Iwona83

Jezu ja to sie pewnie bala spojrzec na ta rane, a co dopiero ja dotykac przy myciu :( Dzieki kwiatek, bede pytala :)

Wiecie co, tak sie zastanawiam, jak dlugo po operacji nie mozna np. umyc glowy? Czy normalnie mozna moczyc ta rane? Moze i glupie pytanie, ale nie chcialabym sobie przez glupote zaszkodzic.

Dziekuje Wam bardzo za slowa otuchy, to naprawde pomaga.

No ja tez popadam w stres. Ja mam 5 kwiecien operacje. Na 2 kwietnia mam przyjsc do szpitala zrobic badania, a potem mam sie wstawic w szpitalu rano w dniu operacji. U mnie juz stres narasta.

Adam to kiedy idziesz po noz. Bo widze, ze mniej wiecej w tym samym czasie bedziemy sie ciac.

Patyk, czy guzek jest cieply czy zimny okresle badanie ktore sie nazywa scyntygrafia. Dostajesz dozylnie dawke jodu radioaktywnego, pol godziny chyba trzeba odczekac, u mnie bylo tak ze siadlam przy takiej maszynie docisnac musialam szyje. chwile czasu tak posiedzialam i po badaniu.

Patyk, u mnie to bylo tak ze gdy wykryli mi mojego guza byl bardzo maly ponizej jednego centymetra, byla tez nadczynnosc. To byl 2009 rok. Mialam termin operacji na czerwiec, ale stchorzylam i odwolalam termin, pomyslalam ze jeszcze poczekam. Wtedy chirurg mi mowil ze prawdopodobnie usunie mi cala tarczyce, bo mam nadczynnosc. Nic mi nie mowil ze z powodu nadczynnosci nie moze przeprowadzic operacji, ze najpierw trzeba ustabilizowac hormony. Gdybym nie stchorzyla pewnie bym z ta nadczynnoscia byla operowana, no chyba ze oni maja jakies sposoby zeby np. na czas operacji podac dozylnie hormon i go wyrownac, nie wiem nie wnikalam w to. Dopiero tu na forum dziewczyny uswiadomily mi ze hormony musza byc ustabilizowane. Teraz po tych czterech latach postanowilam zrobic porzadek z moja tarczyca. Poszlam na USG potwierdzilo sie ze guz usosl ma 3 cm i jeden mniejszy. To bylo w lutym. Zrobilam tez badanie krwi. Lekarz dal mi skierowanie do chirurga z ktorym mialam wizyte 5 marca. Ponownie w szpitalu wykonano mi USG i na 5 kwietnia mam termin operacji. Kazano mi tylko zrobic badanie tych strun glosowych. Reszte badan beda mi robic 2 kwietnia w szpitalu. Tak naprawde w ogole jakos szczegolnie nikt mnie do tej operacji nie przygotowuje.

Patyk, ja mysle ze napewno ci nie zaszkodzi. Ja tez bym zjadla. Nie ma co popadac w paranoje. Ja fakt faktem nie mam juz nadczynnosci ale od dziecka ja mialam. Dopiero od niedawna uzywam soli nie jodowanej i nadczynnosci nie mam. Tak wykazalo ostatnie badanie, sama sie tym zdziwilam, bo nie stosowalam zadnych lekow. No mam nadzieje, ze ta nadczynnosc nie wroci, bo dziewczyny pisaly, ze jezeli ma sie nie unormowane hormony, to nie mozna byc operowanym. A ja wlasnie mam w zwiazku z tym pytanie. Czy to wlasnie chodzi o tsh czy o ft3 i o ft4. Bo jak pamietam to pare lat temu to mialam ponizej normy tsh i lekarz mi nic nie mowila, ze przez to moge byc nie zakwalifikowana do operacji. Te drugie hormony byly w porzadku. O tym wlasnie dowiedzialam sie tu z forum, ze musza byc ustabilizowane hormony.

