renatka3355

viola270 My będziemy tu zawsze,nawet jak nas będą chcieli wyrzucić hi hi hi Dobranoc

kajair Mecz byl na ogólnodostępnym kanale dlatego tolerancja aż z niego buchała,lepiej obejrzeć na duży ekranie niż na monitorze komputera,a na niego właśnie byłby skazany gdybym zamiast babskich pogaduszek z Wami wybrała jakiś film w tv a on musiał mecz ogladać w necie;-) Więc wiesz z tą tolerancją to różnie bywa ha ha,a kompanki bo mi tu czasem popatruje przez ramię.....he he I tak jak jego pochłaniają tematy sportowe(no co,ja też podglądam czasem tak jednym oczkiem hi hi) ,tak mnie typowo kobiece........ i jako taka harmonia panuje.........

Na dobranoc Nieznana ukołysze cię noc, Gwiazd dłońmi złotymi. A księżyca czarodziejska moc, Uczyni Twe sny kolorowymi. I cisza w dal Cię uniesie, W beztroskich marzeń świat, Tam, gdzie horyzont gnie się, Gdzie życie, piękne jak kwiat. I piękny uśmiech senny, Na twarz Twą śniada spłynie, I jak cudowny klejnot bezcenny, Ozdobi ją. I nigdy niech nie zginie. ♥» ▬▬ «•*•» ▬▬▬ «•*•» ▬▬ « ♥ ˜˜”*°•._˜”*°••°*”˜_.•*”˜˜”*° …. .•* KOLOROWYCH SNÓW ˜˜”*°•._˜”*°••°*”˜_.•*”˜˜”*° DOBRANOC KOBIETKI.

Nie sądzę by było mnie tu mniej:-)zapaplam Was jeszcze nieraz,już mój mąż się śmiał dziś-mówi:"No Renatko my temat obgadaliśmy,dzieciaczki poinformowane,rodzina i koleżanki w miarę też teraz ci zostały twoje e-kompanki ,więc ja sobie mecz przynajmniej spokojnie obejrzę."

kajair anabel49 No pięknie-tego się szczerze mówiąc spodziewałam;-);-);-);-) Dzięki laseczki Nooo noo Ruda i widzisz!To Ty tak w siebie nie wierzyłaś! Ja Ci powiem że chętnie wstąpię do klubu w klubie(w klubie zakręconych kobietek mamy klub uziemionych przez naukę zakręconych kobietek) Jejciu to jakis zbieg okoliczności-ja Ci również gratuluję!!!!!!!! Jesteś wybitna i nie chcę przy kolejnych egzaminach słyszeć że nie dasz rady....bo Ty dasz...... Biuralistko ucząca się nasza-Ty też się pewnie dopiszesz? kajair Ja też jestem z pokolenia języka rosyjskiego,mało tego to w ramach jakichś eksperymentów edukacyjnych w moim liceum był obowiązkowy język francuski,z życia w Niemczech znam niemiecki(no dogadam się;-) )i trochę dialektu jakiegoś turecko-niemieckiego:-)a niestety z angielskiego to moja Nika mogłaby mnie podszkolić;-)

kajair od razu widać że synuś zdrowy,więcej tu jakoś Ciebie i radośniejsza jesteś........

Ja lubię ten wiersz........to też o nas....... Od grzechu zaczął się jej świat, a że Bóg ją stworzył, a Szatan opętał- jest więc odtąd po dziś dzień raz grzeszna,a raz święta, zdradliwa i wierna, dobra i zła; daje rozkosz i rozpacz, przez nią uśmiech i łza; jest jak gołąb i żmija, jest jak piołun i miód, jest jak anioł i demon, jak upiór i cud; szczyt nad chmurami i przepaść bez dna; jest początkiem i końcem- KOBIETA...

