Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hipek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez hipek

  1. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Boze zaczynam byc tak szczesliwa i pelna nadzieji na lepsze jutro...ze chyba mnie uosdupcy :-D
  2. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Melduje sie na pokladzie :-) Wlasnie skonczylam spotkanie z moja potencjalna niania i...juz nie jest potencjalna :-) Przemila kobietka, strasznie sympatyczna i nie sposob jej nie polubic od razu :-) Tak, ze kolejna dobra wiadomosc... Zacznie sie wdrazac od ostatniego tygodnia lipca, zeby synek ja polubil :-) Majka, nie wiem co tam wyslalas, ale znajac Twoje pomysly, juz mi sie podoba i z gory dziekuje :-) ....co nie zmienia faktu, ze z ciekawosci mnie rozpier.... :-P Basienia, hehehe no nowa miotla by sie przydala, nie powiem, moze taki NIMBUS 2009 ? :-)
  3. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Robur - pewnie budowlaniec czyta nasze forum i postanowil sie zrehabilitowac :-) Basienia, no cos Ty! Ja tylko udaje, tak naprawde to ze mnie wieeelka pesymistka My juz po usg bioderek - dzieki Bogu wszystko w porzadku :-) Maly spocony, matka tez - mam nadzieje, ze nic zlego z tego nie wyniknie...
  4. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    odpowiedzialam Ci Robur :-) Co do sasiada to jednego juz sobie wychowalas :-) wie, ze z Toba to nie przelewki hehehe... no, a wozek niestety moj podobno wazy 16 kg i tez malego zostawiam w domu jak wnosze czy znosze tego grata....swoja droga...czy naprawde nie mozna wymyslic cos solidnego, ale lekkiego i taniego oczywiscie....? Czy to jest takie trudne...Boze, mamy juz XXI wiek i samochody hybrydowe wiec?
  5. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    A, jeszcze mi sie cos przypomnialo... Boze co za ludzie Ci sasiedzi...Wyobrazcie sobie, ze jak wracam do domu z wozkiem, to prawie kazdy z sasiadow-facetow, udaje ze mnie nie widzi i spyerdala, az sie za nim kurzy! Nos w ziemie, nawet "dzien dobry" nie powie, byle by tylko nie musial mi pomoc wtargac wozek na gore...tak jakbym sie kogos prosila i warowala na niego, zeby go wykorzystac... A przeciez doskonale sobie radze...mam tylko "uono" sine z wozka :-P Co za kraj... Najlepsze jest to, ze mieszka u mnie w bloku taka staruszka co ledwie chodzi, a jak ide to wyskakuje z okrzykiem "moze Pani pomoc?!" - a ja nie mam sumienia korzystac z jej pomocy, ale powiedzcie sami..."gdzie Ci mezczyzni...???" Acha i zapomnialabym...wczoraj moje dziecko zrobilo Pierwsza Dorosla Kupe :-D a matka przezyla szok, ze taaaakie COS moglo wyjsc z takiej malej doopki :-)
  6. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witajcie ...juz na spokojnie :-) Maly zasypia bo dopiero co go okapalam...nie wiem co mu sie pokrecilo, ale zasnal okolo 18.15 i zwykle tak spi pol godziny potem miedzy 19 a 20 go kapie... A dzis spal do 21 i chyba juz wlaczyl ten tryb nocny bo by sie juz nie obudzil, ale ja chcialam go umyc i przebrac wiec jakos tak delikatnie go wybudzilam i...udalo sie :-) Tak jak wspomnialam prace zaczynam za 3 tygodnie, jest to stanowisko urzednicze w administracji panstwowej. Fajne godziny pracy po 8 godzin od 7-15 :-) no i w weekendy freedom!!! :-) Finansowo nie ma kokosow, ale bylo