kajair

Witam wieczorkiem:)ale miałam męczący dzień.... winiolka -wolna Twoja wola:)do niczego nie zmuszamy:)nie rozumiem dlaczego masz obawy...nie odpowiadaj:)-pozdrawiam iuralistko40-własnie ja tez o tym myslałam:)klasa-a nie profil tylko dla nas... ashtraygir-mi za ,,toalete,,pomaga activia :) Bambooshek-zstanowiła mnie to>>>co gotuję się rybkom:):):) kisserko -super,zycze Ci ,żeby ta waga była z tobą zawsze:) eva27=witamy:)oCzywiscie z e trzymamy juz kciulki za Ciebie;)za bardzo się nie przejmuj skutkami ubocznymi ,zadko ma sie je wszystkie;) kasiek30-eeee jakie ,,może,,jutro musi być lepiej!!!i będzie!!! Goplanka-witaj:) 92kg170cm-witaj:)fajny nick;) olus23-:)tak trzymaj:) Agixa-ja to jestem taka kawiara,że aż mi wstyd...kawa juz nie dział na mnie wogóle ,mogę wypić i zaraz iść spać:)kocham kawe,najbardiej espresso...w ciągu 2 lat wykonczyłam 3 ekspresy... Ambra1986-to nie zela winna ,że sie wkurzasz to Twój głód winny...ja też tak mam:)spoko

Agixa:)dziekuje za Twoją wczorajszą pomoc:)jescze Kloteczki nie ma,ale to moze dlatego ,że zamiast lecieć do mnie samolotem,wsiadła do autobusu Polonii Transport,wiec może za jakies dwa dni:):):)dojdzie:)

hm...

hehehe-Babcia miała straszny nie fart ;D ale najbardziej zapamietałam kawał o kukułce ,zwijałam się ze śmiechu,i aż sie popłakałam....

hm...czyli ,,meridianki,, mają....nie wiedziałam....może stworzymy coś takiego...tylko jak sie do tego zabrac:)

tak sobie czytam...Was i wyobrazam...heh ,szkoda nie mozna tu wkleić zdjec :) było by łatwiej:) moze załozymy profil na nk:)

tak...człowiek nawet nie wie ile jest w stanie wytrzymać!!!jestem z Wami całym sercem... :(

ruda102-teraz testu nie robiłam...robiłam test ostatnio ok.7 lat temu,wtedy bardzo chciałam byc w ciąży,i wychodził negatywny...choc juz bylam w 5 tyg,niektorzy tak mają:)(((choć może teraz są lepsze testy niż kiedyś)))we wtorek bedę mieć test z krwi:)i tu nie może byc pomyłki:)tyle wytrzymam...i wszystko będzie jasne...nie denerwuję sie,bo nie zależnie od wyniku,będe sie cieszyć(właściwie to sie tak troszkę nastawiłam na dzidzię,zobaczymy),Wiem też ,że to może być od odchudzania...ostatni był bardzo obfity...odstawiłam Zelkę,aby ewentualnie szkodzić dzidzi...jak,Jej nie będzie to wrócę...do Zelki:)

kasiek30-do lekarza ide dopiero za tydzień,mysle o tym cały czas... renatka3355-no biada jak uciekniesz,i tak Cie zanjdziemy:)oj nie uda Ci sie zmienic topiku!!! stokrotkass-chyba Ci sie spodobałyśmy skoro zawedrowalaś za Nami ,aż tutaj...Nas nie nawrocisz,ne dasz rady hehehe iwcia73-perfekcyjny dzień kobiety-ehhh zbyt piękne ,żeby było prawdziwe Agixa-słyszałam,że masz dar:)więc pomyśl,może Klotunia przyjedzie i do mnie:)plis... biuralistka40-wiesz mi tez w nocy ostatnio było bardzo zimno,budziłam się w środku nocy,z nogami tak lodowatymi,ze nie sposob tego opisać.Myslałam ,że to wina ogrzewania:)i kazałam mężowi zmienić program,dziś wszyscy na mnie klneli ,że spać nie mogli... madziunia88-ja stosowalam na poczatku diete kapuscianą,jakis tydzien,wrrrr,nie mam jakiejś konkretnej diety,nie jem bialego pieczywa,serów,ciemne i tylko jedną kromkedziennie,gotowane warzywa,(brokuły,kalafior,marchew,fasolka szparagowa,szpinak)mięsko na parze,gotowane jajko,salatki ze swieżych warzyw z oliwką i cytrynką,jogurt naturalny,owoce,ale tak jak powiedziała biuralistka tłuszcz też trzeba jeść!!!wiec mały mc.chiken-raz w tygodniu;)a tak to ćwicze i basenik.Licze kalorie nie przekraczam 1000kcal magnoliaa-a może spróbuj bez Zelki????przecież masz niewiele do zgubienia-jedz warzywka:) maciek 1234-dobrze ,ze jestes Witam nowa ala-ehhh Twoja waga to dla mnie marzenie choć jestem dużo mniejsza:)jak schudniesz do 58 kg,to...nie wiem czy bedziesz wyglądać kobieco,ale cóż znasz siebie....wiec wiesz bambooshrek-musisz się dietować,czasem jedzienie mniejszych ilosci nic nie daje,zalezy co znaczy ,,mniejsze,,a może te ,,mniejsze,,są jeszcze za duże licz kalorie!!!! catca-nie wiem na czym polega dieta Twojego męża,ale gotuj dzieciom to co sobie:)im na pewno nie zaszkodzi... moniusia=za tego pączka...duży klaps!!!! :)