Gosik39 No milutko że znów sie pojawiłaś,masz co czytać;-);-);-)

No i najwazniejszy argument-ja gdy jestem "zabiegana"gubię kilogramki aż miło....mam nadzieję że w październiku do certyfikatu ukończenia kursów dodam certyfikat topiku zakręconych zelixarek o zrzuceniu 14tu kilo ;-);-);-);-)

Witajcie wieczorkiem Ja kobietki wyskoczę Wam z czyms zupełnie nie na temat ale już się przyzwyczaiłam że dzielę się również z Wami wiadomościami.......... Muszę Wam opowiedzieć jak się uziemiłam na kolejne ponad 5 miesięcy:-( Jeszcze w tamtym roku przez przypadek weszłam sobie na stronkę Funduszów Unii Europejskiej przeznaczoną na walkę z bezrobociem czy coś w tym rodzaju(nie pytajcie o link-nie mam pojęcia skąd i jak się tam znalazłam)i trochę z nudów wypełniłam ankietę dotyczącą kursów ,dokształcania się itp. I zapomniałam na parę miesięcy.Przed świętami Bożego Narodzenia ubiegłego roku zaproszono mnie na rozmowę do miejscowego\"inkubatora przedsiębiorczości\"tam przeszłam coś w rodzaju testu i rozmowy kwalifikacyjnej i ciiiiiiiiisza. Do dziś. Otrzymałam telefon ,miła pani poinformowała mnie że zostałam zakwalifikowana na wybrany przez siebie kurs i mam przyjechać podpisać kontrakt i ustalić szczegóły. Więc pojechałam z czystej uprzejmości,żeby wyjaśnić że mam maluszka w domu,dzieciaczki w czasie wakacji na głowie prawie całe dwa miesiące i się dowiedziałam że: -kurs trwa od drugiej połowy maja do października -przedszkole dla małej mam załatwione i opłacone -całe wakacje starsze dziewczyny korzystają z półkolonii i obydwie pojadą na dwutygodniowe kolonie nad nasz Bałtyk -a jedynym moim zadaniem jest dotrzeć na kurs 4 razy w tygodniu na 4-5 godzin i zdać egzaminy. Dodam że nie mam pojęcia czemu wówczas wybrałam z proponowanych chyba 12tu kursów 1.specjalista ds.rachunkowości 2.specjalista ds.kadr i płac i na obydwa się \"załapałam\". Nie podpisałam kontraktu:-( bo.....chciałam sprawę przedyskutować z mężem.I już jestem zdecydowana-jutro go podpisuję. Druga taka szansa może się nie trafić,gdybym miała sama opłacić te kursy teraz gdy nie pracuję nie miałabym na to narazie szans,kursy a nie wspomnę o koloniach. Więc zamiast basenu będę ślęczeć nad książkami;-);-) Myślę,że tak źle nie będzie;-);-);-) Starsze dzieciaczki są zadowolone-malutka hmmm z przedszkolem miałyśmy poczekać do września-trudno pójdzie troszkę wcześniej. Jak myślicie? Dobrą decyzję podjęłam? Ja uważam że tak;-);-);-);-) W końcu latek mi nie ubywa..........hi hi hi

viola270 a to częste że ktoś sam do siebie gada;-);-);-) to żadna anomalia ;-) cieszę się że ćwiczonka się podobały

