depeche15

nie moge ogladac youtbe.. ale i tak dziekuje :)

nie nie mam plam na paznokciach. jem lody, nie lubie czipsow. zilonka zachecala do optymizmu :) zloty ile ty masz lat tak wlasciwie?

nie pije kawy, pije zielona herbate, nawet dzisiaj kupilam :) hmmmmmmm.. nie dziala ci link?

zielonka, miej mila noc i kolorowe sny. zloty, co taki smutny?

ten topik to dokladnie to czego szukalam. szukam jakis romantycznych delikatnych piosenek... znacie jakkies? cos na wzor tej z mojego linku... dzieki z gory.

hehe wiem ze to zart zielonka, po prostu mi internet nawala :P hm.. nie do konca. nienawidzebyc rozczarowana.

hey zielonka doc i kto tam jeszcze. mam jedno ale- doc myslec pesymistycznie sie oplaca bo unkiasz rozczarowan. tyle azy sie juz rozczarowalam ze zawsze przygotowuje sie na najgorsze i przynajmniej dzieki temu jest mi lepiej.

nie zlociutki. ale dziekuje. czesc doc. w zasadzie to ja juz tu jestem od 3 godzin na kafe hehe

no to buziaczki.

a ja purpury :p

buahaha.. a ladna jestes myslisz?

hehe :P fajna zabawa jak dla mnie. kocham sie bac. kocham duchy. ( i wampiry) masz racje :P

no coz... prawda. ale mi to nie przeszkadza. wierze w boga, w zycie pozagrobowe i niebo. do kosciola chodze bo lubie. wiec nie ma problemu :) a ty ? nalezysz do jakies 'sekty'? :D

nie, chociaz bylam na seansie kilka razy... ubolewam bardzo. :(

skad wiesz? :P religia nie kaze bac sie smierci. wrecz przeciwnie :) widzialas kiedys ducha?

a czy religia wyklucza zaprzestanie osiagania wlasnych celow? :)

to wszystko jest takie kruche... ale ludzie o tym nie mysla, bo po co? :)

carpe diem memento mori. tak zgadzam sie z toba, ale nigdy nie wiadomo - bedziesz miec wypadek jednego dnia, i wszystko na czym budowales swoje szczescie runie. i co wtedy ? :)

a mi daje bo przynajmniej mam dystans do mojego zycia i nadzieje ze bedzie lepiej hehe ;) no raczej nie pogadamy, bo juz nas nie bedzie hehe

lepiej sie czuje. poza tym - troche trywialne dla kogos to sie moze wydawac, ale dla mnie jest niesamowicie wazne aby wiedziec ze istnieje zycie po smierci.

kosciol mi pomogl. na tym to polega. dajcie mi wedke, nie rybe.

daje sile, mi daje na przyklad. a ludzie sa tacy i tacy, religia o niczym nie swiadczy. a z dewotami nie chce miec nic wspolnego :)

no i dlatego mowie ze tacy ludzie jak ty to maja troszke inaczej. nie kazdy sie rodzi z takim punktem odniesienia, uwierz mi. ludzie chodza do kosiciola bo to tez im daje sile. po co maja sie tego pozbawiac, skoro to sprawia ze czuja sie lepiej?

tez ufam w ludzkosc, ale uwazam ze ludzie musza miec jakis punkt odniesienia. nawet dla wlasnego komfortu psychicznego.

nie mieszaj religii z fanatykami katolicyzm nie mowi ze masz zabijac dla religii. i wbrew pozorom islam tez nie. ludzie ktorzy tak robia uzywaja religii jako wladzy i manipuluja innymi. to z doktryna katolicyzmu czy islamu nie ma nic wspolnego.