witam :)ehhhhhh super kawały:)ale się posmialam MI tydzien zaczął sie pechowo :(może ,że bez zeliiiiii...wczoraj mandat za parkowanie dziś przywaliłam w suzuki,ehhhh zelko wracaj...a Klotuni nie ma :( Agixa-jestem za- zaklinaj ją i ...dawaj do mnie:)

Agixa po 26 tabletkach -6,7kg Ada3115 , 18.03.09 24l/165cm/80kg Agalipa, 164cm/93kg Amanda_mn Anjaaaaaaa Ata26 biedroneczka202 blanka_27 Blanks Caterpillar 11.03.2009 172cm/74,1kg emipog83 Facet 35 lat 26.02.2009-po 20 dniach -5kg Fiorella_27 – 16.03.2009 (-10kg) Gosik39 156cm/93kg, 11.03.2009 Hera1 28.02.2009 -15-17kg Ikrolik Iwcia73 157kg/73kg -poczatek-- po 47 zeli 23.03.2009./66,7 kg Iwona111-dziewczyna uzyskała to co chciała Iza26, 26.03.09(?) 169kg/91kg juz -6kg Joasia2106 Joasia27 17.03.09 165cm/70kg Julia Agnieszka 01.03.2009(?) Kajar 156/91kg-01.02(bez zeliksy) 85.4kg-03.03start 81.kg-23.03 po( 19 tabletkach)czyli -10kg po 51dniach :) cel 70kg.... Kasiek30 15.03.2009 (-8kg) dwa mieś. Kkaarroollaa 09.03.09 krycha 12 Lenka203 34l/165cm/85kg, 10.03.2009 Livi1982 27l(?)/164cm/68kg Lola-dz 17.03.09, 170(?)/69kg Lucia12 164cm/95kg/38l- 06.03.2009 89kg, start 17.01.2009 18.03.09 – 9kg Madziunia88 Mama1971 –18.03.09, 35l/170cm/98kg po tygodniu -1kg Mania13 Men 21- czy to kuba? 16.03.2009 Monikap667 07.03.2009 175cm/85kg, 16.03.09 175/81,5kg MONIUSIA35 MONIUSIA35 16.02.2009 na_talia -siedemnastolatka Nadiia 02.01.09/31latek/ - 30kg (?) naturalna27 Niecha Nikita30 Nowa ala 17.03.2009 nutella prosto ze słoiczka 26.02.2009 173/93,5kg Paczulek po tygodniu z zelixą 10mg Pomocna bardzo Renatka3355 16.02.2009 słuchajcie sylwia1203 Zielonooka27 1.03.09 - 27l/170cm/79, 23.03.09 - 75.5kg ŻONKA1994 buźki dla wszystkich idę zaparzyć sobie zieloną herbatkę

kasiek30-jeżeli to będzie DZIDZIUS to na pewno się nie zmartwię,fakt moje dzieciaki już dawno wyrosły z pieluch,ale co:)wpadki wtedy nie zaliczałam:)wszystko było planowo:)wiec teraz jakbym była w ciąży to nie tragedia...pewnie troszkę by mi zajęło przyzwyczajenie sie do tego ,ale bym sie cieszyła:)miedzy moimi dziećmi jest 6 lat róznicy:)teraz to też było by 6:)::):) wiec może jestem płodna co 6 lat:)innaczej nie umiem tego wytłumaczyć,bo tak jak już pisałam wcześniej,ZADKO ostatnio paliłam te :)500kcal:)wiecie co mnie przeraza ,to może byc śmieszne ale,naprawdę tym razem czuje za mam siłę walczyć z moją wagą:)w sumie od 1.02.schudłam 10 kg:):):)i jak sobie pomyśle ze jakieś 15kg znów przytyje to szlag mnie trafiaaaaaaaaaaa....,ale tak jak juz pisalam ciąża to raczej nie możliwa(byłoby to chyba niepokalane poczęcie:):):))aaaaaa co do testu w moim przypadku,to nie warto go robić,w dwóch poprzednich ciążach test wychodził mi negatywny a byłam w 5 tygodniu ciąży....wiec dla mnie to strata kasyyyy....a odpowiedzi mi nie da...Więc tylko pozostaje mi czekać na wtorek:)i wszystko się okaże:)puki co odstawiłam zelikse:)ale........z diety nie rezygnuję...za daleko zaszłam ,żeby teraz się poddać!!!w sumie to tyle pozdrawiam WSZYSTKIE dziewczyny:) renatka3355 i kasiek30>>>>łączę się z Wami