MODLITWA MĘŻCZYZNY BOZE DROGI chodzę codziennie do pracy i wytrzymuję tam 8 godzin, podczas gdy żona siedzi sobie w domu. Chę, żeby wiedziała, co musze znosic, więc proszę Cię,pozwól, by jej ciało stało się moim na jeden dzień. Amen.\" Bóg w swej nieskończonej mądrości spełnił prośbę mężczyzny. Następnego ranka mężczyzna obudził się jako kobieta. Wstał, szybko przygotował śniadanie dla swej drugiej połówki, obudził dzieci, przygotował im ubrania do szkoły, podał im śniadanie, zapakował drugie śniadanie dla nich i odwiózł je autem do szkoły. Poszedł do domu,zebrał rzeczy do prania i nastawił je,poszedł do banku,aby wypłacić pieniądze. Poszedł na bazarek po zakupy, potem wrócił do domu, rozpakował zakupy, zapłacił rachunki i wpisał je do książki rachunkowej. Wyczyścił kuwetę kota i wykąpał psa. Była juz 13. więc spieszył się, by pościelić łóżka, powiesić pranie, wytrzeć kurze, zamieść i wytrzeć podłogę w kuchni. Poszedł do szkoły, by odebrać dzieci, a w drodze powrotnej rozmawiał z nimi. Przygotował im mleko i herbatniki, i dopilnował by odrobiły lekcje. Potem wyjął deskę do prasowania i prasując oglądał telewizję. O 16.30 zaczął obierać ziemniaki i warzywa na sałatkę i przygotował kotlety schabowe. Po kolacji posprzątał w kuchni, nastawił zmywarkę, poskładał pranie, wykąpał dzieci i położył je do łóżka. O 21.00 był juz zmęczony, ale jego codzienne obowiazki jeszcze się nie skończyły, gdy poszedł do łóżka, odbył stosunek, zanim zdążył zaprotestować. Następnego ranka gdy tylko się obudził.ukląkł koło łóżka i powiedział: ,,Boże nie wiem, co ja sobie wyobrażałem. Jakże się myliłem zazdroszcząc mojej żonie, że może cały dzień być w domu.Proszę, bardzo Cię proszę,czy mógłbyś to wszystko przywrócić tak jak było?\" Bóg w swej nieskończonej mądrości odpowiedział: ,,Mój synu,widzę że czegoś się nauczyłeś i bardzo chętnie bym to wszystko zamienił, tak jak było, ale musisz poczekać dziewięć miesięcy. Wczoraj w nocy zaszedłeś w ciążę\"

anabel49 Podzielam Twoje zdanie co do \"bezstresowego wychowania dzieci\",sama mam trzy dziewuszki w dużej rozpiętości wiekowej i czy to najstarsza czy średnia czy najmłodsza znają ograniczenia,obowiązki i także swoje prawa,dopasowane oczywiście do wieku.;-);-). Na ten temat mogłabym napisać pracę magisterską lub 30to stronicowy esej ale nie będę zanudzać,tym bardziej że każdy ma swój własny sposób na wychowanie dzieciaczków. Ech dzieciaczki.........

ruda102 podziwiam Cię,tak jak większość pedagogów czy osób pracujących z dziećmi. Wychowawczyni mojej Niki już na ostatnim zebraniu zapowiedziała że nie ma mowy o standardowej wycieczce trzydniowej w szóstej klasie-ona nie jedzie i koniec.Jeśli znajdziemy innego chętnego nauczyciela z naszej szkoły to niech klasa jedzie,jeśli nie to najwyżej jednodniowy wypad ich czeka......... Smutne to ale ja rozumiem....jestem od 5ciu lat w radzie rodziców szkoły i wiem jakie rzeczy uczniowie potrafią wymyśleć a nauczyciele mają w większości przypadków związane ręce,kary są nieadekwatne do winy. Ja wspominam czasy gdy na moich lekcjach musiała być cisza jak makiem zasiał bo jak ktoś bez pozwolenia otworzył buzię to linijka na rękach była zagwarantowana....... Pana Dyrektora baliśmy się jak ognia,nawet gdy musiałam iść po coś do sekretariatu z polecenia wychowawczyni to w drodze modliłam się by drzwi do Jego gabinetu były zamknięte........ Nawte Pani woźna była kimś ważnym w szkole ...... A teraz........ech szkoda słów.....

