Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

boszechsz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez boszechsz

  1. Ależ Zahir, na pewno tak nie było, jak mówisz, gdybyś dbała, to by nie wcięło... A ty winę na gołębie zwalasz..., no... oczywiście żartuję. Chciałam tylko udowodnić Olafce tym przykładem, że słowo pisane jest cokolwiek względne... Trzeba naprawdę dobrze znać się, rozumieć, aby wychwycić ironię chociażby... Oczywiście, nie gniewam się, że coś tam pomyliłaś w mojej charakterystyce, \"śmiesznie\" mi się tylko czytało i cokolwiek dziwnie. Do Bobera - ale z Poznania nie jestem, bo tak zazwyczaj się ten region kojarzy. Ale skoro te same tereny i ta, to pozdrowiam ciepło twoją piękniejszą połowę!
  2. Oj, tak, małżeństwo to naprawdę nieustający kompromis, Buber...
  3. Witaj Boserą, tak się wymawia? Bo trudno mi się pisze... To przez tę anginę...Zapraszam... \"Na trudny moment\" polecam ignorancję...
  4. Oh, Gott, zdaje się, że to ja zaczęłam od opowieści o żółwiu..., hahahaha.... Podsumowując: Nie sądziłam, że ten niszowy, niemrawy zwierzak może chociaż raz posmakować blichtru takiego zainteresowania. Tak, właśnie on, ten gad, który ledwo kojarzy, że ma mnie za opiekuna, z taką troską został powitany na forum!!! Olafka, mój żółw mówi Tobie dzięki! Szczerze! Szymcia, chyba jest ok...wysłało się! Jedyne, co dzisiaj mogę robić, to chyba tylko siedzieć przed kompem. Jakby mi ktoś sztylet w gardło wbijał...Jakaś fatalna ta angina....
  5. Przypatruję się tylko tej wymianie zdań i ...no, cóż... Olafko, nie feruj wyroków, chyba mocnych językowych, typu \"dno\" itd. Gdyby Buber był wredną i nieczułą jednostką, jak mniemasz, to żółw nie wytrzymałby z nim 12 lat, no sorry... Po drugie, zdaje się, że Zahir poniżej pisze, że już nie ma trzech kotów, bo je wcięło... Hmmm, ciekawe, ciekawe, Zahir, a może ty im \"coś\" zrobiłaś???? Przyznaj się... Olafko, więcej dystansu..., na tym forum posługujemy się tylko językiem, który w dużej mierze dość powierzchownie nas \"opowiada\"; naprawdę nie mamy wystarczających powodów, aby siebie w ten sposób osądzać, tzn. tak jednoznacznie... Różne opinie - jak najbardziej, ale tego typu próba oceny.... - nie... Szymcia - ten adres nie jest chyba dobry
  6. Anit-ka, napiszę zaraz na twój adres mailowy, może uda się jakoś pomóc...
  7. Witajcie rannie... Zaraz wychodzę do pracy... O, Szymcia, ja też maluję na szkle, na tych butelkach po winie, ha ha ha...Ty jesteś przedszkolanką zzwodową, a ja domową - kleję, wycinam, ostatnio witraże z papieru, a najczęściej anioły (których zbiór mi przybywa) Gdzieś mi przemknął twój adres mailowy, ale nie mogę znaleźć. Jeśli podrzucisz, to wyślę ci zdjęcie moich wyczynów \"przedszkolnych\". Film, a propos \"Imienia...\", baaardzo, ale książka jeszcze bardziej... A ta scena z wczoraj, jak Malkovich (chyba inaczej się pisze) schodzi po schodach i z miną rasowego dandysa rzecze \"to było poza moją kontrolą\"...Taki ot dyskretny urok dekadencji... Poza moją kontrolą jest póki co tylko straaaaaszny ból gardła... Wszystkim miłego dnia życzę...
  8. Wow, w tv2 jest właśnie mój film życia, czyli \"Niebezpieczne związki\" M. Formana. Ale oglądałam go już z milion razy... Wciąż świeży, jak dla mnie... Ummmmmmmm.....Może oglądacie, może nie? Warto, w każdym razie... Skończyłam opracowywać jakieś dziwne materiały dla studentów z retoryki reklamy i czas wyłączyć kompa. Wszystkim dziękuję za słodkie komplementy na temat moich pociech... Dzieci to wdzięczny temat fotografii, co potwierdza fotka córci Diarry, chociażby... Śpijcie dobrze.... Zerkam okiem na film i .... eh, moje klimaty...Pa...
