bratka_

Hej dziewczyny, Ja używam zwykłej wanienki ze stelażem, a do tego mam taką gąbkę wkładaną na dno, bardzo dobrze się sprawdza. Jeżeli chcecie mieś wanienkę na wannę to proponuję coś takiego, siostra miała i chwaliła, ja nie mogłam, bo mam wannę asymetryczną :o http://www.allegro.pl/item1003169268_wanienka_z_korkiem_nakladana_na_wanne_duza.html

Tak, Gabrysia na rękach znoszę. A z wyborem wózka miałam identyczny problem - do końca nie byłam zdecydowana.

Niestety Radosna jak wszystkie wózki z pompowanymi kołami jest ciężki, nie pamiętam dokładnie ile waży, ale można znaleźć w necie. Stelaż + gondola chyba koło 14kg. Ja na szczęście go nie noszę. Zostawiam na klatce na dole (mamy domofon i chronione osiedle i mam nadzieję, że nie zginie) choć trochę się boję.

Radosna, mam x-landera xa 2010 i jestem zadowolona. Prowadzi się bardzo dobrze, jedyny minus to brak amortyzacji, zawieszenie jest bardzo twarde i na nierównościach trochę dzieciaczkiem buja, za to muszę przyznać, że wózek przejedzie przez każdy teren. Na temat spacerówki nie mogę się jeszcze wypowiedzieć ale ma jeden zasadniczy minus - ustawia się tylko przodem do kierunku jazdy czyli tyłem do mamy.

Bibi - moje najserdeczniejsze Gratulacje !!! Czekam na relację :) Tysia - przez dwa tygodnie po porodzie chodziłam w spodniach ciążowych. Potem znalazłam w domu jeansy w większym rozmiarze w które wchodziłam - chodziłam w nich na początku ciąży.

Tak to już jest z nasza służbą zdrowia - dobrze, że wszystko jest ok przynajmniej, a mówiłaś o tych upławach ? Jak ja się zgłosiłam w środku nocy do szpitala po odejściu wód to też nie było miło. Na lekarza czekałam jakieś 20 minut, bo spał. Był bardzo niemiły i prawie się do mnie nie odzywał, a na dodatek przepisał mi antybiotyk na, którym jestem uczulona, bo nie zapytał o alergie. Dobrze, że się sama zorientowałam.

ciamcia, co tam u Ciebie ? Odezwij się.

tysia, jestem tego samego zdania. Nie używam kaftaników

Wiesz co to. Może lepiej jedz, niech Ci sprawdzą czy to przypadkiem nie wody płodowe ...

ciamcia, pewna nie jestem, bo przez internet to ciężko ocenić, ale z opisu wygląda na skurcze. Ale gdyby ból wrócił, albo pojawiał się w regularnych odstępach to już nie czekaj i jedz do szpitala. A te upławy to masz cały czas ?

Ciamcia, jak nie chcesz jechać do szpitala to weź No-spę i się połóż, a później spróbuj zadzwonić do lekarza. Ja na tym etapie ciąży tez już miewałam skurcze, ale nie były one bolesne.

No tak napisałaś, że Twój nie odbiera ... A te bóle to takie skurcze ? Co jaki czas się pojawiają ??

ciamcia, kochana, najlepiej pojedź do lekarza/szpitala, bo z opisu wygląda to dość poważnie. Może to nic groźnego ale po co ryzykować. Zadzwoń chociaż do swojego lekarza.

fajny zestaw :D

ciamcia, pochwal się huśtawką ;)

http://www.allegro.pl/item1009803061_biustonosz_alles_mama_new_i_wiele_innych_modeli.html Ten jest świetny, ale ma fiszbiny więc nie nadaje się raczej do spania. Dobrze trzyma i się nie rozciąga.

Hej, Moim zdaniem stanik do karmienia jest niezbędny. Inaczej za każdym razem będziesz musiała go ściągać. Jakoś sobie tego nie wyobrażam.

Witam, Odbyliśmy pierwszą długa podróż (250km) i dwa dni posiedzieliśmy u moich rodziców. Fajnie sobie odpoczęłam, bo dziadkowie cały czas się zajmowali Gabrysiem. Mi dwie koszule do szpitala nie wystarczyły, ale ja byłam tam 8 dni. A koszula od porodu wcale nie była do wyrzucenia, bo podczas całej akcji była podciągnięta do góry i się nie pobrudziła, za to potem jak się mocno krwawi to trudno uniknąć zabrudzeń - u mnie wszystko się bez problemu doprało. Zauważyłam Tysia, że na tym etapie co Ty jesteś to ja już od kilku dni miałam małego przy sobie :D wiolkci - nie poddawaj się :) A dostajesz zastrzyki z pregnylu ??

Dla mnie tak samo wygodne są pajace jak i śpiochy (byleby miały rozpinane nogawki), a zakładaniem przez głowę od początku nie miałam większego problemu, choć zdarzają się bodziaki z bardzo małym otworem na głowę i wtedy jest ciężko. Jeżeli chodzi o dzidziusia to też słyszałam, że dobry, ale jakoś nigdzie go nie widziałam, a szukać specjalnie mi sie nie chce.

Używałam płynu do płukania Jelpa, ale teraz to tylko płatki mydlane i podwójne płukanie. Niestety ubranka nie wyglądają najlepiej ... :o

Ciamcia, nie radzę, bo jak trafi Ci się taki alergik jak mój to będziesz musiała wszystko jeszcze raz. Ja wszystko wyprałam w Loveli a miałam tego naprawdę dużo, bo prawie do roczku, a jak Gabryś miał dwa miesiące okazało się, że jest uczulony i teraz wszystko jeszcze raz w płatkach mydlanych piorę, potem może się na Jelpa przerzucę, ale też nie mam pewności, że nie uczuli.

Mnie tylko w toalecie w supermarkecie raz pani przepuściła :) A poza tym to można pomarzyć ....

tysia, ja pępek odkażałam spirytusem. Zakraplałam przy każdym przewijaniu 2-3 krople i z głowy. kikut odpadł na 7 dzień. Jeżeli chodzi o fotelik to ja mam Maxi Cosi City (taki bez bazy) i jestem zadowolona, w testach dobrze wypada. Z tymi bazami to nie wiem do końca jak jest ale do IsoFixa trzeba mieć taki specjalny zaczep w samochodzie, w tylnej kanapie między oparciem a siedzeniem.

Wcale nie zniknęłam :P Czytam Was cały czas i czekam, aż któraś się w końcu rozpakuje i będzie chciała rozmawiać o kupkach :P

Misia- ogromne gratulacje :) W końcu nie jestem jedyną mamą na topiku :) bibi - u Ciebie też już coraz bliżej. Jak samopoczucie ? Któraś z dziewczyn pisała o piciu mleka prosto od krowy w ciąży, i że położna powiedziała, że można. Ja nie wiem co to za położna była ale w niepasteryzowany mleku są bakterie listeriozy bardzo groźne w ciąży - w końcu z tego powodu nie jada się serów pleśniowych, fety i tp. Ja bym nie ryzykowała.