Witam z ranka Kasiek30 jak zwykle na czele stawki w porannym wstawaniu i ćwiczonkach Dziewczyny już się tak wkurzyłam no ten mój brzuch że posiedziałam troche i szukałam ćwiczonek które mogę dodać do ABSów i znalazłam\"aerobiczną \"6\"Weidera\"-czy któraś miała styczność z tymi ćwiczonkami? Mój brzuch jest jakiś oporny-ale ten sam problem ma moja mama i siostra która obecnie jest chudziną(nosi rozmiar 36)ale gdy nosiła 38 lub 40 to właśnie wystający brzuch był jej największym problemem i ćwiczenia też niewiele pomogły. Taka nasza uroda jak mawiał mój tata-ja tam nie chcę takiego\"dziedzictwa\";-) zostawiam link dla zainteresowanych,jest tego masa,wystarczy wpisać w google nazwę\"aerobiczna szostka weidera\" http://www.sfd.pl/Aerobiczna_sz%C3%B3stka__Weidera_%3D%26gt%3Bwejdz%26lt%3B%3D-t144665.html to powyżej jest akurat dla zaawansowanych ale są ćwiczonka także dla początkujących a poniżej podaję link gdzie są dokładnie zobrazowane na filmikach http://video.google.pl/videosearch?hl=pl&q=aerobiczna+6+weidera&lr=&um=1&ie=UTF-8&ei=o_b3SbbBBsyHsAbSrpj7AQ&sa=X&oi=video_result_group&resnum=4&ct=title# Spróbuje dziś jako rozgrzewkę przed siatkówką i potem Wam napiszę jakie były pierwsze wrażenia Zostawiam moc pozdrowionek dla Was WSZYSTKICH i masę dla wszystkich naszych(zdrowych i chorych)dzieciaczków kajair więc ja dołączę się do życzonek urodzinowych dla Twojego Synka- Aby serduszko Twoje gorące było zawsze jak słońce... A uśmiech Twój radosny przypominał zapach wiosny

caterpillarlucia12 Dziewczynki a Wy gdzie się ostatnio podziewacie i co u Was słychać? Buźki kajair I jak zdrówko synka? gucia77 A Twoje dzieciaczki? evelisia a czemu Ty się ważysz codziennie?Masz rację zważ się dopiero za dwa tygodnie. Dla mnie sprawa jest oczywista-skoro po 15tce czujesz się źle to pozostań przy 10tce.

Witajcie kobietki Mężczyźni o Was także nie zapominam,gdyby czasem któryś tu zajrzał biuralistko ,,,,,,,$$$♥♥♥♥ ´´´´´$$$$ ♥♥♥♥♥ ´´$$$$$$$$$ ♥♥♥ ´´$$$$$$$$$$ ♥♥♥ ´´´´´´´$$$$$$♥♥♥ ´´´´´´$$$$$$$ ♥ ´´´´´$$$$$$$$ ´´´´´$$$$$$$ ´$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$ ´$$$´´$$$$$$$$$$$$$$$ $$´$$$´$$$$$$$$$$$$$$$ ´$$´$$´´´$$$$$$$$$$$$$$♥ ´´´´´´´´´´´´´$$$$$$$$´$$♥♥♥ ´´´´´´´´´´´´´´$$$$$$´´$$♥♥♥ ´´´´´´´´´´´´´$$$$$´´´´$$♥♥ ´´´´´´´´´´´´´´$$$$$´´´´$♥♥ ´´´´´´´´´´´´´´´´$$$$´´´$♥ ´´´´´´´´´´´´´´´$$´$$ ´´´´´´´´´´´´´´´$´$ buziale za dawkę humoru Agixo-słonko gdzie Ty się podziewasz,pewnie pracą jesteś zawalona skoro nawet siatkóweczka Cię wczoraj nie skusiła:-(dbaj o oczka;-) i zapraszam w środę na halę-w piątek święto więc szkoła zamknięta:-( ruda bbbbbuuuu-moja też ani drgnęła!!!!!!!!!!to przez tą imprezę:-( ale widzę że ciałko mi się bardziej -jak to mówi moja