Ja to sie nawet nie przyznaje lekarzom, ze cos tam w necie wyczytalam. Zdaje sobie sprawe, ze zaraz by mnie ochrzanili. Xsant uwierz mi nie nudze sie. Mam 2 i pol letniego synka, ciagle zadajacego pytania i ciekawego wszystkiego hehehe :) Teraz juz w necie raczej nic nie czytam o tarczycy. Jedynie kafeterie ;) Na poczatku choroby chyba wszystkie strony w necie przeczytalam i juz mam dosc. Wy mi wystarczacie ;)

Xsant, chcialabym miec takie podejscie, a ja niestety straszna boi dupa jestem, a i jeszcze wiele sobie potrafie nawkrecac, typu rak i umieram. Teraz to juz sie oswoilam z ta mysla,( oczywiscie nie smierci, bo nawet lekarze twierdza ze na raka tarczycy sie nie umiera ale na poczatku tego sie nie wie, gdy w diagnozie widac guza) ze tego guza mam, ale na poczatku to morze lez wylalam. Duzo mi wlasnie pomogly historie osob z forum. A co do tych pudeleczek na tabletki, to widzialam kiedys takie w aptece :)

Ja juz jestem po tym calym badaniu. Strachu mialam tyle i wszystko niepotrzebnie hehehe. Wystawilam jezyk lekarz go zlapal cos tam mi przylozyl do gardla powiedzialam iiiiiii i po badaniu. Trwalo to moze 2 sekundy, chociaz przyznaje ze jak by trwalo jeszcze kolejne 2 sekundy to moze i by mi sie cos coflo. w kazdym badz razie moje z moimi strunami jest wszystko w porzadku :)

Dzieki Patyk. wiesz napewno nie zaszkodzi, aby twoja zona rowniez zrobila sobie badania. Kazdy czlowiek co jakis czas powinien to robic. Mysle, ze od tego czy zona je duzo ryb morskich nie ma wplywu, iz zachoruje jej tarczyca.

Sylwia, a czy to badanie strun glosowych bolalo? Monka nigdzie nie bedzie ci lepiej :) Ja po operacji tez planuje zajsc w druga ciaze :)

Patyk przy nadczynnosci tarczycy nie ma jakiejs specjalnej diety. Nalezy tylko unikac jodu. Ja np. nie kupuje soli jodowanej. No chyba ze inne osoby stosowaly jakas diete, to napewno sie wypowiedza.

Sylwia, mi chodzilo o to ze moga pobudzic guza ale nie musza, tak przynajmiej mi to tlumaczono, wiec nie chcieli ryzykowac. W kazdym badz razie nie bralam zadnych lekow, a nadczynnosci nie ma. Nigdy tez nie mialam zadnych objawow z nia zwiazana, no moze po za jednym NERWOWOSCIA ;) no ale kto w tych czasach nerwowy nie jest :) Nadczynnosci juz nie mam a nerwowa dalej jestem - niestety.

Patyk z tego co wiem to nie kazdemu to badanie wykonuja. Mi akurat wykonali. To badanie to scyntygrafia. Mnie na to badanie skierowala moja endokrynolog, zaraz na pierwszej wizycie u niej. Nie wiem tylko dlaczego nie wykonuja tego badanie u kazdego, kto ma guzy.

Dziekuje Monka, takie slowa zawsze dodaja sily i otuchy :)

Patyk no wlasnie mi tak lekarz powiedzial ze radiojod moze pomoc zniwelowac nadczynnosc tarczycy, ale moze spowodowac wzrost guza. Dlatego ja sie nie podjelam tego leczenia. wiesz to tez zalezy pewnie od tego jakie te guzy sa, czy zimne czy gorace. Moja mama ma gorace guzki i byla poddawana promieniowaniu, co nie spodowalo wzrostu guzow. Ja mam zimny guz, a on ponoc moglby sie tylko zezlosliwic po podaniu jodu. Wolalam nie ryzykowac.

