bratka_

Ej no weźcie. Teraz to ja już całkiem zgłupiałam :o Lady rodzi w końcu czy nie ? Mam nadzieję, że jednak TAK :D

Widzę, że pomyślałyśmy o tym samym :)

kasia - a może mogłabyś jutro zadzwonić do swojego lekarza i zapytać się co robić - na pewno gin by cię uspokoił :)

Kasia - gratulacje Po 5 latach starań pewnie też bym nie mogła uwierzyć. Corina - trzymam kciuki aby się udało jak najszybciej, mnie też chodzenie po lekarzach męczy psychicznie. Ale jestem z siebie dumna, bo zapisałam się do Kliniki Leczenia Niepłodności na 10 kwietnia, no i udało mi się namówić męża na badania nasienia w sobotę ;) Chyba, że się jeszcze wykręci :P

Urq - no wiesz co ? Nieładnie robić sobie jaja z topikowych koleżanek :P

Z tego co pamiętam to dziś Corina czeka na brzuszek jakby co to będzie jak w sam raz dla niej :D

Witam wieczorkiem :) Zaglądam, a tu takie nowiny - ciekawe czy to prawda ? ;) Na wszelki wypadek trzymam kciuki :)

Sorki, że odbiegam od tematu, ale co dzis macie na obiad ? Wracając do domu muszę zrobić zakupy, a nie mam pomysłu :o Wczoraj był makaron z tuńczykiem i pomidorami z przepisu Urq - całkiem dobry :)

Urq - jak nic nie pomoże to daj mężowi numer do tej położnej, może ona mu przemówi do rozumu ;)

Kurde Urq nawet nie potrafię sobie wyobraźić jak Ty się teraz czujesz, ale strasznie Ci współczuję :o Nie ma wyjścia, mąż chce czy nie chce ale małżeński obowiązek spełnić musi - bądź dobrej myśli, może coś się w końcu ruszy

Całkiem niezły pomysł, ale ja bym chyba czegoś takiego nie zrobiła - szkoda by mi było faceta ;)

z tymi żartami o rodzeniu to uważaj, bo jeszcze chłopina będzie pedził do domu na złamanie karku...

hehehe bes trochę Ci się żart nie udał :) Ale gdyby lady nie zajrzał to pewnie co niektóre by się nabrały ;)

Witam z rana przy kawce :) Siniorita kurde, ja to bym mojemu chyba zrobiła awanturę za takie zachowanie. Też bym się denerwowała na Twoim miescu. My kobiety mamy taką naturę, że zaraz wyobrażamy sobie najczarniejszy scenariusz... Mam nadzieje, że Twój M zrozumiał i na drugi raz zachowa się inaczej - ja też się nigdy nie potrafię długo gniewać ;) dsangia boski ten Twój królik, nie wiedziałam, że one takie mądre są, też chcę takiego :D Urq, lady - szkoda mi Was, napewno ciążą Wam już te brzuchy ...

hihih spoko dsangia nie gniewam się :D

dsangia - z tymi przejściówkami do wtyczek nie jest aż tak źle http://www.allegro.pl/item587613263_adapter_przejsciowka_wtyczka_uk_usa_pl_lodz.html

Raczej początek 5 tygodnia - liczy się od ostatniej @ Corina - ja pierdziele co za baba, nie powinna Was obciążać taką decyzją, ona jest od tego żeby zdecydować co robić w takiej sytuacji. Wiadowo, że żadna z Was nie powie żeby zwolnić tą drugą więc pewnie pozostaje obniżenie penji lub szukanie nowego zajęcia. Szkoda, że w takim momencie Cię to spotyka :o

Sarcia spokojnie, napewno jesteś w ciąży. Jak się nie jest to się nawet siłą woli tej drugiej krechy nie zobaczy. Coś o tym wiem, bo próbowałam ;)

No tak, a ja taka niedouczona się nigdy łaciny nie uczyłam :o no ale ja jestem umysł ścisły to chyba jest to do wybaczenia ;)

Urq - nie martw się. Z małym napewno wszystko ok. Mówią, że nawet dwa tygodnie po terminie to w terminie. Lada dzień napewno urodzisz - w końcu kiedyś musisz ;) lady - może ja dziwna jestem ale mi ta nazwa sie z niczym nie kojrzy :o Zdjęcie to już co innego :D

Ja nie próbowałam ani plemniora, ani paprifiutków to może dlatego jeszcze nie zaciążyłam :P A Urq to ma znowu problemy z netem czy rodzi w końcu ?

Ojej zapomniałam :O Jutrzenka - Wszystkiego co Najlepsze w życiu Dużo szczęścia i radości nawet z drobnych codziennych rzeczy :) Bes - Ty chcesz w święta rodzić ??

No właśnie co dziś na obiad, bo ja tez nie mam pomysłu ? Coś szybkiego by się przydało ... Może makaron z pomidorami i tuńczykiem z przepisu Urq ;)

Dzień dobry U mnie jak zawsze lipa :( W sumie to już zdążyłam się przyzwyczaić ... Na początku zawsze był płacz, a teraz już troszkę spokojniej do tego podchodzę, chodź cały czas jest przykro :( STARACZKI NICK...............WIEK......DATA@..........TE ST.......CYKL Atusia..............27..........12.03................... .........3 żaba81.............28..........16.04...........????..... . ......6 A.N.N.A............31...........12.04................... .......15 bratka_............26..........28.04..........30.04..... ......9 pania28............28 sarcia31...........31 ZACIĄŻONE NICK...............TC........WIEK........TERMIN PORODU.. ...PŁEĆ/IMIĘ Urquinaona.........40..........29........28.03.2009.... .....Wojtuś/Staś Lady_panthera.....40..........26.........02.04.2009.... ......Noemi bes....................37..........28.........22.04.2009 .........Bartuś baderka..............36..........31 ........26.04.2009...........Natalka dsangia...............36..........30........29.04.2009. ..........córeczka Prezencik............35..........25.........30.04.2009. .........Antoś Larysa ...............36..........27........04.05.2009......... ..Igorek Paula_28.............32..........28........11.05.2009..... .... ..Gabriela gosiaczek25.........32..........26........26.05.2009 ...........Maja jutrzenka83.........28..........26........17.06.2009 ...........Gabrysia siniorita..............23..........24........31.07.2 009..................... koteczek19833......21.........25........13.08.2009. ...... ....Maja Animonda..............8..........25........10.11.2009 ...... ............ ROZPAKOWANE: NICK.........WIEK.........DATAPORODU........IMIĘ/WAGA nina29.........29............22.01.2009...........Dawide k/ 3,300.......cc Carlain.........24............27.01.2009.........Amelka/ 3,150..........sn Mandziaa......22...........27.02.2009............Kubuś /2500..........sn Młoda żonka..24..........09.03.2009...........Piotruś/2800........ ....sn AMT.............21..........10.03.2009.. ........Franek/3800............sn Pisanka13........34........24.03.2009.........Amelka/308 5 .............sn KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : NICK.........................WIEK Papierowe_Nozyczki......25 A tak pozatym to u mnie słoneczko świeci i słyszałam dziś w prognozie pogody, że w sobotę ma być 20 st C :)

wow, prezencik, brzmi pysznie, aż mi ślinka pociekła ;)