Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hipek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez hipek

  1. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Lamamma ja jem coraz wiecej rzeczy, jablka surowe po kilka na dzien praktycznie od poczatku i banany ok. 2 na dzien, poza tym sok jablkowy, ostatnio nawet zrobilam Kopiec Kreta dr Oetker\'a z bananami i zjadlam prawie caly :-) Pomidorow co prawda jeszcze nie jadlam, ale juz zaczynam normalnie przyprawiac zupki, sola, pieprzem itp. Jogurty, kakao i mleko wcinam codziennie, ostatnio jogurty z musli dr Oetker\'a z owocami lesnymi - po tym lepiej malemu kupka wychodzi. Zupa ogorkowa jak i ogorki kiszone juz wprowadzilam z 3 tygodnie temu i tez jest ok. Na poczatku faktycznie byl koszmar - menu takie glodowe jak Twoje. Acha i jeszcze dzemy jem malinowy i brzoskwiniowy i tez nic sie nie dzieje, ostatnio wprowadzilam nawet pasztet z indyka (z puszki). Rowniez coraz wiecej jem smazonych rzeczy - nie specjalnie, ale jak juz sie pojawiaja - to nie odmawiam :-) Takze ryby smazone i pieczone juz jadlam oraz makrele w occie. Napewno najwiecej mam obaw jesli chodzi o kapuste, brokuly itp. bo to faktycznie najbardziej ryzykowne, ale chyba PrzyszlaMama jadla juz bigos z kapusty o ile sie nie myle, tak ze nas rowniez to czeka. Wiem ze docelowo powinno sie jesc prawie wszystko. Coraz wiecej po prostu Ty takze musisz wprowadzac. Poza tym jesli chodzi o witaminki, biore Prenatal dla matek karmiacych w kapsulkach, te - ktore bralam cala ciaze.
  2. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    oczywiscie mialam na mysli chusteczki Pampers Sensitive... :-)
  3. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    lamamma ja tez mam jeszcze problem ze szwami, czuje takie ciazenie jak stoje i zwlaszcza jak trzymam synka na rekach, mam wtedy wrazenie ze mi cos wypadnie ze srodka. Przepraszam za doslownosc ale tak to czuje i mam nadzieje ze wkoncu minie, bo czasem jest trudno wytrzymac w pozycji stojacej... Wybieram sie w przyszlym tygodniu do lekarza i jestem ciekawa co mi powie. My tez smarujemy pupke sudocremem, polozna w szpitalu radzila zeby bardzo grubo smarowac i cale posladki rowniez i tak robie, i narazie (odpukac) nie mamy problemow. Dodam ze od poczatku stosujemy pieluszki pampers sensitive i pieluszki pampers 2. Jedyny problem z ktorym sie borykam to czesto przeciekajacy pampers, ale byc moze wina lezy po mojej stronie przy nakladaniu pieluszki? Chociaz z tego co slyszalam to wiele matek ma problem wlasnie z pampersami 3-6 kg. Zamierzam wkrotce wyprobowac Huggies i Bella Happy - to potem sie wypowiem ktore najlepsze. Ide popatrzec na U can dance, bo maly zasnal :-) Buziaki i dobrej nocki mamusie.