Jula\"twardsze zrobiło\" hi hi-tylko brzuchol wwwwwwwwrrrrrrrrr,ABSy już mi się po nocach śnią,wkrótce pewnie przez sen zacznę je wykonywać-może w końcu efekty zobaczę;-) Moja Oliwka z koleżankami z pokoju wstały dziś po 5ej i czekały gotowe do zejścia na śniadanie które jest o 8ej bo już się nie umiały doczekać spaceru nad morze. Karpacz też przepiękne okolice i córcia skorzysta z wypoczynku;-) Rower-pięknie Ruda-mało że kaloriospalający to jeszcze rzeźbi ciało. Ja o spacerkach narazie zapominam,Julka chora,leki i siedzenie w domciu mamy zapewnione do poniedziałku:-)ale trudno-najważniejsze że bez antybiotyku,na siatkóweczkę to mój M sam mnie prawie wyrzucił hi hi,bo jak to określił\"poziom mojego wściekania się sięga zenitu i dobrze będzie gdy na hali się wyładuję\"więc jeszcze środę zaliczę i tak po cichutku mam nadzieję że do soboty lub niedzieli mała będzie zupełnie zdrowa i na konie pójdziemy wszyscy;-) Prognozy pogody straszą jakimiś burzami i ochłodzeniem od czwartku-oby im sie to nie sprawdziło:-( U mnie w każdym razie dziś piękna pogoda,aż żal siedzieć w domciu. Winiolka Ja też od stycznia siedzę w domu ale mojemu się może z raz czy dwa coś tam pod nosem wyrwało że już bym do pracy poszła(najczęściej w czasie mojego osławionego\"napięcia przedmiesiączkowego\"hi hi)więc ja miałam zawsze jedną odpowiedź-\"nie ma sprawy-a Ty zostajesz z dziećmi\"I temat się zamykał.U mnie jest inna sytuacja-nie ma w pobliżu żłobka a mała dopiero od września pójdzie do przedszkola. Życzę Ci wiele cierpliwości,nie daj się prowokować,postaraj się nie denerwować i nie zwracaj uwagi na zaczepki.Albo spokojna rozmowa albo Go olej-biuralistka ma rację. Pewnie sytuacja nie jest tak prosta ale trzymamy kciuki za Ciebie. goralka jak sie patrzy pozdrowionka-zastosuj rady dziewczyn. Mnie tak swędział brzuch,myślałam że od solarium,faktycznie rankiem było ok a najgorzej wieczorem,kilka balsamów przetestowałam ,nawet łagodzące mleczko do demakijażu wklepałam w brzuch w ilości prawie hurtowej i nic,gdy odstawiłam zelę po trzech dniach spokój;-)(nie odstawiłam z powodu swędzenia;-) )ale Ty wybierz się do lekarza jeśli ma Cię to uspokoić i nadal chcesz brać zele,może jest jakaś maść czy coś która pomaga-może Alantan Plus? moniusia35 wszystko powinno być już dobrze-buziale dla maluszka i mamusi viola270 Nasza paczka jest otwarta na nowe osóbki,witam Kobietki zostawiam moc Idę pobawić się z malutką we fryzjerkę-ja niestety będę klientką-ałłła już mnie cebulki bolą(ja pogadam sobie z mężem-na temat prezentu-zestew fryzjerski-mądrala-jego włosy to jakiś milimetr długości)może uda mi się przekonać córcię że zakład fryzjerski dla Barbie jest równie interesujący;-);-);-)