mi juz wszystko jedno, a tu przynajmniej mam szanse na stala i pewna prace, a to teraz najwazniejsze... Mysle jeszcze o studiach podyplomowych, wiec tez wieksza szansa zeby je zrobic, bo w wielu przypadkach tam laskawie na to patrza....No, ale to takie moje kolejne marzenie...najpierw musze posplacac kredyty jakie moj ex na mnie zaciagnal :-( do tego oplata za opiekunke...wiec nie bedzie lekko...No, ale kto mowil, ze bedzie... Marteczko, co to za melancholia Cie ogarnia? Mam nadzieje, ze to stan przejsciowy...zreszta z TAKA fajna rodzinka, z TAKA idealna figura, zyjac w TAKIM zayebistym kraju z TAKIM superasnym klimatem no i majac TAKIE e-kolezanki - to nie powinnas miec chandry :-) Igmik jestem pod wrazeniem tego listu od Poli...Nie wiem jak Wy, ale ja go rozszyfrowalam...ale pssss....! Nic nie zdradze :-) Pimboli i Piksip - duza buzka na powitanko po urlopie...ciesze sie, ze wczasy sie udaly! :-) Piksip - buziaczek dla Emilki za pol roczku! Suma...jak to?! Stoi na nozkach???!!! Moj jeszcze nie siedzi...a moze cos przegapilam :-O Tak czy inaczej jestem w szoku, ale gratuluje turbo-rozwoju :-) :-) :-) U mnie problemow z tesciami nie ma bo nie chca mnie poznac, ani mnie ani synka... Ale juz nie narzekam...ich strata :-p , szkoda tylko, ze moja dziecinka nie bedzie miala dziadkow :-( Malinova, buziak dla Niki za postepy w siadaniu :-) Dagusia, Martynka przesliczna - wlasnie ogladalam fotki :-) Basienka, mi udalo sie kupic te kaszke z Bobovity, ale zdecydowalam, ze jeszcze nie bede podawac... zapytam pediatre na kolejnym szczepieniu. Pimboli, to sa trudne wybory...i cokolwiek czlowiek postanowi - to i tak zawsze bedzie jakies \"ale\"... Szczerze mowiac, ja wolalabym, zeby mnie zdradzil, niz zrobil mi to co zrobil...Dokonalam jednak slusznego wyboru mimo, ze \"sprzatanie\" po nim zajmie conajmniej 5 lat...Mam jednak nadzieje, ze kiedys moj synek to zrozumie i zaakceptuje moja decyzje... Julka, ja nie podaje jeszcze soczkow, ale deserki owszem i podaje podgrzane...kiedys podalam taki w temperaturze pokojowej, ale nie smakowal synkowi az tak, jak cieplejszy. Dzis moje slonko pierwszy raz zjadlo \"pure jarzynkowe z kurczakiem\" :-) Co do pracy, Julka to policz do dziesieciu...czasami pomaga :-) ja juz sie nie moge doczekac az sie wdroze nowe obowiazki...tylko mojego misionka mi zal zostawic... Fajnie, ze usg Adasia wyszlo pozytywnie, pozostale badania napewno tez beda ok :-) Majka, jak juz ogarnelas chalpe to wracaj...rozruszamy towarzystwo!!! :-D :-D :-D Masz byc pomocnikiem barmana, pamietasz?!? :-) Robur skads znam te slowa \"musisz dopajac! Jak to? tylko piers?\" :-( Najlepiej chrzanic te gadki, potem mleka jest mniej i po co to wszystko? Wrrrr.... wkoorwia mnie takie gadanie... Czy kazdy musi sie wtracac? Tesciowa juz miala szanse karmic i dopajac, niech teraz Tobie pozwoli zadecydowac nie? Boze, co za ludzie... Co do poradnika, to ja tez zamowilam ale narazie echooooo :-( moze przyjdzie w koncu i do mnie? :-) Kathey, napewno to badanie to tylko formalnosc...fajnie ze usg ok i ze Oliwia zrobila takie postepy...szczerze Ci powiem, ze zazdroszcze - moj synek to chyba leniuszek...ostatnio nawet mu sie nie chce lezec na brzuszku... Napisz czy juz zostalas ciocia :-) mam nadzieje, ze wszystko z dzidziolkiem ok... Mia, czekamy na Ciebie Wazka nie zostawiaj nas, tesknimy :-) Szklana nie podaruje Ci bo napewno nas podczytujesz :-P wiec moze jakies fotki wyslesz? :-) Przyszla Mamo wo bist Du? Mam nadzieje, ze nie zmienilas forum, np. na \"marzec 2010\" :-) odezwij sie...mam nadzieje, ze egzaminy poszly ok... Mientokles, cholero chyba juz czas wrocic z urlopu?! Ile mozna sie obijac?! Nawet ja wracam do roboty ;-)
