylko ja mam takie zdanie o tych dziewczynach ktore wciskaja sie w zamale ciuchy i pokazuja swoje cialo, byle jak najwiecej.dlatego wlasnie AISHA powinnas chodzic na plaze, nie mozesz sie do nich porownywac, tym bardziej ze masz swiadomosc ze robisz cos dla swojej figury a co niektore ledwo sie wloka ale hamburgerami sie opychaja. margo, slub jest 11.08 takze czasu juz malo, co dotarlo do mnie dopiero wczoraj kiedy bylismy zalatwiac sale, hmmm jak tam pieknie-cena tez piekna :D no ale co, wkoncu to slub, nie??? musze sie za siebie wzaic, gdzie ta EDA ktora jeszcze niedawno wszystkiego sobie odmawiala, nie jadla sloodkiego, lodow ani chlebka slub niedlugo a ja jeszcze daleko w polu waga: 66kg biust: 93 cm talia:76cm biodra: 101cm udo: 57,5cm do slubu chce wazyc 60kg, dlatego dzis same owoce i maslanka zebym tylko dala rade

jem sledzia (w smietanie) wiem ze niedobrze ze z ta smietana ale jem samego sledzika, smietanka zostaje na dnie hmm, jaki jest smaczny zarazjade spytac o sale na cywilny a potem do domciu, w koncu weekend. Graja niemcy, zeby tylko im argentynczycy nakopali- niemcy to za pewni siebie- jak ja ich nie lubie. Bo co to nie oni. Wszystko umia najlepiej- madrale pogoda ladna to jutro na basenik moze skocze zycze wam wszystkim milego weekendu jutro biegamy, NIE ZAPOMNIJCIE!!