"Czasami wystarcza jeden promień słońca Jedno miłe słowo, Jedno ciepłe spojrzenie, wyciągnięta dłoń, Jedno pozdrowienie, Jeden uśmiech... Potrzeba tak mało, by uszczęśliwić tych, którzy znajdują się obok nas..."

Agixa Oni pukają się w głowę żeby odźwięk sprawdzić-Ty tam dobrze słuchaj-podsłuchasz gdzie pusto;-) Konie-hmmm ja też się obawiałam czy biedna Kora nie jest przemęczona nosząc mnie na grzbiecie ale chyba wszystko jest z nią ok-sprawdź fotki na NK to sama się przekonasz hi hi. biuralistko powiem Ci że fajnie tą przykładową dietkę opracowałaś,nie jest ani skomplikowana ani budżetożerna a ja mam totalnie całą lodówkę zapchaną wałówką z komunii:-( ciasta....mięcho....ryby....owoce morza..... ktoś to musi zjeść:-( zapraszam kochaniutkie na poczęstunek;-);-);-) ja odpadam w przedbiegach=po wczorajszej imprezce komunijnej dziś będę się dwoić i troić dziś na siatkówce żeby tylko to spalić. Dziękuję w imieniu Taty kasiek30 prześlę tylko bez podania o rozgrzeszenie bo nie chcę mieć berecika na sumieniu;-) ruda102 Ojjj zaszalałaś kobietko.......ale skoro nóg nie czujesz to znaczy że i na wagę możesz przyjaźnie spojrzeć-wytańczyłaś pewnie z milion kalorii;-) Albo poczekaj aż drugi milion wytańczysz,wybiegasz czy też wypływasz i wtedy na wagę....... Moja Oliwia dwie godzinki temu wyruszyła na \"zieloną szkołę \"do Łeby na dwa tygodnie....a Ty gdzie się wybierasz? bokuna53 Dziękuję serdecznie za miły komentarz i pozdrowienia-wzajemnie przesyłam moc pozdrowień i uśmiechu anula tg Napewno ćwiczenia pomogą,narazie nie wytrzymujesz 6 minut z czasem wytrzymasz 2x8 i coraz więcej..... i wtedy docinki nie zrobia na Tobie żadnego wrażenia bo nie będzie miał ku nim powodów moniusia35 zdrówka dla synusia;-) moja Julka kicha,prycha,kaszle-o 11ej wybieramy się do lekarki-niestety dzieciątka chorują:-( kajair zdrówka dla synka Ja jestem padnięta i wykończona ale wszystko pod kontrolą,wczoraj późny powrót z Komunii,kończenie pakowanie Oliwki i dziś rano 5.30 pobudka bo o 6.30 dzieciaczki wyjechały;-) O 11ej do lekarki,gotować dla rodzinki nie muszę przez conajmniej kolejne trzy dni bo siostrzyczka nas zaopatrzyła w wałówkę jak po jakimś weselu;-),dla siebie może coś upichcę choć widząc dziś mój zapał do pracy to pewnie ograniczę się do ugotowania torebki ryżu i dodam zieleniny....i jakiś chudy kawałek mięska. W produkty potrzebne do dietki nie zaopatrzyłam się ponieważ nie miałam czasu przejrzeć konkretnie co będzie mi potrzebne więc zacznę może dzień czy dwa po Was dziewczynki i tyle......

Witajcie po weekendzie

________♥♥♥_______♥♥♥____ ______♥♥♥♥♥♥♥__♥♥♥♥♥♥♥___ _____♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥__ ______♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥___ ________♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥_______ _____♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥___ ___♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥__ __♥♥__♥♥♥♥♥♥__♥♥♥♥♥♥♥____ _♥♥____♥♥♥______♥♥♥♥_____ _♥♥______________________ __♥♥_____________________ ___♥♥____________________ ___♥♥____________________ ___♥♥___ Odrobina ________ ___♥♥___ Szczęścia _______ ___♥♥______ dla _________ __♥♥_____ WAS _________ __♥♥__________________ _♥♥_____________________ _♥♥_____________________

Witam Wszystkich serdecznie;-) biuralistka ruda102 Agixa kasiek30 moniusia35 iwcia73 wszystkie kobietki na tym topiku...... Łapka-ok-w poniedziałek idę już na siatkóweczkę a dziś konie,czekam tylko aż mój bąblek wstanie,zje i dołączymy do dziewczyn;-) Dziękuję w imiemiu TATY-he he też myślę że równy i fajny facet z niego;-)nastawienie zmienił totalnie i tak trzymać. Ruda ja też mieszkam w pobliżu Zabrza-15 minut jazdy autem(nie w godzinach szczytu hi hi). Jutro mnie nie będzie (komunia)może wieczorkiem uda mi się zajrzeć i dokładnie przeczytać szczegóły tej diety 9cio dniowej o której pisze Biuralistka i Agixa. Buziale zostawiam

Niewiele mam do oddania, tylko serca kawałek, skrawek duszy, może jeszcze trochę mego pisania, które bywa, czasami i wzruszy... Niewiele Wam mogę dać, lecz to co daję, to szczerze, nie pragnę niczego w zamian, nie pragnę niczego w ofierze. Niewiele sama mam, lecz chętnie się podzielę, przecież nie jestem sama na świecie, jest Nas tu wiele... Pragnieniem moim by było, by każdy chciał z siebie coś dać, choćby drobinkę serca, tyle, na ile Go stać. By sam się nie zubożył, drugiego wspomógł, choć gestem, aby ten Ktoś mógł liczyć, na to, że Jestem. . .

