spajk
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez spajk
-
dziewczyny, co myśłicie o tzw. poduszkach do karmienia? bardzo ciężko karmiło mi się synka przez pierwsze dwa - trzy tygodnie. Miałam duże piersi i nie umiałam sobie poradzić, a do tego szym początkowo źle chwytał brodawki i powiedzenie "wyssane z mlekiem matki", miałam ochotę zamienić na - "z mlekiem i krwią" - brrr. teraz chcę się lepiej przygotować i tak szukam jakby tu sobie i dzidkowi życie umilić...
-
tak, grunt to ułatwiać sobie życie - np. pudełkami, albo rafaello - też stosuję;)
-
więc jaki z tego morał dziewczyny? jesteśmy szczęściarami:)) ogromnymi:))
-
własnie byłam dzis u połoznej środowiskowej i mi mierzyła - 120/70 - mówiła ze super..twoje tupa to ostatnie przeciez dobre chyba prawda?
-
zelka i ruda - brzunie cud, miód i orzeszki:) ruda - śliczności twoja wypraawka, martusia - świetne zdjęcie:)
-
hej dziewczyny gratulacje dla rhm i lolci:* temat upławów, puchnięć, opalania sie przewija widzę;) u mnie opuchnięć brak, przyłączam się do dumnych piegusów, ktorym też jestem...najładniej opalam się nad morzem - ach;) a tera balsamil brązujący z garniera i jest git:) do hig. int. używam lactacydu od początku ciąży i na razie odpukać jest w porządku:) nici, pakuj się i do polskiego , najpiękniejszego słońca zmierzaj:) zelka - zaraz brzunio obejrzę:)
-
hej brzunie:) na chwile wpadam, pocieszam kamile i trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie tej sprawy - oby miłość i rozsądek zwyciężyły, a brat nie pije to mleko, które sam nawarzył:( dzięki za miłe śłowa co do mojego bębęnka:) tupa - 15 to nasz dzień w takim razie:) rhm - powodzenia dziś... matylda to mój typ - córa miała być Matylda Sabina, ale ze prawdopodobnie będzie synuś - Jeremiasz albo Błażej:)
-
dziewczyny, własnie mam w rodzinie chrzciny i tak a propos - jestescie za dużym przyjęciem - bibą, czy skromnym domowym?
-
o ja tez dzis lody jadłam;) no to sie skusze na tego ogóra!
-
co jecie na kolacje dziewczyny, bo nie mam pomysłu... ciągnie mnie do ogórów zielonych, ale to chyba niezdrowe, na razie...:(
-
dzięki;) trochę dużawy już
-
jako "pani ze szkoły" napisze tylko tyle, że szkoła nie jest przygotowana - brak jej zaplecza, a nauczyciele? no cóż, różnie to bywa. Ja pewnie synka normalnie, jako siedmiolatka poślę:) a co..
-
zeby tylko po pęcherzu, eh te nasze maleństwa:) chyba w końcu udało mi sie ślad po sobie na skrzynce zostawić:)
-
popieram figlarną na całej linii:)
-
maaartusia chyba najmniejszy masz brzunio prawda? tzn z tych na skrzynce, ale oczywiscie śliczny:)) dziewczyny czy was też dzieciaki po szyjce kopią, aż tak dziwnie;(
-
cześć brzuchatki:)) nie było mnie chyba ze 4 dni, ale was podczytywałam...jak zwykle z przyjemnością:) dziękuję za hasło na pocztę - piękne jesteście mamunie i wasze brzucholki:) witam w tył zwrot:) wspólczuję kamila, ale głowa do góry, przecież się poukłada jakoś prawda? u mnie zaczyna się 24tydzień - o rannny! jak szybko...postaram sie wysłac zdjątko na pocztę;) na razie nie puchnę i 5kg na plusie, cera tez w porządku. Ktos pytał o termin usg...ja mam na 15 kwietnia...już nie mogę się doczekać - mały kopie jak szalony:)
-
hej asica i kajunia - miło, że do nas dołaczyłyście:) martusia powodzenia jutro i nie denerwuj się;) dłuuugo was czytałam, ale jak zwykle z przyjemnością się czyta. Podobno mam dostęp? juhu!!!!zaraz zerknę, ale od siebie prześlę coś jutro bo dziś padam z nóg, pa mamuśki:**
-
na razie wybywam dziewczyny - pa
-
na razie koteczek... ciekawe, która z was myśłi jeszcze o dzieciach...ja już mam w planach trzeciego potomka;) tzn. z mężem, żeby nie było, że to moje egoistyczne plany;)
-
no ja dlatego wolałam dziewczynkę, bo mam synka, ale już się przyzwyczaiłam do myśłi, ze będę rozpieszczana...:) tzn. kiedyś;)
-
no u mnie trzy chłopy i ja - prawdopodobnie więc życzyć chłopca?
-
no to? DZIEWCZYYYYYYNY, ZAPOMNIAŁYŚCIE O NAS??
-
Sylwinka, czekamy z niecierpliwością - może u ciebie dziewczynka będzie?;)
-
hej ssłonecznie:) gratuluję dziewczynki synusiów - nowych i potwierdzonych, ale nas duuuużo - fajnie:) ja iwoneczka też lubię swoją pracę, a wręcz uwielbiam, dlatego chcę pracować tak długo jak sie da:) martusia - ja tez pytałam o kwarantannę, ale cisza...;( i co zrobimy? chyba nas na wstrzymanie biorą mamuśki...;) a tak byśmy już brzuszki pooglądały co?
-
ide bo nikogo nie ma:( buziaki brzuchatki:*