  7. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    dziekuje dziewczyny za gratulacje...tak sie ciesze.... :-) Mam nadzieje, ze to koniec tej zlej passy a poczatek dobrej... Dzis mi przyjaciolka powiedziala, ze przeciez po kazdej burzy kiedys musi wreszcie zaswiecic slonce.... i to jest chyba to. Rosolku, jutro jestem umowiona z potencjalna opiekunka wiec zobacze co i jak...a przede wszystkim \"za ile\"... Prace mam zaczac od 1 sierpnia. Wieczorem Wam poodpisuje, bo dopiero wrocilam ze spaceru do domu i musze sie jeszcze ogarnac.... :-)
  8. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dziewczyny, DOSTALAM PRACE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D :-) :-D JESTEM NAJSZCZESLIWSZA MAMA POD SLONCEM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  9. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Kathey sliczna ta Twoja corcia! :-) ...mam nadzieje, ze katarek szybko minie bidulce... Dagusiu moze to taki okres...Gabrys znowu od dwoch dni tez nie potrafi zasnac sam, dzisiaj juz byl taki skonany i marudny, ze zasnal dopiero jak go przytulilam, a wczesniej tylko przy cycusiu...nigdy wczesniej tak nie mial...moze wiec Martynka tez chce sie po prostu przytulic? Mam nadzieje, ze ta wysypka to nic powaznego, moze coz nowego zjadlas? A...i jesli chodzi o moje sprzatanie, to mialam na mysli ponowne rozmieszczenie moich i synka ubran, bo spakowanie zainteresowanego trwalo 3 minuty :-P Po prostu teraz nie musimy sie juz gniesc :-)
  10. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    jestem Basienko :-) Mam sie dobrze...ba! Coraz lepiej! :-) Tylko czasu malo....dalej szukam ofert pracy, oprocz tego musialam sie wziac za porzadki po pewnej wyprowadzce... Jeszcze zostala mi szafa...ale mam w niej duzo miejsca teraz...pieknie jest...a co najwazniejsze nikt mi nie rozsiewa pustych puszek po piwie po calym domu hehehe :-) Zaraz spadamy na spacerek z moim malym facetem, a potem jak nie padne - to jeszcze sie odezwe, buziole! Milego dzionka! :-)
  11. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dziewczyny jeszcze raz wielkie dzieki za wsparcie.... jestescie kochane! I tak...czuje juz ulge...synek rowniez, czesciej sie usmiecha, lepiej zasypia... Jak jeszcze zadzwonia z dobra wiadomoscia po rozmowie kwalifikacyjnej - to zrobie tu taka impreze, jakiej Kafeteria nie widziala!!! :-) A Majka jako pomocnik barmanki do polewania drinkow :-) Mia dziekuje za rady dotyczace alimentow, gdybys mogla mi napisac cos wiecej na maila, zeby tego forum nie zasmiecac - to bylabym wdzieczna... Nie wiem, jak sie za to zabrac, gdyz on nie dosc, ze nie ma zameldowania, to nie przebywa w jednym miejscu... to tu to tam, u kumpla pare dni, potem pewnie wyjedzie na kilka tygodni za granice, wroci na tydzien do rodzicow itd...nie wiem co z tym fantem (adresem) zrobic... Jesli chodzi o pisanie pozwu, to sobie