Ja mialam nadczynnosc, ale lekarze ze wzgledu na guza nie dawali mi zadnych lekow, bo jak twierdzili moga one pobudzic guza, ze zacznie rosnac, kazali unikac jodu wiec gdy zaszlam w ciaze musialam brac witaminy ktore tego jodu nie zawieraja. O radiojodzie mowili, ze tez jest takie leczenie, ale to nie usunie guza, ale na nadczynnosc pomoze. Ale na to sie nie zdecydowalam. Teraz gdy robilam tsh to nie mam nadczynnosci tsh 0,45 ( norma 0,3 do ilu juz nie pamietam) no niby wiele do tej nadczynnosci nie brakuje ale jednak. Monka dzieki, ale ten strach to jakis silniejszy odemnie, nawet o tym piszac teraz skreca mnie w brzuchu i pot oblewa. Boje sie, ze to juz co raz blizej, ale chce juz miec to za soba. Troche to dziwne, ale tak sie czuje.

Dzieki Alutka za info. Jestem spokojniejsza. Patyk, ja jestem wlasnie przed operacja tarczycy. Guza wykryto u mnie 4 lata temu, chodzilam do endokrynologow, zeby uslyszec, ze operacja jest niepotrzebna, ale wrecz przeciwnie, kazdy lekarz mowil to samo, ze operacja jest potrzebna, ale ja sie tak balam ze najzwyczajniej w swiecie stchorzylam. Biopsja nie wykazala nic zlego, co mnie jeszcze utwierdzilo w przekonaniu, ze operacji sie nie poddam. Tak minelo 4 lata moj guz urosl do 3 cm i do tego pojawilo sie jego mlodsze rodzenstwo, nawet nie wiem ile ma rozmiarow, ale ponoc jest malutki. Teraz juz w koncu postanowilam poddac sie tej operacji, bo jak widac co sie odwlecze to nie uciecze. Nadal oczywiscie boje sie. 5 kwiecien juz tak blisko. Ja Ci tylko moge od siebie powiedziec, po wlasnym przykladzie, ze jezeli chociaz dwuch lekarzy zasugeruje Ci operacje, to nie ma sensu jej odwlekac, nawet jezeli wynik biopsji bedzie dobry, bo jak wiadomo biopsja 100% pewnosci nie daje. Lepiej wyciac i miec to z glowy niz, tak jak ja codziennie myslec, a moze to jednak rak?

Witajcie. Jutro ide na badanie krtani i strun glosowych, do laryngologa. Wiem tylko ze wprowadzaja cos do gardla, mial moze ktos takie badanie przed operacja tarczycy, chcialabym wiedziec na czym ono polega i czego sie spodziewac. Chirurg mowil ze to nie boli, ale oni zawsze tak mowia a ja sie boje.

A to te hormony trzeba brac o jednej i tej samej porze?

diabli no lekarze napewno wiedza co robia. Najwazniejsze jest twoje i twojej coreczki bezpieczenstwo. Moj guz przy po rodzie nie byl taki duzy, bo teraz ma 3 cm, to wtedy musial byc mniejszy. Rozsmieszylas mnie z tym frankensteinem. Nie martw sie nie bedzie tak zle.

diabli Ja zachodzac w ciaze wiedzialam ze mam guza tarczycy. Balam sie ze jezeli wczesniej mi to wytna to bede miala problem zajsc w ciaze i zdecydowalam ze najpierw urodze, a potem pujde na operacje. No i ten czas wlasnie nastal, na 5 kwietnia mam termin operacji. Synek ma dwa i pol roczku. Guz na tarczycy ani jej nadczynnosc nie byly wskazaniem na cesarke. Dodam ze jeszcze mialam cukrzyce ciazowa, a myly urodzil sie silami natury :) i jest zdrowy :)

Ale te warzywa i owoce tez juz wcale nie sa zdrowe. Chemia i tyle. Mieso tez chemia. Niestety nie uchronimy sie od tego. Czy roslinozercy czy tez miesozercy i tak wszyscy niestety jestesmy skazani na chemie. Taka jest prawda.