bratka_

No właśnie z tym terminem to chyba nie bardzo, bo powinnaś policzyć sobie 12-14 dni od skoku tempki i wtedy masz termin @. Przynajmniej mi się tak wydaje. Dziewczyny, które się na tym znają co Wy na to ?

No dobra, sniadanko zjedzone to pora się za robotę brać. Korala - przypomnij mi tylko ile dni temu miałaśpierwszy dzień skoku tempki, bo nie chce mi się szukać.

Cześć :) Idę robić herbatkę, bo pora na śniadanko :)

No, to na pewno jakaś choroba i nawet wiem jak się nazywa. CIĄŻA !!! :D

Radosna może Tobie się wydawać, że wszystko wyleciała ale napewno ten co miał popłynąć to i w górę dał radę. Gdyby tak nie było to pozycję na jeźdźca zalecano by jako środek antykoncepcyjny ;)

Mi też było ciągle zimno, ale to minęło. Po części jest to spowodowane ty, że cały czas macie podniesioną temperaturę ciała jeszcze.

Wiolkcia - poczekaj na wizytę u lekarza, napewno jest wszystko ok :) Wydawało mi się, że suma powinna być równa 100%, a u Ciebie wyszło 120% więc ja chyba nie bardzo kumam jednak te wyniki :o "Zgodnie z normami w nasieniu prawidłowym po godzinie od ejakulacji powinno być minimum 25% plemników kategorii A* oraz minimum 50% plemników kategorii A i B**."

Wiolkcia - Tak na "chłopski rozum" - tu chyba chodzi o ruchliwość: akinezę - brak ruchu hipokineze - osłabiony ruch hiperkineze - duży ruch Więc im więcej tych ruchliwych tym lepiej. Nie wiem czy to przypadkiem nie będzie to samo co plemniki klasy A, B i C żoli - nie chodzę na NFZ, ale oni chyba zazwyczaj nie mają USG i jak jest potrzebne to wypisują skierowanie.

wiolkcia - ja też nie mam tych wyników przy sobie, ale nic takiego raczej nie miał robione ... A reszta wyników ok ?

AAA - to pewnie tylko chwilowa zmiana nastawienia w końcu w Twoim ciele szaleją teraz jormony. Zobaczysz, że jak zobaczysz amluszka i bijące serduszko na ekranie monitora to od razu się w nim zakochasz i będziesz bardzo szczęśliwa :D Ciamcia - ja myślę, że ta Twoja dziwna @ to przez zapalenie oskrzeli się zrobiła i nie martwiłabym się na twoim miejscu.

Skończyłam ;) Wiolkcia - mam nadzieję, że wyniki męża są dobre. Najważniejsze chyba żeby ilość było ok. Jak chcesz to mogę zerknąć na normy na wynikach mojego M tylko podaj mi czego potrzebujesz (wartości oczywiście nie musisz podawać ;) ) żoli - wydaje mi się, że naprawdę dobrze wróżą te Twoje dziwne bóle :D Jestem prawie pewna, że Ci się udało pomimo ubogich staranek ;) Karola - kiedy test ? Ty też dobrze rokujesz :D A ja przez 4 lata mieszkałam z jedną koleżanką i nigdy nam się @ nie zsynchronizowały :P A co do porodu to chciałabym żeby mąż był przy mnie tylko bez zaglądania gdzie nie trzeba :P Z wstępnych ustaleń wynika, że On też chce więc jest OK :D

Witam po weekendzie i zabieram się za czytanie tego co naprodukowałyście ;)

Piękny :D Miłego weekendu

No i wszystkie uciekły. Ja też zaraz spadam się weekendować i zastanawiam się co by zrobić w weekend, żeby coś zrobić, ale się nie narobić :)

Oooo. Znalazła się :D Co do tego rozkojarzenia to wstyd się przyznać ale ja ciągle popełniam jakieś głupie, drobne błędy w pracy. Myślę, że nie jest to spowodowane samą ciążą tylko tym, że w znacznym stopniu zajmuje Ona nasze myśli i na inne sprawy czasem nie starcza miejsca :D

Cześć darunia A gdzie reszta naszej tabelki ??? :P Wpisujemy przewidywany termin kolejnej @, a nie tej co już była - chyba, że po terminie jesteś. Napisz nam coś o sobie

Radosna Ty już masz taką sklerozę, że już nie zapomniałaś o czym zapomniałaś :P No o temperaturze przecież :P

To śpij :P Nikt Ci tu przecież nie broni :P

Oli Ty to naprawdę jesteś pozytywnie nastawiona ;) A inseminacja to nie najgorsze rozwiązanie, w końcu wszystko dzieje się w Twoim organizmie, prawie jak naturalnie :) Wiadomo, że własnymi siłami lepiej i przyjemniej, ale jak się nie daje to trzeba próbować inaczej ;) Radosna - coś kiepsko z Twoją pamięcią ostatnio. Może kochana jakis magnezik łykaj czy coś :P

Oli - na urlopach się fajnie zachodzi, więc trzymam kciuki za małego Peruwiańczyka ;)

Cześć Oli

U nas nikt nie zostanie sam, a już na pewno nie żoli, bo cały czas będą nowe staraczki ;)

zoli - normalnie ostatnio od Ciebie taki optymizm bije, że ho ho. To chyba przez ten katarek, co ? Wydaje mi się, że gdyby to było zapalenie to by Cię baarrrddzzzooo bolało, jak się martwisz to marsz to lekarza. Choć ja tam i tak mam swoją teorię na temat Twoich jajników :P A co do zostawania w tabelce jako ostatnia to niestety jest tak, że ktoś musi być ostatni. Na topiku, w którym udzielałam się wcześniej po roku starań to mnie się przytrafiła ta nieprzyjemność, dlatego zmieniłam temat i od razu zaszłam :D Nie to żebym sugerowała komuś zmianę topiku :P

siniorita, ja też tak słyszałam, ale sama mam już trzecią umowę na czas określony więc nie wiem ile w tym prawdy...

Mi też się wydaję, że do końca macierzyńskiego muszą przedłużyć. Najprościej zadzwonić do Państwowej Inspekcji Pracy i się dopytać. No i gdzie ta fotka ???