poradze, \"cwiczylam\" to niestety juz nieraz, ale praktyka zawsze sie przydaje... A jesli chodzi o podobienstwo - to z tego co wiem, najbardziej wnuki podobne sa do dziadkow...kiedys porownalam zdjecia mojej siostry ze zdjeciami slubnymi babci - i wypisz wymaluj babcia za mlodu jak moja sister...hehehe...jak jej to powiedzialam (siostrze) to sie troche wystraszyla...bo babcia ma teraz 80 lat i raczej juz nie przypomina mojej siostry :-) Kathey i Suma - ja karmie normalnie piersia i okresu nie mam...i w ciazy ZDECYDOWANIE nie jestem...chyba predzej stane sie na powrot dziewica hehehe...wlasnie mija rok, jak sie nie seksowalam... Ale szczegolnie jakos nie spieszno mi.... :-) chociaz moze to kwestia odpowiedniego pana do tych spraw...tez tak moze byc...kto wie? Suma kwestii widzen z dzieckiem nie trzeba jakos szczegolnie rozwiazywac....gdyby chcial sie widywac to mu pozwole, chociaz nie jest mi to na reke....ale i tak sadze, ze nie bedzie sie szczegolnie o to dopominal...A wiem to stad, ze ma juz jedno dziecko z poprzedniego malzenstwa i odwiedza je nie wiecej niz 5 razy do roku :-( Dagusia, co do wozka, to tez mi nie odpowiada juz moj Tako Jumper, mam dosyc - jak Ty - znoszenia go na dol i wnoszenia do gory...masakra, ja dla odmiany mam posiniaczona \"inna\" :-P czesc ciala... ale to zalezy jak kto nosi hehehe... Tez mi sie marzy lekka spacerowka, ale narazie moje dziecie nie siada...malo tego! Nie zamierza nawet probowac! - wiec trzeba cierpliwie czekac... Zreszta chetnie bym juz sprzedala tego \"Tidżeja\" bo kasa tez by sie przydala... :-( Julka ja tez nie mysle o kojcu, podobnie jak Salwia- za malo miejsca... ale pewnie jest uzyteczny jak ktos ma mozliwosc gdzies go wcisnac... Basienia, czarownico...czyzbys byla kolezanka \"po fachu\"??? hehehe... :-D :-D :-D W takim razie jak nie dostane tej roboty, to Ci miotle na glowie polamie! ;-) Usciskaj Wikusie, biedna malutka tak sie musi meczyc... dla Niej. Rosolku, jak pisalam wyzej o wozku...nasz niestety nie nalezy do lekkich...bagatela cholerne 16 kg...ehhhh.... Zazdroszcze Ci dzisiejszego lenistwa...ja juz nie pamietam co to znaczy :-) Dziewczyny widze, ze mowa tu o proszkach...otoz ja juz od 2 miesiecy nie piore w proszku dla dzieci... na poczatek upralam w zwyklym proszku tylko skarpetki Gabrysia i obserwowalam go przez kilka dni...a ze nic sie nie dzialo...to poszlam pelna para i piore wszystko w \"doroslych\" proszkach :-) Majka, ja jakas ciemna jestem...dopiero teraz zajarzylam ze te Twoje 6 - to cwiczenia na brzuch, myslalam wczesniej, ze cwiczysz cos z Kamasutry hehehe 69 czy 66 :-P ...wiesz, rozczarowalas mnie... ;-) Kathey, super, ze coreczka nadgonila... buziak dla Niej ...ale i tak szkoda mi tych dzieciaczkow, ze tak musza sie nacierpiec...masz jednak racje, ze lepiej teraz sie pomeczyc, niz potem jak mialyby byc powazniejsze komplikacje... Siostrzenica powalila mnie na kolana :-D tak..nie ma to jak rezolutne dzieciaki...i pomyslec, ze powinna jeszcze wierzyc w bociana :-) Przykro mi z powodu choroby, mam nadzieje, ze szybko dojdziesz do siebie, zycze zdrowia Tobie i Oliwii, zeby wrescie mogla zakosztowac tych wodnych rozkoszy :-) Teraz doczytalam ostatni wpis...jak to ma 4 zabki??? Jak to mozliwe? Wiec moj synek gdzie byl, jak zabki rozdawali??? hehehe...