siemka-jestem na chwilkę bo zaraz mam kurs... paczulek-nie denerwuj się mną :)wiem co pisałaś:)ale...mi to przydarza się pierwszy raz...więc dlatego się martwie...dzwoniłam dzis do mojej ginekolog...powiedziała mi ze mam odstawić zelixe,dopóki nie dostanę cioteczki,umowiona jestem z Nią dopiero w nastepny wtorek...powiedziała ,że do tego czasu albo dostanę...,albo być może dzidziuś w drodze...wiec dzis juz nie wziełam tabletki ...pozdrawiam Was dziewczyny miłego dnia -życze:)do wieczorka

Agixa-ja Tobie również życze miłych snów:)ehhhh....rozłożyłabym ten dywan-jakby to miało pomóc...

(...)nadwage mam dużą,waze teraz 81 przy wzr 156,dotąd nigdy nie mialam problemow z cioteczką...zdarzyło to mi sie 2 razy w zyciu,i wtedy na świat przysły moje 2 pociechy:)...mam nadzieje ,ze jutro przyjedzie:)dziekuję Agixa-za szybka odpowiedż,a zrozumiałam wszystko Twoja stylistyka jest ok:)nie wspomne i swojej:)duży buziak:)

hm...:(zajrzałam jeszcze raz ... czy któraś z Was miała takie plamienie????sorki-ale sie martwie...

dobry wieczór dziewczynki:)nie było mnie dwa dni,ale jestem w temacie:) zielonooka27-pewnie juz sobie poradziłaś z zaparciami,ale odpowiadam ,ze na mnie dziala w 100% activia,tylko ,ze jogurcik ma ok 120 kcal:(ale po 2 kubeczkach mineło:) biuralistko nie boję sie jak można bać się matki chrzestnej....co do wagi to prawda:(staję na niej codziennie ...i nie umiem innaczej,jestem wagomanką:(hmmm co do mojej cioteczki,to niestety zero...wczoraj mialam plamki,ale się skonczyło niczym...w ciąży raczej nie jestem bo się zabezpieczam,a co do palenia 500 kcal-:(to ostatnio ZADKOSC a z testem poczekam jeszcze pare dni.... renatka3355-dobrze ,że Nam piszesz,co sie u Ciebie dzieje:)przecież każda z Nas jest inna,i sie cały czas uczymy... kasiek30 i renatka3355 Trzymam za Was kciuki:)wiem ,że Wam sie uda...ja tez zaczynałam od diety,i dopiero po paru tygodniach zaczełam z Zelką,musze zajrzec to notesika wtedy moge napisac dokladnie:)teraz nie mogę bo MÓJ śpi,i nie chce Go obudzić-dziś niezle sie popstrykaliśmy:(chyba ta wiosna-nie wiosna tak dziaa na facetów-nie?biuralistko40???eh CI faceci,dzi mnie wkórzyl a jutro,bedzie potulny jak baranek ,bo nie bedziemy sié widziec prawie caly dzien...no nic bédé spada i chowac laptopa ,bo znów bede miec jazdy-pozdrawiam i dobranoc WSZYSTKIM!!! :*

witam Was kochane:)jestem tu jestem bardzo podoba mi sie ten topik,Wasze rady,praktycznie macie rady na wszystko...szkoda ,że w ciągu dnia nie mam dostępu do netu,własnie moj mąz mi mówił co teraz bedziesz robic??????a ja ze ide na deser...a On deser pięknie!!!!burknął coś...ale ja Go szybko uspokoiłam,że deser to Wy dziewczynki;)za Wami nadążyć to szok!!!miałam do przeczytania 6 stron....przepraszam ale było to troszkę po łebkach....bo wciąż latał Synek i wiecie mamo-mamo-mamo-mamo ehhhhhhhhhh ,szkoda że w samochodzie nie mam netu,no ale troszkę trudno czytać i patrzeć na ulicę,podoba mi się Wasz luzik;)niuralistko jak kiedyszadam pytanie ,a okaże się ze ze już gdzieś jest odpowiedz to własnie przez to czytanie,,po łebkach,,-sorki:)kobietki teraz juz niestety musze sie pozegnac bo o 3.30 mam kurs 2 godzinny i muszę sie wyspać,aaaaaaa dziękuje za kwiatka,a ciotunia nie przyjechała:(troche mnie to martwi...ślę buziaki,dobranoc :):):)a waga stoi..nie potrafię schować jej do szafyyyyy

