spajk
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez spajk
-
co do koloru scian - to ja mam brzoskwinkę i fajnie się komponuje z zielenią zasłon i "gruszą" mebli, ale to fakt, że ciężko dobrać
-
kapucha, jogi i majka - gratuluje chłopaszków, ale \"siuśków\" już mamy słodziaków!! jak kogoś pominęłam, z gratulacjami proszę o wybaczenie;) julian, julek - no, no...można sie zastanowić i jeszcze nam jeremiasz chodzi po głowie...
-
a tak w ogóle alicja - alidżi - to piękne imię, też o nim myślałam w razie córeczki...
-
tak to jest, ze jak już "lecą" chłopcy albo dziewczynki,to po kolei..u mojego męża w rodzinie jest dziewięciu chłopców i ani jednej dziewczynki! chyba więc jesteśmy skazani na męski ród;) niczemu się nie dziwie alidżi:)
-
wiecie, z ciuszkami dla maluchów - to lepiej zawsze być ubezpieczonym i mieć swoje
-
heh.. u mnie historia była taka, że wieczorem kazano mi zjeść kolację bo skurcze i rozwarcie były niewielkie, więc zjadłam. W nocy około pierwszej nie było juz różowoza godzinę rozwarcie na siedem palców, nie było już mowy o lewatywie;( a wody w wannie nie można zabrudzić - wiadomo - bakterie. Siedziałam sobie do pełnego rozwarcia, woda kilka razy zmieniana - światło przyciemnione - rewelacja! dopiero na parcie poszłam na fotel...no i tak to było. wniosek: nie jeść:)
-
oscar - hmmm oscar wilde - mój ulubiony pisarz... poród w wodzie? rewelacja, ja swój pierwszy "prawie" taki miałam, teraz też o tym marzę, mam nadzieję że się uda:))
-
co prawda, to prawda - to się wie od razu...a o porodzie już myślicie? o właśnie mnie synek kopnął w bok - inke piję pewnie mu nie smakuje;)
-
no tak, ale 4 tyg temu to miałaś koteczku 15 tydzień, a u mnie 20 skończone i jajka takie, że pomyłki nie może być...cóż do trzech razy sztuka:) w końcu taka stara jeszcze nie jestem;)
-
maja śłicznie, uh az zazdroszczę tych dziewczynek;), takie piękne imiona!
-
dla dziewczynki miałam matyldę albo sabinę...jeszcze jeremiasz po głowie mi chodzi;)
-
gratulacje bebe;) ppociągnę wątek imion i zapytam co Wam się z \"męskich\";) podoba...nie mam na razie pojęcia, myśłimy o Błażeju, Beniaminie... nie wiem...a co do ciuszków to chyba każda i tak robi jak chce;) ja upiorę po Szymie za jakiś miesiąc i przed porodem też, ale nowych też przydałoby się kupić, coby drugi brzdąc poszkodowany nie był..:)
-
o i dwa razy poszło...taki ze mnie laik komputerowy;)
-
to fajnie:) tak spojrzałam na datę urodzin twojego michasia, mój szymon urodził się też w 2005 tylko w lipcu, więc będziemy mieć dzieci w tym samym wieku;)) ja dwóch synków - ależ jestem dumna!
-
tak spojrzałam na datę urodzin twojego michasia - mój Szymon jest też z 2005 tylko z lipca, czyli będziemy mieć dzieci w tym samym wieku:) tzn ja dwóch chłopców - ale jazda:)
-
eh nasza "ochota" czasem płata nam figle, ale juz dobrze tak?
-
to dobranoc mamusie, ide pod prysznic bo oczy mi się kleją.
-
wiesz na to 3d albo nawet 4d jest moda, może inaczej, technika poszła do przodu i proponuja pacjentkom wszystko co najlepsze, najdokładniejsze...może dlatego pytał czy chcesz akurat to? mój gin też mnie o to pytał wcześniej, bo on w gabinecie nie ma , ale w szpitalu mógłby mi zrobić... jak uważasz. Po 32 tygodniu pewnie dzidzi byłoby "wyraźniejsze" - może lepiej wtedy? bo to kurde drogi interes, to 3d..
-
no bez sensu, jak to w którym tygodniu? wtedy kiedy zaleci, czyli pewnie po 20. Nie rozumiem, przeciez to po prostu usg tylko obraz wyraźniejszy...
-
jajka - miały być;)
-
tak tak na zwykłym. jakoś to 3d do mnie nie przemawia, widziałam filmiki (ty pewnie też) i te brzdące z zamkniętymi oczkami odganiające się od ultrasonografu...no nie wiem. Robiłam zwykłe, coby było sprawiedliwie wobec mojego młodszego synka;) jajak w każdym bądź razie dobrze było widać;)) nerką na razie obiecuje sobie nie martwic się - jak kazał lekarz
-
eh koteczek - obżartuchu;)) dzięki monika za gratulacje, oby dobrze z tą nerka bło bo właśnie czytam o tym i trochę się denerwuje...dobranoc dobranoc - ja jeszcze pewnie posiedzę
-
hej dziewczyny, smyka mojego spać położyłam, jakieś dwie godz temu dopiero z Lublina wróciłam, wiecie od gina;) No i będzie w domu sześć jajeczek! a myślałam, że dziewuszka będzi, eh - jak to się mówi - do trzech razy sztuka;) . Coś u mojego malce lekarz wykrył, a mianowicie zastój moczu w jednej z nerek, mówi niby że u chłopców to fizjologiczne i ze będziemy obserwować, ale oczywiście trochę się wystraszyłam... poza tym bobas duży - ok 23 cm i do taty podobny;) zaraz poczytam co tam u was, bo jakieś wymiotujące coś mi się otarły! Pogoda beznadziejna, w Lublinie po prostu zima na całego, az się na świat nie che patrzeć przez to...
-
witam maartusie1! koteczek-zapalenie płuc??? to świetny fachowiec na pogotowiu badał twojego synka;( nic teraz po zastrzykach tylko lepiej może być. Pozdrawiam. I trzymajie się w ten wietrzny dzień. Zajrzę wieczorem - teraz praca i lekarz...
-
dobranoc, dobranoc:)) dziękuję Wam za miłe przyjęcie i fajnie spędzony wieczór:). To dobrze, że u większości z was dobrze;) - u Michasia koteczku też dobrze będzie - wiem, ż późno pisze, ale jak mój smyk miał takie wymioty to oprócz dipherganu dawałam mu lignokainę 2% - w każdej aptece bez recepty dostaniesz i farmaceuta powie ci o dawkowaniu - ja nie pamiętam. Śpijcie dobrze i pamiętajcie o mnie ( nas) jutro - usg - ciekawe co będzie! - oczywiście - byle zdrowe:))