  12. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witam Dzieki za kopniaki, majtki w zielone zabki i zyczenia powodzenia... :-) Jestem pewna, ze jesli dostane ta prace, to tylko dzieki Wam! :-) ...jestem juz po rozmowie i pelna nadzieji oczekuje na telefon :-) Oprocz mnie bylo jeszcze 7 osob, ale czulam jakies pozytywne fluidy...obym sie nie mylila... :-) Maja tydzien, aby sie odezwac... Teraz pojde sobie cos zjesc, maly zasypia a potem jak zwykle jeszcze zajrze...nie raz :-P Buziolki!
  13. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    rany...chyba objelam dodatkowy etat za Szklana...jeszcze nigdy nie splodzilam tylu postow w jeden dzien... Ale juz dosyc na dzis...jutro rozmowa i "to be or not to be" - wiec spadam kimac...Dobrej nocki dziewczyny...
  14. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Edycia pogratuluj ode mnie Milence nowych umiejetnosci ...prawda, ze dzieciaczki to samo szczescie :-) Ja uwielbiam jak Gabrys sie chichra, np. kiedy go laskocze - wtedy od razu zycie nabiera koloru, a jak mi pokaze ten bezzebny usmiech, to od razu wiem, po co zyję... :-)
  15. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Malinova, mam ojca, siostre i przyjaciolke....owszem wspieraja mnie duchowo i czasem finansowo, jednak strasznie sie potem czuje z tym, zwlaszcza, ze sami kokosow nie maja a ojciec tylko na emeryturze... Nie mam sumienia brac pieniedzy od nich, chociaz wiem ze chca dla mnie jak najlepiej...mimo to jest mi przykro, ze tak wyszlo...
  16. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    ale sie tu smutno zrobilo przeze mnie...dobrze, ze chociaz ten garnek wyzej rozjasnil ponury nastroj... Wiecie, tak sobie mysle, ze ja na tych rozmowach kwalifikacyjnych strasznie zle wypadam...a to wszystko za sprawa stresu ktory mnie zzera...czym bardziej mi zalezy, tym bardziej sie stresuje i jestem sztywna jak miotla... Ciekawe jak mi jutro pojdzie... trzymajcie kciuki.
  17. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Robur, odpisalam Ci na maila.
  18. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Malinova musisz sie trzymac... wiem z autopsji ze nigdy nie pogodzisz sie ze smiercia Taty, jedynie mozesz nauczyc sie z tym zyc... Ja sie ucze zyc z ta mysla 7 lat od kiedy odeszla moja ukochana Mama... i nawet teraz piszac to - mam lzy w oczach... Miejmy nadzieje, ze Oni TAM sa bardzo szczesliwi...mnie ta mysl podtrzymuje na duchu, inaczej pewnie bym zwariowala... Nie pisalam tego wczesniej, ale moj synek ma identyczne oczy jak moja Mama, nikt nie ma takich w rodzinie - i mysle, ze wlasnie w ten sposob Ona jest blizej mnie... No i poplakalam sie.... tak cholernie jest ciezko, tak wiele rzeczy chcialabym Jej powiedziec...wiec wiem co czujesz...jestem z Toba
  19. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Robur nic nie dostalam
  20. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    jeszcze raz dziekuje kazdej z Was - wiem, ze na Was moge liczyc :-) Robur - pisz na ten adres: natmark@poczta.fm Dagusia, trzymamy kciuki za nocke! Napewno bedzie dobrze :-) Majka, napisalam na tamto forum...i nawet nie musialam sie rejestrowac, tez kiedys korzystalam z ich uslug...ale dzieki, ze przypomnialas mi o nich... Malinova, byc moze ludzie sie zmieniaja, ale musza chciec...a niestety moj byly (rany jak to brzmi!) ma z tym problem... Mimo wszystko dziekuje za wsparcie, wiem, ze Tobie teraz jest o wiele ciezej niz mi, a mimo to jeszcze mnie pocieszasz... kurde...jak pisze odpowiedz, to nie mam - tak jak to zwykle bywa - podgladu poprzednich postow...macie tez tak???