lezka60 CZYTAJ!!!!!! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4026569

heh...dobry wieczór i zarazem dobranoc...strasznie mnie dziś boli głowa,miałam poodpisywać,ale pogubiłam wątki....:(zabierałam sie dzis do czytania Was chyba ze 4 razy...ale...zawsze coś mi przeszkodziło.Do lodówki nie zaglądałam zbyt często,rowerka nie odkurzyłam, ślę buziaki Wszystkim-dobranoc

zajrzałam tu bo jakoś zasnąć nie mogę macie racje dziewczyny renatka3355 i kasiek30,od lodówki jak najdalej...:)nawet nie chce mi się zejść do kuchni,ani też nie chce mi sie zejść odkurzyc rowerek,jakoś mnie MÓJ tak rozładował,że nawet nie chce mi sie chcieć!!!!!a dla Niego to takie NIC!!!!kur...... naddia-myśle ,że co oczy nie widzą to sercu nie żal-mówie o Twoim ,,STARYM,,po co ma sie czepiać i Cie wkórzac,skoro znasz jego nastawienie...ale zmień kryjówkę...tępi są =sorki,ale dziś MÓJ zalazł mi za skórę,może dziewczyny poradzą CI innaczej...sama jestem ciekawa gosik39 dobrze ,że nas odnalazłaś :) ja startowałam z podobną wagą:)i wzrostem:)więc dasz radę:)byle do lata....

:)poprawiłaś mi humorek:)renata3335,ta laseczka spoko:)tylko ciut ciut za wysoka:)chyba sięgałabym jej do pasa;)pozdrawiam i dobranoc rano trzeba wstać do pracy-niestety

nigdy chudy...nie zrozumie grubego :...( i mówi mi,że sie czepiam!!!!!!!!wrrrrrrrrr mam ochotę wpaść do lodówki,ale zdrowy rozsądek mówi mi STOP... nie robię tego dla niego tylko dla Siebie....

dziś jestem tak nabuzowana ,że chyba w nocy stracę ze 3 kg!!!!!nie,nie z mężem,ma szczeście ,ze poszedła na 2 zmianę do pracyyyyyyyyyy,bo bym Go chyba rozniosła!!!!!!jestem tak wściekła

tak to znów ja....powiedzcie mi czy na tym forum można przeklinać??????jestem tak nabuzowana,że chyba wiązka by mi pomogła...wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr,zaraz Wam opowiem,ale nie bede przeklinać bo to porządne forum:)wiec...nie wiem czy pamietacie?,ale jakiś czas temu mówiłam ze wybieram sie na siłownie,basen i saune....3 w jednym...długo szukałam kogoś kto by chciał ze mną iść i sie pomęczyć...zawsze w dwójkę razniej,jak już kupiłam karnet na 6 miesiący,i moja przygoda miała się zacząć w TEN czwartek,bardzo sie cieszyłam,piszę w czasie przeszłym ,bo teraz już nie mam ochoty tam iść:(powiem Wam dlaczego....moj KOCHANY MĘŻUŚ!!!!!!!!!!!!powiedizł swoim znajomkom jaka to jest zaj....okazja,że jest promocja itd...i teraz okazuje sie ze w czwartek będzie jeszcze 5 osób które znam!!!!!!!to nie moi przyjaciele!!!!nie wyglądają oni tak ja ja!!!!Juz nie chce mi si e tam iść:(dotąd unikałam miejsc,gdzie trzeba się rozebrać,a teraz będę mieć wrażenie ,że będą patrzeć na mnie wszyscy:(:(:(Jestem strasznie zła na mojego,, starego,,najlepsze ,ze ON sam to nie ma najmniejszego zamiaru chodzić,bo nie potrzebuje...jest szczupły,mięśnie ma...bo ma siłownie w pracy,pare ton codziennie przewala towaru...heh...dzieki ,że jesteście trochę mi ulżyło,wygadałam się,jeszcze brakuje mi zeby wszystkim powiedział o Zelixie!!!!!!i o Naszym forum!!!!.jestem zła na maxa :(odechciało mi się tam isc:(a miałam taką ochotę