Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

boszechsz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez boszechsz

  1. A bo ja się tu pierwszy raz zapisałam. Nie palę od tygodnia, a dla mnie to dużo...Ot co... Dobrze się wszyscy wspomagacie.... A Słoneczkoooo... ktoś tam rzekł, że bedzie skracał do Słonko, to ja też..., zatem Słonko, dobrze motywujesz, więc jestem....:)
  2. ja też nieeeeeeeeee....nie ma takiej opcji...
  3. remka, decyzja padła, to nie ma odwrotu...:)
  4. a pozdrawiam słonko, słoneczkooo, to za wiele literek, a ja podenerwowana w sumie, to będę pisać: słonko! :)
  5. noooo, pierwszy dzień, melduję, żem mam zamiar dzielna być, jest oki, póki co...
  6. Dołączam! Słoneczkooo, pozdrawiam, podziwiam za wytrwałość, zarówno pod względem obecności na topiku, jak i ascezy nikotynowej! :)
  7. Czyżby dzisiaj były urodziny założycielki topiku??? :) Senda, wszelakich spełnień i wesołego świętowania!
  8. Lakoniczność rules...Przemknęła i poszła hen, z pełnym zrozumieniem ja... Mirinda, Bea, rozwijajcie wątki...
  9. :) Słońca wszystkim, deszczu też ... Ja również odpisałam, Mirinda! :)
  10. Oki, Mirinda, idę zatem obmyślać wariant rabunkowy...
  11. Eeee, ja to nie tęsknię za cywilizacją jakoś ostatnio. Nogę przetestowałam w weekend, chodziłam po lasach i jakoś najgorzej się nie miała. :) Ależ mi smuuuuuuuuuuuuutno dzisiaj... No i dzięki za fajne zaproszenie.:) Hahaha, na pewno skorzystam!
  12. Dopiero doczytałam Ciebie, Be-on, zapomniałam nawet, że zaproszenie było w głuchą wieś. W sumie to mam blisko do Ciebie, a głuchota, przestrzeń, to by mi sie chyba przydały...:) Wśród ludzi na dzień dzisiejszy lepiej, zebym nie przebywała, bo jeszcze kogoś zamorduję...w sprawiedliwym geście poczucia krzywdy jako takiej.
  13. Mirinda, to co? Mały napad na bank i jedziemy, shit, wcale mi nie do śmiechu z powodu pracy, ale w konsekwencji to mam czarny humor, ale zawsze to humor... A daleko mieszkasz od morza? Witaj wśród żywych Be-on.:)
  14. Powiedz kiedy, to jeszcze pojedziemy w te wakacje. W zasadzie to mam dół, po całości nie wyszło nic z pracą, no w sumie to nawet nie mogę w to uwierzyć. No nie wierzę...A jednak...
  15. Wróciłam z wakacji, pysznie było...., nad morzem wiatr głowy urywał, ale... bosko było ten wiatr poczuć..., Mirindo, czarodziejko, no....Szymcia odemknęła się, mimo upału, to jak masz przepis na czary podrzuć, może i nieobecni dotąd, tu zajrzą, no chciałabym, to czaruj Kobieto nadal...:) Miało być o zdjęciach z wakacji, to już wysyłam do was..., z morzem, bądź lasem w tle... Hanno, ummmm...ten kot... a tam taki \"ankh\" na ścianie wisi..., jestem za..., to znaczy za tym krzyżem... Sorki, nieskładnie piszę, bo denerwuję się, czekając na wiadomość o pracy..., a tu niiiiiiic....Ale jeszcze dzień się nie skończył, więc czekam nadal i tyle... Basiu Maju Glamur Zahir Muss jest? Nie wiem gdzie? Diarra? Cholera, w tym upale pracować? Ale daj znać... Znowu kogoś pominęłam...:) A i tak wymieniam w przypadkowej kolejności... Zapomniałam np. umieścić na górze Beę, co otwiera każdy dzień... I zdradzę tylko w tejemnicy, że Mania przebywa w Karwii i rozkoszuje się morzem, wiem, bo to moja krajanka, a że pewnie odcięta od netu, to i nic nie napisze, zatem usprawiedliwiona... Buziaki!
  16. Dzięki, Mirinda, :), próbuję jakoś się spakować teraz, choć to trudne..., dobrze, że dzieci usnęły...,a jutro bladym świtem...pobudka...:) Miejcie się wszyscy dobrze! Muaaa! Szymcia? Naprawili komp?
  17. O, Mirinda, z braku cyfrówki twojej musiałam poruszyć wyobraźnią, oglądam te twoje zdjęcia, tylko powiedz, w jakim regionie te wakacje były :)...? Nie ważne, \"ile\" tych wakacji, ważne \"jak\", to mam zamiar bawić się przednio, już od jutra. Basia, ummmm, duma matki rośnieeeeeeeeeeee... Szymcia, nic się nie martw, mimo że nauka w upale do najprzyjemniejszych zajęć nie należy. A nie wpadają tam do ciebie na lekcje, krzycząc: Hitze! I po sprawie, można wtedy do domu. Dziewanno-hanno, upały w kujawsko-pomorskim też trzymają..., powodzenia remontowego, Mania, rzeknij słowo więcej ponad nick, Bea, widzisz, rozkręcił się topik, mimo upału...:) Diarra, zrób małą chwilę na odpoczynek...:) i daj znać, że czuwasz... Wyściskuję wszystkich wielikich nieobecnych....
  18. Mania, spacjię masz przy nicku, dlatego na pomarańczowo...
  19. \"....i nie wielkie?\", boszechsz, co ja miałam na myśli, jakieś głupoty pewnie, no...muszę nogę chować przed słońcem... , to pewnie w takim znaczeniu napisałam, a i też ogólnie nie lubię...:)
  20. Hahahaha, nie znoszę, powiew od morza uwielbiam, ale żeby tak leżeć plackiem, to absolutnie niekoniecznie...i nie wielkie. Ja w piątek jadę, skoro świt nad morze. Jeden weekend tylko, hmmm, musi starczyć za całe wakacje...Bo później to już nigdzie się wybieram z racji wyższych, finansowych. Zdjęcia na pewno będą. Buziaki dla nie-odwiedzających-naszego-topiku...:)
  21. Mirinda, ja tam się właśnie jednak roztopiłam..., bezkształtnie, bezkonturowo, dogorywam, o nodze nie wspomnę....
  22. No faktycznie, ciąąąąaągnie się lepko strona 323..., upaaaaał, asfalt miękki, Szymcia, ha, w taki upał to wiedza lepi się sama do siebie chyba..., tak jak mówisz bez komentarza... Hanka, zdjęcia jak najbardziej, zbadałam stan skrzynki własnej i są, radosne oczy Małej, jak już ktoś pisał, jest twój uśmiech, a ktoś jeszcze inny, ze dobrze byłoby fotki wakacyjne posyłać... Dobry pomysł, aaa Diarra pisała, no tak, to przysyłajcie się... Buziaki!
  23. :) donoszę, że żyję...:) Hmmmm....Przyjdą deszcze jesienne, paskudne błota, mroki wieczorne, co jeszcze? A takie dni, że z domu nie będzie chciało się wyjść i...na powrót wszyscy przylgną do topiku, co by jakoś się pocieszyć :) Zatem będzie dobrze! Udanych wakacji dla wszystkich!
×