Są to najbardziej upierdliwi ludzie jakich kiedykolwiek spotkalam potrafia przyłazic Ci sami po 15 razy do domu mimo ze sie juz zatrzaskuje im drzwi przed nosem,nie rozumieją tego ze ktos poprostu nie chce słuchac tych ich bredni,normalnie słabo mi sie robi.Nie lubie ich poprostu tym swoim natręctwem mnie do siebie zniechecili,a przeciez to normalni ludzie ale opanujcie sie i dajcie sobie spokój z tym nagabywaniem.