Witam Was wszystkie Dziś wyjątkowo tylko na chwilkę,zostawiam uśmiech,uściski i ,gratuluję spadków wagi,zgubienia centymetrów w obwodach a dla dziewczyn które napotykają opory ze strony wagi zostawiam życzenia cierpliwości i wytrwałości. Chciałam Wam coś napisać na temat optymizmu i pozytywnego nastawienia do życia: Wyobraźcie sobie że mój tata wrócił znów do szpitala bo są komplikacje i wyszedł sobie dziś do przyszpitalnego parku za pozwoleniem pani ordynator bo faktycznie nie ma żadnych przeciwskazań i zasłabł a że pechowo nikt nie zauważył od razu no a On zawołać nie może to skończyło się upadkiem i to tak nieszczęśliwie że ma szyty łuk brwiowy i rękę w szynie. Tu powinien nastąpić lament,płacz i rwanie włosów z głowy-a guzik-nic z tych rzeczy!!!!!!!!! Mi poprostu brakło słów gdy dostałam od niego smsa,zaraz tam pojechałam ale widzę że podchodzi ten mój tata bardzo humorystycznie do tego,napisał(pisze w zeszycie) że dobrze że to lewa ręka bo prawą pisze i wogłule dobrze że nie złamana,i oko też całe więc wzroku nie straci a szwy się zagoją.On się tylko martwi że na Komunii syna mej siostry w niedzielę(Tata leży w klinice w Zabrzu,siostra mieszka obok)ktoś pomyśli że on w jakiejś bójce uczestniczył zamiast się przygotowywać do Sakramentu wnuka;-)(dostanie przepustkę do Kościoła-pod opieką naszą tym razem).I tak sobie pisał a ja siedziałam jak zamurowana. Rozbroił mnie i rozłożył na łopatki i wiem że to nie poza bo znam mojego Tatę lepiej niż całą resztę rodzinki;-) I nawet wiem po kim odziedziczyłam sporą dawkę tego optymizmu;-) To także zasługa pani psycholog pracującej w tym szpitalu z ludźmi chorymi i ich rodzinami;-) Normalnie dziewczyny śmiałam się przez łzy i śmiałam się gdy o wypadku opowiadałam mężowi(hmmmm tak patrzył na początku na mnie jak na trochę świrniętą-pomyślał-nabija się z ojca a on biedny poszyty z ręką pokiereszowaną).Więc szklanka musi być zawsze do połowy pełna kobietki I nawet na dobranoc napisał coś w sytlu że skoro tak go proszę to on już się z łóżka dziś nie ruszy bo wypadki chodzą po ludziach tylko że mu się do kibelka chce więc musi bo same młode pielęgniarki są i jemu tak trochę głupio ......o kaczkę prosić skoro nogi jeszcze ma sprawne.........i jedną rękę. Byle nie wymówił w złej godzinie;-) Agixo jak Twoje oczka? Biuralistko Twój wpis i nakazy i zakazy na poprzedniej stronie-majstersztyk ,prosto,po ludzku,bez wymądrzania się-tak po naszemu i o szklance-wszystko na miejscu. ruda102 Tobie też widzę humorek dopisuje-świetne dowcipy;-) Pozdrawiam Wsa wszystkie i Zyczę spokojnej nocki

.......................-:¦:- ......................-:¦:- .................-:¦:- .................(( DOBRY WIECZÓR ! ..................)) ___..........((.,.)) ____......__ ‘|’__ ______( “”””.._ ) ______)./.(./.(.. | ______()......)()|| ______|.......()..|| ______|............|| ______|............()_____.$$$$$$$ ______|............|_____$$_____$$ ______|............|___$$_______$$ ______|______|___$$______$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ ___$$$$$$$$$$$$$$$$ ____$$$$$$$$$$$$$$ _________$இ$ _________$இ$ _________$இ$ _________$இ$ _________$இ$ __$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ „ Wstał latarnik ziewnął sobie Pozapalał gwiazdki Tobie By gwiazdeczki pięknie lśniły I na niebie się świeciły By nad snami panowały Może do nich zaglądały By noc czar swój roztaczała I w objęcia swe nas brała A my tulmy się z lubością Do tej NOCKI z wzajemnością” .