boszechsz

no, nie wiem, czy tak spokojnie...glamurko...

ok, nie na budowę, ma się rozumieć... Ja bym chciała Floydów...

przyjdzie walec i wyrówna, to tak a propos w Polskę idziemy...

Majka, ja też jestem mobilna, chętnie do was się przyłączę i gzieś razem wyskoczymy... Kto łączy się z nami rozrywkowo... Grochulcia, witaj...:)

Zgadłaś, daj znać na maila, bo pomocy potrzebuję...

bliskie mi to \"#\". Bo to moja dawka snu ostatnio. Taka kosmiczna...

Ummm, a jaka to skala czasowa \"#\"? Na godziny trzeba przeliczyć?

Taaak, śpijcie, przez sen rośnie dużo dobroci...W celu nadrobienia tej rzadkiej cechy, jeszcze sobie odbiję niedobór senny...

dobrze, że tylko skrzynki, jeszcze i my się unierealnimy, maja. To na początek, znikam ja...Miłego dnia wszystkim wirtualnym :)

niedobre skrzynie, niedobre dane, dobra Szymcia

niedobre skrzynie

Czy ty myślisz, że ja węgierski znam, Buber?

Dokładnie, jak wyżej... Po prostu dzień dobry.

O, Haneczka, to mamy cechę wspólną, jeśli o wino chodzi:)

Jasne, że Marillion...Brawo, Szymcia.

W \"trójce\" Buber, na pewno... Tzn. Szymborska. I jeszcze piękne limeryki recytowała, nie, nie, nie będę w ogóle zgadywała... Pisz szybko, kto to śpiewa i koniec. Nagroda przyjęta:)

Lepszy dobry skrót i puenta, niż rozmowa drętwa...:)

..... niż leżeć w grobie.

Glamur, na boga, chyba miało być o sobie?

Lepiej nasze forum odwiedzić, niż samemu smętnie siedzieć. Lepiej lepieja ulepić sobie niż ...kto mi podpowie? Lepiej tu dowcipem władać niż męża wałkiem okładać.

hej, Haneczko, odpowiem również, ale uciekam do pracy już. Szymcia, jeszcze nie wiedziałaś, a już ułożyłaś prawie lepieja. To znaczy córa... Super...

Lepieje Lepiej mieć horyzont wąski, niż zamawiać tu zakąski. Lepiej wynieść się z osiedla, niż tu przełknąć choćby knedla. Lepszy ku przepaści marsz, Niż z tych naleśników farsz. Lepszy piorun na Nosalu, niż pulpety w tym lokalu. Lepieje z akcentem prorodzinnym Lepiej w domu zjeść konserwę, niż mieć tutaj w życiu przerwę. Lepsza w domu świekra z zezem, niż tu jajko z majonezem. Lepsza ciotka striptizerka, niż podane tu żeberka. Lepiej nie być w żony guście, niż jeść boczek w tej kapuście. Odwódki Od samogonu utrata pionu. Od koniaku finał na haku. Od palinki wstrętne uczynki. Od maraskino spadaj rodzino. Od pejsachówki pogrzeb bez mówki. Od śliwowicy torsje w piwnicy. Te \"lepieje\" są autorstwa Wisławy Szymborskiej, a ja sobie kiedyś pomyślałam, że dobrze byłoby, gdyby człowiek miał takiego anioła \"lepieja\", dokładnie tak, jak Maja napisała..., taki co to umiałby co nieco polepić, a i do kogoś przylepić się... Poetka nasza wielka popełnia \"lepieje\" gastronomiczne, a ja proponuje - życiowe. Kto pierwszego lepieja ułoży, hahahaha? Ale przyznam, że bardziej pociągają mnie \"odwódki\". Miłego tworzenia! :) :) :)

tja, robaki i anioły, dobre skojarzenia, bo te drugie wszak upadłe... chwila wolności w pracy, dostukuję zatem trochę uścisków dla wszystkich...., Buber, w nagrodę będziesz musiał ułożyć po dwa \"lepieje\", jeden dla Basi, drugi dla mnie. Jeśli naturalnie, Basia przystajesz na tę formę dowartościowania, Więcej na temat \"lepieja\" za chwilę...

Coś wam zaszkodziło? Nalewka od rana! Jezu, muszę do pracy!

no no no, ja tak to widziałabym. Ale więcej o tym, po pracy, zaraz wychodzę...A wtedy ogłoszę konkurs na \"lepieja\", hahahaha....Zahir dobrze rymuje, jak pamiętam, więc liczę na nią....