boszechsz

Też mam Julkę, to ta 5. letnia. Mania, a z jakiego miesiąca Twoja? Chyba rówieśniczki w takim razie. Grunt to zdrowy rozsądek matki, Szymcia, można wtedy i dziecko nim zarazić..., no, ewntualnie, przy sprzyjających okolicznościach.

Hahahahahaha..., tja..., co zrobiłaś z Małą lepiej powiedz, upoiłaś czymś, że taka spokojna, hę?

korekta do tabelki: już nie jeździ na rolkach i długo nie będzie.

Też mam 5. latkę :)

Miło nam! Witaj zatem ciepło w klubie 40. i po 40. letnich! Ja muszę znikać zaraz..., możesz w międzyczasie poczytać sobie o nas, są gdzieś nawet jakieś tabelki o zainteresowaniach np. Rozgość się po prostu...

a ja przeczytałam \"odłam...\" konc..., ze niby końcówkę... I się pogubiłam na chwilę...

Witaj, witaj Mania... pozdrawiamy świątecznie...

Mania ?

Komitet Obrony Kurczaków, jak podało dzisiaj polskie radio \"3\", dając co godzinę wysłowić się kabaretowo Halamie.

Hmmm, a ja myślałam, że tak to tylko na kurczaki woła się; cip... cip...cip...

To tak a propos KOK. A kto wie, co to?

Szymcia, te kurczątka to może małe Halamki? Tak, syn tylko podpuszczał...

Niby logiczne...Ciekawe co wymyśli w niedzielę.

Niby logiczne...Ciekawe co wymyśli w niedzielę.

No, znam jeszcze w sumie Zająca-Poziomkę. W zeszłą wielkanoc moja córcia do pospołu z bratem ciachnęła sobie samodzielnie grzywkę wedle niesymetrycznej stylistyki. Jak domowe śledztwo wykazało, Małoletnia chciała zostać jajkiem, takim świątecznym i jak skonstatowała: \"No, przecież jajko nie ma grzywki\"...

A ja słyszałam, ze na Mazowszu nie znają \"zająca\". A może na południu Polski? Prawda to?

A może teraz już wszystkim pożyczę wielkanocnie? Bo ja sobie już tylko dzisiaj odpoczywam... Taka chwila zwolnienia... A może Miłosz? \"Zmartwychwstanie. Wszystkie rzeczy dotykalne, materialne, jak się to mówi, zmieniają się w światło i tam ich kształt zostaje przechowany. Po końcu naszego czasu, w metaczasie, wracają jako światło stężone, choć nie stężone do stanu poprzedniej materii. Niepojętą mocą są to wtedy same esencje. I esencja każdej ludzkiej istoty bez tego, co na niej narosło, bez wieku, choroby, szminki, przebrań, udawań.\" To ja życzę właśnie chociażby na mgnienie chwili zbliżenia się do owej esencji, czy to w sobie, czy w drugim! A \"Pasję\" warto obejrzeć. Choć sam film, według opinii kontrowersyjny, podzielił bardzo, przynajmniej moich znajomych. Ja należałam akurat do zwolenników, a wątków antysemickich, jak to zaznaczano powszechnie, nie dopatrzyłam się np.

A... dziękuję za życzenia. Ja, jeszcze pojawię się wieczorkiem. Jutro rano wyjeżdżam. :)

Witajcie Wielkosobotnie... Senda, ostał się li tylko maleńki kawałek babeczki. Częstuj się! A przede wszystkim zrób własnoręcznie. Jestem najlepszym świadectwem, ze wychodzi i to w ekspresowym tempie. Chyba, że to było tylko tzw. \"szczęście\" początkującego. 8000 wpis? Nieźle brzmi, sama przegapiłam... Senda, a rewanż zdjęciowy??? Czekam...

Dzięki, Diarra, czuje się zaproszona... Tak trzymaj i odpoczywaj mimo wszystko, należy ci się!

Jezu, pomyliłam twój przepis, bo pisałam, ze polewa od Zahir. To chyba z wrażenia Bea, hahaha... No jasne, że twoją polewę zrobiłam. Dzięki!

no sorry, że ja znowu o tej babce, ale tak ładnie błyszczy, aż nie wierzę, że ją zrobiłam... :)

We właściwym czasie przyszła odpowiedź, Bea... To już czekam tylko, aby zgęstniała. A jaką ty robisz polewę, też tak, jak Zahir?

Hahahaha...Buber, Babeczką nazywam również moją Małoletnią. To by było, normalnie jak u Prusa, na kilka zdrowasiek do pieca....

A jeśli babkę poleje się tą polewą, to ona sama tak zgęstnieję, czy trzeba \"coś\" przy tym jeszcze odczyniać... Pewnie coś trywialnie prostego, o czym nie mam bladego pojęcia. A jeśli macie, Kochane, jakieś własne modyfikacje tejże babki, to dawać sprawdzone przepisy. Pewnie znalazłabym dużo w necie, ale do was mam zaufanie...:)