  9. Muzykę wysłałam do imienniczki swojej. Mam nadzieję, że doszła. Miłego słuchania!
  10. Jezuuuuu, jak ja uwielbiam wino, najchętniej czerwone, półwytrawne, jeszcze lepiej - chillijskie... Muzykę zaraz wgram do kompa, to prześlę.... Moment...
  11. O, są fotki, dzięki Diarra, super, nie mówiąc o urodzie córci, ale nie dziwne, skoro ma się po kim dziedziczyć... No no no, co dostaję zdjęcie, to długowłosa blondynka..., w następnym wcieleniu będę miała długie blond. Żółw wodny chyba jednak bardziej urodziwy od stepowego, jak wnioskuję z fotki...
  12. Eh, Almodovar, we wnętrzach jego filmów mogłabym zamieszkać, i w tych wszystkich hiszpańskich kolorach. A może ktoś sobie życzy rozdzierającą serce piosenkę z \"Wysokich obcasów\" - \"Piensa En Mi\"??? To wyślę emalią. Almodovar długo dobierał wykonawcę, spośród różnych wersji utworu padło na Luz Casal, co dało efekt wręcz lamentacyjny w stylu portugalskiego fado...Tak jak to zwykle u reżysera, na granicy kiczu i wielkiej sztuki... Wzrusza to mało powiedziane...
  13. Do Diarry - jako typowy Baran, również chodzę własnymi drogami, omijając różne tytuły na tzw. topie, choć z racji zawodowych siłą rzeczy co niektóre ważniejsze znam, ale nie jest to żadnym wyznacznikiem, istotne raczej, żeby wsłuchać się w siebie, choćby nawet to \"wsłuchiwanie\" trwało dłużej niż u innych, a może i bez spektakularnych doraźnie efektów, zresztą... co mi tam... Pan Żółw zaś, jednego lata, zażywał kąpieli słonecznej na balkonie, co czyniło go wyraźnie szczęśliwym, jak przypuszczałam do pewnego momentu... A że balkon na trzecim piętrze, dodam jednak, że porządnie zabezpieczony uprzednio przed temperamentem podówczas naszej trzylatki, stanowił teoretycznie niezłe miejsce dla potencjalnego samobójstwa. Żółw, jak łatwo się domyśleć przedarł się pod balustradą, wyskoczył...pod naszą nieobecność... Rozpacz domowników była ogromna. Pan Monsz wyruszył bez nadziei na znalezienie, chyba już tylko zwłok raczej. A tu, proszę, zwierzak przeżył!!! Bez rysy na skorupie! Uznaliśmy zgodnie, że powodem była depresja żółwiowa...A może chciał zwrócić na siebie uwagę? Albo obraził się na jednego dwulatka, który będąc w odwiedzinach dłuuugo przyglądał się dreptającemu żółwiowi, gdy ten wreszcie zatrzymał się, dziecię rzekło rozbrajająco: -o!!! Baterie mu się wyczerpały... w pełnym przekonaniu, że to interaktywna zabawka.Cóż....
  14. Uzupełniam o swoje dane: BEA67 - 38 lat, Wrocław, Panna - ur. 1 września, 2 córki (12,5 i 7,5 ) BUBER - 43 lata,Warszawa, i nżynier,LEW,żonaty już 21 lat, 1 syn DIARRA - 41 lat, Mazury, Baran, pracuje w wymiarze sprawiedliwości , córka 16 lat, 5 letnia suczka rasy posokowiec bawarski , zółw wodny , po rozwodzie, GG : 7802886, TLEN : koraal@tlen.pl GRUSZKA1234 - 41 lat, Sosnowiec, Panna, ur. 12 wrzesnia, corka 17 lat, syn19 lat, ma pieska- 4 letnią suczkę ( małą sarenkę), ksiegowa (kocham zwięrzęta, przyrodę, ciępła dobrą muzykę, czytam powieści historyczne, psychologiczne )GG:8241156 IGAM - 41 lat, Wrocław, Byk, 2 synów (14 i 17 lat ), ma psa Goldena i tchorzofretkę, GG : 3135460, pedagog MAJA5 - 41 lat, Sląsk, ur. 21 maja, 18 letni syn, ma 2 koty, po rozwodzie - ale w udanym związku , GG : 2706632, TLEN : margerytka3@tlen.pl MIRINDA - 41 lat, Piotrków, Panna, córka 13 