  4. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Piksip u mnie tez tak to wyglada, nocki i ranki spokojniejsze a potem jazda... mi tez sie wydaje ze to jednak nie kolki bo to sie zdarza tylko i wylacznie podczas ssania i to tak mniej wiecej po kilku minutach od rozpoczecia karmienia. Ńa poczatku i na koncu jest ok, a mniej wiecej w polowie te prezenia i placz. Poza tym podobno przy kolce dziecko placze non stop, a u nas wyglada to tak jak takie skurcze co kilka minut. Jak nie ciagnie z piersi akurat to go nic nie boli. I tak jak u Ciebie, czasem te sesje przeciagaja sie do 2 godzin. Mam problem z podawaniem smoczka, moj synek go nie toleruje chyba ze juz jest tak zmeczony ze nie wie co ssie, a jak chce go uspokoic i uspac, to za zadne skarby swiata nie wezmie go do ust, mam wrecz wrazenie ze to go jeszcze bardziej wkurza, wiec w koncu laduje przy cycku i tak sobie ciumka (juz nie jedzac) nawet 40 minut, a jak chce juz zabrac piers to momentalnie sie budzi i zaczynamy jazde od nowa. Polozna mi radzila karmic maksymalnie pol godziny (w odstepach 3 godz) potem smok i spanko, ale latwiej powiedziec niz zrobic... Probowalam juz niejednokrotnie i nic z tego, maly nie da sie wykiwac ;-) Szklana ja spie razem z malenstwem, a jesli chodzi o nocne karmienia, a w zasadzie wiekszosc karmien - to odbywaja sie u nas na lezaco, wtedy maluszek szybciej zasypia. Do odbijania staram sie go w wiekszosci podnosic, chyba ze akurat nie zjadl za duzo tylko sobie pociumkal kilka razy i zasnal, a zal mi go ruszac - wtedy nie odbijamy. Moj synek spedzil niedawno w szpitalu pare dni i tam byl karmiony butelka, przez co teraz juz nie ssie tak idealnie jak na poczatku. W tej chwili jesli nie jest akurat spiacy to strasznie cmoka przy ssaniu, tym samym polykajac mnostwo powietrza, nie wiem jak z tym walczyc... Natomiast w porze nocnej jak go karmie, on jest taki zaspany (moze dlatego ze nie ssie tak lapczywie jak w ciagu dnia) i wowczas ssie idealnie - w takich przypadkach nawet go nie podnosze do odbicia, bo z doswiadczenia juz wiem ze i tak nie odbije bo nie ma czym. Moze Wy macie pomysl jak nauczyc dzidziusia wlasciwie ssac bez tego cmokania? Chociaz wydaje mi sie ze on to umie skoro czasem je wlasciwie... Nie wiem co zrobic...
  5. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Aaaa, zapomnialam sie zapytac, czy ktoras z Was uzywa lub uzywala pasow poporodowych sciagajacych? Jesli tak, to czy faktycznie sa skuteczne na brzuszek? I jakich firm byscie polecily? Zastanawiam sie nad zakupem bo co prawda wchodze juz do spodni sprzed ciazy ale z brzuszkiem jest jeszcze problem.. A tak w ogole jak tam u Was wyglada waga w stosunku do tej sprzed ciazy? U mnie nadal 8 na plusie :-(
  6. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dagusia mojego maluszka kapie okolo godziny 19-20, przedtem staram sie go pol godziny wczesniej troche nakarmic, zeby byl spokojniejszy podczas tej calej \"procedury\", po kapieli karmienie, jak zasnie okolo 21 to budzi sie 23-24, potem kolo 2-3 i potem kolo 5-6. Jednak czasem w trakcie spania pomarudzi to od razu daje mu cycka a on kilka razy pociagnie i dalej spi. Owszem zdarza sie i tak ze w nocy po karmieniu i odbiciu lub przewijaniu ma oczy jak 5 zl i ani mysli zasnac, ale narazie mial tak pare razy, wiec jestem dobrej mysli. Teraz od 4 dni mamy nowy problem, normuje sie mu perystaltyka jelit i popoludniami i wieczorem podczas karmienia kopie nozkami, prezy sie i placze bo go boli brzuszek. Przypomina to takie fale, jakby skurcze podczas ktorych on strasznie krzyczy i nerwowo szarpie sutka. Na poczatku myslalam ze sie przejada, ale najoma mowila ze na tym etapie jego zycia, jelitka zaczynaja regulowac swoja prace i zeby wlasnie podawac podczas tych napadow piers bo szybciej atak minie. Ja natomiast szybko podnosilam go do gory bo myslalam ze tak go meczy polkniete powietrze lub masowalam brzuszek. A okazuje sie ze faktycznie trzeba masowac, ale jednoczesnie podawac piers, bo polykany pokarm szybciej popycha gazy zalegajace w jelitkach. Strasznie mi sie serce kraje jak go tak boli ale mam nadzieje ze to wkrotce sie unormuje.
  7. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dagusia u mnie tak samo ze spaniem, ledwo sie synek obudzi, juz chce cycusia, czasem jest tak ze przesypia 2 godziny, a czasem mija 30 minut jak sie budzi po jedzeniu i znowu chce ssac i zadne zabawy go nie iteresuja bo chce cycka i juz :-) Co do noska to u maluszka pojawiaja sie takie poranne i wieczorne spiczki, ktore odciagam frida, on strasznie tego nie lubi i drze sie w nieboglosy ale jak juz jest po wszystkim to momentalnie sie uspakaja. Dziewczynki mam pytanie jak wyglada usg bioderek, wiem co to usg i wiem co to bioderka ;-) jednak nie bardzo moge sobie polaczyc jedno z drugim...
×