  21. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Majka, az tyle nie wychleję...hehehe, a z wagonika to sie usmialam, cos w tym jest! Ucaluj Ciotke, madra babka!
  22. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dziewczyny jestescie kochane...dziekuje za cieple slowa Dzis moje szczescie skonczylo 5 miesiecy :-) Wlasnie przed chwila sie przebudzil bo smoczek mu wypadl - i jak weszlam mu go podac, obdarzyl mnie tym swoim Najcudowniejszym Usmiechem Na Ziemii - po czym jak wlozylam mu smoczka natychmiast zasnal ... :-) Uwielbiam tego faceta! Po co mi jakis inny? :-D
  23. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Chcialabym Rosolku... mam nadzieje... Podobno ona umiera ostatnia :-)
  24. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Rosolku, dziekuje za slowa pocieszenia i uznania... Co do jego postawy, to on twierdzi, ze chcialby sie zmienic, wrocic itd. ale ja juz wiem, ze jak ktos nie pracuje nad soba to nigdy sie nie zmieni... W ciagu roku kilka razy sie rozstawalismy - potem byly powroty, obietnice, ze "nigdy wiecej" i po kilku tygodniach zas to samo... Nie pisze szczegolow, bo moje zycie z nim to wieeeelka niemila historia - nadmienie tylko, ze niejednokrotnie otarl sie o prawo karne, poza tym przez hazard narobil mi mnostwo dlugow, ktore musze splacac w formie kredytow - tak, ze nie chce juz wracac do tego po raz nie wiadomo ktory...Chce aby moje dziecko mialo w miare normalne i szczesliwe zycie... Ja juz nie musze byc szczesliwa ale stane na glowie, by zapewnic mojemu synkowi spokojny byt.... Jak znajde prace - to bedzie drugi najcudowniejszy dzien w moim zyciu (pierwszym byly narodziny synka)...
  25. hipek

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Acha jeszcze mam pytanka: Czy ktoras z Was wie, jak wystapic o alimenty, jezeli ojciec nie pracuje i nie ma stalego miejsca zamieszkania? Nie chodzi mi o samo przygotowanie pozwu, bo z tym dam rade, nie wiem tylko gdzie odpis pozwu Sąd ma wyslac, skoro on nigdzie nie jest zameldowany... bo przeciez nie do mnie, stad sie wymeldowal... Mam zamiar starac sie o srodki z funduszu alimentacyjnego - jednak potrzebuje do tego celu orzeczenie Sądu - i w zwiazku z tym nie wiem jak zaczac cala procedure... Wiem, ze zgodnie z kpa - pismo awizowane a nie odebrane uwaza sie za doreczone, czy to znaczy ze mam wyslac na moj adres? Hm....nie wiem...jesli ktoras ma cos wspolnego z prawem - a wiem, ze ktoras z Was ma - nie pamietam ktora :-) - to prosze o pomoc... I z zupelnie innej beczki..czy Wasze maluchy tez tak nienawidza mycia buzi i innych "zabiegow" na twarzy - moj nie cierpi jak mu myje twarz, czy przemywam oczka, czy oprozniam nosek (ale to chyba normalka) - wystarczy, ze mu chce zetrzec cos z twarzy - to zaraz ma jakas "hiperwentylacje" - jakbym mu zatkala usta i sie dusil... smiesznie to wyglada, bo czasem tylko mu przy oczku sciagne rzeske - a on zas te swoje minki robi i wstrzymuje oddech :-) A i zapomnialam napisac, ze od dwoch dni Gabriel tak zapier.... po lozku jak ma wieczorem zasnac, ze szok! Poloze go w pionie a znajduje potem w poziomie metr dalej hehehe...nie wiem jak on to robi...Zreszta coraz bardziej sie boje z nim w nocy spac, mam obawy ze mi spadnie, dlatego staram sie oblozyc go poduszkami z krawedzi lozka...
×