lat, nauczycielka, ma psa - owczarka niem.i kota, GG : 4915937, mężatka MUS TRUSKAWKOWY - 39 lat, Lubartów, Strzelec, 2 synów, GG:7512733 PENY - 41 lat, ur. 04.czerwca, Sosnowiec,mężatka, syn student lat 22 marta565@interia.pl, ma uroczego bulteriera SEND41 - 41 lat, Sieradz, Rak, urodziny 21 lipca,2 córki - 6 i 9 lat, nauczycielka; mężatka- prawie 17 lat; lubie czytać romansidła, które dobrze się kończą, trillery Cobena, malować, tworzyć różniste rzeczy, kocham soją pracę,; najważniejsza jest dla mnie moja rodzina. GLAMUR - 42 LATA, Warszawa, córka-17 lat, ma sunię rasy beagle - Jazza, rozwiedziona, pracuje dla TV, Sonik - 39 lat, Koziorożec, rozwódka ( ale nie sama), syn 18 lat, gg 2802102, mieszka we Wiedniu - w kraju - Łódź Szymcia- l.42, mężatka, 3 dzieci - Mieszka w Niemczech, pomoc dent. Zahir - 43 lata,Lew, mężątka, syn , 2 córki , wnusia , mieszka w Malborku, pielegniarka, ma 3 koty Alja - 40 lat, mężatka (11 lat), Baran, córka - 4,5 l., syn - 9,5 l. , żółw; zawód: nauczyciel akademicki, bibliotekarz, korektor wydawniczy; w wolnych chwilach szyje, przerabia, maluje, wycina, klei, lepi, a wiosną jeździ na rolkach Zoi - 42 lata, Szczecin, ma pieska JA-TWA - 42 lata, Wrocław,ma owczarka niemieckiego , AGRYPINA - Wrocław , 36 lat, mężatka, syn 13 lat , ma 3 letniego yorka , sąsiadka Igam FLOW42 - 42 lata, Gniezno, Byk, wolna, syn 19 lat, księgowa GG : 1921312, TLEN : flow2004@tlen.pl BASIA41 - Ruda Śląska, 3 synów (18,14,13 lat), księgowa , ma pieska goldena
  15. Miłych snów...dla wszystkich. Jako nocny Marek wysyłam dobre sny... I tak, jak zazwyczaj, Małoletnia obudzi mnie punkt 6.00.
  16. Ummm, to ja też o jakoweś poproszę....Jako nie zorientowana mogę zapytać się kim z zawodu jesteś..., bąd co ewentualnie w tej materii porabiasz?
  17. A wszyscy śpią. Prawda to? Szkooooooooooooda.... A propos lektur, to jeżeli o Llosę chodzi, to ja bardziej \"Katedra\"... Do Peny... Ładnaś takaś na tym zdjęciu....Hmmm, no tak...
  18. Skoro mówiłyście już o gustach czytelniczych i muzycznych, to nie wtącam się... zyczę tego, co najlepze...Pa...
  19. A gdzie oglądałaś te Dzieci z Bullerbyn\" ? To chyba przeoczyłam tv, bo mało ogłądam...
  20. no mi też przypala się obiad... A do pomarańczek: To proszę mówcie o swoich hiperintelektualnych muzykach , bądź tytułach... I jak? bierzecie udział w tym? Czekam... I chętnie odpowiem, choć nie szczególnie bywam polemiczna. Ja cieszę się, że jest miejsce, jak tutaj, żeby po prostu o codzienności, czyli o czym? Ano, że niebo niebieskie, że pies się uśmiechnął., że dziecko wyciągnęło swoją łapkę, że .... Hmmmm, różne objawienia w codzienności..... Cholernie zwyyyyyykłe i cholernie sensowne...
  21. Również do Szymci - a jak z niemiecką muzyką w Niemczech???? Dla mnie to zawsze był tzw. horror... , ale znalazłam wykownawcę o wdzięcznym imieniu Xavier Naidoo, znasz, jeśli nie, to mogę podesłać. Zatem wniosek: niemiecka muzyka też całkiem, całkiem, nooo, w porywach...
  22. Do Szymci - hahaha, sytuacja z klasy szkolnej, taka jak u mnie, czyli skądinąd wielbicielki U2, to samo rzekło moje Słonko...A swoją drogą koncert był u nas, a mnie niestety nie było.... To jeszcze polecam, tak na marginesie zupełnie, ścieżkę-muzyczkę do filmu Wima Wendersa \"The million dollar Hotel\" z Bono, oczywiście...
×