boszechsz

po właściwej miało być

A bo ja się tu pierwszy raz zapisałam. Nie palę od tygodnia, a dla mnie to dużo...Ot co... Dobrze się wszyscy wspomagacie.... A Słoneczkoooo... ktoś tam rzekł, że bedzie skracał do Słonko, to ja też..., zatem Słonko, dobrze motywujesz, więc jestem....:)

ja też nieeeeeeeeee....nie ma takiej opcji...

remka, decyzja padła, to nie ma odwrotu...:)

a pozdrawiam słonko, słoneczkooo, to za wiele literek, a ja podenerwowana w sumie, to będę pisać: słonko! :)

noooo, pierwszy dzień, melduję, żem mam zamiar dzielna być, jest oki, póki co...

Dołączam! Słoneczkooo, pozdrawiam, podziwiam za wytrwałość, zarówno pod względem obecności na topiku, jak i ascezy nikotynowej! :)

Czyżby dzisiaj były urodziny założycielki topiku??? :) Senda, wszelakich spełnień i wesołego świętowania!

Lakoniczność rules...Przemknęła i poszła hen, z pełnym zrozumieniem ja... Mirinda, Bea, rozwijajcie wątki...

:) Słońca wszystkim, deszczu też ... Ja również odpisałam, Mirinda! :)

Oki, Mirinda, idę zatem obmyślać wariant rabunkowy...

Eeee, ja to nie tęsknię za cywilizacją jakoś ostatnio. Nogę przetestowałam w weekend, chodziłam po lasach i jakoś najgorzej się nie miała. :) Ależ mi smuuuuuuuuuuuuutno dzisiaj... No i dzięki za fajne zaproszenie.:) Hahaha, na pewno skorzystam!

A bez roweru, mogę?

Dopiero doczytałam Ciebie, Be-on, zapomniałam nawet, że zaproszenie było w głuchą wieś. W sumie to mam blisko do Ciebie, a głuchota, przestrzeń, to by mi sie chyba przydały...:) Wśród ludzi na dzień dzisiejszy lepiej, zebym nie przebywała, bo jeszcze kogoś zamorduję...w sprawiedliwym geście poczucia krzywdy jako takiej.

Mirinda, to co? Mały napad na bank i jedziemy, shit, wcale mi nie do śmiechu z powodu pracy, ale w konsekwencji to mam czarny humor, ale zawsze to humor... A daleko mieszkasz od morza? Witaj wśród żywych Be-on.:)