berta17
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez berta17
-
Milka, nigdzie nie spadaj, bo zostanę jedyną tutaj testoholiczką... Ja naprawdę robię wszystko, czego nie wolno, zeby nie utyć. Chyba te konie mnie ratują. Mój M to nawet mówi, ze mnie łatwiej ubrać, niż wyżywić :D
-
a swoja droga, ciekawi mnie, jak on teraz wygląda. Ostatnio widziałam go w Makro. jakieś zakupy ciągnął. Heh, kiedyś zonka mu to robiła ale mu to widocznie nie pasowało. mizernie wyglądał. Miałam dziką satysfakcję, jak go takim zobaczyłam. Miałam satysfakcję za wszystkie porzucone kobiety
-
Milka kochana, jesteś. My obgadujemy te paskudy-testy ciążowe :D
-
A no właśnie. Natanielka na razie musi zrobić przerwę :( na pocieszenie dla Ciebie Natanielko
-
Ratunkuuu, jak mnie wkurza ten mój brzuch...on mnie nie boli, tylko tak męczy... Kuźwa, co jest... Jak bolą jajniki? tak, jak przy owulacji?
-
Ja też idę na fajkę
-
Się kurdę rozpisałam i zostałam w tyle
-
Zenek, robaczku, idziemy jednym cyklem. Kamilciu, wiem. Najgorsze, że człowiek nie wie, co się z nim dzieje. Ja po powrocie ze szpitala przez trzy tygodnie miałam krwawienia.byłam tak zanemizowana, że nie byłam w stanie przejść z kuchni do łazienki, musiałam usiąść na korytarzu. A na koniec, potrzech tygodniach dostałam taką @, że chodziłam na czworaka. Nawet mój doktor, spokojny człowiek, się wystraszył tymi krwawieniami. Ale potem było już normalnie. A teraz mi powiedział, że wszystko, wszystko jest ok. Wiem, że mnie nie zrozumiesz, ale to dobrze, ze jeszcze nie zaszłaś. Ja to mówię z perspektywy czasu, który minął. A przecież też chciałam jak najszybciej. Tak, jak Ty teraz.
-
no ale chyba pójdę do gina. Bo coś mi u nie pasuje :o
-
Ja dostaję testy od kolegi-przedstawiciela, mam ich dużo i będę miała i dlatego mogę sobie na to pozwolić. Kamila, CUDA SIĘ ZDARZAJĄ
-
Ty kusicielko
-
Tak milka, do środy jeszcze może coś się wykluć i zagnieżdżając się-wypluć drugą kreseczkę. no to dalej czekamy, jak czekałyśmy :) :)
-
ej milka nie kuś...mam w domu jeszcze dwa testyyyyy....
-
Milka! Pała za cierpliwość, szóstka za pomysł. Też bym tak zrobiła :p Uwielbiam ten dreszczyk emocji-wyjdzie, czy nie....Oczywiście ku*wa nie wychodzi
-
Wiesz Kamila, bo ja jestem gwiazda ;) Jola Rutowicz tak się ubiera, to ja też, no nie? A kiedy miałam się wystroić, jak nie w niedzielę???
-
W dodatku chodzę w drewniakach. I tak sobie maszerowałam, waliłam tymi buciorami o podłogę. Nie dało się nie zauważyć. Ale co tam...Liczy się, co w głowie. Dziewczyna ode mnie z pracy kiedyś pół dnia chodziła z wąsami z barszczyku :) To już wolę moje skarpetki
-
Pumka, nie myśl o tym, że boli i dlaczego.. Spokój grabarza ;) Zapal świeczkę, zrób klimat i na luzaka wskakuj pod kołderkę ;)
-
Kuźwa, tak mi było wstyd, ze najchętniej bym dziś na kolanach chodziła :)
-
Słuchajcie, ale jaja. Latałam rano po domu w dresiku. Idąc do pracy oczywiście się przebrałam. Zapomniałam tylko o...skarpetkach. Wyobraźcie sobie-p. mgr w aptece: "ą" "ę" biała koszulka, okularki, fartuszek, czarne spodnie w kancik i..... różowe (za*ebiście różowe) skarpetki. Lalunia, no nie???? :) :) :)
-
Dobry wieczór. Pumka, owulację najlepiej liczyć od dnia następnej @. Prawie zawsze jest 14 dni przed nią. Czyli, chyba tak. Tak myślę. Działaj Pumka
-
Muszę jechać do pracy. Trzymaj się jakoś
-
Chyba nigdy nie będziesz do końca wiedziała, dlaczego tak się stało, ale czy to Ci pomoże, jeśli zrozumiesz? Stało się fatalnie, ale się stało. Po prostu musisz wylizać rany i żyć dalej. Kurdę, to tak banalnie brzmi. Nie chciałabym, żebyś tak to odebrała, nie umiem użyć słów, żeby Ci powiedzieć to, co bym chciała
-
Madusiaczku, zapalę z Tobą a wieczorem rąbnę sobie piwko. Ale wiesz, nie rozhulaj się za bardzo z tymi używkami
-
Kamilko, fajny wierszyk. My chyba już jesteśmy zakochane w tych naszych dzidziach, choć jeszcze ich nie ma na tym świecie.
-
ech to forum uzależnia...Obiadek się robi a ja tu zajrzałam. Megi, sprawdziłam w mądrych książkach mojego męża. Chyba może się tak zdarzyć przy jeszcze niskich stężeniach tego hormonu. Jest we krwi, tzn, że jest. W moczu jeszcze może być go za mało, żeby wyszedł na teście. Nie zamartwiaj się na zapas. Juro lekarz wszystko Ci powie